Kocham tego naszego głupka. Dziś na spacerze tak się starał, jestem mega z niego dumna 💃
A jeszcze pytanie - czy dobrze dopasowana obroża nie ma prawa się zdjąć przy szalejącym psie? Mamy parcianą, zapinaną. Dziś zaczął się mi wyrywać jak zobaczył innego psa (inna sprawa, że dziewczynka oczywiście musiała podejść ze swoim mopem pomimo moich ostrzeżeń) i ją zdjął. Przycisnęłam go do barierki nogą, żeby nie poleciał, ale przestraszyłam się. Czy mam obrożę zmniejszyć, czy przerzucić się np na szelki? Ew zmienić obrożę na inną?

Muszę mu koniecznie kupić bidon do picia na te skwary. A i tak tuptamy po 19-20.