DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie

Kiedyś czytałam odnośnie wyceny rękodzieła i sztuki "jeśli nie wiesz na ile wycenić swoją pracę, przyjmij za każdą godzinę poświęconą na ukończenie 30$, dodaj koszt materiałów i 50$, oczywiście jeśli jesteś nieznany i początkujący". To była chyba rada jakiegoś artysty. Nie na polskie realia. Wiecie dziewczyny, że jest taki sklep internetowy, gdzie można sprzedawać swoje wyroby? Etsy.com, może ktoś będzie zainteresowany i skorzysta 😉
shagyaaa jest wiele sklepow takich jak ten, ktory wymienilas 🙂 Co do wyceny rekodziedziela, to gdzies przwinela sie notka 10za godz.+materialy. Niestet w PL rekodzielo niewiadomo czemu uwazane jest za gorsze. Jak sledze grupy sprzedazowe na fb, to tam padaja 3 ptania:cena, rozmiar, firma. Wszyscy firmowe, reczne fuj, wiec nawet po kosztach czasami ciezko sprzedac.
to ja jakaś dziwna jestem, ale mi się te "dla pupila" podobają - maja klimat, radosny cukierkowy, taki dzieciowy. jeszcze technika, materiały nie do konca może- ale widac, ze bedzie dobrze, te duze są bardzo fajnie, ciekawie zaprojektowane. widać poszukiwania czegoś nowego. i jak piszecie, cena odpowiednia do "początków".  i fajnie! a i pewnie zamawiający też sie dolozyli do kiczowatości (oj ja tez potrafie kicze zrobić jak kasy potrzebuje...)
wstawiony tu w wątku - to zupelnie inny klimat. typowy kształt. fajny technicznie (przynajmniej na foto z daleka)ale czy lepszy czy gorszy ? zaleznie od potrzeby i gustu!
te z 2 stronki, sa juz bardziej przemyslane, profesjonalne, widac róznice warsztatu 1 i 2. z naczółkami tez miala problem (widac na zdjeciach kiepsko mocowane do naczolka itd), ale to poprawiala, rozmawiałyśmy kilka razy wlasnie o mocowaniu, materiałach, skórze...  to nie jest jej glowy cel i temat (naczółki) bardzo fajna dziewczyna (ze tak prof. ale i z radością do tematu podchodzi/ła)


zelka2303, no nie koniecznie.
patrząc np na wa stronę i firmę koleżanki robiącej jakieś misie i inne kolekcjonerskie zabawki...
i ceny rękodzieła - od takich misiów po biżuterię (pomijam te kolczyki "koralik na biglu"😉...

za drogo to jest jak faktycznie ktos przegnie, albo jak diy jest kopią, szczególnie nieudolną czegoś co jest na rynku, do tego taniej dostępnego i lepszego.
to czesto sie zdarza przy owijkach, uszach, czaprakach...

jak diy jest autorskie - to kosztuje. jak jest piękne i technicznie dobre - to więcej. ile więcej?
to jak z obrazami....

HISTORIA - wyjaśnienie zjawiska 😉 :

kiedyś pokazałam swoje prace w jednej z większych, ważniejszych galerii w dużym mieście (takich sprzedażowych, nie, że tylko wystawy )
- hym. to teraz tak. proszę zobaczyć, mam tu 2 sale (oprowadza). a wejściu mamy tą ze sztuką - obrazy i prace o wartosci artystyczej, dobre. a tu z tyłu mamy dla ludzi - obrazki na płótnie, robione taśmowo (fu! zachod słosnca nad morzem i pędzący koń, albo panienka w rozwianej sukni, no takie obrazki z ręczników plażowych, portret dziecka ze łzą, kwiatki kolorowe....) o! patrzy pani - tu pan nam robi tak ze wystawiamy po 300-400 zł (50% to narzut sklepu!!!) - ale to male (20x30?) i pan mówi, ze robi je w godzine, kilka takich samych dziennie....
ludzie wchodzą tu (glowna), podziwiają, a potem kupują te kicze, bo tanio /kolorowo/real -choć pokraczne,
a potem chwalą się, ze kupili OBRAZ NA PŁÓTNIE i to w naszej renomowanej galerii...
czasem zdarzają się fajne w 2. ale - krótko, bo autorowi się to nie opłaca....

i teraz ma pani 2 opcje.
- albo robi pani takie jak pani robi, wystawiamy po kilka tysięcy i czekamy aż zjawi sie ktos z gustem i kasą - ale to twa miesiacami czasem latami - dlatego  mam i te kicze i sklepik z ozdobami
- albo robi pani takie co się sprzedają - czyli do sali z tylu - kiczowate, szybkie i tanie - i w produkcji i w sprzedazy 🙂

nie zdecydowałam się ;] wystawiłam co mialam gotowego (taki obraz to jednak spore koszta poza pracą...) do innej. nowej, wypasionej, ze sztuką (a nie kiczem) , na drogiej ulicy w części historycznej, w centrum. mieli 30% narzutu 😉 i zamiast sklepiku z pierdołami kawiarnie.
zamknęli po kilku miesiącach. nie sprzedali nic poza kawą ;] a czynsz wysoki...


Bardzo dobrze napisane horse_art.
horse_art, dokładnie tak.
Z końmi i sztuką taki problem, że są z dziedziny zbytku. W PL mamy śrubę dociśniętą tak bardzo i tak długo, że oprócz jednostek każdy walczy o podstawy bytu. Podobno teraz jest deflacja - wbrew pozorom bardzo przykre zjawisko.
Z rękodziełem jeszcze gorzej. Bo tak naprawdę zalew DIY nie jest rezultatem szczególnych upodobań AŻ tylu osób i masowego robienia dla przyjemności w wolnych chwilach, a sprzedawania dlatego, że chce się, żeby jeszcze ktoś podziwiał i korzystał. jest rezultatem gigantycznego realnego bezrobocia, znikomego procentu ludzi swobodnie zarabiających tyle, że wystarcza im na podstawowe potrzeby, przyjemności, inwestycje - wobec całej populacji. Nawet pracujący często zarabiają tyle, że na byt nie ma mowy, żeby wystarczyło. Ludzie "dziergają" rozpaczliwie szukając dodatkowego grosza. I są tych ludzie tłumy, bo jednak nakłady inwestycyjne na rękodzieło nijak się mają do inwestycji koniecznych do uruchomienia znacząco dochodowej działalności.

Mamy KAPITALIZM. Procentuje kapitał, nie talent.
Kiedyś uwielbiałam rękodzieło. Dziś przeraża mnie desperacja widoczna w całości zjawiska.
Tylu ludzi robi śliczne rzeczy i próbuje się przebić. Najczęstsza reakcja? Po co mam płacić za coś, co mogę zrobić sama/sam??? (albo mi się wydaje, że mogę).
No i - po co mam płacić za coś, bez czego mogę się obyć?
Frosska   samozwańczy starszy oborowy
04 grudnia 2014 18:50
wie może ktoś gdzie w Lublinie dostanę rzep w różnych kolorach oprócz czarnego i białego?
Ja zazwyczaj liczę tak, że podliczam wszystkie materiały, które zakupiłam, by wykonać np. nauszniki (których zdjęcia muszę w końcu tu podrzucić  😀) i może to przez 1.25. Ja zawsze coś dorobię, a kupujący nie musi płacić drożej niż za niektóre sklepowe, bo przyznam się, że czasami nauszniki ode mnie są droższe od sklepowych.
Napisały mi ktoś jak dokładnie i gdzie ( mile widziane foto z wymiarami)  wszyć rzep do owijek? 
_____________________
Jeśli powyżej tez jest post ode mnie to przepraszam - pisze z telefonu i juz trzeci raz próbuje dodać post, bo poprzednie chyba nie dodały się albo nie chcą mi się wyświetlić
Mnie się 'dla pupila' nie podobaja naczółki (ale w ogole nie podobaja mi się sutaszowe), za to obróżka pieska cudna! I porządnie wygląda i dla mnie prywatnie taka sutaszowa obróżka jest śliczna. A jak mówię, za sutaszem nie przepadam.
ZygZakowa, proszę 😉
wabankowa, w moich everline jest rzep 14,5 cm, odstęp 9cm i rzep 14,5cm

kilk
larabarson, niestety 🙁
halo, masz racje (niestety), ale chęć pokazania się i bycia docenionym, bez presji finansowej takze występuje. potrzeba docenienia tez moze byc wynikiem systemu dla szaraków. zdołowania, ale i nie....bo czy to tak zle? fajnie jak komuś się podoba co robisz...docenia. jak artysci wystawiajacy w galeriach. serio - każdą sie ciesze, mimo, ze nie sprzedaje.
a jak się robi-dorabia i sprawia to radość - to jest fajne, dodatkowa kasa na pierdoły też.
a i ja np moge robic co mi sie podoba, napatrzec, a nie mam tego stosu niepotrzebnego, mam na materialy jakie chce (zmawiam wieksze ilosci - a dla siebie potrzebuje tylko mala czesc, jak nawet nie zejdzie, to przychód ze sprzedazy pokrywa to co zostaje... a i na te ine wydatki jest itd 😉 ze mam zamówień wiecej niz moge zrobic, ze zamawiaja bo widzieli, ze kolejne - tez cieszy, ze doceniają.
moze czesc bierze, bo są tansze niz sklepowe. ale... i sa inne niz sklepowe...
ja lubie tworzyć, odkrywac nowe techniki , materiały itd...

ZygZakowa, najłatwiej bedzie jak wezmiesz jakies pasujące ci wizualnie owijki. b sposobów jest wiele.

Zorilla - dla mnie tez sutasz to popatrzeć, pozachwycać się nad techniką, nawet mieć bo ładne 😉 ale jakoś nie widzę sie, ze by używac 😉
horse_art, mnie smutno, że coś tak fajnego jak własna twórczość (choćby z powodów wymienionych przez ciebie) jest niedoceniana - na skutek "okoliczności ekonomicznych".
A ja jeszcze do tego dodam (z całym waszym spojrzeniem się zgadzam), że POTĘGĄ w tych DIY (mam na myśli rękodzieło jako takie, ale nie artystyczne, i małe marki ale jednak zlecające produkcje OUTSOURCINGOWO  :hihi🙂 jest marketing. Taki mały. Marketinżek. Ale (akurat od strony marek odzieżowych) jak popatrzeć na niektóre "młode marki" "polskich projektantów" (w cudzysłowie, bo uwielbiam wręcz te modne określenia (a co ja sie dziwie, sam wam tu pisze o potędze marketignu 😉) to z jednej strony są przepiękne i unikatowe rzeczy, warte myślę nawet większej ceny niż ta za którą możemy kupić produkt, ale z drugiej, czesto za większe pieniądze sprzedawane (podkreślam, sprzedawane, nie wystawiane na sprzedaż) są takie rzeczy, ale to TAKIE RZECZY, że pomijając prywatne gusta i upodobania są one po prostu okropne. Pod kątem wykonania, użytych materiałów i stylu właśnie (podkreślam że nie mówie o moim własnym, ale pewne kanony dramatu jednak obowiązują, nawet patrząc baaaaardzo szeroko na różne grupy społeczne itp). No i czemu? Bo właściciel poradził sobie z jednym - z promocją. Mają super sesje, zajebiste strony internetowe, kooperują z muzykami, organizują imprezy etc etc etc - wartość dodana. No i chyba warto. A to że 'przez nich' giną ci lepsi (z większą wartością produktu jako takiego) - no cóż, mamy kapitalizm owładnięty konsumpcjonizmem którym rządzi internet i media społecznościowe.
Wynika z tego że żyjemy w okropnym świecie  🤣.
ZygZakowa, proszę 😉
[quote author=Libeerte link=topic=88.msg1997745#msg1997745 date=1391123278]
wabankowa, w moich everline jest rzep 14,5 cm, odstęp 9cm i rzep 14,5cm

kilk

[/quote]
dzięki! Na pewno się przyda 😉
Teraz kolejny dylemat, w którą stronę ciąć polar ;/ zgaduje ze tak żeby się rozciągalo na długość
Jak wszystko skończę to się pochwalę
Oj jak masz rozciagliwy to na pewno tak by to krotki bok sie rozciagal! Inaczej klapa :-(
ZygZakowa, jak masz polar rozciągliwy, to tnij tak, żeby się NIE ROZCIĄGAŁO na długość! Czyli, jeśli kupujesz materiał w sklepiej, to zazwyczaj w poprzek materiału (czasami trafiałam na rozciągliwy polar, to wtedy musiałam ciąć w poprzek i zszywać owijkę z dwóch części - wychodziło 2x + - 160cm, t.j. 3,2m długości owijki). Jak masz kucyka, to 1,6m starczy 😉 Jeśli owijki polarowe rozciągają się wzdłuż, to okropnie się zawija (brzegi się wywijają i trudno osiągnąć równomierne owinięcie).
ZygZakowa, jak masz polar rozciągliwy, to tnij tak, żeby się NIE ROZCIĄGAŁO na długość! Czyli, jeśli kupujesz materiał w sklepiej, to zazwyczaj w poprzek materiału (czasami trafiałam na rozciągliwy polar, to wtedy musiałam ciąć w poprzek i zszywać owijkę z dwóch części - wychodziło 2x + - 160cm, t.j. 3,2m długości owijki). Jak masz kucyka, to 1,6m starczy 😉 Jeśli owijki polarowe rozciągają się wzdłuż, to okropnie się zawija (brzegi się wywijają i trudno osiągnąć równomierne owinięcie).

No nie straszcie ;/ ja juz wczoraj wyrysowywalam linie jak wyciąć równo tak żeby się na długość rozciągalo
Czyli na pewno ma być tak żeby się z węższej strony rozciągalo? 
Czarna magia te owijki -,-
kiedys nabylam droga kupna czy wymiany owijki diy.
byly wlasnie ciete tak, ze rozciagaly sie na dlugosc. zawijalam kuca.... owijka zrobila sie chyba z 15 metrowa, szerokosci 2 cm :P to bylo pierwsze i ost. nimi zawijanie
nie polecam 😉

halo, dla mnei najbardziej smutnym zjawiskiem jest to, ze ludzie szukają diy, nie dlatego, zeby miec cos ekstra, wyjątkowego, ale zeby bylo to tansze niz sklepowe, nawet jak duzo gorsze i pokraczne. to bardzo zle swiadczy o gospodarce.
bo fakt, ze ludzie robia - nawet z biedy, to dobrze - lepeij zeby sie aktywizowali robiac, czesc na tym porzadnie zarobi i wyjdzie, czesc beize mialo kopa motyywacyjnego, czesc nie wpadnie w marazm, a przede  wszystkim - nie siedza z zalozonymi rekoma oczekując ze ktos za nic im bedize cos dawal
Dobra zaczęłam wreszcie te kontakty, dziś lub jutro pokaże 😉
horse_art, no tak, ale... Ale jak świat światem - ręczna, unikalna praca kosztuje. Ludzka praca kosztuje. Sporo. Nawet w Chinach. BTW: chińskie rzeczy nie są już takie tanie.
Stawianie całych rzesz w takiej sytuacji, że zasuwają, a zęby w ścianę - demoralizuje. I może, za jakiś czas, przynieść bardzo gorzkie owoce dla wszystkich.
Dlatego obecne(!) DIY mnie niepokoi - bo nosi znamiona identycznego ogłupiania "owiec" jak wiele innych zjawisk. Życia w ułudzie, zamiast przyjrzenia się "jak jest" - i - walki o swoje, póki się da bez... rewolucji. Gdy "owce" się obudzą - będzie niefajnie.
Na jednego DIY, który cokolwiek, jakkolwiek, przypada 10, którzy tylko wydają kasę na "coraz lepsze akcesoria i materiały".
To jest wkurzające. Że nawet coś tak wspaniałego, jak osobista kreatywność, zostało sprowadzone do roli "ogłupiacza" 🙁
Proporcje pomiędzy wysiłkiem a szansą są mocno zaburzone.
Ew. klienci DIY, cóż są w takiej samej sytuacji. Chcieliby mieć coś ekstra, ale ich nie stać. Nie stać nawet na używki z seryjnej produkcji.
Jednocześnie wszyscy się uginają, bo lepiej zarobić przez cały dzień na bochenek chleba - niż nie zarobić.
Za to wiodącym tematem w mediach jest pendolino i losy celebrytów. Po co zajmować się takim stanem ekonomii, że jest poza zakresem obowiązywania standardowych praw.
Zupełnie jak z Rockefellerem. Kupił ziemniaka, obrał, ugotował - sprzedał. Kupił dwa..., kupił 1000... I dostał spadek 😀
Ma ktoś może link do jakiegoś artykułu jak zrobić siatkę na siano z dużymi oczkami 🙂?
xxKooniexx   Wprowadzam do doliny łez, teorie sensu życia.
06 grudnia 2014 16:08
Ma ktoś może link do jakiegoś artykułu jak zrobić siatkę na siano z dużymi oczkami 🙂?


Proszę: http://sprzetjezdziecki.blogspot.com/2013/01/siatka-na-siano_13.html 😉
Dziękować!  😀
A.kajca   Immortality, victory and fame
07 grudnia 2014 10:35
Dziewczyny, weźcie pomóżcie bo normalnie zaraz mnie szlag jasny trafi... Nie znacie jakiegoś fajnego sklepu internetowego, który ma w ofercie ozdobne nity? Wiecie o co chodzi- jakieś piramidki ale takie bardziej fikuśne, kwiatki, ornamenty. Najlepiej na gwincie ale zwykły wbijany nit też może być. Skleciłam ostatnio stylizowany na średniowiecze komplet ogłowie i napierśnik (tylko sprzączki mało średniowieczne ale ciii...) i nagle w całych internetach nie ma sklepu gdzie można kupić inne ozdobne nity niż ćwieki... Ćwieki są złote, srebrne, czarne, małe, duże, tępe, ostre- do wyboru do koloru. Ale na sprzęcie w klimacie "medival" nie widzę jakoś ćwieków tylko właśnie jakieś masywne ornamenty albo bardziej fikuśne piramidki... tyle, że od wczoraj nie mogę doszukać się żadnego sklepu, który ma coś takiego w ofercie. Przepraszam- znalazłam jeden- czeski, którego właściciel stwierdził, że muszę zamówić towaru za minimum 100 euro żeby wysłał mi paczkę- podziękowałam. To jak, możecie pomóc?
Może pasart.pl?
Cześć Wam 🙂
Jestem tu nowa i nie za bardzo znam się na rzeczy :P Otóż zbliżają się święta i będzie sporo czasu wolnego i chciałam uszyć swój pierwszy czapraczek 🙂 Zastanawiam się jaką maszynę do szycia kupić. Zależy mi, abym mogła zrobić równe i ładne pikowanie, ale żeby maszyna nie była bardzo droga. Nie znam się na maszynach, więc kompletnie nie mam pojęcia jaką wybrać :P
Z góry dziękuję za odpowiedź 🙂
Ładne pikowanie zależy od Twoich umiejętnosci i cierpiliwosci 😉
Parokrotnie omawialiśmy tu temat maszyn, poszukasz w wyszukiwarce a na pewno znajdziesz odpowiedź.
Ładne pikowanie zależy od Twoich umiejętnosci i cierpiliwosci 😉
Parokrotnie omawialiśmy tu temat maszyn, poszukasz w wyszukiwarce a na pewno znajdziesz odpowiedź.


Właśnie ciężko mi było znaleźć 🙂 Czy taka by była dobra? http://allegro.pl/maszyna-do-szycia-lucznik-2015-zofia-stopka-i4831280095.html
Ja szyje Husqvarną Emeralad, ale ona nie jest z tych najtańszych, kosztuje nieco ponad 1000zł, ocecnie cośchyba 1200.
Uprzednio szyłam staaarym łucznikiem i tę opcje polecam, tak jak sporo innych obecnych w wątku osób. Oczywiscie jest szansa ze trafi się 'bubel', ale te maszyny sa duzo trwalsze niż ich nowe odpowiedniki.
Z innymi masznyami nie miałam do czynienia więc niestety nie ocenie.
Ja miałam tę: [[a]]http://www.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Fallegro.pl%2Fmaszyna-do-szycia-lucznik-singer-okazja-i4860471194.html&h=tAQHhZsdP[[a]]
Witam. Mam pytanie: czy ktoś z forum próbował sam zrobić siodło? Jeśli tak, to jakie ?
Pytam bo sam właśnie podjąłem taką próbę. Nie idzie to bezproblemowo, a może ktoś już rozwiązał to lub owo 🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się