Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Pokemon - no to ciśniesz i potem będziesz na wku** oj będzie! Jak ja bym chciała już wakacje!


U mnie kolejne pomiary i -8cm w obwodach, waga się nie zmieniła.
9 tydzień i -85cm oraz -7,5kg.
yga   srają muszki, będzie wiosna.
26 marca 2015 11:49
smarcik- ja robię czasem dzień po dniu trening, gdy nie mam pozniej czasu. Żadnych negatywnych skutków ubocznych nie zauważyłam 😉

Ze względu na wyjazd ominie mnie jutrzejsza siłownia (plecy+triceps). Wczoraj robiłam nogi - warto pójść i zrobić te plecy dzisiaj, czy lepiej po prostu odpuścić żeby dać organizmowi czas na regenerację? Czy np pójść i zrobić tylko maszyny, bez ćwiczeń wielostawowych?


możesz iść, bo robisz inną partię mięśniową

ja teraz treningi będę miała poniedziałek, wtorek, czwartek, piątek - siłowe
i sobota albo niedziela interwały.
smarcik sama sobie układasz trening?

Dziewczyny, ostatnio na instagramie non stop widzę zdjęcia detox water. Pijecie takie rzeczy? Z tego, co czytałam to oczyszcza z toksyn, ma to jakiś stricte związek z odchudzaniem? Warto?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
26 marca 2015 18:56
flygirl przez pierwsze miesiące układał mi znajomy, który trenuje od wielu lat, teraz chodzę na siłkę sama albo z kimkolwiek do asekuracji, od czasu do czasu z nim żeby wprowadzić jakieś nowe ćwiczenie (uważam, że muszę każdą nowość powtarzać przez jakiś czas pod jego okiem żeby mieć 100% pewności, że będę wykonywać poprawnie sama) Ale zasadniczo schemat mam ten sam: poniedziałek klatka+biceps, środa nogi+barki, piątek plecy+triceps, brzuch dokładam do dowolnych dni. Do tego ścianka wspinaczkowa 2x w tygodniu i bieganie, a po świętach wracam do pływania (przerwa ze względu na tatuaż).
71 dzień diety
Od wczoraj mam głodzille i ledwo wytrzymuję do kolejnych posiłków, wczoraj jeden zjadłam po 2,5 godzinie a nie po 3. Dziś jeszcze 50 min do posiłku, a ja już wodą zapijam głód.
Wczoraj piękny trening nóg i pośladków 🙂
Dokładnie 21 dni różnicy. Spodnie rozmiar mniejsze. Jeszcze BARDZO długa droga przede mną, ale motywacja wzrosła do miliarda 😉
tak trzymaj! Mniejsze spodnie mobilizują 🙂
wistra SUPER  😅 😅 😅 tak trzymaj!
Najlepsze jest to, że ja tego po sobie nie czuje jeszcze, zobaczyłam różnicę dopiero na zdjęciu... Będzie bomba urlop  😜
będzie na pewno, a którego masz? Do wakacji jeszcze 2,5 miesiąca 🙂 czyli można schudnąć max 10 kg jeszcze ( przy dobrych wiatrach :P)
Mam dużo czasu - do 1go sierpnia. Całe 4 miesiące  🏇
szaleństwo 😀
Ja we wrześniu lecę do Turcji na wakacje, ale liczę, że w lipcu pojedziemy nad morze jak pogoda dopisze.
Jednak mój cel to 19.06. moje 30-te urodziny. Muszę być lachon 🙂
Cierp1enie z tego co pamiętam z wrzuconego przez Ciebie zdjęcia brzucha wnioskuję, że Ty akurat jesteś lachon jakich mało  😁
Wylachoniła się i przegoniła wszystkich. 🙂
Ale należało się.
Wistra już fajnie. Tylko się nie zatnij.
Moje drogie, ale wakacje tuż tuż, a Wy śpicie? Ja już po brzuszkach, nogach i kawie. A zrobiona sałatka "przeżera" się w lodówce.
Dzięki bogu przesunęli czas, to nie wstaję o 5, tylko o 6 😁
Ja w hotelu, wczoraj rano z mężem podymałam na salę fitness. Ja bieżnia, on rowerek. Ale wieczorem ...hm...  napchałam się. Wiecie jak to jest...darmowe żarcie, duuużo i pyysznego. Ciężko nie skosztować.  😉

Ale dziś wracamy i od dziś powrót do diety. Biegać na razie nie mam siły, bo kręgosłup się buntuje.
Ale ze mną nie jest źle..przynajmniej w ubraniu. Bez ubrania NIGDY nie będzie już dobrze. I tyle.  😁







Aż się nie chce wracać. Mogłabym się tak byczyć i obijać dużo częściej.  🙂

Pitolisz, nawet na tak słabym zdjęciu widac ze udo i brzuch masz mięsne (umięśnione)
yga   srają muszki, będzie wiosna.
29 marca 2015 10:26
przeciez super wygladasz Tunrida! Dobry lachon   😀iabeł:

Melduję, że u mnie non stop do przodu. Czasem małe wpadki z dietą (ogólnie ciężko mi nad nią panować, bo mam zapierdziel w pracy [fizycznej]), ale czuję, że lecimy ku dobremu 🙂
Gucio prawda, Kwestia foty, oświetlenia i odpowiedniego ujęcia. Każdy kto robi dużo fotek, to wie. Tu akurat fota, na której ni hu hu mięśni nie widać, a sam tłuszczyk. Kwestia ujęcia. A prawda leży gdzieś pośrodku. Za to widać, jak biust zwisa i jakby zwisł, gdybym odtłuściła brzuch na maksa.
W pewnych sytuacjach nie przeskoczy się pewnych rzeczy.



Od dziś powrót na dobre tory żywieniowe.
yga   srają muszki, będzie wiosna.
29 marca 2015 11:10
Eeee dalej podtrzymuję, że super wyglądasz.
Dla Ciebie gucio prawda, a dla mnie czysta prawda😉
A biust jest figlarny, niestety. Na szczęście wymyślono push-upy i operacje, mnie narazie stać tylko na to 1 :P
Mnie stać na operację, ale nie pójdę. Ze względu na to, że to OPERACJA a nie zabieg przepukliny. Zbyt poważna sprawa, zbyt duże ryzyko, w związku z typowo, do niczego mi nie potrzebną tak naprawdę "zachcianką".
73 dzień diety. Dziś jak nie będzie padać pójdę pobiegać, a jak nie to zrobić killera chodakowskiej. Jutro sauna i rollenmasaż. Od wtorku zaczynamy hard treningi 🙂


Kaprioleczka - no już nie jest źle i czuję się dobrze w swoim ciele, ale chcę się czuć super, więc do czerwca na urodziny musi tak być 🙂

Pokemon - ja dziś wyjątkowo pospałam do 8:30, ale wczoraj od 8:oo do 21:30 dezynfekowałam mieszkanie, bo odrobaczałam całą rodzinę w piątek wieczorem, więc prałam wszystko w 90' (pościele, koce, prześcieradła, piżamy, wszystką naszą bieliznę, maskotki), dywan wysłałam do firmy piorącej, szorowałam podłogi, kurze i dziś odpoczywam, bo wieczorem trzeba coś ruszyć tyłek 🙂

Tunrida - dla mnie super wyglądasz, mega laska.

Yga - super pupa
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 marca 2015 13:15
Tunrida ja wiem, o co Ci chodzi 😉 Chocby i caly swiat pisal, ze jestes piekna- jesli sama tego w lustrze nie widzisz to zadne slowa nie pomoga. Mi tez teraz wszyscy mowia, ze schudlam i wygladam super- ale co z tego, skoro ja patrzac w lustro dalej widze niedoskonalosci, obwisle cycki, zero talii i paskudna skore. No nie da sie.
A swoja droga- jaka Ty masz zajebista talie! 😍 Co ja bym za taka dala! 😍
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
29 marca 2015 13:20
wistra niesamowita zmiana, wyglądasz zupełnie inaczej, super!


tunrida jakie nogi  😜


Idę jutro na poszukiwanie sensownej siłowni u rodziców w mieście, mam nadzieję, że mają tu ofertę dla jednorazowych użytkowników bo jestem tylko na tydzień  😉
Dziś wyjątkowo trening w domu, więc ochrzciłam to fotką 🙂
uciekam na killera Ewy.
74 dzień, lecimy z koksem laski. Nie mogę doczekać się jutra i nowego etapu treningowego 🙂
Na wadze 65,5kg, cel schodzić do 59 kg i potem masowanie 4-5kg i rzeźba, na której pewnie mi zejdzie z 3 kg i już potem utrzymać formę, albo ją polepszać 🙂
Fajnie, bo akurat na wakacje zacznę masę, a na masie można sobie raz w tygodniu robić cheat day 😀 hiehie

Co tam dziś trenujecie? Ja mam reset, ale malujemy kuchnię, więc cały dzień aktywnie 🙂
Leci drugi tydzień treningów i diety.
Mam nadzieję, że stan się utrzyma.
W święta mierzenie i ważenie oraz główny cel: przestrzeganie diety

Cierp1enie, masz świetne ramiona, plecy i pupę. Gratuluję!
Dzięki, uda to moja zmora, co widać na fotce, są olbrzymie, no ale walczymy dalej 🙂

Ty masz fajny brzuch, w ogóle szczuplutka jesteś 🙂


U mnie na 2 śniadanie tylko jabłko, no ale mam meble po drugiej stronie i nie mam dostępu do lodówki i szafek. Zaczynamy malowanie i sprzątanie 🙂
Cierp1enie, uda masz fajne, mocno zbudowane. Co Ty chcesz 😉
Ja mam bardzo nieproporcjonalne względem łydek, które są skrajnie szczupłe.

Mam drobną budowę, to fakt, ale w swojej opinii bardzo się zapuściłam, oklapłam. Lata lecą, trzeba się pilnować, dlatego wróciłam do treningów i diety. Od maja zaczynam z kumplem p90x. Póki co bawię się we wzmocnienie ciała i kondycji 😉
Oj 57cm w najszerszym miejscu ud to sporo, teraz walka o każdy cm będzie, bo już sporo mi zeszło.

Kiedyś robiłam p90x i powiem, że fajne rezultaty.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się