anai Nie mam z ujeżdżenia bo od wczoraj przesiadłam się w siodło ujeżdżeniowe. Dużo mi się nie podoba w młodym, wkurza mnie dziad bo na zawodach to robi łałłł i dzida na przeszkodę. W domu wszystko ok, ale zawody są do przepracowania. Na ostatnich zawodach był świetny, ale nie przewidziałam że będą strzelać i młody się wystraszył.
Cieszę się, że nie latam już jak worek kartofli na nim, fantazja mu odpuściła . Film z ostatnich zawodów jeszcze nie odebrany, mam tylko film z przedostatnich zawodów ale tam jechałam z oskalpowanym palcem u ręki, wybitymi 4 palcami w tym jednym złamanym u nogi.
Co do twojego przejazdu, bardzo mi się podoba, widać że jesteście już świetnie zgrani.