Wojenka jest sliczny🙂 Jak ja uwielbiam gniade araby...🙂 😍 😍 😍
Wojenka gratulacje i dalszych sukcesów dla chłopaka 😀 śliczny jest 💘
Edit : teraz zobaczyłam że razem z Mują startowała nasza stajenna Dumna 😀 pełna siostra mojego
Wojenka gratulacje!
Widzę, że Jesień wyhodowana u nas w stajni była tuż za wami p😉
Wojenka gratulacje dla Was !
Jesień była przed nami, jechaliśmy razem 🙂
Gratulacje Wojenka Widziałem, że w czubie byli też inni z M linii. Z Twoim dwa wnuki Minorki 🙂 🏇
Eh eh, ja nie wiem, 1,5 miesiąca wolnego i kobyła wygląda jak 13 miesiąc ciąży;/
Poprostu nabrała kobiecych kształtów 😁
derby no co, jest idealna z punktu widzenia geometrii. 😁
Zresztą moja będzie wyglądać niedługo podobnie. Stoi i je, na razie pięć dni i słowo daję, że już ma brzuch większy od tego jedzenia, a tu jeszcze minimum półtora tygodnia...
Ale już wyraźnie chciałaby wyjść. Wczoraj jak przyszłam, to całą sobą mówiła "no wypuść mnie, no, po co ja tu stoję, babo!!!". W sumie to dobrze, bo znaczy, że ją nie boli - przy poprzedniej kontuzji odmawiała wyjścia z boksu, mając otwarte drzwi, także różnica w zachowaniu widoczna.
No i okazuje się, że ona jednak potrafi grzebać przednią nogą z irytacji, co wczoraj zobaczyłam pierwszy raz na oczy, jak zamknęłam boks, a ją zostawiłam w środku. 😎
Właśnie, rokowania są dobre?
Eufona grzebie nogą w powietrzu jak je. Tata pytał dlaczego. Bo lubi, innego sensu na próżno szukać.
Jakie wasze konie noszą rozmiary naczółków ? Bardziej pony czy cob ?
TheWunia całe ogłowie pony.
Być. póki co odpukać jest dobrze, goi się ładnie, nie paprze się (na pewno pomaga pogoda, bo przez te burze jest chłodniej jednak). Od czwartku możemy wychodzić, ale przez tydzień tylko w ręce, a dalej to zależy od tego, jak będzie po tym tygodniu. W każdym razie nawet jak dostanie przyzwolenie na powrót na pastwisko, to do zmiany stajni będzie wychodzić sama.
Za to nauczyła się, że może zostać w boksie w stajni sama i nie zagraża to śmiercią. 😅
Cóż, siłą rzeczy musiała się tego nauczyć.
Dobrze, że jest lepiej i idzie ku dobremu.
Wcale nie musiała 😉 Sąsiad z boksu obok nie nauczył się tego nigdy, a ma 14 lat i swoje w aresztach boksowych odstał, zawsze niezbędny jest drugi koń obok, bo pełna histeria włącznie z wyskakiwaniem górą.
RaDag i pies i kon po prostu bardzo urokliwe 💘
Ja juz odliczam dni 😉 Zostalo 8 i przywoze siwego 🙂 Wszystko zapiete na ostatni guzik tylko w pracy mi marudza ze to dlugi weekend sierpniowy i nie chca dac wolnego. W piatek rozmowa z dyrektorem, bo pracuje w kazdy weekend i caly tydzien wiec MUSZA mi dac wolne... 🚫
Koń swój urok ma, choć do arabskiego wdzięku mu daleko 😉
Dzięki :kwiatek:
RaDag fotka ma zdecydowanie "coś w sobie".
Winea chyba wyjdzie z boksu górą 😉 Dobrze, że w czwartek mogę już ją wyciągnąć na spacer. Jak przychodzę, to jest od razu: "Wychodzimy? wychodzimy? No wyjdźmy noooo...". 🙂
Natomiast zdecydowanie stanie w pojedynkę w pustej stajni opanowała całkowicie. Denerwuje się tylko, jak widzi konie przez okno. Jak ich nie widzi, to luz totalny.
Murat a czemu nie zostawisz jej kolegi do towarzystwa?
My zawsze dajemy konia obok, codziennie wymieniamy na "innego"
Jak C musiała mieć areszt boksowy to B stała z nią.... no niestety🙂
derby kolega z boksu obok może stać, jeśli to niezbędne i konieczne, ale skoro nie, to zarówno ja, jak i jego właścicielka wolimy, żeby nie stał, bo - to koń z RAO, mający zakaz przebywania w boksie dłużej niż na czas zjedzenia posiłku, a jeszcze do tego w boksie tka. 🙁 Więc wiadomo, że lepiej, jak nie musi "kiblować" z nią.
Pozostałe konie chcą rozwalić drzwi boksu i wcale ich nie interesuje, że mają towarzystwo, do tego rudej nie lubią, a boksy mają niskie kraty między sobą i pozwalają na ugryzienie sąsiada w razie ochoty na to, więc to żadne rozwiązanie.
Nudzić jej się nie nudzi - przez jedno okno ma widok na drogę przed domem i dom sąsiada w tle, przez drugie na pastwisko, przez jedne drzwi widzi podwórze, a przez drugie halę, więc przez cały dzień coś się dzieje, na co może sobie popatrzeć.
Jak mój miał karcer to kupiłam jakąś najtańszą piłke dla koni za 20 zł, oczywiście tak jak sie spodziewałam na drugi dzien ją rozwalił więc skoro była dziura to wsypywałam do niej różne rzeczy, a on sobie ją odbijał i próbował jeść 🙂 była zawieszona na wysokości jego głowy
Ruda z tych "nieinteraktywnych" przedmiotowo, nie bawi się rzeczami. Próbowałam ją zainteresować takimi zabawami, ale wyraźnie robiła to tylko z grzeczności i sama z siebie nie wykazywała żadnej inicjatywy w tym kierunku. Jak jest luzem na pastwisku czy na placu, to też nie. Inne konie się bawią, noszą gałęzie, opony, przestawiają różne rzeczy z miejsca na miejsce itp. - ona nigdy. Dla niej zabawa = ruch.
Mam pytanie, jest możliwość ustalenia tożsamości konia po jego paleniach? Mam do pracy arabkę i zastanawia mnie kim ona jest bo właściciel nie wie, ale klacz posiada palenia po obu stronach.

A jakie ma palenia? Może ktoś skojarzył, albo podpowie rozwiązanie.
Eufona również się niczym nie bawi, u niej forma rozrywki to praca.
A mój to jak z ADHD. Wszystko musi sprawdzić, dotknąć, szturchnąć, ugryźć... Poprostu wszedzie mam już zamki na szyfr lub klucz, bo otwiera i skoble i karabińczyki i supełki 😵 ale za to łatwo go uczyć różnych rzeczy typu, machanie linką trzymaną w pysku czy trzymanie bata w zebach 🤣
Jak będę na stajni to zrobię zdjęcia bo nie pamiętam tych cyferek teraz.
A ja mam dylemat. Mam roczniaka ogierka po Shanghaju i zastanawiam sie czy go kastrowac czy pozostawic do krycia? Badz co badz jego ojcem jest hiszpan,wiec mysle ze raczej nie bedzie zbyt wielu chetnych na krycie w przyszlosci?
Jak będę na stajni to zrobię zdjęcia bo nie pamiętam tych cyferek teraz.
Eufona ma po lewej stronie wypalone 24 i jak dobrze pamiętam, jest to palenie źrebięce.