Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
Ło, w końcu chyba doszło do sedna sprawy, że założenia naturalnych metod same z siebie złe nie były ale przyszły do Polski i się... wynaturzyły 😁.
Przywlaszcza sobie także cudze historie, opowiadana na L1 przygoda z strzelaniem z paintball do agresywnej klaczy okazała się być czyjąś a on to opowiadał że to on.
TheWunia osobiście znam tą klacz i mogę poświadczyć, że to nie Makac się z nią "bawił" paintballem, bo go wtedy nawet nikt nie znał, a JNBT dopiero chyba raczkowało.. Poznał tą historię na kursie w stajni, w której wtedy jeździłam i byłam podczas jego kursu odpowiedzialna za obozowe konie. Nie muszę chyba mówić ile było strat w zachowaniu koni przez ten kurs.. ja wychodziłam z zajęć, bo nie mogłam patrzeć na to co on wyprawiał...
Jak wygląda ten dosiad odciążający? Nazwa niewiele mi mówi.
Mógłby ktoś obszerniej wypowiedzieć się na temat celu organizacji tych całych spędów? I czemu mają służyć te cyrki wyprawiane z odłowionymi kucykami? I przede wszystkim jakim cudem te kucyki zdziczały i nikt nic z tym nie robi?
Ciekawa jestem, czy którakolwiek z opowiadanych przez niego historii rzeczywiście dotyczy jego, a nie kogo innego... To już kolejna do kolekcji.
A "filmiki propagandowe" puszczane na L1 też są ciekawe, np. przewinął się tam Honza Blaha i Gaston... (rewelacyjny przykład JNBT, naprawdę :hihi🙂
A.kajca o tym gdzieś tu było, TheWunia o tym pisała chyba. Nawet fotki dosiadu były. A te konie to są jakiegoś gościa z Pomorza, który trzyma całe wielkie stado dzikich koni, z którymi nic nie robi, tylko udostępnia Makacowi.
Murat 🤔 ale... dlaczego?... a jak on kontroluje ich rozród?
Tego nie wiem, ale sądzę, że w ogóle... One nie mają nawet imion, paszportów pewnie też nie.
Murat ale... 😵 czy to legalne?
a jak pisałam, jakie bzdury - oszołomstwo, masakry itd na jednym z kursów były, że to wyciaganie przez oszołomów kasy od laików i oszołomów, czesto krzywdzące koie itd. to mówiłyście, że kłamie :] a jednak możliwe co? :]
horse_art ja nie mówiłam. Ja pojechałam na kurs, wiedząc o wszystkich kontrowersjach (Makac nie jest lubiany w środowisku PNH...) i wróciłam z wyrobioną negatywną opinią.
Ale nie tłumaczyłam tego TheWuni, bo to są rzeczy, do których każdy musi sam dojść.
A.kajca nie mam pojęcia. Ale przecież NN-ek bez papierów jest mnóstwo, więc nawet jeśli to nielegalne, to widać nikt się tym nie interesuje. 🤔
jak w jakąkolwiek sferę wkracza fanatyzm, to chociaż idea byłaby najwspanialsza - staje się złem ....
i są oprawcy mający z tego korzyści i ofiary tracące na tym (jakie to zyski i straty to już zalezy od tematyki)
ale kantarek jest? jest! czyli, że dla konia prima :]
takiego wiszenia na boku też nei pochwalam. troche masakra dla stawów.
kasków tez brak. no ale kantarek jest - znaczy, ze wszystko prima... :]
ps. Widzę u siebie dwa nowe ignory od wczoraj,zdaje się,iż nasza dyskusja kole w oko komuś,chyba pro natural 😁
No i chciałam zwrócić uwagę na koszmarne nogi tego konia.
Murat tyle, że konia bez paszportu nie kupi nawet ubojnia z tego co kojarzę to w ogóle nielegalna jest sprzedaż konia bez paszportu... Poza tym to co tam się dzieje to celowe doprowadzenie do masowej produkcji nn a jak widzę odłapane egzemplarze to i zaniedbanie by się właścicielowi udowodniło.
DressageLife też od razu rzuciły mi się w oczy...
DressageLife, A.kajca no bez przesady, nogi konia to już akurat nie wina Makaca 😉
Nie,ale obrazek da się ująć takim określeniem: "Bida z nędzą" .
No bida, zgadzam się,a le skoro ktoś kupił taką bidę, to i taką sobie ma... 🙂
Choć faktycznie mógłby się ten ktoś nauczyć siodłać.
horse_art poza tym jaki sens ma przyzwyczajanie konia do wiszenia na strzemieniu skoro docelowo ma przyzwyczaić się do wsiadania 🙄 rozumiesz co mam na myśli? Koń docelowo ma wiedzieć, że zamierzam wsiąść i uznawać to za normalną czynność. Za każdym razem kiedy podnoszę nogę do strzemienia koń ma wyczytać z tego tyle, że chcę go dosiąść. A najlepiej kiedy koń jest jeszcze oprowadzony stępem z wiszącym na strzemieniu jeźdźcem 🤣 a później pytania: "koń rusza kiedy tylko podniosę nogę do strzemienia. Co robić?" a jak ma nie ruszać? Gdyby potrafił to jeszcze by zapytał: "Wisisz? No to wio!"
A.kajca zasadniczo chodzi o to, że jeśli koń nie akceptuje wiszenia na strzemieniu, to nie wsiadamy. Jeśli to akceptuje spokojnie, to można wsiadać. Takie wiszenie praktykuje się z obu stron konia, podobnie jak z obu stron się wsiada i zsiada. A to wiszenie to jest taki sygnał: "Koniu, uwaga, będę wsiadać" - a koń może się zgodzić albo nie. W zasadzie na późniejszych etapach już się tego nie robi, tylko się po prostu wsiada ewentualnie wiszenie zmienia się w podskok. 😉
Co do stania to każdy dobrze wyszkolony koń, czy to naturalny, czy klasyczny, powinien stać do momentu, aż nie dostanie sygnału do ruszenia.
Wisi sie przy zajezdzaniu, kiedy kon nigdy nie mial na sobie takiego ciężaru. Tyle ze to bardzo krotki okres w zajeżdżaniu... Przy zajezdzaniu Budynia usiadlam jeszcze na tym samym treningu, bo przeciąganie nie miało sensu. Zawislam, kon stal. Podskoczylam, kon stal. No to przelozyam noge i usiadłam. I kon stal.
Wiadomo, nie każdy ma tak wylane jak moje Palomino, ale nie słyszałam, zeby ktos musial (prowadząc sensowny program treningowy) praktykować wiszenie wiecej niż kilka razy zanim siadl w siodlo...
Przy przeciąganiu tego i oprowadzaniu konia z takim wisielcem zwierzę pewnie faktycznie moze stwierdzić, ze wlasnie o to człowiekowi chodzi.
Mojemu grubasowi do glowy by mie przyszlo, ze z jedna noga w strzemieniu on miałby ruszyć...
Poprzedniego konia musiałam na sile wręcz uczyć ruchu w takiej sytuacji, bo bawilam sir w zeskakiwanie w galopie. Tak kon stawał, jak poczul, ze wisze z jednej strony tylko
DressageLife ale jakie zdanie? ja tam nic o stadzie nie slysze.. 🤔
O oprowadzaniu z "wisielcem" też nie słyszałam. Koń ma stać, a jakikolwiek ruch jest "u nas" odbierany jako komunikat zwrotny, że coś jest nie tak. Uczenie konia, że w takiej sytuacji człowiek może prosić o ruch, byłoby moim zdaniem sprzeczne z założeniami i uniemożliwiałoby prawidłową komunikację.
Mój dobry kolega praktykuje jazdę jak się stoi na strzemieniu... tyle że on szkoli konie do dzygitowki 😉 ale jego koń u tak w sumie stoi przy wsiadaniu. Wiec myślę że bardzo dużo zależy od konia, a Migdał to koń wybitny (btw jest na sprzedaż, polecam 😉 )
A to Wsiadanie na jnbt praktykuje się ZAWSZE, nie możesz sobie wsiąść normalnie, najpierw zawisasz i "czekasz na akceptację konia " 😁
mnie uczono zeby najpierw poprowadzac konia z jeźdzcem przewieszonym na brzuchu, ale bez nogi w strzemieniu. dla bezpieczenstwa jeźdzca generalnie. swojego ja zajezdzalam w sierpniu, to na 3 sek powiesilam sie noga w strzemieniu, popodskakiwalam troche i wsiadlam, bo stal jak zamurowany 👀
Dla mnie całą tę farsę JNBT można porównać do bezstresowego wychowania.
Czyli hodowania małych terrorystów.
DressageLife niestety właśnie stresu to tam jest dużo za dużo.
Generalnie sporo koni błyskawicznie doprowadzanych jest do stanu, w którym zaczynają się bać Makaca.
O nie, zdecydowanie nie. To może tak w teorii brzmi.
Ale naprawdę to inaczej wygląda. Mój koń jak tylko Makac brał line to włączał wsteczny, łeb do góry, grzbiet zapadniety. Jak raz nie mógł praktycznie nic zrobić bo każdy król w jego stronę to koń dwa do tyłu to potem wybitnie unikał go pokazywania 😉 on ewidentnie straszy konie, dlatego one tak na niego ciągle patrzą. Jak koń się rozgląda to on zaczyna machać łapami i krzyczy : nie ma innych, tu jestem...
Jak pakowal jakiegoś konia do przyczepy na zasadzie piekło niebo, to faktycznie było piekło, doprowadził do tego, że koń wyrwał się i zaperdzielal po ośrodku z 7 metrową liną po ciemku. Ale jak tobie koń przy cofaniu nie idzie równo to :"nie umiesz dostosować presji"
Naturalsi
Fokusowa
A.kajca
Murat-Gazon
horse_art
DressageLife
smartini
OBIBOK
TheWunia