Co mnie śmieszy i bawi na re-volcie czyli koń by się uśmiał :) :) :)
Proszę honey
Ooo fak, ale ten nick z mojej nastolatkowej młodości, jakiś honey bunny mi przyszedł do głowy, acz w skrócie, jeszcze na volcie na której przez długi czas napisałam tylko jeden post i tak zostało. Kurna, znęcacie się 😀
Oj tam, znęcacie. Moja "boska" ksywa to dopiero ma historię. Też mi głupota przyszła do głowy, w zamierzchłych czasach, jakem dzieciakiem była i trzeba było coś wymyślić. Tom wymyśliła. Deathbringer! wow! to dopiero kocioł z siarką jest... a czemu dea? bo grałam na atari, a tam na high score'ach było miejsce tylko na trzy litery 😉 Zostałam przy tym, jak w szkole na łacinie odkryłam, że mi przypadkowo bogini wyszła 😎 oto jestem 😀iabeł: Bierz tę graficzkę od tajnej, fajoska jest 😁
Noo to dopiero gwiazdą będę, na razie sobie będę bezpłciowa, czy tam bezavatarowa. Dea, twój chociaż bezskojarzeniowy jest, daj spokój 😉 Ale grunt, to bez niepotrzebnych numerków 😎
Mój nick też ma historię. W skrócie jak byłam młoda mama przestrzegając mnie przed zbokami w internecie nie pozwalała mi podawać swoich danych. Miałam być niejawna :P ... ale to nie ten wątek 🙂
, twój chociaż bezskojarzeniowy jest
to nie nick jest skojarzeniowy. wstawiłaś sobie w avka oświetlone choinkowymi lampkami łono i się dziwisz, że budzi skojarzenia? w dodatku łono niezidentyfikowane płciowo.
W wątku o eksterierze 🤣
[quote author=eterowa link=topic=4885.msg2316678#msg2316678 date=1426602122]
Ja bym jeszcze dopisała, że jest nieco za długa.
cytując zasłyszane kiedyś i dość prawdziwe
"nie ma konia za długiego tak jak nie ma ch*** za krótkiego" 😉
sorry za 🚫
[/quote]
Chyba na odwrót 😂
nie, czemu na odwrót ❓
ja to znam tak 😉
milkiwaj znajdzie chłopaka to dowie się czemu 😂
katija, statystyka mówi, że jednak zidentyfikowane, czy mnie satysfakcjonuje jednoznaczne skojarzenie to inna sprawa...
honey, a to nie zauważyłam, że zidentyfikowane zostało, sory 😉 jednak najważniejsze w mojej wypowiedzi było, że to nie twój nick budzi skojarzania 😁 😉
Nie mam już nic poza nickiem, więc nawet nie wiadomo o czym mowa 😎
Dzięki, uśmiałam się do łez oglądając "fiuta z oczami i dziurą na końcu" jak to Dodo pięknie ujęła w avku naszej starej i poważanej użytkowniczki 😀 😀 Mogę iść do pracy hihi
Może kupiłaś lonżę manualną zamiast automatycznej?
😂 👍
Latania samolotem jest o wiele bardziej bezpieczniejsze niż (chyba) każdym innym środkiem transportu.
Hm sądzicie, że latanie pociągiem, samochodem, czy choćby rowerem jest bezpieczniejsze niż samolotem? 😉
Incognito mnie rozwaliła. Tak się zarzekała, że opinia innych jej nie obchodzi, tak się chwaliła ignorami... a potem drugie konto założyła i się w nim normalnie, miło wypowiadała 😂 😂 😂
ikarina, ja już się przyzwyczaiłam, że w internetach to każdy ma różne oblicza.. Na żywo to to całkiem inaczej nieraz jest. 😀
Ciekawi mnie, co to za śledztwo zrobiłyście, ja po tym obrocie 180* nie zajarzyłam po postach. 😁
Koleżanka z byłej stajni doniosła na nią. Poza tym na swoim drugim koncie ogłaszała dzierżawę swojego konia ze swoimi zdjęciami, a mail był podany jej chłopaka. Jednocześnie pisząc jako kobieta.
bawi mnie kącik pomocy medycznej. Wymyślanie i diagnozowanie się nazwajem przez internet 😀 A jak wpadło tam ostatnio dziewczę, z pytaniem o to co dolega jej kaszlącemu konisiowi to od razu dostała krotką odpowiedz: CHOROBA! 😁
JARA, to 'fajne' ma koleżanki.. 😁 a z tą dzierżawą to się jednak nie popisała, mogła się bardziej maskować. 😂
galopada_, masz ciekawe poczucie humoru... Nic śmiesznego w owym wątku nie widzę, poza tym pytaniem o chorego konia.
Incognito mnie rozwaliła. Tak się zarzekała, że opinia innych jej nie obchodzi, tak się chwaliła ignorami... a potem drugie konto założyła i się w nim normalnie, miło wypowiadała 😂 😂 😂
Czy przez coś takiego użutkownik zostaje zbanowany czy jak?
Bo w sumie od dawna się nie wypowiadała 😉
Dostaje bana za podwójne konto.
Amigo rozsyła maile (np do mnie i koleżanki, może dlatego że robiłyśmy zakupy przez neta z podaniem maila) że PZJ dopuścił na zawodach bryczesy turkusowe, kobaltowe i fuksje. To żart jakiś mam nadzieję?
😀
Do byków nie ma co, bo to "podpowiadacz" narozrabiał. Ale medytuję i śmieję się na przemian:
Funanse ubilewaja
Facella, a ja widze. Jak ktokolwiek poda jakies objawy u konia i zapyta na forum co to moze byc to oburzenie i OPR ze trzeba weta. A jak sie ludziom dzieje, to "wszyscy jestesmy lekarzami" 😁 szczegolnie mnie to bawi, bo ja z kazdym dniem uswiadamiam sobie jak malo wiem i ze czeka mnie nauka do konca zycia, a tutaj diagnozy i zalecenia sie sypia jak z rekawa 😀 normalnie studiow nie trzeba konczyc 😉
niektórym nawet studia nie pomogą, po chorobie mam przytkane jedno ucho (tak jak się zjeżdża z góry autem i się przełyka ślinę żeby się odetkało to mi się jedno nie odetkało w ogóle) i po którejś wizycie u laryngolog to powiedziała że jestem zdrowa, jak powiedziałam że nie mogę nawet umyć ucha patyczkiem do uszu bo tak mnie boli to powiedziała że -> w takim razie prosze nie myć uszu 😵 A ta co mnie doprowadziła do tego stanu to powiedziała że nic mi nie jest jak przyszłam z ciałem w fioletowe kropki wyglądając jak salamandra plamista 😉
Sorry ja już wole internety 😉
galopada_, nie martw się. Gdy będziesz dobrym lekarzem, to ludzie będą walili do ciebie drzwiami i oknami. Tym bardziej, że będziesz miała uprawnienia i przywileje (recepty na ważne leki, skierowania na badania diagnostyczne).
Moja siostra 1.5 roku bujała się po lekarzach i diagnostykach, a kwadrans w internecie dał jej info co może jej być. Wtedy poszła do lekarza z konkretem: proszę sprawdzić to i to. Szkoda, że za późno 🙁. Gdyby do tego netu zajrzała rok wcześniej, może nadal by żyła. I gdyby czasy oczekiwania na chemię nie urągały wszystkiemu.
Leczcie dobrze, diagnozujcie trafnie i szybko, stosujcie najlepsze kuracje - a żadne itnernety nie będą potrzebne.
Do weta na końskich odsyłają, mówisz? Hm... może zaufanie do wetów jest większe niż do "ludzkich" lekarzy?
Żeby nie było - mam w otoczeniu wielu godnych zaufania lekarzy i nigdy (tfu) nie potrzebowałam diagnozować się by net.
Ale trudniej jest stwierdzić, co może dolegać koniowi, bo on nie powie, gdzie boli, w jaki sposób i jak długo, nie powie, że utyka, bo wywalił się na padoku... Człowiek powie, co go boli, w jaki sposób i jak długo, powie też, że utyka, bo się wywalił na padoku 😁 Tak czy owak, to, co dostanie w necie, to nie jest diagnoza, a jedynie wskazówka, co warto by sprawdzić u lekarza. No chyba, że ktoś robi histerię i z powodu siniaka na nodze życzy sobie amputacji... To wtedy kubeł zimnej wody na łeb i lepiej w necie, niż miałby blokować miejsce u lekarza komuś naprawdę choremu...
Najzabawniejsze w tym jest to, że to sama prawda 😜 😁
Podobno istnieje słownik męsko-polski. Podobno w tym słowniku "jesteś za mało spontaniczna" = "zrób mi laskę".