Livia, ooo, jak świetnie wam w tym wydaniu!
tak nieśmiało przy okazji przypomnę o porównaniu cottonów blue i ocean :kwiatek:
anil22, ja miałam, jest piękny i intensywny 🙂
co prawda zdjęcia na koniu chyba nie posiadam(chociaż może gdzieś w czeluściach dysku... ;-)), ale na ten moment mam "na sucho":

tak wyglądał używany i po kilku praniach - czyli fajnie. Puściłam w świat, bo zmieniła mi się wizja kolorystyczna do wówczas karego konia, teraz bym go pewnie tak szybko nie sprzedała, choć krój do obecnego siodła średnio by mi pasował... 😉 Polecam.