Proszę bardzo:
Tu konik, bynajmniej nie odpad, babkę kupiłam na torach, pokryłam dwa razy czarnym papierem i wyszło coś takiego , po którym i potomstwo sobie nie źle radzi > Do tego jest szlachetne i suche, w ładnym typie.
http://www.bazakoni.pl/database,op-show_tree,horse-9759.htmlDrugi koniś, ma mniej sukcesów( klacz urodziła dwa źrebaki, jest krótko w treningu), ale to bardzo pożyteczny koń dla juniora:
http://www.bazakoni.pl/anakonda-belenus-arubaA trakenki moje( klacze bardzo suche, i doskonałej tkance), o których mówisz, to każda miała w 2/3 pokoleniu xx i dopiero poszły na to hol , i han.
Z drugiej stroni popatrz na rodowody koni startujących i mające wyniki, prawie każdy koń o wybitnych osiągnięciach, ma do 4 pokolenia xx w rodowodzie, czasami i kilku takich przodków. Prof Pruskiego nie próbuj obrażać, najpierw miej wiedzę podobną do niego, napisz kilka książek, a potem możesz podważać jego teorie. Co do San Moritza, to wiadomo ,że ten koń skacze, bo inaczej nie uznali by go w niemieckim związku. Teraz tylko czekać na jego potomstwo np w WKKW.
PS. Ile jest odpadów tych zachodnich lub po tych zachodnich ogierach, to wystarczy popatrzeć co przychodzi na ZT :/