NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE
Angela, z drugiej strony za 100zł to już spokojnie mogłaś kupić nowe puśliska 🙂
Angela, ale piszesz, że kupiłaś 2 komplety, czyli 4 puśliska, za 100zł? Czy że jedną parę za 100zł. Ta sprzedająca ma nadal wystawione ogłoszenie i widnieje tam cena 50zł za parę, a nie 100. Jak to było? (pomijam fakt, że dla mnie 50zł za tak zniszczone puśliska to i tak dużo)
Angela, ale piszesz, że kupiłaś 2 komplety, czyli 4 puśliska, za 100zł? Czy że jedną parę za 100zł. Ta sprzedająca ma nadal wystawione ogłoszenie i widnieje tam cena 50zł za parę, a nie 100. Jak to było? (pomijam fakt, że dla mnie 50zł za tak zniszczone puśliska to i tak dużo)
Ja to zrozumialam tak, że Angela kupila 2 komplety czyli 4 pusliska za 100 zl 😉 Sadze, ze jeden komplet to 2 pusliska na dwie 'nogi', ale moze ktos lubi jezdzic w jednym , kto wie ? 🤣
Olson, wiem ,że za tą cenę można kupić nowe ale sprzedająca mówiła że są bardzo zadbane i dobrych firm.
Więc ja naiwna uwierzyłam i zamiast kupić za 50zł nowe kupiłam za 50zł stare ,zniszczone,podarte i nic nie warte.
Mam nauczkę
Wczoraj je pokleiłam ,pozszywałam i z bólem serca założyłam do siodeł.Poprostu będę omijać użytkowniczkę szerokim łukiem.
Są tak zniszczone że się nawet przesuwać normalnie nie chcą na zamkach .... ehhhhh
Poprostu uwazajcie co kupujecie od tej panny bo ja już wiem co sprzedaje 😉
Ja bym żądała zwrotu pieniędzy
Zdjęcia jak dla mnie są inne. Na pewno nie założyła bym czegoś takiego do siodła
ChemiK, wiem .. i to samo rządałam ale smarkula uważa nadal że to są te ze zdjęcia i do tego są zadbane itd... itd bo ONA dba o sprzęt 😵
Gdybym mieszkała bliżej sprała bym 🤬 ale nie mam już siły... Straci podwójnie bo Ci co tu zaglądają nie kupią od niej już nic bojąc się że otrzymają taki szmelc jak ja chyba że się opamieta , poczyta ten wątek i sama zaproponuje rozwiązanie jak kiedyś dziewczyna za hackamore -zwróciła mi połowę ceny za te zardzewiałe czanki :kwiatek: a ja je wyszlifowałam i pomalowałam.
A teraz jeszcze biorąc pod uwagę to że chciałam kupić od niej wędzidło i strzemiona to sam fakt że mogłam BYĆ stałym klijentem lub przynajmniej wzbogacić ją finansowo o kolejne zakupy to już ma stratę bo jednak nic już od niej nie wezmę bojąc się że mi to w częściach wyśle 😉 lub stan będzie równie makabryczny jak tego.
Poprostu uważajcie na tą użytkowniczkę bo jak widać nie dość że sprzedaje rozpadający się sprzęt to jeszcze oburzona jest uwagami i nie poczuwa się do dopowiedzialnej decyzji w zakresie tego czym handluje :kwiatek:
Jedno jest pewne, nie są to puśliska ze zdjęcia. Tam wszystkie wyglądają naprawdę bardzo dobrze zatem nie wzbudzają "podejrzeń".
A to, co dostałaś... jakiś odpad.
Dlatego upierała bym się o zwrot kasy. Świat jest mały może ktoś z Re-Voltowiczów ma blisko do tej laski i przegada jej do rozumu? Skąd ona jest?
Dzęki dziewczyny za pomoc :kwiatek:
Była bym mega wdzięczna jak okazało by się że ktoś mieszka w pobliżu bo ja jestem z drugiego końca polski a ONA z Mikołowa województwo śląskie .
Wiem ,że to nie są te ze zdjęcia 🙁 bo gdyby wrzuciła te co ja dostałam to nikt by ich nie kupił 🙁
Tak wiem że znów się powtarzam ale muszę odnowić mój post o nieuczciwości użytkownika o nicku [font=Verdana]korysindex4[/font] . Zgubiłam już rachubę czasu od ile czekam na zwrot moich pieniędzy . Użytkownik nie odpisuje na wiadomości na Facebook'u nie odbiera telefonów oraz nie odpisuje na esemesy jeśli ktoś ma do niego jakiś kontakt bardzo proszę o podanie mi go na priv :kwiatek:
Angela, o Mikołów.. Ja mieszkam jakieś pare kilometrów od Mikołowa, a użytkowniczka Solaoke jest z Mikołowa 😉
Czy ktoś ma kontakt inny niż r-v do użytkownika Hala124?
Dzięki desire, :kwiatek:
Już napisałam do niej
ja dodam tylko, że naczółek od horse_art do mnie dotarł dzisiaj, czyli dokładnie po miesiącu i 11 dniach, kiedy czas oczekiwania był 7. ogólnie jest śliczny i w ogóle super hiper, ale nadal nie podoba mi się takie traktowanie klienta. 🙁
Nie polecam -> stajenna:
Owszem szybka transakcja, przelałam pieniążki i 2 dni później miałam czaprak, jednak problem się pojawił jak ten czaprak rozpakowałam... W 1 wiadomości do tej użytkowniczki napisałam "Czy fioletowy czaprak ze zdjęcia jest dostępny?" Co rozumiecie przez to pytanie? bo ja tylko jedno czy Ten czaprak ze zdjęcia mogę kupić, czy jeszcze go ma? Użytkowniczka odpisała, że tak, i zawarłyśmy transakcję... Niestety po odpoakowaniu czapraka okazało się, że to nie jest ten ze zdjęcia ! Był podobny, bo fioletowy i z falami, ale to nie był ten sam... i jak tu córce- 8 letniej dziewczynce, która sobie upatrzyła tamten wytłumaczyć, że podobny też jest ładny? Nie da się. Obiecałam jej tamten a nie ten co przyszedł...
Stajenna zasugerowała że nie umiem czytać, bo przeciez ma napisane że robi czapraki na zamówienie, a zdjęcie tego fioletowego było robione ponad rok temu to niby logiczne że dawno go sprzedała... Szkoda tylko że nie napisała tego jak pytałam "czy TEN czaprak ze zdjęcia jest DOSTĘPNY?" i skąd jako potencjalny klient miałam niby wiedzieć kiedy było robione zdjęcie?
Zaproponowała zwrot czapraka i zwrot gotówki, ale boje się odesłać, skoro oszukała mnie z czaprakiem to jaka mam pewność że odda mi pieniądze? a ona pierwsza pieniedzy też nie chce odesłać...
Uważam że ja się wywiązałam całkowicie z tej transakcji, ona poza szybką wysyłką, niestety nie dotrzymała słowa-> nie wysłała mi tego czapraku o który pytałam i który chciała moja córka....
vanisek, sprzedający zgodził sięp rzyjać zwrot (pomimo, że nie ma takiego obowiązku)
Normą jest oddanie kasy po wysyłce przedmiotu - nie wcześniej. Jeśli oddajesz coś do sklepu (np. Zalando) pieniadze otrzymujesz dopiero po zwrocie. Zatem moim zdaniem wpisywanie tu stajennej jako nieuczciwej jest bezpodstawne.
_Gaga, no proszę Cię, sprzedanie czapraka innego niż na zdjęciu jako "czapraka ze zdjęcia" nie jest Twoim zdaniem nieuczciwe? Fakt, przyjęcie zwrotu jest w porządku i wg mnie MA TAKI OBOWIĄZEK, jeśli zawiniła. A tak w ogóle, to jest jeszcze gdzieś to ogłoszenie? Może w opisie jest informacja o tym, że zdjęcie jest przykładowe (to by trochę polepszyło sytuację sprzedającej, jednak i tak moim zdaniem na pytanie "czy jest dostępny czaprak ze zdjęcia" powinna była odpowiedzieć, że "nie, ale ma podobny"😉.
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
24 września 2014 09:33
A ja się zawsze dziwiłam, że po pytaniu osoby, która robi czapraki na zamówienie o cenę z dołączonym zdjęciem, któregoś z wykonanych padała odpowiedź, że ten konkretny jest sprzedany, ale może zrobić podobny. W ogłoszeniu jak byk jest napisane, że na zamówienie
Dziewczyny bez ogłoszenia (sprawdzałam - nie ma) nie jesteśmy w stanie tego zweryfikować niestety 🙁
Tak, czy siak przyjęcie zwrotu jest uczciwe. Obowiązku takiego przy sprzedaży prywatnej generalnie nie ma... ale nei przyjecie byłoby rzeczywiście nieuczciwe
_Gaga, A czy nie jest tak, że jeśli czaprak jest robiony na zamówienie, jest to już w pewien sposób działalność? To już nie jest sprzedaż prywatna, ktoś sobie kupił czaprak i postanowił sprzedać bo mu się nie podoba, to jest już "masowa" sprzedaż zarobkowa, czyli działa jak sklep. A to że nie ma założonej firmy (Czyli jakby nie było działa trochę nielegalnie) to już inna sprawa.
edit. Nie chodzi może o to ogłoszenie?
http://ogloszenia.re-volta.pl/sprzet/szczegoly/64458 Jeśli to to, i spytała się czy ten konkretny fioletowy jest dostępny, a sprzedająca powiedziała że tak, to chyba jednak jest to oszustwo.
Chodzi własnie o to ogłoszenie, wysłała mi je koleżanka więc napisałam do sprzedającej czy czaprak ze zdjęcia jest dostępny? Nie zwróciłam uwagi kiedy było dodane, ale samo pytanie ""Czy fioletowy czaprak ze zdjęcia jest dostępny?" chyba mówi samo za siebie, mogłaby odpisać, że nie, ale ma podobny, chciałabym go pewnie zobaczyć i po kłopocie...
Owszem w sklepach otrzymujesz zwrot gotówki po wysłanym towarze, ale to w sklepach. a skoro zostałam oszukana z wyglądem czapraka to jaką mam gwarancję że nie zostanę z niczym jak odeślę czaprak...
Opisałam swoją historię odnośnie zamówienia czapraka, uważam że było to nieuczciwe. Po to też jest ten temat. Oczywiście każdy może mieś swoje zdanie na ten temat, ale uważam że jakby każda z Was zadała pytanie sprzedającemu czy rzecz ze zdjęcia jest dostępna a otrzymała podobną, ale jednak nie tą samą, też nie byłaby zadowolona...
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
24 września 2014 10:42
vanisek, ale czym się przesłany czaprak różni? trudno przesłać zdjęcia czegoś co wykonuje się na zamówienie (czyli wykonuje w momencie złożenia zamówienia)
Różni się kształtem - mniejszą ilością fal, może dla Was to mało istotna różnica, ale dla 8-letniej dziewczynki, która ma fioletowy palcat z łapką- 4 palce i dlatego własnie chciała ten czaprak, a tu bach, przyszedł z 3 falami... teraz chodzi i się dąsa. Obiecałam jej tamten a nie ten.
Morał: Jestem niezadowolona z tej transakcji, po to jest ten temat. Pytałam o czaprak ze zdjęcia, a nie podobny ani uszyty na zamówienie inny.
Owszem stajenna zachowała się w porządku i zaproponowała odesłanie i zwrot pieniedzy, ale skoro z tym czaprakiem nie dotrzymała słowa jeśli chodzi o "TEN ze zdjęcia" nie mam gwarancji że pieniądze mi zwróci- to niestety nie sklep 😉
Oczywiście całej tej sytuacji by nie było gdyby na moje pierwsze pytanie:
"Czy fioletowy czaprak ze zdjęcia jest dostępny?"
Odpisała:
"Nie, ten już sprzedałam, ale mam podobny"
Trudno, stało się jak się stało.
Wracam do pracy i życzę miłego dnia wszystkim.
edytuj posty
Jeśli napisała, że ten czaprak jest dostępny, to jak mogła wysłac inny? To już chyba mało istotne czym się różnił, o ile to nie była "wystająca nitka"... Ale jak piszesz, że ilością fal- to już całym wizualnym wyglądem. A owszem mogła napisać, że słuchaj, mam podobny i pewnie nie byłoby tej całej historii.
Mam nadzieję, że teraz bardziej będziesz uważała na "samoróbki" 🙂
SAFIE Ja też zdaje sobie sprawę, że jak coś się zamawia to trudno to zobaczyć wcześniej, ale jak ona zapytała konkretnie, czy ten czaprak jest jeszcze dostępny, to chodziło jej konkretnie o ten ze zdjęcia, a nie prosiła o zrobienie podobnego, tylko o sprzedaż już zrobionego tego, który widzi na fotce 😉
A tak ogólnie, to jeśli sama robi, to czemu takiego samego nie mogła zrobić?
w ogloszeniu mialam ze na zamowienie i ogloszenie nadal istenieje.tak,napisala czy jest dostepny czaprak ze zdjecia,ja zrozumialam,ze chodzi o kolor.sznurek itp. poprostu sie nie zgadalysmy. na innych ogloszeniach pisze ze np na zamowienie lub poj sztuka. czaprak zostal wyslany juz nast dnia. Rozmawialysmy prywatnie i doszlysmy do porozumienia,ze ja oddaje pieniadze ,czaprak do mnie wraca.
W ogloszeniu jest napisane - na zamówienie, więc ja się nie dziwie, że stajenna🙂, zrozumiała pytanie tak jak zrozumiała 😉 Ale fakt, czaprak 'uszył się' inny 😉
nie mam zdjecia,niech vanisek wklei, jest fioletowa muszelka z bialym sznurkiem? jest,dla mnie jest. dawno ich nie szylam,nawet mustra juz nie mialam.gdybym wiedziala ze zalezy jej na 4 falach,bylyby 4 fale.my juz sie dogadalysmy co do zwrotu od razu
stajenna🙂, Ty też masz nauczkę na przyszłość - dopytaj sie o szczegóły 😉