Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
Nieprawda, że siłownia nie spali tłuszczu. Spali. Każdy wysiłek fizyczny powoduje zużycie energii. Jeśli nie dodamy jej w postaci pożywienia, to skądś organizm musi tę energię wziąć. najpierw z glikogenu w mięśniach, a jeśli wysiłek trwa nadal, to bierze z tłuszczu.
Na siłowni nie tylko możesz pakować na masę. Możesz robić też rzeźbę- skrótowo- więcej powtórzeń mniejszym obciążeniem. Spalasz tłuszcz!!
Na pewno aeroby są skuteczniejsze w spalaniu tłuszczu, ale nie mów, że ćwicząc na siłowni tłuszczu nie spalisz. Bo możesz spalić, ale czy to ci się uda, zależy od ciebie
W nosie mam że pogrubia. 😉 Mam kilka strojów. Ten mi się podoba bo wyglądam infantylnie. A taką mam wizję siebie nad Morzem Czarnym po zejściu z motocykla i zdjęciu skórzanego stroju. A wyglądam tłustawo, bo jestem tłustawa. 😂
przez zimowe anginy wypadłam z toru i się zapasłam. z 66kg mięśni zrobiło mi się 68,9 tłuszczu. wagowo mała różnica, ale w "jakości" ciała - ogromna 🙁
patrząc realnie - w 8 tyg chciałabym dojść do 65-66kg (czyli zrzucić 3-4kg) i poważniej wrócić do biegania. 30 czerwca mam ostatni egzamin, także do tego dnia głównie dieta i lekkie przebieżki. z dietą na razie nie chcę za bardzo przekombinować, żeby nie zawalić z nauką - także na razie 2000kcal w zdrowych produktach + podkręcanie metabolizmu (regularne posiłki, imbir i papryczki).
mamy wendetta podobnie - "teorię" znam, swój organizm też. już było na prawdę dobrze w zeszłym roku. tylko trzeba się zmotywować 🏇
tunrida - syn się nie buntuje, że bez niego w takie fajne miejsca jeździcie? 😉
Absolutnie. Mój syn to typowy domator. Poza tym..na motocykl nie wsiada, bo się boi. Samochodem może by się i z nami wybrał, ale nie na tak długo, nie tak daleko i trzeba by mu rozrywek szukać. Teoretycznie nasza krew, a praktycznie...zupełnie jest inny. 🙂
Chyba ,że tak 🙂
Ja wczoraj na sesji nie podopinałam się w sukienki 😁 Nie wiem kiedy zacznę ochudzanie , na razie nie mam jak....
Ale patrzcie jakie ładne zdjęcia mam 💘
No...minę masz nietęgą. Powinnaś mieć na ustach taki błogostan i anielski uśmiech bogini. 😉
No dooobra...faaajna fotka!
A ja jeszcze godzinka i drugie śniadanie- ser biały z jogurtem.
hahaha ja jestem mistrzem min , na większości mam język na wierzchu 😁 Ten koń był grzeczny , więc i miny lepsze , jak pozuję ze swoim ,który ma Adhd to ciąglę do niej rzucam mięsem to 90% zdjęć się nie nadaje przez moje miny 😁
Tunrida, jak zawsze madrze prawisz 😉
PonPon, to ja Cie niniejszym motywuje! Damy rade, przez 60 dni mozna duzo 🏇
ja tam nawet nie musze leciec z wagi, moge byc ciezka, o ile odtluszczona w miare 😉 na dobra sprawe u mnie w tej chwili jest lepiej wygladowo, niz rok temu, wzmocnilam cialo, ujedrnilam i nawet jakos to wyglada. Ale musze dopracowac detale: zwalic tluszcz w dolu brzucha, wyrzezbic uda z tylu i od wewnatrz. Mój cel: ogladac z duma swoje zdjecia w bikini bez wciagania brzucha bez jakiegos specjalnego parcia na wskazanie wagi.
Ja bym jeszcze taki strój mogła ubrać tzn z takim tyłkiem ale jednoczęściowy, bo mój brzuch to smutny temat..
Są takie?? 😀
Szukam czegoś na lato innego niż standardowa jednoczęściówka, musi mieć odcięty biust, może być mocno wykrojony na plecach, może mieć jakiś fikuśny dół, ale musi zakrywać brzuch.
Doradźcie coś 🙂
U mnie 11,5 kg 😉 Nie pomyślałabym jeszcze kilka miesięcy temu że to będzie w ogóle możliwe 🙂
Gwash, zajrzyj tutaj:
http://www.calzedonia.it/en/beachwear/woman/fell-bronzehttp://www.calzedonia.it/en/beachwear/woman/golden-sunsetale ja jestem niepoprawna fanka Calzedonia we wszystkich dziedzinach 😉
Brawo za 11,5 kg !!!! 😅
Powracam po dwutygodniowym urlopie. Boję się wejść na wagę. Fakt jeździłam dwa konie dziennie, ale nie biegałam bo pierwszego dnia mnie rozłożyło jakieś choróbsko i trzymało aż do końca. Teraz nie mogę się zmotywować, ale może uda się wieczorem. Mam nadzieję, że się zmuszę. 🤦
gwash, gratulacje!
Tunrida A jednak. 😁 Ciśnij, ciśnij! Trzymam kciuki! Kto jak nie Ty! 🙂
Rosek Matko bosko, ale jesteś opalona!!!!!!!!! 😜
A co do strojów kąpielowych. W tamtym roku pokazywałam się Wam jak to fajnie wyglądam, cyc był ok, brzuch, wszystko ok. W tamtym tygodniu chciałam ubrać się w niego, bo jechaliśmy nad jezioro i co? ZA DUŻY. A w tym roku na pewno w strój nie zainwestuję, aktualnie czaję się na spodnie do treningów, bo w nowym mieszkaniu wygospodarowałam sobie super mega hiper kącik do treningów + [url=
https://www.google.pl/maps/@51.653255,16.10957,3a,90y,257h,90t/data=!3m4!1e1!3m2!1suPAyBSmIlUiKGOMH6fRRhg!2e0!6m1!1e1]ścieżki do biegania[/url] na nowej dzielni są extra. 😜 Już nie mogę się doczkeć biegania w tamtych rejonach!
Sandrita, strój to nie az taki duzy wydatek, a wyglada na to, ze mialabys sie czym pochwalic 😁
gwash gratuluje! imponujący minus 😅
U mnie leci trzeci dzień na 5! Co prawda zjadłam już milkywaya, który miał być na podwieczorek, ale trudno, był wliczony w kcal. Jeżeli dzisiaj się nie złamię to może uda się pocisnąć w dół tak jak na początku roku 😀
Sandrita, dzięki , słońce mnie łapie szybko i mocno 🙂
Ja nie zamierzam rezygnować z ruchu. Jutro do stajni , na rolkach , pojeździć dwa konie 🏇
wendetta Po odchudzaniu mam problem z biustem i niestety tanie, dostępne wszędzie stroje to nie dla mnie... 🙁 Aczkolwiek nie ubolewam nad tym, bo kupię sobie w przyszłym roku mój wymarzony Panache. 😍
rosek Zazdroszczę. Ja to się na raka spiekam i zaraz mi skóra złazi. 🙂
Dobra...wydało się! To po prostu OKRES! To stąd ten wielki tułów i grube uda. Uf..mam nadzieję, że jak mi minie i woda zejdzie to bardziej się zmieszczę w letnie ciuchy.
Co nie zmienia faktu, że przytyłam i że dziś mam realną szansę na dzień na 5.
tunrida a według mnie właśnie fajny ten strój i nie uważam żeby Cię pogrubiał, a nie ma co ukrywac jestes mocnej budowy, umięśniona-nawet jeżeli pod jakąś warstwą tłuszczu, więc nie będziesz wyglądała jak np meise, ale nie wyglądasz grubo 🙂
Ja też właśnie dostałam @, nienawidze tego tygodnia przed, czuje sie jak mała,gruba, opuchnięta kula 🙄 jedyne co uwielbiam od połowy cyklu to swój biust, mógłby być taki zawsze 😁
Incognito- ja bym NIE CHCIAŁA wyglądać jak niektóre tu dziewczyny o drobnej kości z niewielką ilością mięśni. Ja się podobam sobie teraz, ale podobałam się sobie jednak NAJBARDZIEJ jak miałem te 3 kilo tłuszczu mniej. Wtedy było bardzo blisko MOJEGO ideału.
Nic to...spróbuję do tego dojść. Na razie zaczęłam dobrze. Dzięki, że mnie pocieszasz, to miłe. :kwiatek:
zawsze jak czytam Twoje posty to mam wrażenie że piszesz do nas jak do debili przez te wyrazy wielkimi literami 😁
Zamieniłam kolację na 3 kostki czekolady i garść paluszków:/ Strasznie głupi pomysł bo dalej jestem głodna a mam jeszcze kupe nauki.... A mialo być tak pięknie.
tak oto koncze dzień z wynikiem 1449, czyli na... 5-, nie jest źle!
ja dziś na 5- dietowo oczyszczająco ok, dietowo życiowo tak sobie
jajecznica
owsianka na mleku migdałowym
frytki z macsraka 😡 😡 😡 byłam TAKA głodna!!!
ziemniaczne placki, ale takie inne, udające chleb.
kukurydza gotowana
w planach jeszcze kurczak z sałatą na kolację. Mimo że wczoraj skrewiłam, to dziś nawet dobrze się czuję, bo zazwyczaj jak za mało zjem to potem zdycham na ból głowy
Ja jakoś osiadłam na laurach chwilowo, jeden dzień miałam taki niby dietetyczny, ale tłuszczowo chyba przesadziłam. Jednak dziś prawie zgodnie z planem. Znowu trochę za dużo czereśni wpadło, ale lepiej to niż czekolada.
I trochę owsianki (4 łyżeczki płatków, łyżeczka żurawiny i mleko 2% - najadłam się 🙂 )
II jabłko
III kasza z mięsem drobiowym i pomidorami
IV czereśnie
V kuskus z bakłażanem, cukinią i serem feta
Jestem zakochana w kuskusie z powyższego dania, nigdy nie byłam przekonana do bakłażana, a w tej formie wcinam i mogłabym nie przestawać. Grillowane bakłażan i cukinia są najlepsze 🙂
Właśnie! Grillowany , smażony , pieczony bakłażan czy cukinia to niebo w gębie 💘
Jak wrócę do diety to będzie to moje number one!
tunrida-Nie pocieszam 😉 pisze co myślę i piszę to szczerze, ale od teraz już tylko wtedy, gdy jest przynajmniej neutralne dla własnego bezpieczeństwa na forum 😁 a jak na swój wiek-nie żebym nazywała Cię starą-bo znając specyfikę forum zaraz o moje "prostackie" słownictwo w sieci znów zostanę zaatakowana-chociaz ja bym je nazwała raczej pospolitym i dosadnym w pewnych przypadkach- no ale 20 już nie masz i miałaś nadwagę i biorąc te czynniki pod uwagę i patrząc na aktualny stan to jest naprawdę fajnie. Widzisz ja też czułam się lepiej mając mniej tłuszczu, mając chudy brzuch z zarysem mięsni ,a ważyłam więcej, teraz waze mniej, ale się otłuściłam, wkurza mnie to, ale mam za mało motywacji żeby się ruszać, a wiem, że JA-nie mówię, że się nie da, ale JA nie spale tkanki tłuszczowej samą dietą, bo jem za dużo kcal i będę jadła za dużo kcal, bo uwielbiam jedzenie 😜
kate- daj znać czy jakies efekty prócz poprawy samopoczucia-chociaż to tez bardzo ważne 🙂
I słusznie piszesz, bo prawdę gadasz. I gucio mnie interesuje kto i za co Cię nie lubi, ale ja Cię lubię właśnie między innymi za to. Walisz prosto i konkretnie, nie włazisz w tyłek, a jak naszmacisz, to umiesz przeprosić. A jak nie zgadzasz się z resztą, to nie pozwolisz sobie na głowę wejść i umiesz się bronić, nawet jeśli wiąże się to z walką z tłumem. Ale to jest off topic, więc na tym koniec.
Ja też kocham jeść, ale na razie tego jednak zaniecham. Szkoda, że taka moc jaką czuję jest tak ulotnym uczuciem i trzeciego dnia znika jak bańka mydlana. 😂
Dzięki 😉
Ja się z reguły trzymam od pn do śr potem już ciężko 😁
No...dziś jest poniedziałek. To DOBRY dzień aby zacząć ( Ramires- nie odbieraj tego pisania niektórych wyrazów dużymi literami tak jak odbierasz. To po prostu sposób podkreślenia głosem mocniej jednego z wyrazów. Nie wiem czy łatwo byłoby mi z tego zrezygnować)
OK, zabieram się za swój "łorkaut" 😁 Lepiej w nocy, niż wcale
Zrobiłam dziś mega zakupy, od jutra jadę z tym dietowym koksem 😉 Dziś jeszcze na 4, bo zjadłam 4 a nie 5 posiłków i między 3, a 4 była za długa przerwa :/
wendetta, co za avatar??? dobrze,że chwilowo nie jestem na diecie 😁
Rosek, hihi, najlepsze wegańskie lody ever 😁 Sieję zamęt w tym wątku, wybaczcie!
wiecie co... do odważnych świat należy... wstawiam zdjęcie swojego brzucha publicznie ku motywacji- i dla porównania za 8 tygodni!
btw, w ciuchach już się sobie podobam. teraz pora na bikini 😉

ładnie, walcz o końcówkę 🙂
Zaczynamy drugi dzień diety!!! 🏇