No to ja. Na miejsce zbrodni przyjechała policja. Zastali nad zamarzniętym jeziorem zwłoki dwóch mężczyzn. A pod samochodem żywego psa. W samochodzie był sprzęt do wędkowania. Nie bylo to morderstwo. Jak zgineli mężczyźni????
Czy byli w kompletnym ubraniu? Czy myśleli, że pies wskoczył do jeziora (a nie zauważyli, że jest pod samochodem), próbowali wskoczyć za nim i zapomnieli zrobić przerębel? 😂
Skoro byli wędkarzami a jezioro było zamarznięte to pewnie czymś chcieli wyciąć dziurę w lodzie, może jakąś piłą albo innym ostrym narzędziem, pies to złapał zaczął biegać ich pociął i wykrwawili się na śmierć?
Mężczyźni nie mogli skuć lodu bo byl za gruby. Nagle jeden wpadł na pomysl żeby rzucić dynamit. Zapomnieli tylko ze pies kocha apotowac. No i zaaportowal im do nóg laske dynamitu.