O czym teraz myślisz ?
o tym, że mam ćwiczenia do 20 i nie mam pojęcia jak na nich wysiedzę 😵
jestem wściekła na babcie bo wyprała moją biało-czarną bluzkę i bluzę, tak że zrobiły się różowo-czarne 👿 co wykreśla je z mojej listy ubrań (bo nie lubię różowego). A ja je tak lubiłam 😕
O tym że są cyrki z egzaminami gimnazjalnymi.
Zastanawiam się czy ten chłopak który ujawnił w necie zadania humanistyczne ma w ogóle rozum, przecież to było oczywiste ze go namierzą...
Ciesze się że tą stronkę z testem humanistycznym odnalazłam już po nim, bo jeszcze bym musiała pisać go od nowa 😵
Nadal myślę o Nim, czemu głuptas nie odpisuje.
No i kiedy w końcu Go zobaczę?! 🙄
O tym ze za duzo jem...i o tym ze przez pobyt w szpitalu moje ciezko wyrobione miesnie "zdechcy" 🤔
O tym jak bardzo nie chce jutrzejszego sprawdzianu z historii. O tym jak bardzo chce sobotni mecz. O tym co sie wydarzy na tym sobotnim meczu. O tym,ze powinnam sie uczyc a mi sie nie chce. O tym czemu ja zawsze najpierw cos powiem a dopiero potem mysle...
O tym, że mój Chłopak siedzi teraz 180 km ode mnie i pije piwo z kumplami, a ja siedzę sama w domu i uczę się o tym, że przewód słuchowy zewnętrzny wydziela dużo łoju i wosku 😂
O tym, że jutro się zabiję...
Zamierzam iść do szkoły w butach na obcasach 😎 😵
W życiu nie chodziłam w takich butach! 👿 A mam spory kawał do przejechania i przejścia 😵
O tym, ze mam przed soba szalony weekend. A po weekendzie duze i wazne kolo. Nauczyc sie nie mam kiedy.
O jutrzejszym zkończeniu roku szkolnego i o tym że to jest moje ostatnie zakończenie roku w LO O_o
🙂
O tym jaka jutro młody dostanie diagnozę od weta... 😕
I czy bede po niej w stanie dobrze bawić sie na wieczornym koncercie The Brew
czy moj msciwy plan wypali i czy w nie caly 1tyg przygotuje sie i wszystko naszykuje 🙂
o tym czy do 8 rano zdołam spłodzić jeszcze 650 słów na temat "Does national sovereignty continue to be the major obstacle to the European Union’s development of a coherent and effective foreign and security policy?"
Zaczynam wątpić 🤔wirek:
o tym jak świetnie zaczął się mój dzień 😀 i o propozycji pracy przy koniach, jaką dostałam, zastanawiam się czy w ogóle się nadaję 🙄
a ja o tym że od 27.04 do 08.05 mam urlop 😅
O tym, że drugi raz pod rząd nie mam weekndu, bo idę na 2-dniowe szkolenie. I o tym, że mam to gdzieś, bo jutro wraca po 8 dniach w Hiszpanii mój kochany i będzie cudownie 😍
myślę o tylu rzeczach na raz, że się gubię...
w tej chwili głównie o tym, dlaczego jeszcze nie skończyłam z jeździectwem.
O tym czy dobrze robie, robiac to co robie 😉
O tym, żeby moi koledzy dobrze się bawili dziś na półmetku
I o tym jakie będą wyniki rozmowy kwalifikacyjnej 🙄
o tym czy poprawia sie pewne stosunki czy nie 🙂
O tym, że niezbyt mnie obchodzi to, że znów kuleję z chemią i francuskim. Tylko ciągle myślę o wolnym 😁
O tym, że nie mogę tu napisać o tym o czym naprawdę bym chciała bo pewna znajoma <hejka> wpada na volte i nie czuję się w pełni swobodnie...
Ale wiem ze nie powinnam o tym myśleć!!! 👿
O tym, jak P. odpowie na mojego smsa i czy w ogóle odpowie... :/
o tym że nie przespałam nocy z powodu bólu brzucha i żadna tabletka nie chciała mi pomóc. Że dalej mnie boli, a dzisiaj umówiona na konie jestem i jeszcze ciocia przyjeżdża. Nie wiem jak ja to przezyje
O tym, że imprezy do 5 rano to zło.., gdy trzeba wstać o 6 i o 7 być na treningu.
O tym, że przez najbliższy okres będę patrzeć na alkohol z odrazą.
Cholera.
O maturze,
o tym,ze nic nie umiem,
ze boli mnie migdalek i mam angine
oraz
o tym,ze jak nie dostane sie w tym roku na kierunek,na ktory chce isc to wyjezdzam na koniec swiata i nie wracam 😵
myśle o tym, że najwyższy czas zmienić coś w sobie, w podejściu, w jeździe... może w końcu nauczyć się jeździć 😁
dokładnie o tym samym co fin 🙂
O tym, ze mi niedobrze i że zaraz wyjdę z siebie...
Mysle o tym, ile jeszcze musze sie jeszcze nauczyc, jesli chodzi o jazde konna (wlasnie ogladam zawody w Hagen) i ile mam motywacji na jutro 😀
Myślę o tym że czuję się, jakby był już wieczór
(na jakim kanale te zawody?)