anai Chodzi, oczywiście, że chodzi 🙂 Teraz nie mamy za bardzo jak pracować, bo placu brak, więc śmigamy w tereny. Byliśmy już razem na dwóch rajdach 3-dniowych i jednym Hubertusie 😁 Nie mam zdjęć pod siodłem, bo nie ma kto robić 🙁 Ale ogólnie chłopak fajny, często za dużo energii, ale do ogarnięcia. Na rajdach kilka osób się nim zachwycało, a gdy tylko wsiedli, to : "Oo, ale on miękki!" "Boże, on taki czuły na łydkę?" "Ej, zamień się koniem." itp. itd. 🤣 Niestety innych się nie słucha, w boksie wszystkich gryzie (oprócz mnie), nie przepada za mężczyznami, często kuli uszy, skacze przez płoty, rwie derki, wpycha się na chama do koniowozu, gryzie i kopie swojego przyjaciela, nawykowo rwie kantary i ogłowia... Koń-ideał 😍