Młode Konie
maluda nie, to zwykły napierśnik 🙂
To mnie oczy kłamią, przepraszam. 😉
spoko, koń brązowy, napierśnik też - nie widać dobrze 😉
Lusia, nikinga, Cobrinha Dziękujemy! :kwiatek:
Wacek dzisiaj zachwycony Chinganem. Chyba w końcu chłopak zyskuje siły do ciągnięcia. Na razie na asfalcie, ale jeszcze chwila to i na piachu pociągnie bez utraty rytmu 🙂
Atea, naprawdę fajny ten Chingan!
episode, bardzo radosne zdjęcia 😀
Cobrinha, gratulacje udanego terenu!
galopada_, przepiękny portret.
Dorzucam jeszcze trzy zdjęcia z weekendu. Zapomniałam napisać, że oczywiście nie obyło się bez niespodzianek. W piątek już na terenie zawodów odkryłam świeżą opuchliznę na łopatce wielkości męskiej dłoni. Bolało młodego paskudnie, ale w trzech chodach był czysty. Dziś rano opuchlizna była już mała, ale została jedna "gula" z której sączyła się ropa. Wet powiedział, że musiał się uderzyć i skaleczyć dodatkowo. Nie wiem czy miało to wpływ na jakość skoków, ale mogło.


Piękny ten Twój siwek 🙂 Ile on ma lat?
Ja dzisiaj zaliczyłam pierwszy spacer do lasu na jednej z młodych - ta co pisałam kilka stron temu, że wciąż bryka od popręgu (angloarabka, ma chyba z 6 lat, ale po tym jak została zajeżdżona przez 2 lata nie robiła nic). Generalnie przeżywała w tym lesie zawał serca, wszystko było straszne (ale spodziewałam się tego, bo to bardzo elektryczna kobyła - z siodła na ujeżdżalni jest dość spokojna, ale z ziemi to mocny panikarz), najgorsze były szeleszczące pod kopytami liście 😁 Myślałam, że wyskoczy pod niebo, bo taaaakie to było szokujące, że podłoże szeleści. Ale przeżyłyśmy, pojechałam za spokojnym, doświadczonym koniem i na pewno to pomogło (chociaż raz we 2ie spróbowały wypruć na pole 😀iabeł: ). To co mnie cieszyło, to że pomimo totalnego stracha kobyła była cały czas pod kontrolą - nawet jak się spłoszyła i podgalopowała, to od razu zareagowała na pomoce wstrzymujące.
I co najfajniejsze - zanim pojechałyśmy do lasu pojeździłam po placu i był to pierwszy raz kiedy kobyła się rozluźniła fizycznie - z nią jest ten problem, że ciężko o rozluźnienie psychiczne, spina się cała i hoduje wesoło mięśnie oporu. Ale od kilkunastu jazd zrobiła się bardzo rytmiczna (zadziwiająco jak na konia, który wiele nie przepracował) i rozluźnienie wreszcie przyszło 🙂 I to w 3 chodach, wcześniej zdarzały się momenty w kłusach, ale galop był w pozycji ala lama albo z krzyżowaniem. A dziś w każdym chodzie było faajnie. Swoją drogą kobyła ma niezły ruch, tylko póki jest spięta to się on gubi. Mam nadzieję, że wreszcie ruszymy do przodu, bo nie mogę patrzeć na jej szyję, wyhodowaną w odwrotną stronę niż powinna...
branka, dzięki szarak to czterolatek 🙂
Podłoże szeleszczące jest przecież przerażające 😉 tak jak kamienie i kłody w lesie. A tak ma serio, gratuluję postępu, rozluźnienie podstawą. Trzymam kciuki za dalsze postępy!
Dzięki 🙂
Jej, 4 latek a już chodzi parkury - tzn nie żeby to było jakieś niezwykłe na świecie, ale jak patrzę na "swoje" 4 latki to tyle nie potrafią 😉 Inna sprawa, że ja dopiero zaczynam zajeżdżanie z 4 latkami (czy jak z gniadą w wieku 5 lat, bo po prostu w takim do mnie trafiła).
episode - dopiero teraz zobaczyłam zdjęcia z poprzedniej strony - ale pozytywnie, jak na 7 jazdę to koń wygląda na wyluzowanego 😉
anai dzięki, Twój piękny, siwki są super 😉
anai a ja to się cieszę jak moje 4-latki cavaletti kłusem przejdą 😁
branka dacie radę, jak już pojawia się rytmiczność to jest dobrze.
Pochwalę się co prawda bez zdjęciowo ale młody ciężko pracuje i powiem szczerze że efekty pracy są gigantyczne z człapacza, który nie specjalnie miał chęć iść do przodu teraz zasuwa elegancko, trzyma rytm i pięknie się wygina, galop ma boski i bardzo rytmiczny, czy wydłuża, czy skraca fule trzyma stałe tempo, ostatnio nawet wzięty z zaskoczenia ciskał pięknie lotne. Żeby nie było idealnie, odkąd przestał się wlec znacznie pogorszyły się przejścia w dół. Bardzo przyjemnie się patrzy na młodego jak pracuje widać że myśli, analizuje i dostosowuje się do jeźdźca.
Oficjalnie stwierdzam że głupi ma szczęście 😁 bo inaczej tego nie nazwę, nikt temu koniowi nie wróżył przyszłości. Miał zostać uśpiony bo oślepł na jedno oko, potem każdy, kto go widział subtelnie dawał mi do zrozumienia że nic z niego nie będzie, małe, brzydkie, ślepe i do niczego się nie nada a młody wszystkich w jajo zrobił. Urósł wysoki bo przebił 170cm i rośnie (każdy stawiał na max 163-165cm w podkowach), rusza się naprawdę fajnie, jeźdźca przyjął bezproblemowo i fajnie pracuje a przede wszystkim współpracuje a jak się rozbuduje to będzie z niego nawet niezłe końskie ciacho 😀
branka Trzymam kciuki, bo sama teraz przerabiam taką jedną elektryczną małpę i wiem, że jest z nimi trzy razy więcej roboty. Swoją drogą przypomniałaś mi, że muszę znowu podjąć próbę wyjazdu w teren. Ostatnia próba nie była zbyt udana. Jechałam za mężem w zaprzęgu, do czego Atea niekoniecznie była przekonana. Tego dnia był też okrutny wiatr i całą drogę przejechałam na jakiś takich niby to brykach niby caplowaniu 😁 Teraz wyciągnę męża w siodło, bo za zaprzęgiem to Atea tylko histeryzuje.
Biczowa No to gratulacje dla młodego! 🙂
anai Rewelacja, idziecie jak burza 😀
anai, dziękuję bardzo.
Choć mój w porównaniu z Twoim to raczkuje dopiero jeśli chodzi o jakieś umiejętności hehe
galopada_ piękna ! A nozdrza jakie śmieszne ma 😁 Jak u smoka 🏇 😜
Widzę, że nie tylko moja młoda miała wczoraj swój pierwszy raz w terenie 😉 faaajnie 😉
anai, Twój młody emanuje taaakim spokojem 🙂
Katharina, bo fuczała na blendę 😉
Cobrinha, wow, przecież dopiero co był źrebaczek, dopiero co wrzucałaś jego pierwsze zdjęcia! A to już takie panisko 😀 btw, mamy imienników
anai, ale wymiatacie! Mam nadzieję, że mój szarak będzie równie ogarnięty 🙂 btw, w jakim wieku on był zajeżdżony? 👀 Mój ma obecnie 3 lata i miesiąc, póki co go lonżuję, powoli pokazuję mu rzeczy typu ochraniacze, pas i zastanawiam się kiedy zacząć wsiadać, więc wypytuję wszystkich 😉
episode, mega pozytywne zdjęcia, a koń piękny, maść ma idealną 😍
Moje dzieciaki troszkę się obijają, muszę dobrać się do tyłka Rudej porządnie. Ostatnio śmigała na lonży tylko, a przydało by się coś porzeźbić z siodła. Dusio za to wczoraj miał pierwszy raz zapięty pas do lonżowania, troszkę się zdziwił, że go coś dusi 😁 Kilka dni temu był pierwszy raz na lonży poza terenem stajni, na naszej łące do jazdy, super grzeczny był 😍 Miał już też pierwszy raz ochraniacze na przody. Chłopak zdecydowanie uspokaja się po kastracji, bardzo ładnie się goi, nic nie puchnie. Jeszcze troszkę i pójdzie do roboty na lonżę z jakimś delikatnym wypięciem.
Któregoś dnia w weekend jak nocowałam w stajni i karmiłam wieczorem konie zastałam Dukata leżącego w boksie, po raz pierwszy nie wstał i dał wejść do siebie, siedzieliśmy sobie tak dobre 20 minut, młody jadł sianko, z moich kolan 🙂
Dzieciaki pracujące:
[img]
https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/10356320_777903335600018_7839521452290494575_n.jpg?oh=ba53850d801183c616496675f94c460d&oe=54F0E6F4[/img]
[img]
https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t1.0-9/p235x350/1384147_779964558727229_2593715019437523942_n.jpg?oh=a1c7733c4539113dbc47a52583ce27d0&oe=54F6DE67&__gda__=1425029344_a91197a7671ab75dacb90c6163f51d3a[/img]
I przytulaki z Dusiem 🙂
[img]
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t1.0-9/10672385_781499921907026_399740540930989443_n.jpg?oh=bebacb4bb565c23ee679123e04edc791&oe=54EFDD37&__gda__=1425455626_4c75f4b8f85eda3f93b60826b841040b[/img]
Cobrinha, wow, przecież dopiero co był źrebaczek, dopiero co wrzucałaś jego pierwsze zdjęcia! A to już takie panisko 😀 btw, mamy imienników
Czas strasznie szybko leci... ja Kluska ciągle jak źrebaczka widzę hehe choć mały już go przerósł tak swoją drogą hehe
w dodatku to taka przylepa, że nie znam drugiego konia tak tulącego się (dosłownie) do człowieka.
aniaagre, o tak, spokój to jego drugie imię. W życiu nie podejrzewałam, że czterolatek może być tak zrównoważony psychicznie. Wydaje mi się, że jednak w tym miejscu rodowód przez konia przemawia 😉
Nirv, kupowałam go w wieku 3 lat i 11 miesięcy, był wtedy trzeci miesiąc w treningu, zajeżdżany był ciut wcześniej, tak ok. 3 i pół roku. On jest mega jezdny, w ciągu tego pół roku, jak jest u mnie, zrobił gigantyczny postęp. Teraz ma dokładnie 4 lata i 5 miesięcy.
lusia722, wiem, że u Was późno się konie zajeżdża, ja szukałam już zajeżdżonego, bo nie wyobrażam sobie kupienia konia bez posadzenia tyłka w siodło 😉 Dlatego mimo, że papierowo macie fajne konie, nie brałam ich w ogóle pod uwagę.
Atea, dzięki!
Cobrinha, ja po prostu kupiłam go w konkretnym celu, patrząc na konkretne cechy. Chciałam konia do startów, więc staram się realizować plan treningowy. 4latki w młodych koniach chodzą metrowe parkury, więc nie jesteśmy jakimś dziwem 😉 Gdyby nie miał możliwości, chęci czy coś byłoby nie tak, nie chodziłby metrowych parkurów. Jest ok, więc idziemy do przodu. 😀
Biczowa, super! Powiem Ci, że patrząc na różne konie przewijające się przez naszą stajnię, nieraz przychodzi takie pokraczne coś, co z czasem i pracą zmienia się w fajnego konia.
anai my nie mamy takiego luksusu jak zakup koni 😉 Ja też bym w ciemno nie kupowała.
Nirv Nie jednoznacznej odpowiedzi na pytanie kiedy wsiadać. Dużo zależy od samego konia (rasa, budowa, psychika).
Taki Dolce Vento spokojnie mógłby być tym 3,5 latkiem zajeżdżony, a taki Ryjek 4 latkiem jeszcze nie był "gotowy".
lusia722, ja wiem. Macie za to sporo fajnych zwierzaków. (A Dolce jest przecudny, mocno w moim typie 😀 )
Wiem, że nie ma jednego konkretnego wieku, stąd wypytuję wszystkich i porównuję sobie wizualnie konie 😉 Młody jest bardzo ładnie i proporcjonalnie zbudowany - nie ma przerośniętego zadu, ma świetne plecy, kawał szyi i dupki. Póki co się nie śpieszę z Dusiem, siwek uczy się pilnie rzeczy typu grzeczne stanie, podawanie kopyt (przody daje, z paniką, ale daje, natomiast z tyłami jest duży problem). Teraz powoli chciała bym go wdrożyć do pracy na lonży - z pasem, delikatnym wypięciem, przyzwyczaić do różnych dziwnych rzeczy typu pas, siodło itd. Jak ten temat ogarnie to będę wtedy myślała o wsiadaniu 🙂
Nirv, Ruda mi się strasznie podoba. Widać w niej tą ikrę 🙂 oko bystre 🙂
Anai, dla mnie dziw bo moja Havana ma dokładnie tyle samo wieku a ledwo co po prostej idziemy 😁 no ale ona została zajeżdżona w zeszłym roku, potem miała przerwę zimową (hali brak), na wiosne zdążyła wrócić do lonżownictwa głównie po czym znów miała 3 miesiace przerwy i tak naprawdę teraz pracuje regularnie od półtora miesiąca 🙂 i naszym sukcesem ostatnio były ładnie przekłusowane drążki 🏇 no ale ja mam inne priorytety 🙂 o startach na razie tylko mogę marzyć 🙁
Zdecydowanie dobrze ją wykorzystuje 😉
W wątku wypowiadam się stosunkowo rzadko ale czytam i oglądam wasze młodziaki non stop bo powiem szczerze jest na co popatrzeć, każdy z nich ma w sobie coś wyjątkowego a najfajniej się was czyta kiedy chwalicie się efektami nie oszukujmy się ciężkiej i przede wszystkim długiej pracy, bo właśnie te efekty dają takiego mega pozytywnego kopa 😀
Ja też się raczej rzadko udzielam, ale czynnie podziwiam wszystkie młodziaki i ich postępy 🙂
Wojenko a czemu to Mujinek tak leniuchuje? 😁
Koniec sezonu to dobry pretekst do poleniuchowania 😁 😉. Czasu i siły brak! Marzy mi się jakiś sensowny współdzierżawca.
anai Szarak światny, bardzo on w moim typie 😍
Nirv jak tak patrzę na Twoją rudą nie mogę się doczekać aż moje malowane pójdzie do roboty 🏇