M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

ale ja nie mam komina, mam tylko wentylację grawitacyjną, komin mam w pokoju z piecem kaflowym
nika77 a z zamknietą komorą spalania? (...) Nie zgodzę się co do kosztów pieca, "trochę" przesadził ten Wasz kominiarz. Rozumiem 6 tyś zł to można zapłacić za piec gazowy 2 funkcyjny na dom 300 metrów, a to też przesadzona kwota.


Właśnie remontuję dom od podstaw, cena takiego tańszego ale w miarę dobrego pieca do ogrzania 140 m2 to właśnie 6 - 7 tyś. Da się kupić taniej ale będzie miał już np. mniejszą powierzchnię grzejną.
ja mam małą 🙂 37m2

wylewka zrobiona w pokoju. Se schnie 🙂
Paproctwo ludzi mnie poraża...coś jak program Usterka...zamówione materiały dojechały niekompletne, ups, dowieziemy do godz. 17. Trzech chłopa siedziało i gapiło się w siebie. Potwierdzali, że na stówę do 17 , jasne wina hurtowni blabla, kasa chłopom, tym trzem, leciała. Materiały dojechały w dniu następnym ok. 9. A za to wszystko zapłacisz....hmm ja zapłacę.
Dlaczego płacisz na godine? A ńie od metra? Roboty? Dziwne, bo im na godzinę nie opłaca sie pracować.
Taaa mi kiedyś Castorama przywiozła kafle i klej... Kafle różowe zamiast bezowych i klej w postaci bryły zamiast proszku. Jeszcze kafle mogli pomylić ale próba wcisniecia mi zawilgotnialego kleju.... Potem afera bo moje kafle były na wyprzedaży ostatnie paczki i musieli zbierać po Castoramach bo komuś w miedzy czasie je sprzedali...
No i niestety, wypisuję się z wątku. Mieszkanko przepadło, nic nie dało się zrobić. Biednemu zawsze wiatr w oczy, jak to mówią.

Ale jak to przepadło?
Okres rezerwacji miałam na 40 dni. Nie udało się w tym terminie załatwić kredytu, ponieważ miałam problem z otrzymaniem zaświadczeń o zarobkach z pracy i zamiast w 5 dni otrzymałam je po 2 tygodniach.
Pisałam pisma z prośbą o przedłużenie rezerwacji, zgodzili się, a jakże, za niezłą sumkę, której nie mam (a i tak nie wchodziła w poczet mieszkania)

Edit: W międzyczasie (tj w trakcie próby przedłużenia rezerwacji) wyszły jeszcze koszty okołokredytowe, których jednak nie udało się w tenże kredyt wrzucić i na już musialabym wydać kwotę większą, niż kilka moich wypłat 😵
Także teraz odkładamy grzecznie kasę, żeby mieć na wpłatę własną i nie być zależnymi od MDM...
No tak. To powodzenia! Następnym razem się uda!
Ile trzeba liczyć kosztów okolokredytowych przy kredycie 200 tys, z wkładem własnym 20 tys?  Wiem że taksa notarialna, wycena mieszkania, zmiana wpisu w księdze wieczystej plus podatek. Wyszło mi ok 7-7,5 tys. Więcej? 😉
U mnie z kosztem opłaty za wydłużenie rezerwacji i bez wkładu własnego wyszło prawie 2x więcej.
Ooo szkoda :/ Szkoda, że deweloper nie poczekał. Nam się termin umowy rezerwacyjnej skończył w lutym a cierpliwie  i bez gadania znosili do tej pory nasz mędzenie i odwlekanie. Teraz to my czekamy na nich - wciąż nie podpisaliśmy umowy.
wistra, chyba daliście się trochę okraść. Zapłacić tyle kasy bez pewności, że to zda egzamin??
Czy ja wiem -  w umowie rezerwacyjnej jest przecież jasno powiedziane - jak do tego i tego nie zapłacisz tyle i tyle & nie podpiszesz umowy deweloperskiej, to rezerwacja przepada.
Deweloper to nie jest dobry wujek, szczególnie w tym segmencie nie ma sentymentów, bo mieszkania w cenach pod MDM idą jak złoto - więc na pewno nie należy się łudzić, że będzie skłonny czekać, jak może komuś innemu sprzedać tu i teraz.
Chyba wistra po prostu przestrzeliła ze swoim planem i tyle...
bera7, nie straciliśmy żadnej kasy, bo zaliczka jest zwrotna.
Gdybym zapłaciła tą opłatę za przedłużenie rezerwacji a np kredyt nie zostałby przyznany, wtedy bym była stratna.
To samo, gdybym dopłaciła do 3% wartości nieruchomości - w przypadku odmowy banku straciłabym wszystko.

A tak, to tylko zmarnowałam czas (swój i doradcy finansowego, który nam kredyty załatwiał). Ale przynajmniej wiem, z czym to się je i że musi być coś odłożone, bo nigdy nie wiadomo 😉
Musieli miec chetnych i to wszystko.
Dzięki Dodo :kwiatek: w obu wychodzi po 6300-6600 ale będziemy zbierać do 10000 na wszelki wypadek 😉
escada, plus, jeśli mieszkanie ma byc na kredyt to trzeba mieć 10% wartości nieruchomości.
kujka   new better life mode: on
23 kwietnia 2015 17:25
yegua, przeciez napisala ze chce kredyt na 200 tys a wklad wlasny 20 tys...
I chyba kasę na ubezpieczenie kredytu.
kujka, racja, sorry nie doczytałam.
u Nas było jeszcze ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Bank zaskoczył nas tym kosztem w dniu podpisywania umowy. Jedyne 4600zl, którego nie dało się skredytowac 🙁 Pewnie byśmy zrezygnowali, ale przepadlaby nam spora kasa wpłacona do dewelopera.
Averis   Czarny charakter
23 kwietnia 2015 19:39
escada, masz identyczne prawie kwoty jak ja miałam. Odkupię te wyliczenia i dam znać.
wistra, aaaa, jakoś zrozumiałam z postu, że kasa Wam przepadła.
Averis będę wdzięczna  :kwiatek:

Ale czy przy spełnieniu wymogu tych 10% tez jest ubezpieczenie niskiego wkładu? Wydawało mi się ze nie ma, lub jest właśnie w kredyt wliczone. No i żadne kalkulatory tego nie wykazują...
yegua miałam to samo :/

Mamy już szafy! Panowie mieli się wyrobić w jeden dzień, koniec końców robili trzy. Dobrze, że już finito, bo mam dość piesioszczekotu all day long - panowie jak to panowie, ciągle wchodzili, wychodzili, kręcili się, przeklinali, kłócili itp 😀

Zdjęcia spontaniczne - pierwsza jest zabudowa wnęk w przedpokoju, tam ciężko o dobry kąt aby zrobić fajne zdjęcie - ale fototapeta wyszła super! Zdjęcie wzięliśmy od mojego kumpla fotografa, także nikt na całym świecie nie ma takiej fototapety 😀



A tu zabudowa w pokoju - garderobie.





Żeby nie było - nie obyło się bez fakapów. Blat na szafce w dużej łazience miał być matowym, perłowym szkłem. No i jest matowe, ale bynajmniej nie perłowe - a o zielono-miętowym połysku. Jako, że łazienka jest kremowo-szaro-drewniana, a szafka bordowa, to ten zielonkawy kolor nie pasuje za ch... No, wygląda koszmarnie, także nawet nie będę wstawiać zdjęcia, generalnie wygląda, jakbyśmy tę szafkę ze szrotu przytargali, albo z jakiegoś innego przypadku się wzięła :/

Averis będę wdzięczna  :kwiatek:

Ale czy przy spełnieniu wymogu tych 10% tez jest ubezpieczenie niskiego wkładu? Wydawało mi się ze nie ma, lub jest właśnie w kredyt wliczone. No i żadne kalkulatory tego nie wykazują...
my mieliśmy 5% wkładu własnego, a to ubezpieczenie to wymysł banku. Niestety konsument jest zależny od widzimisię banku. Podobno niektórzy wystąpili z pozwem o zwrot takiego "ubezpieczenia" już po otrzymaniu kredytu i wygrali. Mogę Ci tylko poradzić, żebyś upewnila się czy bank ma taki wymóg czy nie w Twojej sprawie, w każdym przypadku może byc inaczej.
Czyli mieliście obowiązkową sumę :/ no nic,ja z tych co zadają miliard pytań i wszędzie szukam haczyków wiec o to tez będę pytać. Aktualnie jesteśmy na etapie ogarniania co i jak, z czym to się je itp. No i zbieramy kasę,  przed nami jeszcze ładne parę tysiaczkow ale chcę się wyrobić w tym roku 🙂
a ja kupiłam armaturę, na jeden kran muszę poczekać

edit: Byłam w BlackRedWhite - pierwszy raz
ale ładne meble mają, może nie jakiś premium szał - ale do sypialni komody i szafki z lakierowanej bieli są super i jaki wybór lamp - nie tak tandetne jak w Casto czy Liroyu.
Naprawdę mile się zaskoczyłam, bo myślałam że to badziew-sklep

Hiacynta - dlaczego przyjęliście blat ? skoro odbiega kolorystycznie?
No wlasnie kwestia blatu nie jest jeszcze rozwiazana, czekam az projektantka nas nawiedzi i zaproponuje jakies wyjscie...

edit: rozmawiałam z nią właśnie, myśli nad rozwiazaniem. Ponoć stolarz nawet jej przywiózł jeszcze raz próbkę tego szkła i rzeczywiscie pod pewnym kątem jest zielone. Jak się patrzy z góry bezpośrednio, to jest perłowe, ale ewidentnie zielony jest kant i to pewnie rzutuje na całość.
Nie wiem, jak mogliśmy we czwórkę na tę próbkę patrzeć przy dobieraniu koloru i tego nie zauważyć, no ale cóż - lesson learned dla pani projektantki! W każdym razie coś z tym będziemy robić. Cóż, ciągle nie zapłaciłam całości, więc mam władzę 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się