Roksarihcena symboliczna z dwoch powodow - po pierwsze kon juz ma swoje lata, po drugie Pan z tego co zrozumialam go chce konia oddac w dobre rece bo on u niego nie pracuje a jedynie sie pasie. Moze obecnie jest jeszcze inny powod.
My z Malym dzisiaj idziemy na lake ze stajenna kumpela, Melisa. Trzymajcie kciuki aby polaczenie Malego ze stadem przebieglo bezinwazyjnie bo az sie boje. On taki malutki a tam same duze konie, odpasione, wysportowane a moj Maluszek taki biedny przy nich.
Maly szczurzy sie na obcych nie wiadomo czemu. Tesc byl go zobaczyc to kon z podkulonymi uszami wycofal sie w boksie, na lace zadzieral leb tak wysoko aby go czasem nie poglaskal.
Przy nas - aniol, ja moge kolo niego wszystko zrobic. Jak wchodze do boksu z lonza to az caly drzy. Dzis porobie zdjecia w koncu nie na "smyczy" tylko w pelnej arabskiej krasie 🙂 🏇