siodła bezterlicowe
zabeczka17, to raczej kwestia nie dopiętego popręgu 😉
Ja od lat używam tylko z gumami, nie miałam nigdy problemów. W dodatku w takim popręgu nie muszę się martwić, że koń mi się zapopręży jak będzie chciał trawę poskubać 😉
powiem tak- zadziałało mi to na wyobraźnię 😉
To jest pojedynczy przypadek. Z anatomicznego punktu widzenia popręg z gumami jest obowiązkowy. Gumy są po to żeby koń mógł wziąć głęboki wdech - spróbuj związać, ale związać mocno, tak jak popręg, sobie sznurek na klatce piersiowej - tam gdzie stanik- i wziąć głęboki oddech a potem zrób to samo z gumką od gaci. To jest tak samo jakbyś założyła meega seksowny stanik push up, a stanik sportowy. Jest różnica. Popręg nie ma zadania dociskać siodło do końskich pleców, tylko stabilizować je na boki. Siodło które "gołe" pozostaje na końskim grzbiecie w ruchu, jest dopasowane. Podałam jeden z kryteriów dopasowywania siodła; odsyłam do stosownego forum. Gumy, jak najbardziej gumy a jeszcze lepiej z obu stron.
Zawsze jeździłam z gumami-właśnie najlepiej po obydwu stronach. Z tym dopasowaniem to wiem,zresztą pamiętam jak kiedyś jeździliśmy w siodłach bez popręgów-miało to niby nauczyć równowagi 😁 Wydaje mi się,że to trochę inna bajka i własnie dlatego pytam w kontekście samych bezterlicówek-one raczej w ruchu nie pozostaną na końskim grzbiecie bez popręgu tak jak dopasowane terlicowe.. Sama raczej skłaniałam się za zakupem "ogumowanego" ale byłam ciekawa Waszych spostrzeżeń,czy przy barefoocie będą jakieś przeciwwskazania :kwiatek:
Jedynym przeciwwskazanie do siodeł B. jest jazda bez phisiopadu reszta jest taka sama jeśli chodzi o sprzęt: popręg, strzemiona puśliska według uznania i koloru
Ja także w bezterlicówkach (zresztą ogólnie we wszystkich siodłach) jeździłam z popręgiem z gumami po obu stronach i taki się zawsze najlepiej u mnie sprawdzał 🙂
Dzięki dziewczyny za wypowiedzi :kwiatek: wybrałam anatomiczny z gumami po dwóch stronach.
No to cóż czekam tylko aż przyślą siodło 🙂 ale będzie problemów z wsiadaniem 😵
Od czego jest ogrodzenie🙂😉 Do wsiadania najlepsze!
Oj tak o ile jeździ się na placu a ja terenowiec jestem i siodło głównie na rajdy także..będzie wesoło,koń 178 w kłębie 😎
edit:wiadomo,staram się zawsze dbać o plecy mojego konia i jeśli tylko jest możliwość wsiadam z wyżki-jak wyjeżdżam w teren ze stajni to wsiadam ze schodów,takich normalnych tylko przekładając nogę 😀 ale w terenie czasem nie bardzo jest opcja i wtedy..dopiero zaczną się schody 😁
178! zazdroszczę ci! 😍 zawsze chciałam mieć wysokiego konia (mój ma "tylko" 168) z takim wzrostem to rzeczywiście kłopot.. ale zaraz! Naturalsi uczą swoje konie kłaniać się i kłaść, może to jest jakieś wyjście??
lacuna, ja w lesie wsiadam albo z pniaków, albo ze stosów drewna składowanych u nas obok dróg. A mój ma tylko ok. 160 😁
Noo ja też zawsze sobie szukam czegoś co tylko jest możliwość albo wstawiam konia w dołek chociaż 😁 kurcze nie tak łatwo mi wcale tyłek z ziemi władować ale w terlicowym siodle jeszcze-jeszcze,tylko jest ten nieprzyjemny moment uwieszenia się na koniu..a bezterlicówka to mi chyba spłynie prędzej jak się wczołgam 😀 także lepiej żebym nie spadała z konia w terenach i nie musiała zsiadać chyba,że wcześniej namierzę jakiś pień albo co 🤣
A ja wsiadam zupełnie normalnie z ziemi zarówno w klasycznym jak i bezterlicówce - na szczęście jak to mówią mam nogi do nieba i ponad 180 więc szybko i bezboleśnie mi to wychodzi 😉
Nic się nie przesuwa, nie przekręca 🙂
lacuna, piona, właśnie miałam jeszcze dopisać o stawianiu konia w rowie 😁 Dobrze, że mój koń takie wsiadaniowe eksperymenty traktuje z dużym spokojem 🙂
Cobrinha, w przypadku wsiadania zazdroszczę długich nóg 🙂
Kupilam sobie rok temu w Castoramie taborecik 🙂 mini drabinke.idealna do wsiadania. Polecam 😉
żabeczka, ale my piszemy o wsiadaniu w lesie (czy ogólnie gdzieś poza stajnią), tam raczej się nie bierze taborecików 😉
Ja miałam wałacha 183-4 w kłębie, sama mam 159cm, a wtedy jeszcze mniejsza byłam za nastoletnich czasów i dla mnie zmorą było wsiadanie w terenie, ale o dziwo jak była taka potrzeba to z równego i bez wydłużania strzemienia dawałam radę 🙂 teraz sobie tego nie wyobrażam, w życiu bym już tak nogi do góry nie podniosła! 😁
No właśnie..ją kupiłam konia mając lat 15-wtedy jakoś wsiadalam,ba!Nawet na oklep się zdarzało 😀 może zbyt wygodna się zrobiłam ha ha albo koń mi urósł przez te lata ;p bo jak nie ma innej opcji to się okazuje że jestem w stanie. najbardziej jednak boję się że bezterlicówka zwyczajnie będzie się przekrzywiac i nie da się wpakowac bez wyżki.no cóż,zobaczymy.. Czekam na siodlo 😀
A moje chłopaki na zajęciach stają przodem do siodła kładą ręce na łękach i hyc podciągając się nieco na rękach wskakują przewieszając się a potem tylko nogę przekładają i już!
Kumpel wsiada wciągając się tylko opartymi o konia rękoma-wsiada tak bez problemu na oklep na konia 180 😲 dla mnie nieosiągalne niestety..
Hej a kto w wątku przerabiał pad barefoota na podkładkę?Sprawdza się to,nie przesuwa ani nic?Bo kurcze jednak kolorowe czapraczki..uzależnienie nie do pozbycia 😵
ja mam podkładkę ale nie z padu (chociaż panele oryginalne). Praktyczne to, szyłam w Caball. Zresztą niedługo chyba będę ją sprzedawać😉
To teraz niech mnie ktoś oświęci jak to idzie wszystko z tymi panelami?😀 przyszło siodlo i pad physio no i ten pad jest osobno z 4 panelami z jakichś pianek takich.co gdzie i jak?jakieś instrukcje są ale po niemiecku i angielsku a ją to tak kali mieć kali być po obcemu 🙁 aż wstyd..ale to zapewne ma znaczenie które bliżej konia itp a nie chciałabym czegoś pomieszac
W padzie physio w tej części bliżej konia masz kieszonki- sprytnie ukryte, obczaj je. Tam wkładasz neopren lub piankę lub neopren i piankę, jak chcesz, tym wypełnieniem możesz korygować ułożenie siodła. Jeśli masz równo nabudowanego konia bez żadnych skrzywień to nie kombinuj i zrób tak samo obustronnie. 😉
Aaa właśnie to mnie męczyło jak to jest z tymi panelami że są 4😀 dziękuję bardzo bardzo :kwiatek:
Nie ma sprawy, miłego jeżdżenia 🏇
lacuna, koniecznie potem napisz jak wrażenia 🙂
Umieściłam te panele w kieszeniach padu,myślałam,że jajo zniosę 😁
I teraz taki grubaśny się zrobił,gdzie ja tam jeszcze konia zmieszczę 😲
I zauważyłam,że ta częśc z panelami odpina się od padu,myślicie,że sam pad ma jakieś super znaczenie?Czy wystarczy sama ta podkładka z panelami?Bo w sumie nie wiem czy warto kombinować i ciachać pad żeby kolorowe czapraczki nie musiały iść w odstawkę 😉
Ja mam chrapkę na spróbowanie tej podkładki (jako jedna z niewielu ma przerwę na kręgosłup):

Według Gołębia poprawne dopięcie popręgu sznurkowego czy bez gum to takie kiedy między przednimi kończynami - na mostku można włożyć dłoń - na płasko 😉
Małgonia i co jeździsz w tym siodle, które zdało test sznurka? Nadal plamy potu sugerują, że coś nie leży? W tym, który go nie zdał to przy łęku zadział się sznurek? Jeśli tak, to może jest za duży łęk?
lacuna też będę robić podkładkę ale jeszcze nie zaczęłam, sprawdź jednak czy te kolorowe czapraki wejdą na długość pod siodło, mnie w uj. trochę brakuje w niektórych. Wydaje mi się, że podkładka taka powycinana przyszyta na cienki filc od góry (tam gdzie przychodzi siodło) a od spodu barankiem powinna dawać radę. 😉
Wstyd się przyznać, ale obecnie nie jeżdżę konno... 😵 mimo, że mój ukochany stoi pod oknem. Może właśnie dlatego, że jeśli mamy do czegoś stały i nieograniczony dostęp, to to przestaje być atrakcyjne. Ale wystarczy, że wyjadę na kilka dni: "oooch! ale bym pojeździla, jak tylko wrócę..." wy też tak macie?? postaram się ogarnąć w przyszłym tyg. Zmieniłam teraz panele na nieco grubsze i dołożyłam jeszcze małą gąbeczkę zobaczymy co to da. To siodło, które nie zaliczyło sznurka leży pod czaprakami i czeka sobie na lepsze czasy. cóż tak bywa...
Co do tej odczepianej podkładki: Lacuna spróbuj, tylko zobacz na plamy po jeździe jak się układają, a i zrób test sznurka🙂😉