PSY

safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
04 lipca 2014 10:15
JARA, dzięki. Podesłałam P. Puszczę też informację o niej wśród znajomych.

Jak można psa oddać bo boi się burzy?  🤔wirek:
Kurczak, jak piasek to może prędzej mineralne niż witaminowe mieszaniny.
Mam w końcu jakieś zdjęcia Milki więc się pochwalę : D coraz więcej już umie i łatwo wszystkiego się uczy.



Czasami spacer wygląda tak 😀

Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
04 lipca 2014 13:52
k_cian, a znasz jakieś godne polecenia?
Kurczak, nie miałam takiej potrzeby do tej pory. Może podpytaj swojego weta? Albo poszperaj w opiniach np na dogomanii?

angelika95, jaka minka :P
angelika95, pierwsze foto skojarzyło mi się z:

Bandos haha mina podobna. Ja się zawsze śmieje jak Milka biega albo coś robi i bierze tak na maksa uszy do tyłu gdzie normalnie ma takie wielkie sterczące : D
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
04 lipca 2014 23:12
Jaka ona urocza! 😀 jska to rasa?  👀 jakis pinczer?
Ratlerek 🙂 dziękuję w jej imieniu  :kwiatek:
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
05 lipca 2014 08:49
pinczer miniaturowy, ratlerek to jakaś nazwa wymyślona nie wiadomo skąd nie wiadomo po co...
Jeeezu zaraz będzie ban na nazwę york bo to yorkshire terrier. A nazwa ratler to zlepek z rat killer.
Spokojnie🙂 tak mam zapisaną ją i jej rodziców. Nie mam dokładniej czy to pinczer czy nie.
ushia   It's a kind o'magic
05 lipca 2014 10:07
o, a ja myslalam ze ratlerek to od "rattle" - trząść się  😂

mam sentyment do nich, moj pierwszy piesior byl w typie 🙂
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
05 lipca 2014 10:11
k_cian, weta zapytam na pewno, tyle że właśnie się urlopuje, a chciałam skorzystać z okazji, że dzisiaj będę na większych zakupach i od razu coś wziąć dla niej 😉
Ushia trząść się jak najbardziej by pasowało  😂
Mam pytanie czy na szlakach np. w Szklarskiej P. można chodzić z psami?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 lipca 2014 11:25
Z psem na smyczy.
No dobra w poniedziałek lecimy z wszola do weta. Ona nie sika bo nie wytrzymuje, ona momentami nie kontroluje. Właśnie zlala się przez sen  😵 do tego chrupie jej w kregoslupie więc albo coś od tego, albo stan zapalny albo przeziebiony pęcherz...
Jakieś 2 tygodnie temu szłam z psem koło ruchliwej ulicy. Przejechał koło nas tramwaj i Douglas spanikował strasznie. Od tamtej pory bardzo boi się przejeżdżających samochodów. Myślałam, że to problem, ale wczoraj uratowało mu to życie. Szłam z nim na spacerze, zobaczył kota. Wyrwał za nim i nie wiem jakim cudem pękł mi karabińczyk w smyczy. Kot poleciał przez niesamowicie ruchliwą ulicę, pies za nim, ale jak nagle zobaczył samochody to zrobił w tył zwrot i przyleciał do mnie. Nie wiem co by się stało gdyby wpadł na drogę...
Jestem wściekła bo smycz kupiłam niedawno. Zapięcie wydawało się solidne, a jednak okazało się konkretnym bublem... :/
Jej, ale niesamowity ciąg wydarzeń...
Merciful idź z tą smyczą do sklepu i niech Ci zwrócą pieniądze.  Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło.
dzięki Jara  :kwiatek:

ostatnio zauważyłam zdjęcia plecaków dla psów tu na forum, co mówicie dobrym pomysłem jest by pies w górach niósł w takim swoją wodę i miskę?
Czy będzie to duże obciążenie dla niego? pies terrierowaty, wielkości Parsona.
A ja wczoraj chciałam jeszcze szybko spytać, jak można w upały pomóc psu z chorobami serca. Dzisiaj już go ze mną nie ma  😕
Od wykrycia choroby żył jakieś 2,5 miesiąca.

Na razie nie szukam nowego, zbyt duży smutek... urodził się w dniu moich 9 urodzin i wychowywał razem ze mną 🙁  Jego matka dalej z nami jest. Ale od zeszłego roku gdy straciliśmy owczarka niemieckiego planujemy nowego psa. Tym razem dużego i do domu, w typie amstaffa. Ktoś coś wie o adopcjach w trójmieście? Albo jakieś godne polecenia inne miejsca adopcyjne właśnie psów tej rasy?
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
06 lipca 2014 09:50
Poranne bieganie (kto biega ten biega, pancio jeździ 🙂 )

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 lipca 2014 10:37
Dziękuję bardzo  :kwiatek:

Kurcze, przejrzałam trochę ofert adopcyjnych z różnych miejsc. Chyba dla nas najlepszym wyborem będzie wzięcie szczeniaka. Większość psów dorosłych nie toleruje innych zwierząt, spodziewałam się oczywiście tego po tej rasie jednak nie przypuszczałam, że aż tak. A mamy jeszcze w domu starą jamniczkę, ona zaakceptuje wszystko, może to potrwać ale zaakceptuje... A nie chciałabym wrócić do domu pewnego dnia i znaleźć jej w kawałkach.
tet, wyglądają na ekipę, którą spotkałam w Złotym Stoku. Pokręcone psy 😉 Ale nie obsadzili pudła :P Lepiej im idzie w zaprzęgach 😉
Wojenka   on the desert you can't remember your name
06 lipca 2014 11:27
A jak one sobie radzą w warunkach zimowych? Myślę tu o krótkiej sierści.
A nazwa ratler to zlepek z rat killer.


O! dzięki bardzo, ostatnio sę zastanawiałam skąd ta mityczna nazwa zaczerpnęła swego źródła! Teraz już wiem  🤣

Upływ czasu ponoć najlepiej widać po dzieciach, zgadzam się. Jako, że Suczi osiągnęła wiek odpowiedni, wczoraj poddana została testom psychicznym, które zdała na maxa, 15/15. Czysta formalność w jej przypadku  😉

część z gryzienia:





tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
06 lipca 2014 14:24
Honey, one na pewno nie były na żadnych zawodach dogtrekingowych. To zaprzęg greysterow, biegają ze średnia 35/h, to jest wynik światowej czołówki. Nie wiem kto o zdrowych zmysłach by sie do nich przypial na butach 🙂
To są kompletne pojeby.
Wojenka, one nawet w zimie miewają problemy z przegrzewaniem sie w czasie biegu, w lecie trenują bladym świtem, zeby sie nie zagotowaly. Mieszkają cały rok w otwartych kojcach. Za to dzienne zapotrzebowanie na energię do 10 tys kcal.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się