Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?

U mnie to chodziło o nie zaliczenie nastepnego levela  🙄 bo dopiero na trójce jakoś sie konia ustawia, na wczesniejszych robi to Makac 😉
Przecież u nas przed L3 nie można używać głosu, smakołyków, dominacji.. bo wyprzedasz probgram i wszytsko sie zrujnuje
TheWunia, coraz mocniej wydaje mi się, że masę nieporozumień z końmi w "naturalu" (zapomnijmy na chwilę o wszelkich oszołomstwach) wynika ze... złego rozpoznania typu konia, z którym pracujemy. No i z tego, że, aby mieć pociechę ze szkolenia typu "agility" (celowe uproszczenie i skrót myślowy) przydałby się do tego koń z natury chętnie pracujący niesamodzielnie, w oparciu o człowieka, i koń zasadniczo człowiekowi (i innym ssakom) przyjazny. Koń potrzebujący więzi, taki, któremu fajna więź znacząco umila życie.
Nie wszystkie konie takie są. Dla części nadmierna bliskość i zależność od człowieka plus niejasności w zadaniach to "zawracanie zadu".
A część (na szczęście mała) nadaje się do szkolenia właśnie z przewagą metod awersyjnych, czego ludzie ciągnący do naturalu nie lubią/nie uznają. Także szkolenie pozytywne powinno przebiegać (u człowieka) z zimną krwią, bez nadmiernego sentymentalizmu, bez wpadania w euforię/załamki itd. Z tym jest ogromny problem. Nie tylko w naturalu.

edyta, w "moim" SO nie było żadnego specjalnego spinania. Konie na ogłowiach, bez wodzy. Długi skórzany uwiąz. Konie tworzyły zastęp, para za parą. Pary były starannie dobrane, kolejność par była dobrana. 15 jeźdźców w ciągu godziny ruszało 30 koni. Konie agresywne wobec pobratymców chodziły pojedynczo pod siodłem.
No ja właśnie nie pamiętam spinania. Na 100 nie do popręgu czy coś. Pewnie tak jak Halo piszesz.
Ja już nieśmiało moge powiedzieć, że.. jest lepiej. Przez tydzień według rady Strzygi prawie mnie w stajni nie było. A jak poszłam to bez jakiś wiekszych interakcji z nim. I przedwczoraj padał mokry śnieg i pastuch zwiesił się do ziemi więc poszedł na trawe. Oczywiście na trawe przez pastucha przejść można, ale w drugą strone napewno go porazi (prądu nie ma pewnie z pół roku). Ale ja go minełam i ide w strone stajni, a on lata przybtym pastuchu (lezy na ziemi) i kombinuje, parska, fuka, kupe zrobił. Stanełam przy słupku ze 20 metrów od stajni i zawołałam go, popatrzył, hop i galopem przyleciał. I co mnie bardzo ucieszyło, do mnie, a nie do stajni. Pomiziałam, dałam jeść i odeszłam.
Wczoraj poszłam troche wcześniej, bo miał koło 20 wpaść wet, a jak on widzi samochód pod bramą to już można sie pożegnać z możliwością władowania go do stajni, bo wie, że bedzie zamkniety. I tak sobie przyszłam na padok i łaziłam z kotami, on tak popatrzył i podszedł i sobie za mną chodził. Nie przesuwam go, nie każe ustepować czymkolwiek, nie robie odesłań. Widzę, że dzięki temu, on zaczyna czuć się swobodnie przy mnie, jak je i wchodze do boksu to nie cofa się gwałtownie ze skulonymi uszami jak robił do tej pory, a po prostu obraca głowę w moją strone.
On ogólnie jest bardzo kontaktowym zwierzakiem, po 10 minutach dał się wczoraj wygłaskać wetowi, jeszcze jak był źrebakiem to stały we 3 w takiej mini wiacie to on zawsze przychodził, a reszta stała wycofana. Garnął się do ludzi i robi tak też teraz, cały czas.. tylko, że mnie zaczął unikać. I to bolało strasznie.
On chce poprostu być koniem, a nie popychadłem, które za każdym razem jak przychodziłąm to przesuwałam jak mi sie podobało i w każdym kroczku czy spojrzeniu widziałam jego dominacje i tłamsiłam to  🙁
Całe szczęście, pomalutku z tego wychodzimy
(...)
Całe szczęście, pomalutku z tego wychodzimy

Hosanna!
Dzięki Tania i skoro widzisz moje posty to od razu chciałabym Cię przeprosić za te wszytskie wcześniejsze wypowiedzi, wtedy miałam troche wyłączone myślenie
Ze dwa tygodnie temu cofnełam sie od moich wcześniejszych wypowiedzi i wszytskich was serdecznie przepraszam  😡
Dzięki Tania i skoro widzisz moje posty to od razu chciałabym Cię przeprosić za te wszytskie wcześniejsze wypowiedzi, wtedy miałam troche wyłączone myślenie
Ze dwa tygodnie temu cofnełam sie od moich wcześniejszych wypowiedzi i wszytskich was serdecznie przepraszam  😡

Spoko. Idź i nie grzesz więcej. Powodzenia.Będzie dobrze.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
09 stycznia 2015 17:22
TheWunia, luz i uśmiech. Nie martw się, przy codziennych czynnościach karmienia, czyszczenia, siodłania i tak się tego konia naprzesuwasz, napodnosisz nóg, nasprawdzasz jego posłuszeństwa.
Rób swoje i NIE ANALIZUJ  wszystkiego. wkraczaj jak jest potrzeba.
Niech on sobie będzie koniem, Ty bądź sobie człowiekiem, bawcie się dobrze =)
TheWunia, luz i uśmiech. Nie martw się, przy codziennych czynnościach karmienia, czyszczenia, siodłania i tak się tego konia naprzesuwasz, napodnosisz nóg, nasprawdzasz jego posłuszeństwa.
Rób swoje i NIE ANALIZUJ  wszystkiego. wkraczaj jak jest potrzeba.
Niech on sobie będzie koniem, Ty bądź sobie człowiekiem, bawcie się dobrze =)


Chyba nie jestem do końca na bieżąco ale podoba mi się wpis Strzygi i to co napisałaś DeWunia🙂 Super! 🙂
Dava   kiss kiss bang bang
09 stycznia 2015 20:24
Super sie to czyta dziewczyny  :kwiatek:

Wlasnie caly sens jest, zeby koniowi pozwolic byc koniem 🙂 wtedy jest wdzieczny
Moj np. sam sobie oglowie zaklada hihi musze to kiedys nagrac  😁
The Wunia - Żeby tak ci nasi fanatycy hodowlani podchodzili do sprawy , to świat byłby inny  😎
Moon   #kulistyzajebisty
09 stycznia 2015 21:55
Dava, Lucjan też sam paszczę otwiera, nawet nie muszę dotykać wędzidła!  🤔 to jest dopiero magic, niedość, że zue i straszne wędzidło, to jeszcze tak sam z własnej woli! Pewnie jakiś masochista wg nautralsowego bełkotu  🤣
smartini   fb & insta: dokłaczone
10 stycznia 2015 00:03
to ja też mam konia masochistę! 😀
i to jakiego! Sam do paszczy bierze czankę z portem  🙄 ściągam kantar i już jak nachrapnik zakładam, to mam jego głowę na idealniej wysokości 'pod pachę' i odkręconą w moją stronę, co bym się za bardzo nie namachała  🏇
To koni masochistów jest więcej. Moja wkłada sama nos w hackamore.  😀
Dava   kiss kiss bang bang
10 stycznia 2015 07:21
Haha dokladnie  🤣
Czasami nawet nie moge grzywki poprawic ani niczego, bo juz sama chwyta wedzidlo i pcha leb  😁
Chyba lubi byc katowana  😀iabeł:
a to nie jest normalne? 👀
Nie wiem dlaczego przyjęło się że w PNH nie stosuje się wędzidła  🤔
Bo większość naturalsów w Polsce nie wychodzi poza L2, na którym jeszcze się go nie stosuje, stąd pierwsze skojarzenie naturalsa w siodle to osoba jeżdżąca na halterze.
mój sam prosi o munsztuk,sadomaso
Dzięki Tania i skoro widzisz moje posty to od razu chciałabym Cię przeprosić za te wszytskie wcześniejsze wypowiedzi, wtedy miałam troche wyłączone myślenie
Ze dwa tygodnie temu cofnełam sie od moich wcześniejszych wypowiedzi i wszytskich was serdecznie przepraszam  😡


Nie przejmuj się The Wunia , nic się nie martw. Ja myślałem że jak moje argumenty w jakims stopniu podziałały w tym wątku , to już minie nikt i nic nie zaskoczy  😁 Poczułem się mocny , ale poległem z jeszcze większymi fanatykami od naturalsów ( myślałem że już nic gorszego nie ma a jednak ) , z hodowcami i fanami , fanatykami  , Małopolaków 😵
DressageLife -to,że koń sam wkłada łeb do munsztuka -nie oznacza, że to kocha. Nie róbmy ze zwierząt ludzi! Kon jest po prostu dobrze wyszkolony i robi to, co zawsze ma robić, jak jeździec zaczyna siodłanie. Podobnie, jak pies przynosi panu smycz, żeby iść na spacer, choć zapewne wolałby biegać luzem na spacerku. Albo jak niedźwiedź w cyrku, który tańczy i na pewno nie z radości...Itp, itp 🤣
Moja klacz natomiast nienawidzi, jak sie jej wkłada wędzidło do pyszczka -pokazuje wyraźnie niechęć, niezadowolenie, bunt . Za to na samym kantarze stajennym z ochotą idzie w teren. Jaki wniosek? Żaden 😁
rzepka, może masz niedopasowane wędzidło po prostu?...
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
11 stycznia 2015 20:49
...albo ostre krawędzie zębów
Dava   kiss kiss bang bang
12 stycznia 2015 18:15
Rzepka no mało znam koni, które same łapią wędzidło i wkładają łeb w ogłowie  😁
Za to praktycznie wszystkie, którym je zakładasz normalnie ale musisz sobie pomóc dłońmi w wkładaniu wędzidła np.

Jeśli natomiast koń się broni przed zakładaniem ogłowia, szczurzy się, zadziera głowę itd. to zawsze coś jest nie tak, a to zęby, a to złe dopasowanie ogłowia albo wędzidła itd. itp.
Fragment najnowszej relacji z kursów :
" Andrzej zrobił rewelacyjny pokaz jak otwarta dłoń, agresywne ruchy i podniesienie energii poprzez klaśnięcie są wystarczające, aby wystraszyć konia. Koń momentalnie naskoczył o 180 stopni i kopnął z dwóch w drzwi od boksu." 
:jogin:
Zarąbisty pokaz nie ma co  😎
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
13 stycznia 2015 21:40
Fragment najnowszej relacji z kursów :
" Andrzej zrobił rewelacyjny pokaz jak otwarta dłoń, agresywne ruchy i podniesienie energii poprzez klaśnięcie są wystarczające, aby wystraszyć konia. Koń momentalnie naskoczył o 180 stopni i kopnął z dwóch w drzwi od boksu."  
:jogin:
Zarąbisty pokaz nie ma co  😎


no po prostu  Amerykę ten Makac co i rusz odkrywa. 🤔 🥂

Kurs pt "Jak wystraszyć konia, naturalnie"
Czyli nienaturalnie, to chyba tylko flexem można? (że odgłosem flexa 😁 )
aż szkoda, że drzwi boksu były zamknięte 😉
Fragment najnowszej relacji z kursów :
"Andrzej zrobił rewelacyjny pokaz jak otwarta dłoń, agresywne ruchy i podniesienie energii poprzez klaśnięcie są wystarczające, aby wystraszyć konia. Koń momentalnie naskoczył o 180 stopni i kopnął z dwóch w drzwi od boksu."  


O, wow.
😵
Myślałam, że to wie każdy początkujący na kursie jazdy konnej po góra kilku pierwszych wizytach w stajni...
Ostatnio również była informacja jak na niezajeżdżonym 2,5 latku wykonywał 'zaawansowane elementy'...
Pokażcie tę relację, pośmiejemy się.  🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się