Dziękuję JARA prawie miałam komplet objawów dzięki tobie 😡 🤬
Czy jest coś co można kotu dać na noc,żeby SPAŁ? Moje maleństwo (4 miesięczne) lata gania drapie kopie gryzie przez cały dzień,w nocy też...gryzie nogi,skacze po kołdrze-a jak ją zamknę w łazience to drze pysk nie gorzej niż pies husky.
Błagam pomóżcie,bo już chyba wolałabym urodzić dziecko 😁
😁
medyczne seriale mnie śmieszą 😂

edit. nie ten wątek 😡
o nie! nie ten wątek! miało być w co mnie śmieszy na codzień 😉
Mnie wkurza określenie " trup" dla konia... Zwlaszcza, kiedy ktos mowi to z bardzo negatywna emocja ( bo ja sama czasami tak mowie o moim, ale czule i z przymrużeniem oka, np. " ściągniemy juz te nasze trunki z padoku?"😉 )
Hi!Hi! "Trunki"? Fajna literówka. Freudowska? 😉
Tania, niestety nie fraudowska, tylko tabletowska (tablety mają tak uparty system poprawiania pisowni, że często człowiek nie zauważy, co to urządzenie poprawiło i tak wysyła)
Tania, niestety nie fraudowska, tylko tabletowska (tablety mają tak uparty system poprawiania pisowni, że często człowiek nie zauważy, co to urządzenie poprawiło i tak wysyła)
To dobrze, ze nie freudowska. 😉
Bawi mnie wątek "nasze dziwactwa" ponieważ mimo że widziałam ten tytuł z milion razy, za każdym razem czytam "nasze dziewictwa" 🤔wirek: 😂
mniej jest ludzi skłonnych klatami utrzymywać zbuntowanego darmozjada
Wiem, że literówka, ale mam przed oczami kilka osób utrzymujących zbuntowanego konia przy pomocy osobistych klatek piersiowych 😁
_Gaga, literówka, ale można też zinterpretować inaczej: utrzymywać biorąc na klatę "niedogodności", czyli intuicyjny skrót myślowy po byku.
Dostałam rano telefon :
Dzień dobry , pani X?
-Tak
-Pani mieszka w YYYY?
-Tak? A o co chodzi ?
- To w takim razie Pani. Pani wytłacza foki ?
- Słuuucham ? Jakie foki ?!?
- No tak . Bo to pani mieszka w YYY ?
- No tak ...
- No to ma Pani te fady ?
-Nie rozumiem ... jakie fady !????!
- No ofocowe. Fady ofocowe - i Pani wycifka te foki tam , tak ????
Padłam ze smiechu . Dla własnej obrony - przysięgam , nigdy w zyciu nie wycisnęłam żadnej foki !!!!
Sprzęt do przygotowania to własna linia produkcyjna (koń na słomie), zaplecze logistyczne ( taczka i sprawne nogi) oraz wykwalifikowany inżynier projektant powierzchni z specjalistycznym sprzętem ( widły, drabie i dwie sprawne ręce).
🙂
mi waga spadła, dieta dalej, a waga sobie systematycznie rośnie.
To jak w końcu? 😜
Najpierw spadła, a teraz, mimo kontynuacji diety - rośnie? chyba nic śmiesznego... zdarza się, organizm się przestawia na tryb "głodzenie".
Może waga spadła z półki i teraz się rozrasta rozłogowo na podłodze...
Zupełnie jak z Rockefellerem. Kupił ziemniaka, obrał, ugotował - sprzedał. Kupił dwa..., kupił 1000... I dostał spadek 😀
Cała prawda o życiu w jednym zdaniu 👍 😁
Amerykanie dla rozrywki to zrobili by nawet konkurs w rozkładaniu parasola w d....e. Nic mnie już nie zdziwi.
O, przebiegła wyobraźnio 😁
Mam, kurde, 20 lat. Seks uprawiam od 4. Jak zajdę to usunę. W dupie mam wszystko, nie mam ochoty rozwalać sobie życia przez bachora. Poza tym CO JEST STRASZNEGO W USUNIĘCIU CIĄŻY?!?! Rany, też mi wielka tragedia. Jak czytam niektóre posty to mam wrażenie, że się cofnęłam do XVI wieku :/
Przypadkiem natknęłam się na ten post i nie ukrywam, że w zestawieniu z obecną linią ideologiczną autorki* dał mi dużo (paskudnej i cynicznej rzecz jasna :hihi🙂 radości.
*In. Post jest z 2010
Vanilka Ty nigdy nic głupiego nie napisałaś? 😎
Wyciąganie takich rzeczy uważam za mocno niesmaczne i dziecinne.
Napisałam, w podobnym temacie też. Chociaż po przejrzeniu na nowo stwierdzam, że najgłupsze popełniłam udowadniając internetom i samej sobie jakim to ja nie jestem jeźdźcem/zawodnikiem/znawcą ogólnokońskim 😡
A ten post śmieszy mnie nawet bez kontekstu. Pewien poziom absurdu i ogólny przekaz jednak odróżniają go od masy wypowiedzi z gatunku "w sumie (prawie) każdy kiedyś pisał głupoty".
każdemu można coś wyciągnąć z odmętów 😉
No można, ale po co?
Ja sama sobie mogę teraz wyciągnąć spokojnie ze 4-5 stron debilizmów, które kiedyś wypisywałam. Ba, które nawet teraz potrafię wypisywać!
Tylko to jest zwyczajnie niemiłe.
Ja w tym nie widzę nic śmiesznego. Raczej przerażającego...
Jak ja sobie wyciągam moje pierwsze posty, to mam aż ochotę sama sobie dać po tyłku 😁
Vanillka, to dziwne/śmieszne, że ludzie zmieniają poglądy? 🙄