... ślub :) ...
Pauli, my też mamy fotografa wybranego 🙂 Na początku miałam duże wątpliwości, bo trochę to kosztuje, ale jednak pamiątka na całe życie, więc ten jeden raz można się szarpnąć. Szczególnie, że nie mam żadnych wątpliwości, że wybraliśmy najlepszych 😀
Pauli, to jest jeden z dni, które się pamięta do końca życia ( i pisze to baba, która nigdy ślubu nie brała...).
Jeśli fotograf i artystyczna sesja marzyły Ci się na ten dzien od dawna, są Twoim marzeniem, ja bym nie odpuściła.
Lepiej coś zrobić i żałować, niż nie zrobić, odpuścić i potem myśleć a jakby to było! 😉
Pomyśl tylko, czy mając zdjęcia ze ślubu, z imprezy do pierwszego tańca, wystarczy to Tobie.
Czy parę ujęć z parkietu bedzie konieczne? Jeśli chcesz to zamawiaj, w końcu od czegoś są kredyty (przepraszam, bo nie wiem, czy chodzi o budżet czy inne kwestie, ale czasami kredyty nie bolą, a jeśli można sobie pozwolić spełnić marzenie w 100% to czemu nie, w końcu żyjemy po to aby być szczęśliwymi i spełniać swoje wypbrażenia, pasje, marzenia 😅
Dla mnie zdjęcia są bardzo ważne i akurat na fotografa nie żałujemy pieniędzy, bo to pamiątka na całe życie. Moi rodzice teraz żałują, ze mają takie, jakie mają (z bordową poświatą jakąś taką) i tak naprawdę moi dziadkowie mają ładniejsze od nich :P Kamerzysty też nie mamy, bo później i tak nikt tych filmów nie ogląda, a już na pewno nie my sami...
Dzięki dziewczyny 🙂
Dostałam resztę zdjęć. Mam całą galerię w internecie- mogę przesłać zainteresowanym 🙂
wrzucę dosłownie parę z nich.
Parkiet zajęty całą noc - mam super DJ-a do polecenia! Niedrogi i znający się na prowadzeniu takich imprez. Był tak świetny, że zapłaciliśmy mu więcej i daliśmy wódeczkę weselną na koniec 🙂 Zrobił takie światła, nagłośnienie i show na wejście, oczepiny, pierwszy taniec że w szoku byłam 😀
Fotografka również do polecenia - jak widać 🙂 album można sobie samemu zaprojektować. Daje dużo swobody z całą organizacją "po". Nawet jak już sie nic nie chce po tych wszystkich sprawach "przed" - motywuje do dopięcia wszystkiego.
Bryczka ze ślązakami piękna i na czas gotowa, podstawiona elegancko.
Właścicielka sali (Ołtarzew koło Ożarowa)- wypytała o wszystko- i można przyjechać na gotowe nie martwiąc się o nic. Oczywiście nie obyło się bez przyjechania wieczór wcześniej dla własnego spokoju 😀 Chcieliśmy też powiesić nasze zdjęcia od małolata do naszego poznania. - zrobiły furorę 😉 - Kwiaty, winietki rozstawione, piękne dekoracje, wiejski stół... no wszystko, wszystko gotowe na tip top 🙂 Dworek przeuroczy, parkiet cały drewniany, osobna sala "kawiarniana" gdzie jest ciszej i można sobie przysiąść odpocząć. Jedzenie przepyszne! Sala idealna na +-140 osób.
Salon sukni ślubnych- Scarabeo na Grochowskiej 121/125 - przemiłe panie, szczerze doradzające i piękne suknie rzecz jasna (nie wszystkie są na stronie)
Cukiernia Radzikowscy (Rembertów) - spotkanie bezposrednio z właścicielką - wszystko co chcesz, jak chcesz i ile chcesz. Dowiozą na salę.
Mamy też 25 minutowy film z wywiadami z gośćmi. Bez ujęć znad talerza. Bardzo przyjemnie się ogląda - bez 3 godzinnej dłużyzny.
Co by tu jeszcze...
Chętnie doradzę coś i dam kontakt do kogo trzeba 🙂
Hilunka To, co napisałaś o swoim ślubie i przygotowaniach brzmi świetnie. 🙂 Wszystko dopięte na ostatni guzik z fantastycznymi ludźmi! A Ty wyglądałaś przepięknie, bardzo świeżo i młodo! Cudnie! Gratulacje! :kwiatek:
Hilunka jaki fajny opis wszystkiego! 🙂
a i zdjęcia bardzo, bardzo ładne, ślicznie wyglądałaś. 🙂
Dziękuję jeszcze raz 🙂
Minął miesiąc a ja dopiero dochodzę do siebie.
Dużo opuściłam w wątku, a nadrobić to nie sposób 😉
Jakby co chętnie pomogę i staram się być tu na bieżąco
ksiądz na pierwszym zdjęciu - fenomen! 😀
ja jestem 2 tygodnie po i jakoś już to z nas zeszło. 😀 Ale fajnie mówić per "Mężu" i "Żono" 😉
jeszcze tylko została nam sesja plenerowa, ale czekamy na bezbłędną pogodę (i powrót męża, bo teraz wyrwał się z tatą na tydzień na ryby). 😁
swoim, swoim... 😉 mój bardziej rowerowiec jeśli już. 😉
Hilunka, przepięknaś! I zdjęcia piękne!
Mi wczoraj stuknęło 2 miesiące po i nadal jestem lekko na haju :p To nie mija tak szybko 🙂
A co do ojców - mój zabrał mojego jeszcze wtedy narzeczonego na kawalerski clubbing do Krakowa 😉 Też się da.
:kwiatek:
Haha! Clubbing git!
Moj jeszcze wtedy narzeczony i moj tata testowali wódkę weselną przez cały poprzedzający miesiąc 😉 Trzeba było wybrać smaczną i bezkacową 🙂
Stanęło na żubrówce białej 🤣
Dziewczyny chciałabym się dowiedzieć orientacyjnie jak cenowo wyszło wam za całość waszych wesel tak mniej więcej ?
flosia, wszystko tak naprawdę zależy ilu gości, czy bierzecie zespół, czy dj, czy tylko fotografa czy razem z kamerzystą. No i jeszcze jak daleko od domu, bo może będzie trzeba zapewnić nocleg gościom.
Jak chcesz takie "normalne" wesele to te 25 wg mnie trzeba mieć. Co najmniej. Ale możesz się ograniczyć np. tylko do obiadu dla najbliższych, to wtedy będzie to zdecydowanie niższy koszt.
flosia, pewnie od 5 do 50 tyś. To tak jak z kupnem konia czy auta. Nie ma jednej ceny. Ja mam nadzieję, że w 15 tyś się zamkniemy.
bera7, do ilu? nam pewnie z 60 wyszlo ze wszystkim...
szafirowa, ale Ty miałaś weselicho a my kameralną imprezkę 🙂 nawet obrączki mamy upatrzone z tytanu, co czyni je kilkukrotnie tańsze. Nie bierzemy zespołu, ani wodzireja. Nie bierzemy auta, fotografa itp.
Łoooo mamo 60 tysięcy? 😲
Nasze wesele zaplanowaliśmy na ok 100 osób bez poprawin na sali. Zamkniemy się w 25-27 tysiącach. Ale to już z ciuchami, wódkami, samochodami, obrączkami i innymi perdołami.
U nas właśnie w 60tys się nie zamknie i dlatego się pytam czy seryjnie tak dużo to wynosi. Zbyt duże wesele.. aż czasami się zastanawiam czy przypadkiem nie zrobić tylko w gronie rodziców chrzestnych, babci i dziadków, mamy i braci... więcej wschodu niż zachodu.
Hilunka, świetnie wyglądałaś! 😀 I zdjęcia piękne 🙂 Super, że wszystko się udało i trafiłaś na "podwykonawców", których możesz z czystym sumieniem polecać 🙂
Ja się boję podliczać wszystkie koszty... :/ "Pochwalę się" po wszystkim...
I już zaczynają się wykruszać goście, a zapraszałam tylko najbliższych... Cóż, będzie mniejszy koszt ;p
Goście też pewnie wykruszają się, bo kasy nie mają. My idziemy za tydzień na wesele.
Mąż kupił garnitur, buty, koszulę, ja sukienkę, do tego fryzjer, solarium, kosmetyczka, coś na paliwo, kwiaty dla młodych, coś dać do koperty i nagle wychodzi taki wyjazd na wesele 2000zł.
my w tym roku mamy 3 wesela i ja na jednym już byłam.
Nie rezygnujemy z żadnego, ale też musimy zacisnąć pasa.
Cierp1enie, o ja... właśnie podliczylam koszt nasz jako gości. Garnitur, sukienka, buty, koperta i wyszło... prawie 2tys. Masakra 🙁
potwierdzam to, co napisala Hilunka, o cukierni Radzikowscy. Jest najlepsza na swiecie, a drugi punkt maja kolo bazaru na Szembeka 😉
Na każde wesele kupujecie nową kieckę i nowy garniak? Ja mam 3 kiecki na takie okazje, mój P 2 garniaki + 1 pantofle i koszt wesela dla nas to mój fryzjer + dojazd + koperta.
bera7, nie, to pierwsze wesele od dawna. Po paru latach wymiary i moda się zmieniają. Niestety.
To ja już w ogóle poszalałam, koszt mojej wyprawy na wesele wyniósł tyle co nowe buty. A to i tak było widzi-mi-się, bo spokojnie mogłam założyć jakieś stare. Uczesałam się sama, umalowałam sama, pazury zrobiłam sama...i wyglądałam b.db. Serio nie trzeba tyle wydawać. Chyba, że się ma i chce. 🙂
Ja też się czeszę i maluję sama, buty mam uniwersalne i pasują do każdej sukienki, chociaż ostatnio też kupiłam sobie nowe 😀
Ja na swoje założę białe trampki bo juz od dawna tak planowałam. Pod sukienką i tak nic nie będzie widać a ja cenie sobie wygodę 😉
Thymos
Założyliśmy sobie, że nie będziemy się zadłużać żeby wyprawić wesele. Na fotografa nas na szczęście stać, zastanawiałam się tylko, czy jest sens trzymać go aż do północy...
Hilunka
Piękne zdjęcia, oprawa i piękni Państwo Młodzi! 😀
Ja też czeszę i maluję się sama na wesele, a co do ubrań, to jeżeli jadę w dwa różne towarzystwa, to nie widzę przeszkód, żeby założyć to samo. Staram się też kupować na tyle uniwersalne ubrania, żeby pasowały na różne okazje. Chociaż to akurat zależy również od charakteru danej imprezy.