Co mnie wkurza w jeździectwie?
Tia, bo Skrzyczka to na samych pustych oliwkach jeździ:

A tu na wspomnianej Angeli, faktycznie delikatna oliwka albo inne leciutkie wędzidełko.... 😀iabeł:...
#t=19 - dobrze widać na końcu filmiku na dekoracji.
Bez przesady, patent jak patent, stosunkowo często stosowany na parkurach GP. Zresztą ludzie, nie mówimy tu o skokach na wysokości 1m. Tylko sporo wyżej / trudniej / szybciej niż ktokolwiek z nas kiedykolwiek doświadczy.
epk, jasne, że nie jeździ, ale nie jeździ też na takich wynalazkach jak Kubiak, a to hackamore i wędzidło to akurat nie jest jego najmocniejsza akcja, więc teraz to Wy się tego przyczepiliście 😀, ja to podałam jako przykład na Angeli. Hackamore samo w sobie jest mocnym kiełznem, więc jeśli ktoś dodatkowo dorzuca do tego wędzidło - a wątpię, że to łagodniejsza wersja - oznacza, że ma bardzo słabą kontrolę nad koniem, więc chyba fakt, że często się to widuje na zawodach nie powinien być przyjmowany jako norma 🤔
Poza tym ostre kiełzno w dobrych rękach nie robi krzywdy zwierzakowi, a konie p. Kubiaka na zdjęciach p. Frej nie wyglądają zbyt dobrze. Co do Angeli pod Skrzyczyńskim, nie widzę na telefonie, jakie tam ma wędzidło 🙂
dyskusja co się wkłada w pysk konia nie ma sensu dopóki, to co tam włożone działa z sensem.
Nie w ostrych kiełznach problem a w sposobie ich używania...
Można jeżdzić na haku z wędziłem a obraz jeźdźca i konia da nam miły obraz.
Można też jeździć na samym wędzidle a obraz jeźdźca i konia będzie wołał o pomstę do nieba.
Widuję też takich niesportowców kochających swoje konisie - łapy poobcinać za szarpaninę to mało.
Retna, jestem pewna, że nigdy nie zdarzyło Ci się szarpnąć/mocno przytrzymać konia - ze skutkiem takim, jak na zdjęciach 👍 Jeździsz GP? Przejechałaś kiedyś taki parkur? Wiesz jak bardzo liczy się dobry wjazd, tempo itd.? Wiesz jak to osiągnąć z rwącym koniem? Czasami takie coś jest bezpieczniejsze, tzw. "mniejsze zło" (mówię tu ogólnie!)
Retna - Chciał bym zobaczyć tą twoją kontrolę twojego konia idącego konkurs 150 cm w tempie 400 m / sek ,pewno szeptała byś mu do uszka ,konisiu teraz skaczemy , chooop . Zapewniam cię że przy skoku na 1 przeszkodę trzeba by wzywać opiekę medyczną żeby usunęli ciebie i zwłoki twojego konia z parkuru. W temacie o naturalsach dosadniej odniosłem się do durnych komentarzy jakiejś idiotki z FB .
P.S Wasze kantarki sznurkowe z supełkami są mocniejsze od Haka a nawet i od tandemu . 😉
Retna, to popatrz co ma Baltazar - z pierwszego mojego linku.
Znam Skrzyczkę, patrzyłam przez wiele miesięcy na jego pracę siedząc na hali czy przy placu. To jest człowiek, pod którym największe świry wyluzowują i wyglądają jak potulne baranki. Ma niesamowite wyczucie tego jak postąpić z danym osobnikiem aby wyciągnąć z niego co najlepsze i wyciszyć jego świra. Ma ogromny talent - widziałam już konie, na których inni zawodnicy nie dojeżdżali do 5-6 przeszkody a on je jeździł i wyglądały jak aniołki. Jeśli on zakłada mocne kiełzno to nie jest to koń łatwy do jazdy i prowadzenia. Dalej przypominam, że mówimy i konkursach 150cm, gdzie błąd może skończyć się utratą zdrowia jeźdźca i konia. Tam już nie ma miejsca ani na błędy ani na decyzje podejmowane przez konia. Konia, który, żeby skakał takie wagony to sorki, ale pod sufitem równo mieć nie może 😉. Zresztą skoro są konie, które jeździł na zwykłym wędzidle i takie, dla których wybierał mocniejsze kiełzno to znaczy, że było potrzebne. A na Angeli ma odpowiednio mocne. I i tak konik zupełnie potulnie nie idzie.
A co do zdjęć - zdjęcia Kubiaka to są ujęcia robione jedno po drugim. KAŻDEMU jeźdźcowi da się zrobić takie. Ba! Nawet ja mam takie zdjęcia sporej części naszych najlepszych jeźdźców - z Cavaliady czy innych wysokich zawodów. Tylko G. Kubiak jest bardzo chwytliwym tematem. Bardzo. Gdyby takie zdjęcie wypłynęło Skrzyczki, Ludwiczyńskiego, Zagora, Głoskowskiego czy innych uwielbianych przez całą Polskę zawodników - to zaraz by było, że to tylko momenty, że każdemu się zdarza, że koń świr itp.
Ale jeśli chodzi o Kubiaka - to łatwo znaleźć poklask. Ooo teraz można pokazać światu jakim się jest obrońcą zwierząt!
Te 4 zdjęcia nie obrazują wszystkiego.
Więc przestudiowałam ich kilkadziesiąt + wiele filmików z różnych przejazdów.
Wniosek nasuwa się jeden - lepiej zakładać patenty niż poświęcić czas na trening konia.
(Nie chodzi tu tylko o przygotowanie do konkursu, ale o pracowanie nad zaufaniem.
Chodzi o wypracowanie "lekkości" - dla osób które nie wiedzą co to "lekkość" w jeździectwie zachęcam do zagłębienia się w lekturę Jean'a d'Orgeix'a)
Nie ma koni których nie da się zmienić. Potrzeba tylko czasu, i zaangażowania.
Jak wszyscy wiemy P.Kubiak jeździ na poziomie światowym, widać że robi on wszystko aby wygrywać zapominając o zdrowiu i psychice konia.
A przecież osiągał by znacznie lepsze wyniki gdyby jeździł w harmonii z końmi które dosiada.
epk, naprawdę mówię: "Patrzcie czego NIE robić. I gdzie mógłby być ten utalentowany człowiek, gdyby postępował zgodnie ze sztuką jeździecką".
A czemu to, ciekawe, ci "inni" są "uwielbiani" - a jeździec ze zdjęć - NIE??? Nie dlatego, że jego styl jazdy dalece odbiega od tego, co chciałby widzieć każdy rasowy koniarz?
Pierwsze raz takie akcje (zdjęcia to tylko przypadkowa ilustracja) zobaczyłam wcale nie w PL. We Włoszech. Od tego czasu mawiamy sobie w rodzinie: "włoska szkoła jazdy" 🙂
Wspomniany zawodnik (Włoch) wkrótce zawitał na ekranach Eurosportu, nawet coś wywalczył w GCT. Jednak tam, stopniowo, jego jazda stawała się coraz mniej... paskudna 🤔
Czego szczerze życzę Kubiakowi. Chciałabym zobaczyć go walczącego jak równy z równym na topowych parkurach, w stylu nie odbiegającym poziomem od reszty.
edit: literówka
Facella, ależ oczywiście, że mi się zdarzyło, żeby to raz 😉 Tylko jest pewna mała różnica między mną a panem Kubiakiem, może nie zauważyłaś - to nie JA jestem "ikoną polskiego jeździectwa", Mistrzem Polski i nie mam takiego doświadczenia jak wspomniany pan. Ja się uczę jeździć konno na tyle, by swoją jazdą nie robić koniom krzywdy, p. Kubiak powinien to już umieć. GP nie pojadę nigdy w życiu, nie mam takich ambicji czy pieniędzy, by znaleźć się na takim poziomie, co nie oznacza, że w takiej sytuacji nie mam prawa się wypowiadać. To tak jakbyś nie mogła ocenić czyjegoś wokalu, bo sama fałszujesz 🤣
Smok10, czy ja GDZIEKOLWIEK napisałam, że zrobiłabym to lepiej? Zacytuj, proszę. Nie wiem, jak to jechać parkur 150, ale jakoś inni jeźdźcy tworzą przyjemniejszy obraz, niż pan Kubiak. Wymyślasz sobie rzeczy, których nie powiedziałam 🤔wirek: A dla Twojej wiadomości, klasykiem jestem od zawsze na zawsze, naturalsy mi nie w głowie, więc jakie "nasze" halterki? 😉 Czyli co, jeżeli ktoś krytykuje jeźdźca za nadmiar patentów, to zaraz jest naturalnym oszołomem? 🤣 Smoku, ja się z Tobą w dyskusję nie będę wdawać, jak zwykle nie wiadomo skąd i po co się wytrzasnąłeś 🤔
epk, ale ja się z Tobą w tej kwestii zgadzam całkowicie, nie jestem antyfanką ostrych kiełzn, kiedy są one konieczne, jestem antyfanką tego, co przedstawia p. Kubiak 😉 Pana Skrzyczyńskiego osobiście bardzo podziwiam, również znam metody jego pracy z końmi i bardzo mi się podobają, więc zdaję sobie sprawę, że jeśli założy coś mocniejszego, to ma powód. Tylko że on nie zastępuje dobrego treningu żelastwem i bardzo dobrze jeździ, więc automatycznie wspomniana Angela będzie chodziła lepiej pod p. Jarkiem niż pod p. Grzegorzem.
Ja osobiście uważam, że to krytykowanie Kubiaka jest całkowicie słuszne, bo to nie jest jednorazowa wpadka, a kolejna przykra sytuacja.
A tak w ogóle to całkowicie zgadzam się z szemrana i nie mam pojęcia, dlaczego najechaliście na mnie jak na naturalsową kuniarkę, która uważa, że wędzidło jest be i fuj 😀
Ja na przykład bardzo lubilam patrzec jak jezdzi pan Tomasz Klein na klaczy Larissa 664. Ci co wiedza klacz wcale ale to wcale łatwa w prowadzeniu nie była do jazdy. A jednak potega skoku pokonana była bez patentów, jazdy również, parkury tez jezdzili. I jest na prawdę wiele takich przypadków, że jak się chce to można.
Niektórzy zamiast konia widzą chodzący banknot a nie zwierzę na 4 nogach. Nie mam szacunku do takich osób.
Chodzi o wypracowanie "lekkości" - dla osób które nie wiedzą co to "lekkość" w jeździectwie zachęcam do zagłębienia się w lekturę Jean'a d'Orgeix'a)
To żeś teraz dosyciła! Lekkość i harmonia, nie ma co!
A mnie wkurzają argumenty typu "bo tam się jeździ wyżej, i trudniej niż ktokolwiek z nas" albo "jechałaś kiedyś GP?" itd. No sorry, to, że nie jechałam GP (i nie pojadę, bo nie stać mnie na własnego konia i treningi) nie znaczy, że nie mogę oceniać tego, co widzę na zdjęciach. Każdy z nas jeździ, zapewne czyta też książki o jeździectwie i ogląda od czasu do czasu zawody w TV, może i od czasu do czasu zmienia trenera/instruktora, żeby spojrzeć na dany problem z innej strony - zatem wyrabia sobie opinię na to, co jest zgodne z jego preferencjami a co nie jest. Ktoś nie widzi niczego złego w rolowaniu, komuś innemu to przeszkadza. Ktoś się oburza jazdą Kubiaka a ktoś mówi "no najwyraźniej takich mocnych środków potrzebuje". Ok, są różni ludzie, są różne opinie. Ale argumenty niektóre są moim zdaniem bezsensowne, doprawdy - tak można ze wszystkim. Wyobraźcie sobie kupujecie ser i mówicie "fe, niedobry", a ktoś wam odpowiada "A uwarzyłaś kiedyś ser? Nie? To znaczy że się nie znasz na serze, więc się nie wypowiadaj". Tak samo jak nie trzeba kupić przysłowiowego browaru żeby napić się piwa, tak samo nie trzeba wiedzieć jak się piwo warzy, żeby stwierdzić, że smaczne lub nie. Ja GP nie jechałam i nie pojadę, a nie podoba mi się Kubiak. Tak samo jak np. nie podoba mi się Yves-Bost. Po prostu nie odpowiada mi taki styl i już. I nie zamierzam jechać GP, żeby się przekonać, czy aby na pewno mi nie odpowiada 😉 A jak już o GP mowa, to - skoro taki dobry że aż GP jeździ to - po pierwsze, jak słusznie zauważyła Retna jest pewna mała różnica między mną a panem Kubiakiem, może nie zauważyłaś - to nie JA jestem "ikoną polskiego jeździectwa", Mistrzem Polski i nie mam takiego doświadczenia jak wspomniany pan. Ja się uczę jeździć konno na tyle, by swoją jazdą nie robić koniom krzywdy, p. Kubiak powinien to już umieć.
a po drugie, niestety on daje "przykład", właśnie dlatego, że "jeździ GP" - i fajnie byłoby, gdyby to był dobry przykład a nie na zasadzie "patrzcie dzieci jak NIE jeździć".
Szemrana słusznie pisze: nie w ostrych kiełznach problem a w sposobie ich używania...
Ale cóż, flosia też ma rację: Niektórzy zamiast konia widzą chodzący banknot a nie zwierzę na 4 nogach.
Flosia- A czy widziałaś kiedyś Larisę w czystym przejezdzie dużej rundy o Grand Prix nawet nie wspomnę . Potęga to 1 dziki skok a nie pełnowymiarowy parkur. Larisa ze względu na swoją nadpobudliwość nigdy takiego parkuru nie przejechała a obrazek był straszny. 😉 Poza tym kiełzno dobiera się nie tylko do temperamentu konia ale także w zależności od okoliczności. Czasem trzeba coś mocniejszego żeby przejechać precyzyjnie a to wcale nie oznacza mocniej tylko delikatnie i precyzyjnie. A jak ty walczysz i koń walczy to czasem i obrazek nie jest najpiękniejszy, każdy koń jest inny i każdy inaczej się prowadzi. 😉
P.S Chainsy - NIE nie możesz ,bo nie wiesz o czym piszesz. Żeby to oceniać trzeba mieć pojęcie na własnej skórze, a nie da się tego wiedzieć jak nigdy się nie jechało ,jak człowiek nie wie jak koń potrafi samemu podjąć decyzję skoku o fullę wcześniej na równy okser 150 cm mając przed sobą perspektywę skakania czegoś jeszcze gorszego. Jakby miał w pysku oliwkę i pojechał bez kontroli i zabił konia to co wtedy byś napisała ???? Nie masz nawet bladego pojęcia co oceniasz ,a się wypowiadasz . 😤
Smoku - prosta sprawa. Pokaż w końcu jak jeździsz bo WYPOWIADASZ się jako niezaprzeczalny autorytet co to jechał GP osobiście i to nie raz🙂
😁
[quote author=milenka_falbana link=topic=885.msg2139945#msg2139945 date=1405449981]
Smoku - prosta sprawa. Pokaż w końcu jak jeździsz bo WYPOWIADASZ się jako niezaprzeczalny autorytet co to jechał GP osobiście i to nie raz🙂
😁
[/quote]
Nie muszę ,bo nie wypowiadam się jak idiota. 😉
epk,smok- nie ma przycisku "lubię to" więc,cóż-mówię lubię to 😉
Co to się porobiło, że ja się ze Smokiem muszę zgodzić 😲
Chainsy, to skoro tak łatwo Ci idzie ocenianie i nie trzeba się na tym znać, to leć na czworoboki zamiast sędziów. Ciekawe, co wtedy wyjdzie. Jak się nie ma pojęcia, co się ocenia - to się tego nie robi.
To, że styl GK Ci nie odpowiada, to jedno. Wieszanie na nim psów (nie przez Ciebie), to drugie.
..uderz w stół, nożyce się odezwą....
pan Kubiak ma niesamowity talent, oko, wyczucie, doświadczenie...po prostu ma to coś, czego zwykli śmiertelnicy nie mają, coś,czego mimo tysięcy godzin treningów nie można się nauczyć.
...ale nadal jest gasnącą gwiazdą jeździeckiego zadupia jakim jest Polska. 😎
nie liczymy się w skokowym świecie.to niezaprzeczalny fakt.
pytanie, czy gdyby pan Grzegorz odpowiednio rozwinął swój talent, popracował nad stylem nie byłby, ze swoim talentem, gwiazdą międzynarodowego formatu?
zawodnicy między sobą mówią wiele więcej, nikt publicznie nie powie/napisze tego, co mówi się w kuluarach....pan Grzegorz ma talent w jeszcze jednej dziedzinie - potrafi się doskonale sprzedać, jak na polskie warunki...nawet wpadka z Guzowatym na długo mu tej passy nie zepsuła.... 😁
Chainsy, nie, to tak jakbyś OBEJRZAŁA ser i powiedziała, że Ci nie smakuje. Jakbyś wsiadła na kobyłę i próbowała nią przejechać, wtedy 'jadłabyś" ser i mogła powiedzieć, że Ci nie smakuje.
Chainsy, nie, to tak jakbyś OBEJRZAŁA ser i powiedziała, że Ci nie smakuje. Jakbyś wsiadła na kobyłę i próbowała nią przejechać, wtedy 'jadłabyś" ser i mogła powiedzieć, że Ci nie smakuje.
Hehe, dobre🙂 A kto z Was , przepraszam JE ser? 🙂 Bo mnie się wydaje, że jednak jakieś 90% tez tylko ogląda. Ale im smakuje🙂
A Smok to już w ogóle JE OCZAMI 😁
Mnie wystarczy przelecieć się nad okserem 130 kiedy to koń podejmie decyzję a nie ja. Nie wyobrażam sobie nawet co by było gdyby tam 150 stało :P
Nie wiem czy jest sens ciągnąć tę dyskusję bo niektórym się nie przetłumaczy, że w przypadku GK to przeszkadza styl jazdy a nie patenty. Bo na patentach jeździ większość startujących w wyższych konkursach. Tylko że nie u każdego to przeszkadza.
A co do otwartej paszczy, jakby mi ktoś zrobił zdjęcia jak mój szanowny zwierz stwierdził że on się dzisiaj nie cofnie, bo nie to bym pewnie w TOZie wylądowała. Niestety, i mniej piękne obrazki maja miejsce jak się z końmi pracuje.
Mnie wystarczy przelecieć się nad okserem 130 kiedy to koń podejmie decyzję a nie ja. Nie wyobrażam sobie nawet co by było gdyby tam 150 stało :P
Nie wiem czy jest sens ciągnąć tę dyskusję bo niektórym się nie przetłumaczy, że w przypadku GK to przeszkadza styl jazdy a nie patenty. Bo na patentach jeździ większość startujących w wyższych konkursach. Tylko że nie u każdego to przeszkadza.
No ale chyba większość udzielających się tutaj jest zdania, że przeszkadza właśnie styl jazdy...? 🙂
A co do otwartej paszczy, jakby mi ktoś zrobił zdjęcia jak mój szanowny zwierz stwierdził że on się dzisiaj nie cofnie, bo nie to bym pewnie w TOZie wylądowała. Niestety, i mniej piękne obrazki maja miejsce jak się z końmi pracuje.
No tak, ale w przypadku GK to chyba o burzy zadecydowała częstotliwość oglądania podobnego obrazka. 🙁
Jakby na tych zdjęciach był zawodnik jeżdżący na co dzień ładnie i stylowo, a takie coś mu się 'przytrafiło' na parkurze to myślę, że jednak większość komentarzy byłaby właśnie w stylu: no zdarza się/wypadek przy pracy/koń mocno świrnięty itd.
Natomiast ze względu na osobę na zdjęciach i to, że nie jest to nic nowego potoczyło się, że hoho.
Milenka 👍
Wnioskuję, że skoro ja nie mogę oceniać to wy wszyscy zarówno "wąchający ser" też nie - wszak też chyba nie jeździcie GP tak jak ja? A jak nie jechaliście, to znaczy że nie wiecie o czym piszecie, tak? 🙂 No bo skoro ja nie jechałam więc nie wiem, to Wy też nie 😀 Nikt z nas GP nie jechał, i ja (a raczej część forumowiczów) mam takie same prawo powiedzieć, że mnie się styl Kubiaka nie podoba, jak wy (także nie jeżdżący GP jak mniemam?) macie prawo powiedzieć, że wam to nie przeszkadza.
I wydaje mi się, że każdy rozgarnięty jeździec wie, że koń potrafi sam "podjąć decyzję" i jak to jest ehmm... niefajnie kiedy taką "decyzję" sam podejmie. A żeby zauważyć, że koń to duże, żywe zwierzę a nie rower - zatem sam potraf wykazać się nieposłuszeństwem, które nierzadko zagraża zdrowiu i życiu - nie trzeba skakać 150cm, starczy być rozsądnym, rozgarniętym jeźdźcem, który po prostu ma pojęcie o tym, "jak działa koń".
Facella nie przesadzaj, nigdzie nie powiedziałam, że nie trzeba się znać na sędziowaniu, więc bez obaw, na czworoboki się nie wybieram 😉 Bo w moim odczuciu jest różnica między ocenianiem czy dany styl mi odpowiada, a sędziowaniem zawodów 😉 Pomijając już fakt, że w ujeżdżeniu faktycznie ocenia się styl a w skokach przejazd ma być bezbłędny i tyle. Owszem, od czasu do czasu Szewczyk na Eurosporcie powie, że Yves-Bost jeździ brzydko i nie należy go naśladować, albo komuśtam odstają łokcie, ale konkluzja jest jedna "no ale cóż, jest skuteczny". Ja jednak pozostanę w przekonaniu, że im wyższej klasy konkurs tym "ładniejszym" i "porządniejszym" jeździectwem powinni się wykazać jeźdźcy. No ale niestety gdzie w grę wchodzą pieniądze, styl schodzi na dalszy plan a liczy się skuteczność. Takie realia. (I znowuż pozwolę sobie "ocenić", że troszkę szkoda, że realia są jakie są).
I bzdura, że jak się nie ma pojęcia to się nie ocenia. Bah, oglądam sobie ujeżdżenie w TV, a sędzią ujeżdżeniowym nie jestem. Czy wobec tego nie wolno mi analizować przejazdów i myśleć sobie, że np. ten jeździec moim zdaniem jeździ "ładniej" niż tamten? Że gdybym miała trenować, to czerpałabym wzorce z przejazdów pary X a nie pary Y? Jeśli wam, "wąchającym" ser może się coś na jakiejś podstawie podobać - mnie na takiej samej może się nie podobać 😉
Jeśli nie znając się na czymś nie mamy prawa oceniać to skąd się biorą Wasze preferencje odnośnie trenerów? Ilu jeźdźców wytrenowaliście żeby oceniać pracę trenera? Wedle czego ich wybieracie? A wedle własnych preferencji czyli tego, co wam odpowiada. Jak chcecie u jakiejś osoby trenować albo oddać konia do zajazdki to co? Idziecie do pierwszej lepszej osoby i powierzacie swojego konia (albo swoją parę koń-jeździec) byle komu? Nie, patrzycie pewnie na podopiecznych danej osoby, zastanawiacie się czy Wam to odpowiada i wtedy podejmujecie decyzję czy w taki układ wchodzicie. Zatem ten człowiek, jego umiejętności i jego styl podlega Waszej "ocenie". A ile zajeździliście koni, żeby oceniać "zajeżdżacza", hę? 😀 I tak można w kółko...
Alveaner otóż to! 🙂
Oceniać sobie jeźdźca i jego styl można jak najbardziej i nikt tu do tego nic nie ma . Ale co innego jest oceniać na zasadzie że ktoś napisze , że woli jazdę tego od tamtego i to rozumiem ,ale co innego jest wstawianie prowokacyjnych zdjęć wyrwanych z kontekstu całego przejazdu ,z dodatkowym zdjęciem , wcale nie mocnego patentu obarczonego soczystym komentarzem jakiejś szurniętej baby i całą jej dyskusją z FB.
Chyba przyznasz że jednak jest różnica. 🤔
P.S To nic strasznego oceniać zawodników pod kątem własnych preferencji . W piłce nożnej też wszyscy dyskutują kto kogo woli i kto wg, niego jest lepszy. 😉
A ja proszę o przekopiowanie wypowiedzi salto z kącika skoków.
Osobiście sama bym chętnie z Kubiakiem pojeździła bo uważam, że gość naprawdę wie co robi. Co nie zmienia faktu, że brzydko to wygląda. Może właśnie tym czas się zająć - edukacją nowego pokolenia?
Aha, i jeszcze dodam chociaż to pewnie idiotyczny pomysł na tym forum - zgadzam się z halo w kwestii czerpania wzorców niewłaściwych zachowań. Sama padłam ofiarą takiego czegoś, co prawda dawno ale się zdarzyło. Skoro miszcze zakładają czarną i bez problemu jadą to i ja sobie założę, kij że nie umiem - łatwo to wygląda. I se założyłam, dwa kółka później gryzłam piach pod koniem to mi przeszły durne pomysły. Chociaż nie, jeszcze założyłam kiedyś pellham bo wygląda PROFI i w telewizji tak mają. Na szczęście wyrosłam z takich rzeczy ale - ile jest dzieciarni takiej jak ja? co się napatrzy i bezmyślnie kopiuje? :/
Po prostu jeżeli nie wiesz jak z czegoś korzystać to zrób to pod okiem trenera 😉
[quote author=Tarantino. link=topic=885.msg2139866#msg2139866 date=1405441803]
Chodzi o wypracowanie "lekkości" - dla osób które nie wiedzą co to "lekkość" w jeździectwie zachęcam do zagłębienia się w lekturę Jean'a d'Orgeix'a)
To żeś teraz dosyciła! Lekkość i harmonia, nie ma co!
[/quote]
Bardzo proszę o czytanie z zrozumieniem całego postu, bo widzę że z tym problem. 😉
[quote author=kujka link=topic=885.msg2139918#msg2139918 date=1405447823]
[quote author=Tarantino. link=topic=885.msg2139866#msg2139866 date=1405441803]
Chodzi o wypracowanie "lekkości" - dla osób które nie wiedzą co to "lekkość" w jeździectwie zachęcam do zagłębienia się w lekturę Jean'a d'Orgeix'a)
To żeś teraz dosyciła! Lekkość i harmonia, nie ma co!
[/quote]
Bardzo proszę o czytanie z zrozumieniem całego postu, bo widzę że z tym problem. 😉
[/quote]
Zapitoliłaś najbardziej fatalny przykład z możliwych ,więc czego się dziwisz. 🤣 🤣 🤣