starą 911, taką z lat 80-tych
Ale że jak??? Jak chce się coś mieć, to jak to ma być zbędne? Np. mała koparka - marzenie.
No chyba, że czapraki, derki itd. One faktycznie pow. pewnej ilości są zbędne 🤣
Ew. jak ktoś chce fortepian, choć nie gra, nie paluje, nie przyjmuje w domu muzyków... Ale może salon ma za duży, za pusty.
Zawsze chciałam mieć czarną panterę 💘 Mam czarnego psa - chyba większego.
własne studio nagraniowe
własny basen, saunę i jacuzzi
Można się rozmarzyć ...
Chciałabym własny piec tandoor, może być w ogródku 🙂
Wiolonczelę, najlepiej w takim wiśniowym odcieniu.
Zabójcze szpilki pod kolor samochodu (służbowego 😉)
Ja bym chciała dać komuś pieniądze, w zamian za sprzątanie podwórka. Ale odzewu brak 👀
A ja bym chciala miec...
Znajomosci w Bialym Domu 😁
Tania, drona można było ostatnio wygrać w Antyradiu. Już go ktoś chyba wygrał (tzn. chyba konkurs się skończył), ale może właśnie też nie wie, co z nim zrobić, i by Ci oddał? 😂
10 hektarów bym chciała. I prywatny CPN to też dobry pomysł...
sumire, prywatny CPN to kiepski pomysł. Dopiero prywatny koncern ma szanse wypalić 😀
domek w Kalifornii nad oceanem
Piękne wielkie szachy z kości słoniowej. 😡
( słoń by kość zgubił oczywiście)
A ja wombata!
I starego Citroena jakiegoś, takiego z lat 30-tych.
Tak na szybko to alpaka, mieszkanie w Nowym Jorku i kilka nowych obiektywów 😁
Pewnie gdybym posiedziała i pomyślała nieco dłużej, sporo by tego wyszło 🙂
Ja bym chciała mieć garbusa 🙂
A ja nic nowego zbędnego nie chcę. Bo już mam. Ciągnik. Kupiłem sobie niedawno. Stoi - bo nie mam czasu go uruchomić...
Ja bym chciał mieć drona 🏇.żeby był jeszcze zaopatrzony w małe niespodzianki 😁 😁 😁
Ja bym jeszcze chciała futro. Takie z norek czy z czegoś. Długie lejące się wokół. Wiem, że nie wolno. Ale bym chciała.
I samowar. Taki prawdziwy. I porcelanowy serwis do herbaty do niego.
Ja bym chciała mieć dom (ze stajnią oczywiście) w stylu elfiego Rivendell. I chodzić sobie na co dzień w takich fajowych szatach z olbrzymimi rękawami i długimi pelerynami, a co 😜 I miecz i zbroję w takich elfich klimatach. I flamberg na ścianie.
A z bardziej rzeczywistych rzeczy... Bugatti Veyron! Z olbrzymim zapasem paliwa i opon + tor wyścigowy pod domem. I własne studio nagrań też.
A ze zwierzaków - sokoła wędrownego!
halo, czapraki nie są zbędne 😜
Chciałabym mieć w domu kran z którego leciałby sok pomarańczowy.
Ja bym chciała Aston Martina DB5 💘 💘 💘
I domek w Prowansji.
Domek nad oceanem gdzieś koło Clifden lub Galway lub na Dingle'u w Irlandii.
Ja bym chciała zestaw Play Doh 😍 Albo takie świecące w ciemności klocki 😍 Całe dzieciństwo chciałam to mieć... ech.
A co to szkodzi? Kup sobie!
Ja na uczczenie swojej niezależności, samodzielności itp. kupiłam sobie wino i kinder niespodziankę. Dinozaur z jaja stał na honorowym miejscu w salonie. 😁
Ja to zawsze chciałam mieć niszczarkę do papieru 😀
Aprilla teraz to mi kasy szkoda 😁 no i to nie ten sam efekt, kiedy dostajesz a kiedy sama kupujesz... zażyczę sobie na urodziny 😜 😁
chciałabym mieć fajną kotłownię a w niej nowoczesny piec...
Napsack! takie śpiworoworkosukienkowdzianko, to moje najbardziej palące marzenie 😡 W kolorze pomarańczowym!
A mi się kruk marzy 😍 Po ostatnim wychowaniu młodej kawki, zakochałam się we wszelkim ptactwie krukowatym...
ja bym chciała sowę, pójdźkę najbardziej, inna też by mogła być ale pójdźka to mój drim
Żółtą koparkę 😍
I prawko na żółtą koparkę 😉
Ale że jak??? Jak chce się coś mieć, to jak to ma być zbędne? Np. mała koparka - marzenie.
widzę, że jest nas więcej
mała żółtą, na gąsienicach, mini koparę!
staw kąpielowy i banię
jurtę tatarską
aniołka takiego skarbonkę co kiwa główką jak mu się wrzuci pieniążek
różową lodówkę smeg
ekspres do kawy kitchenaid
ogara i pointera
pióro z Małym Księciem
kiedyś na tej liscie były też saneczki fińskie i maszyna do waty cukrowej 😎
ale staram się spełniać swoje marzenia, nawet jak są zbędnymi gadżetami