amnestria, a tam, od gorączki mam jakieś gigantyczne wory pod oczami 😀
kenna, tego jeszcze nie obczaiłam 😀 fryzura niewiele się różni od tej, którą miałam, wcześniej miałam po prostu krótsze i stojące pionowo i bok tylko przycięty a nie wygolony. Wtedy to była mega wygoda. mam naturalnie gęste, grube i wywijające się włosy, więc musiałam je prostować jak były długie i krótka fryzura okazała się bardzo wygodna, bo robiłam szuszu żelem i wyglądałam jakbym je układała 😉 teraz pewnie będę musiała je trochę bardziej układać i prostować. wygolone jest prawie do przedziałka, więc aż tak mocno nie opadają na złą stronę, ale jak wiatr zawieje to pewnie będę miała wielokolorową szopę. Fryzjerka rozważała wygolenie mi drugiej strony i zostawienie tylko irokeza, ale jeszcze się na to nie zebrałam 😉
sandrita, urodziłam się z takimi

na tym zdjęciu miałam z 18-19 lat. Ale chyba w kolorowych czuję się fajniej i może masz rację, że ktoś się w macicy z tym kolorem pomylił 😀 Rozważam następnym razem zrobienie sobie "rainbow dash", też może być śmiesznie 🙂
I jak patrzę na tą małpkę w google to masz rację, widzę stanowcze podobieństwo 😂 miło, że ktoś odbiera mnie pozytywnie, to dla mnie największy komplement, że mogę u kogoś wywołać uśmiech 🙂
i jestem w szoku, nie odebrałam ani jednego negatywnego komentarza na temat moich włosów, ba, wszyscy mówią, że mi to totalnie pasuje, a sądziłam, ze jednak głosy o tym, że zwariowałam i wygląda to cudacznie - usłyszę w większości 😉