Styl western (dawniej kącik)

Smartini, nie prosiłam o ocenę zdjęć lecz pytałam czy ktoś kobyłę zna i może mi coś o niej powiedzieć.
Ot i tyle.

Szukam sama dalej. :-)
Livia   ...z innego świata
08 maja 2015 09:39
Viridila, super zdjęcia, jaki ładny galop! Fajnie że tak idziecie do przodu 🙂 I sidepulla widzę, może będziecie kolejną bezwędzidłową parą? 😀

Muchozol, wy też idziecie jak burza, może jeszcze wystartujecie w szybkościówkach 😜

smartini, o jaa, 6 koni na dzień - umarłabym 😂

A my mieliśmy spróbować sił na towarzyskich zawodach pod koniec maja, ale dowiadywałam się i jednak są przesunięte na wrzesień... Z jednej strony spoko, bo mamy więcej czasu, ale z drugiej jak ja do tego września doczekam 😵
.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
08 maja 2015 11:06
Livia, osobiście nie mam nic przeciwko wszelakim kiełznom - akurat Magda jeździ na D. w wędzidle i kobyła musi docelowo jednak przyjąć wędziła. W końcu są ambicje na wystartowanie traila kiedyś, a tam przepisowo widnieje czanka, więc powoli musimy się do tego zbliżać 😉 Co nie wyklucza jazdy na bezwędzidłówkach - przy okazji mam spokojniejsza głowę, bo spokojniej mogę skupić się na tych moich wydziwianiach rękami 🤔wirek: a że koń posłuszny i fajny to tylko in plus 😀
A czas do września minie szybko - ja się ostatnio zatrzymałam na marcu, a tu już maj 😜
smartini   fb & insta: dokłaczone
08 maja 2015 11:21
Maluda, bardziej się odnosiłam do tego co ktoś już Ci o tej klaczy powiedział  🙄 nie ważne, powodzenia w poszukiwaniu rodowodu, wrzuć tutaj jak znajdziesz, ciekawa jestem 😉

Livia, ja zapewne umrę, nie pamiętam kiedy tyle jeździłam, ostatnio dobijałam do 3-4  🙄

Viridila,  podkowy Budynia dla Ciebie 🙂
[img]https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t34.0-12/10472239_10202829614380496_598888198_n.jpg?oh=b8b747ca186dccede8bff9b591319b0e&oe=554EE931[/img]
[img]https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xta1/v/t34.0-12/11256538_10202829614500499_1195574391_n.jpg?oh=c11a6d7cbfb194fa0d75516c19fc9ea7&oe=554F365E[/img]
mam nadzieję, że teraz lepiej widać jak to wygląda 😉

a w wątku rewiowym była mowa o Speedy - nomen omen moim dzisiejszym koniem nr 2 :P
najlepszy kucyk reiningowy w PL, jest cudowna <3
na dowód, stop
https://vine.co/v/emav5DnP3UK

swoją drogą, mój podkoszulek chyba by się nadał do rewii jako gadżet - nasz teamowy ciuch na zawody  🤣
[img]https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t34.0-12/11216323_10202829622620702_1168781001_n.jpg?oh=6c770d8f8ad971a5b78d7298a75aea98&oe=554EE0FC[/img]
Wichurkowa   Never say never...
08 maja 2015 12:37
Moja kucynka najwspanialsza !! Pamiętam jak na klinice z Ricardo zapytal mnie kto ja zajeździł i nauczyl wszystkiego ,jak powiedziałam ze sama z nia wszystko robiłam to wstał i zaczął mi bić brawo :-) mile uczucie :-) potem wszystkie ćwiczenia i elementy pokazywał na niej majac do wyboru agh ,wybieral tylko ja:-) i cale szkolenie mnie męczył żebym mu ja sprzeda  dla syna :-) A widok Żyrafa na niej był super,nogami sięgał ziemi 😀 Potem aż Bogdan musiał wsiąść na nią i cieszył się jak dziecko jeżdząc. To złoty turbokucyk  😍 😍
strasznie mi jej brakuje ucałuj ja ode mnie  :kwiatek:
Livia   ...z innego świata
09 maja 2015 13:48
Viridila, taką mam nadzieję, że ten czas szybko zleci i osiągniemy jakiś znośny poziom do tego momentu 🙂
Wichurkowa   Never say never...
09 maja 2015 14:19
A tak btw.może nie zostane zbanowana;-) Mam for sale moje kowbojki używane bardzo mało,są brązowe a u góry różowe. Ale niestety są na mnie za dużeee i niewygodnie mi w nich. Są z Justin Boots rozm.12 (o ile dobrze rozczytałam) Jak coś to zdj i więcej info na priv🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
09 maja 2015 14:45
Wieści z Czech
wczoraj - Rafał na Hot Rod 3ci w Novice Horse (141,5) i drugi na Ochku w SBH Open(142? nie pamiętam) a Karol Bryla na Diamondzie pierwszy w Limited Open (141,5)
dzisiaj pierwszy i drugi w Intermidiate Open, 142,5 na Hot Rod i 142 na Ochku (przeskoczył z 2 i 3miejsca po tym jak okazało się że zwycięzca, Arnaud Girinon przekroczył limit wygranych dla tej klasy)
a o 16 zaczyna się Open, Rafał pokazuje Hot Rod 🙂


Edit
Rafal i Hot Rod drudzy w Open z punktacją 145,5 :O !!!!!
smartini, dlaczego siedzisz przechylona, skrzywiona w stopie (avatar)? to jakiś specjalny zabieg, sygnał dla budynia?
smartini   fb & insta: dokłaczone
09 maja 2015 16:40
To próba przeżycia :P to nie byl najbardziej udany stop i tak wyszla amortyzacja. Generalnie siedzenie w stopie tylko wygląda na proste, ja sie uczę a Budyń jest wyjątkowo trudnym kompanem tej nauki
ale jest to odchył mieszczący się w normach :P

i tak mamy ostatnio progres, ja się poprawiłam i przestałam mu przeszkadzać swoim usztywnieniem na początku stopu i leceniem do przodu i mam lepszą równowagę więc możemy pracować nad zwiększaniem prędkości, bo przy wyższym tempie póki co Buła, mimo bardzo głębokiego gruntu jaki teraz mamy przedobrza i wchodzi za głęboko przez co plącze mu się przód i traci równowagę i wytraca za szybko prędkość jak np tu (dodatkowo, gdyby miał przednie podkowy to lewą by zerwał...)
https://vine.co/v/emi9HdhpWpe

tu było ciut wolniej więc nie siadł za głęboko
https://vine.co/v/em5Wb1PP0h2
smartini, zapytalam, bo opisując zdjęcie napisałaś, ze 1-sze którego nie musisz sie wstydzić. wszelkie zdjecia w sieci czy to co widzialam, czy na ostatniej klinice nas uczono - to wlasnie podstawa bycie prostym. dlatego pytam, czy jemu potrzeba zmiany balansu-przechylenia, zaburzenia mu równowagi z jakiegoś powodu. moj krzywy - to wlasnie czasem tak go trzeba przycisnąć zeby go wyrównać...

i nie rozumiem do końca co napisałaś-co mialas na myśli:
to budyn biegnie za szybko z jakiegos jego powodu, wiec zle stopuje,i z tego powodu ty siedzisz zle, (dlaczego nie jedziesz więc wolniej?)
ty siedzisz, powodujesz źle, wiec on za szybko biegnie i wchodzi za głęboko,i przez to leci ci rownowaga (efekt wizualny)?
ty nie umiesz dobrze siedzieć w stopie przy duzej prędkości, a koń stopować, wiec jak stopujesz  przy duzej, to siedzisz zle. jesli tak, to czemu nie jedzesz wolniej (zanim się nauczysz siebie i konia w szybszym tempie - na treningach?) i czy przy wolniejszym tempie powodujesz poprawnie?

kurcze patrzcie ile zmiennych, a dla obserwatora wydaje się takie proste-nieskomplikowane 🙂
ovca   Per aspera donikąd
09 maja 2015 20:41
Generalnie siedzenie w stopie tylko wygląda na proste, ja sie uczę a Budyń jest wyjątkowo trudnym kompanem tej nauki


zgadzam się- dla mnie sliding stop był najtrudniejszym elementem do wysiedzenia przez 15 lat konnej jazdy, gdzie przed westernem obijałam się o różne dyscypliny jeździeckie.
A jeszcze na dobrze ślizgającym się koniu...no nie da się wysiedzieć godnie 😁
smartini   fb & insta: dokłaczone
09 maja 2015 20:53
Przeciez napisałam, ze kon ma problem w większej prędkości i napisałam to nie pierwszy raz. Nie radzi sobie z gladkim wejściem i prawidlowa praca przodu gdy biegnie za szybko wiec nad tym sukcesywnie pracujemy i z tygodnia na tydzień możemy zwiekszac prędkość bez znacznej utraty jakości. Stopowanie z malej prędkości nie rozwiązuje problemu.
Moje problemy które wlasnie pożegnaliśmy byly niezależne od tego
No i w sumie nadal uważam ze nie ma się czego wstydzić. Kon jest luźny, z prawidlowa praca przodu, siedzi głęboko, wodze rzucone, ja nie blokuje moimi dlugimi nogami lopatek i nie wybilo mnie do przodu a byl to dość ciężki stop z tego co pamiętam.
Tak wiec drobne zgięcie ciała nie jest tu żadnym bledem

Robilas kiedys stopy? :P bycie prostym to jedno, amortyzowanie ruchów konia w tym elemencie to zupełnie co innego. Oczywiscie, szczytem umiejętności jest wysiedzieć każdego konis bez zmiany pozycji ale trzba miec wyjezdzine tysiące roboczogodzin i oglądając przejazdy z zawodów widac, ze nawet million dollar riders na niektórych koniach siedza 'teoretycznie' gorzej bo zapewne kon nie jest w stopie latwy i trzeba ratowac sie zmianami pozycji.
Rafal siedzi genialnie w stopach, zazdroszczę mu tego a i tak teraz na zawodach tutaj, w przejeździe na 73 pkt jednego stopa ledwo wysiedzial i śmiał sie ze ho sponiewieralo w siodle. Ot, Hot Rod sie ciężko stopuje i mialam okazje tego się dowiedziec na własnej skorze
Budyń Np, pomijając inne utrudnienia, w stopie odcaza lewy tyl, pozostałości po kontuzji, i tak to wychodzi



Jest naprawde niewiele koni które wchodzą tak gładko w stop ze można sobie siedziec i sie nie pracować sobą zeby to wyszlo. W calej mojej karierze stopowalam dwa takie konie. A troche mi sie ich jednak pod tylkiem przewinelo
Jest naprawde niewiele koni które wchodzą tak gładko w stop ze można sobie siedziec i sie nie pracować sobą zeby to wyszlo. W calej mojej karierze stopowalam dwa takie konie. A troche mi sie ich jednak pod tylkiem przewinelo

Nie trzeba zawrotnej kariery, żeby ogarniać prosty fakt: nic nie przychodzi od samego tylko siedzenia a i siedzieć trzeba umieć.
Nawet na koniach, które chodzą na tzw. "pilota". To nie objeżdżone konie a pokora uczy najwięcej.
Ładny filmik swoją drogą, sufit pomaga?  😎
smartini, ale ty sie nie denerwuj 😉 nie pytalam złosliwe tylko "trenigowo".
piszesz, ze masz duże doświadczenie i umięjętności, wiec pytalam czy to specjalnie (bo koń potrzebuje bo ma dysfunkcje jakąś) czy "wina" w nieodszlifowaniu ciebie jeszcze (co też jest "normalne" przecież - nawet z racji wieku - kiedy te tysiace godzin w stopie mialabyś wyrobic

a dlaczego nie możesz ćwiczyć wolniej? bo w wolniej jst ok, a przyszedł czas żeby uczyć siebie i konia szybiej, czy wolniej sie nie da? (to tez nie złośliwe....)

czy stopowałam? tak, się zdarzyło kilka razy na szczeście na dobrze zrobionym koniu, bez problemów, a i uczyć się miałam tylko ja. mi brakuje chyba najbardziej spokoju, przyzwyczajenia (roboczogodzin) wiec i łapy za mocno latały (i tez odruchowe skrzywienie bylo przez to na poczatku czy jak sie nie skupiłam) i trzymania pionu.... wszystko do wypracowania jak mówisz 😉 niestety moge ćwiczyć to rzadko -jak mam tego dobrego profesora, a i jak jest w miejscu gdize podłoże jest odpowiednie. nawet jak nie ma sliderów (jak keidys pisalam - nie jest kuty caly cas, bo w domu nie ma i tak podłoża na porządne ślizgi) w tym czasie tak nie przeszkadza, bo najpierw i tak trzeba wypracowac sam manewr takiego zatrzymania - nie musi być przecież od pierwszych treningów slizg idealny... czas , czas ... warunki, czaaas..... 🙂 nie udaje, żem alfa i omega, tylko ćwicze, pytam, patrze, cwicze... potem zaczne sie brać za wiecej i za szmaty 😉 no dobra... szmatki mozna i pomiedzy 😉


Euphorycznie - dlatego pytałam- czy to wina jezdzca (czy musi sie jeszcze uczyć) czy konia niedoskonalosci, ze jezdziec musi go taka pozycją wspomagać. i ani jedno ani drugie jakąś hańbą nie jest.
a trenujący ludzie (nawet jak któraś strona daną dyscypline zaczyna, czy zna sie na innych czy nie, a druga jest mocniej zaawansowana) mogą o takich błędach spokojnie rozmawiać, bo jest to... normalne. a jezdzić, jak leczyć, malować - całe życie się uczymy
[quote author=horse_art link=topic=27.msg2354170#msg2354170 date=1431203674]a jezdzić, jak leczyć, malować - całe życie się uczymy[/quote]

Simple as that. Amen czy jakoś tak.
Debatuję nad założeniem sidepulla jutro bośmy go dawno nie nosiły a to fajne sprawdzenie jak tam ziemia do bazy.  👀
smartini   fb & insta: dokłaczone
09 maja 2015 21:51
Pilot nie pilot, tu potrzeba stopera zeby nie miec problemu wysiedzieć. Tez kiedys myślałam ze to proste, po czym wsiadlam na jednego konia, który stopowac stopowal, widowiskowo, ale prawie odbilam sobie pluca i zmieniłam zdanie :P

Sufit jest świetny, niedługo będę znała kazda belkę, każdy wiązar... 😉 ale pomoglo wyzbyć sie ostatniego bledy który skutecznie psuł efekt wizualny. Z reszta widac na filmie, nie wywalilo mnie z siodla, a stop z pierwszego filmiku byl... gleboki :P dwa poprzednie stopy z dzisiaj tez byly sswietne.
W ogóle dzisiejszy dzien w porównaniu do wczorajszego byl jak niebo a ziemia jezeli chodzi o Budynia 😀 wszystkie elementy na + w stosunku do dni poprzednich, najbardziej mnie chyba cieszyly spiny w prawo, w koncu plynne i niskie
https://fbcdn-video-a-a.akamaihd.net/hvideo-ak-xpa1/v/t42.1790-2/11214002_10202836806280289_321648514_n.mp4?oh=a7a22593fdd39d395812f4f04477360d&oe=554E9DB5&__gda__=1431215481_36821278c6c6693609001e28660340a1
Aczkolwiek czuje się sponiewierana jak nigdy, wczoraj pojezdzone 6 koni, wylonzowane dwa, dzisiaj pojezdzone 5, wylonzowanych 3, do tego bez luzaka wiec w międzyczasie ogarnięta karuzela i wybiegi. I jeszcze zeby te konie byly mile i wspolpracujace to byloby fajnie xD
Umieram  😵


Horse_art, ale ja sie nie denerwuje. Ledwo zyje to moze tak to brzmi, nie stac mnie na entuzjazm w tej chwili.
Mysle ze wiele wyjasni fakt, ze zajazdzajac Budynia jednocześnie przesiadalam sie z klasyki na west i rozwijalismy sie równolegle a tez jezdzac gorzej niż teraz nie dostawalam do nauki tak dobrych koni jak teraz. A ze wszystkiego co wyczynialam w jeździectwie nadal uważam stop za najtrudniejsza rzecz w moim dotychcssowym zyciu stajennym. Panowanie nad ciałem w skokach to pikuś :P

Moge ćwiczyć wolniej i jak pracujemy Np nad rollbackami czy reakcja to robimy to wolniej, ale... Jak mamy ćwiczyć prace nóg (konia) z dużych prędkości bez prędkości? :P
To jak pracować nad dużymi szybkimi ale wolno xP
Zerknij na drugi link, tam pojechalam wolniej i kon wszedł plynnie i tak głęboko jak powinien, wiec byl w stanie spokojnie złapać balans i sie cisgnac przodem. Na drugim podkrecilam prędkość i i tak bylo znacznie lepiej niż Np 2 tyg temu, i byl to stop prawidłowy, na luźne 0, tyle ze juz bez ten plynnisci

A, jeszcze smieszna rzecz. Budyń od małego bal sie ślizgać 😀 ma w genach siadanie głęboko (tata, dziadek, pradziadek...) ale nawet pól metra wywolywalo u niego atak paniki... Teraz ślizgam sie po 6m z zachowaniem pelnego spokoju ducha 😀
Mam wyjątkowo głupie zwierzę ;D
Livia   ...z innego świata
10 maja 2015 12:50
W końcu udało nam się znowu umówić z instruktorką, pogoda dopisała - zaczęło lać dopiero po jeździe 😁

Trawers na zewnątrz:


I przejeżdżanie przez drągi 😂
Z okazji wiosennych zdjęć i pogody... W załączniku wiosenne AQH 😉
4 letni Prime
3 letni Tygrys
I mój emeryt
.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
10 maja 2015 19:36
smartini, dzięki za zdjęcia podkucia 🙂
Livia, co ile mniej więcej jeździsz z trenerką? Tak się zastanawiam, czy przez to, że Twój jest fryzem to nie będzie mu ciut ciężej przyjąć westowej sylwetki? Tak teraz patrząc na zdjęcia mnie to zastanowiło - w końcu fryzy mają dość charakterystyczną szyję. I to zupełnie nie odnosi się do nie wiadomo jakiego sportu itd. - po prostu lubię podpytać o predyspozycje/trudności względem budowy 🙂
Muchozol, Mucha fajnie wygląda mimo wieku! A brzuch chyba faktycznie ciut mniejszy i mam wrażenie, że plecy lepsze.

My się możemy pokazać z galopami - drugie galopy pod siodłem luzem od kiedy pracujemy 🙂 Nie jest to nie wiadomo co, ale biorąc pod uwagę, że robiłyśmy restart konia i jak z surowym to jestem mega dumna z kobyły. Taki ponoszący folblut... 😁
Na lewo
Na prawo

A w przerwie między galopami - dwa dragi i ruchomy mostek 🙂
Drągi i mostek

No, a poza koniem to razem z Magdą Pawłowicz byłyśmy wczoraj na klinice z Markiem Shafferem w EZ Ranch - jako słuchaczki 🙂 Poznałam też osobiście Złotą i jej Bacardi :kwiatek: Co do samej kliniki to mam bardzo pozytywne wrażenie i nawet jako "świeżakowi" westowemu sporo rzeczy się rozjaśniło. Dużo ciekawych ćwiczeń zobaczyłam w wykonaniu różnych koni. Sama klinika też dała kilka bardzo ciekawych "tricków" m.in. być może uda mi się ogarnąć lepiej moje ręce (które czasami robią "skręcający myśliwiec"😉 dzięki temu jak Mark obrazował ich ułożenie. Niestety tylko w sobotę mogłyśmy być, ale i tak było mega fajnie!
Livia   ...z innego świata
10 maja 2015 19:44
Muchozol, dzięki 🙂 Drągi to nasza absolutnie największa pięta achillesowa, mój koń uwielbia je macnąć za każdym razem 😀 Mucha super wygląda, brzuch faktycznie mniejszy 🙂

Viridila, staram się co tydzień, ale że nie mamy hali, to jest to mocno zależne od pogody. Ale generalnie widzimy się najrzadziej raz na 2 tygodnie 🙂 Prawda, że fryzy mają wysoko osadzoną szyję, ja też staram się dużo pracować z nim do dołu. Tyle że jak zaczynam nabierać wodze, to jemu się ta szyja automatycznie podnosi. Może kiedyś to dopracujemy, póki co zadowalam się tym, że jak jedziemy na luzie w teren, to Sander schodzi na dół 🙂
Widziałam wasze filmiki na facebooku, bardzo fajnie ten galop wygląda! Poniesienie jak nic 😜 Kliniki zazdroszczę, mogłabyś trochę rozwinąć te tricki? 🙂
Tuffy Ale maszyny - Tygrys to faktycznie jak prawdziwy tygrys wygląda na tej fotce.
Muchozol oj ładne to ostatnie zdjęcie - mniejszy brzucho i ładniejsze plecy - dłubcie dalej bo widać, widać zmiany.
Livia aaa, co to za kowbojki?  😜 Może być na pw!  :kwiatek:
Viridila Super się te filmiki ogląda i bardzo mi się podoba ten Wasz pad/kocyk?  👀 I chyba delikatnie zazdraszczam napierśnika.  😁
Mostka też zazdraszczam - chyba muszę sobie zrobić, jakoś. Zdradzisz sztuczki? Proosiem ładnie?  :kwiatek:
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
10 maja 2015 20:04
Livia, z tym ponoszącym to święta prawda była - kiedyś zdarzyło jej się kilka razy ponieść. Ale tak solidnie... Jeździłam kilka folblutów, w tym wyścigowych, ale po jej jednym wybryku naprawdę miałam długo blokadę i strach w głowie przed wsiadaniem, a ze spięciem w galopie walczę do dzisiaj. I na jednym z filmików nawet mówię, że nie spinam nogi - bo po raz pierwszy od bardzo dawna nie miałam uczucia "spięcia" tylko to fajne uczucie, że siedzę luźno, oparta w strzemionach i sobie podążam za koniem. Jak widać, reset i odpowiednia praca zmieniły ją nie do poznania 😍

Euphorycznie
, pad - Dakota od WI 🙂

Co do tricku, to Mark kazał sobie wyobrażać przestrzeń na ręce jako "kwadrat". Ogólnie takie wyobrażanie i pilnowanie, żeby ręce nie wychodziły poza ten kwadrat wydało mi się mega pomocne - na pewno dla mnie. Jako tylna granicę działania rąk podawał miejsce szwu na spodniach (osobiście mam mocny nawyk ciągnięcia w dół i w tył 🤔). Ogólnie mocno obrazował to na koniach w zależności od sytuacji i ciężko mi to jakoś konkretniej opisać 😡 Fajnie by było jakby Magda i Złota napisały też swoje wrażenia o klinice - pewnie będzie to bardziej miarodajne, bo to była moja 1. klinika w życiu i nie mam porównania zbyt dużego 😡
smartini   fb & insta: dokłaczone
10 maja 2015 20:09
No no Muchozol, jaka git Mucha 😉 gratulacje 🙂

Viridila, tel nie chce odtworzyć mi fimikow :C musze czekać do jutra, dzis nie mam sily juz nawet komputera wyciągnąć -_-

My dzisiaj tylko kola i spiny. Lewe kolka cud moid, tylko wieksza hale mi dajcie. Na prawych przywrocilismy lacznosc ale zmiana tempa w porównaniu do lewej pozostawia troche do życzenia... Nawet kilka lotnych zrobiliśmy, z dobrej na dla, ze zlej na dobra. To jest akurat cos czego trenować nie musimy  😀iabeł: Potem zdjelismy oglowie, kon dzialal 😀

Zeby nie bylo, lewe 😀
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=10202840144123733&id=1805395960&_rdr
Wg Bogdana przy dobrych wiatrach i z milym sedzia stać nas na +0.5 w tą stronę  🙄

I wczorajsze poprawianie pozycji
[img]https://scontent-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xta1/v/t1.0-9/11220073_10202841576919552_8910738230977197878_n.jpg?oh=d11a56fcb2515264e081bb12d2c1811b&oe=55CD9CF8[/img]
Livia   ...z innego świata
10 maja 2015 20:10
Euphorycznie, to Joe Sanchez, upolowane rok temu tu na Re-Volcie 🙂 Szczerze mówiąc mnie się niezbyt podobają, bo mają bardzo długie noski - chcę je "dojechać" i kupic nowe, tylko one się nie dają 😂

Viridila, dobrze wiem, co znaczy blokada w głowie i ponoszący koń, także tym bardziej gratuluję postępów 🙂
to ja napiszę tak ogólnie o szkoleniu:
wszystkie chody boczne, ćwiczone na małych woltach, we wszystkich wygięciach.

Czyli mówiąc po klasycznemu: najpierw ustępowanie od łydki, potem renwers, potem odwrócona łopatka a na końcu piruet. On to ma usystematyzowane w cały system (odróżnia 8 pozycji konia w zaeżności od zgięcia, kierunku ruchu i kierunku w którym odsuwamy zad)
Robiło się też ciąg z mocniej niż w klasyce przesuniętym zadem (wręcz koń ma wyprzedzać zadem) i sidepassy w obu wygięciach.

Oczywiście zwracał uwagę na szczegóły: miejsce w którym ma być ręka (to obrazowanie z kwadratem też mi się bardzo podobało) kazał skaracać wodzę w tej ręce, która nadaje zgięcie a zewnętrzna wodza ma działać takimi hmmmm"pacnięciami" nadgarstkiem w dół.
Dokładnie było też powiedziane kiedy ile zginać, w poszczególnych pozycjach.

Jak dla mnie bardzo techniczne szkolenie i dla już trochę zaawansowanej pary (przynajmniej podstawowe chody boczne i zgięcia szyi trzeba umieć zanim się na nie trafi) ale mi się bardzo podobało.
.

... Mark kazał sobie wyobrażać przestrzeń na ręce jako "kwadrat". Ogólnie takie wyobrażanie i pilnowanie, żeby ręce nie wychodziły poza ten kwadrat wydało mi się mega pomocne - na pewno dla mnie. Jako tylna granicę działania rąk podawał miejsce szwu na spodniach (osobiście mam mocny nawyk ciągnięcia w dół i w tył 🤔).


Chodzi o szew na biodrze? To bardzo daleko przesunięte dłonie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się