Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)

Wymieniałam szybę czołową na koszt sprawcy (dostałam kamieniem) i w Hestii nie było problemu, żeby wymienili szybę na orginalną
Ja mam teraz podobną sytuację, dodatkowe ubezpieczenie Auto szyba w Pzu. Jutro minie 7 dzień od zgłoszenia szkody, wytłuczona tylna szyba. Oczywiście wymieniają na zamiennik, tylko z AC na oryginł. Ile to jeszcze będzie trwać ? Pewnie po tych 7 dniach się okaże, że mam sobie sama szukać miejsca. Od razu tak chciałam, to się nie zgodzili, mówiąc że to niezgodne z warunkami ubezpieczenia. Wtedy wymienię sobie w ASO na oryginał. Miał ktoś podobną sytuację ?
ash   Sukces jest koloru blond....
23 maja 2014 11:27
jagoda1966, ja wymieniałam szybę czołową z ubezpieczenia szyb w Allianz. Wymieniałam w ASO na oryginał w ciągu 1 dnia...no w sumie dwóch, bo przez noc musiało wyschnąć.
dempsey   fiat voluntas Tua
23 maja 2014 11:35
A ja miałam bardzo ciekawą przejażdżkę (no dobra, na razie nie kupuję, zastanawiam się 🙂 )


po paru Waszych radach odnośnie autka zrezygnowaliśmy z SUVa i na chwilę obecną, naszym No. 1 jest Golf VI 1.6 TDI.

Ktoś buja się tu tym autkiem, jakieś spostrzeżenia, opinie?
ash, super Ci się udało, porządna firma. Mam juz serio dosyć PZU, przy podpisywaniu kolejnej polisy z pewnością będę o tym pamiętać. Zainteresuje się wtedy inną firmą.
po paru Waszych radach odnośnie autka zrezygnowaliśmy z SUVa i na chwilę obecną, naszym No. 1 jest Golf VI 1.6 TDI.

Ktoś buja się tu tym autkiem, jakieś spostrzeżenia, opinie?

A nie lepiej 1,9 TDI (o ile jest jeszcze ten silnik dostępny) ja jakoś nie mam przekonania do tych 1,6 TDI, niby ciągnie ale nie do końca, wolę żwawsze i z zapasem silniki. A 1,9 TDI to silnik nie do "zarżnięcia" Poza tym najwazniejsze, jeśli jazda więcej w miescie niż przelotowo, to na 100% brałabym benzynowy 1,8 albo 2,0, bo użytkowanie auta z DPF'em przy jeździe po mieście, na krótkie dystanse to może być problem.
no właśnie co do silników to wciąż patrzymy na opinie, które lepsze i mniej awaryjne, bo nie chcielibyśmy od razu  w niego ładować. Ale jednak chyba nie benzynówka tylko już postawimy na diesla... wydawało nam się, że 1.6 to taki optymalny i najmniej awaryjny.

ale teraz z ciekawości: po co mi do miasta silnik aż 1.8 lub 2.0?

ja to kompletnie w tym zielona jestem, ufam mądrzejszym. 😉
To potestuj sobie dynamikę jazdy Golfem 1,6 i Golfem 1,8 (benzyna), powinni w salonach mieć do dyspozycji auta z takimi silnikami. Jesli faktycznie jeździcie w mieście to odradzam diesla, auto z takim silnikiem jest droższe przy zakupie, obsługa też droższa, do tego DPF który przy jeździe na krótkie dystanse potrafi szybko się "zapchać". Obecne, nowe benzynowe silniki mają bardzo dobrą dynamikę i niezłe spalanie. Ja bym się nie "pchała" w diesla jeśli większość tras to będzie miasto i odpalenie i zgaszenie auta po kilku kilometrach.
No niestety nie gaszę auta po kilku kilometrach. 😉 Rocznie wychodzi mi też ponad 20 000 km... Jesteśmy (z narzeczonym) typem szwędaczy, a obecnie nasza benzynówka... no, daje popalić. :P a w dieslu spalanie zawsze będzie lepsze niż w benzynie.

co do silnika to ten 1.6 TDI w golfie VI to jest stary poczciwy 1.9 TDI który występował chociażby w IV i V. 🙂 Więc celujemy dokładnie w to, co napisałaś. 🙂

i teraz od tygodnia jak na złość wszędzie widzimy te golfy.  😂
Macie może pomysł co się dzieje, kiedy diesel nagle przerywa? Uczucie jakby nie dostawał przez moment benzyny. Przy niższych obrotach zazwyczaj, nagle szarpnie, próbuje gasnąć. Rok temu było to samo i wymieniony został czujnik, jakiś niby błąd w komputerze był, ale po roku od razu coś? Może paliwo jakieś średnie.. Chodzi o zafirę 2.2 DTI. Albo za mało jeździ? No bo fakt, w trasę nie jest często zabierany, właściwie nawet nie codziennie się po mieście jeździ. W lipcu chcę jechać z mamą i psami na wakacje i prawdopodobnie będę musiała pożyczyć od taty zafirę, a kurczę się okaże, że będę szukać przed wyjazdem większego auta z klimą, tylko nie wiem skąd je wezmę, a moje punto i mój maluch za małe i nie dla psów na tę pogodę..
opolanka   psychologiem przez przeszkody
25 maja 2014 11:47
lussi, może być wszystko, od lipnego paliwa, przez zapchany filtr do walnietej pompy. Diesla trzeba czasem przegonić, to nie jest silnik tylko na miasto.
Mi przez to, ze dużo po mieście jeżdżę, już drugi raz w ciągu roku wypalalo mi filtr cząstek stałych...
Kahlan, no właśnie to nowe 1,6 TDI to zupełnie nowa konstrukcja i nie ma nic wspólnego z 1,9 TDI. Stare 1,6 (np z Golfa I) to praktycznie ten sam silnik co nieśmiertelne 1,9, bo był jego pierwowzorem.

Co do nowego 1,6 TDI to jeździłam jakiś czas Octavią z tym silnikiem (wersja 105 KM). Bardzo przyjemny silnik i w trasie i w mieście. Spalanie ciut niższe niż w 1,9 TDI. Ale jak przez dłuższy czas będzie sie sprawował to nie wiem.
Kahlan 20 tyś km dla diesla na rok to naprawdę niewiele i taka ilość km sugeruje benzyniaka. Ja osobiście przestrzegam przed kupowaniem obecnie diesli jeśli jeździ się "mało" i na krótkie dystanse, bo potem jest płacz i zgrzytanie zębów jak przychodzi jechać do serwisu na przepalanie filtra (o ile da się go jeszcze przepalić) albo przyjdzie wymieniać filtr cząstek stałych (DPF) bo nic się nie da z nim już zrobić. Z uszkodzonym filtrem nie da się jeździć niestety, bo auto nie będzie miało mocy. Spalanie Golfa (V) 1,9 TDI w jeździe po mieście to ok. 8 litrów, spalanie Golfa (III) 1,8 benzyna na miescie to ok. 9-10 litrow, w nowszych silnikach pewnie mniej. Spalanie rzędu 4,5 litra dla diesla to tylko w trasie. Przy dzisiejszych cenach paliwa, różnica jest niewielka, w stosunku do ceny jaką trzeba zapłacic za diesla vs podobna wersja ale w benzynie.
Kupując auto z drugiej ręki tym bardziej warto prześwietlić temat użytkowania takiego kandydata, bo jak Ci padnie filtr i będziesz musiała go wymieniać to już nie będzie wesoło (kilka tysięcy złotych kosztuje taka zabawa).  
Generalnie kazdy robi co chce i nikogo nie "zmusi" się do takiego a nie innego wyboru, jednak warto przeszukać neta i trochę poczytać na temat dzisiejszych diesli i sensowności kupowania aut z takimi silnikami.
Link do przykładowego artykułu: link
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
25 maja 2014 15:54
Kahlan ja polecam diesla tak czy siak 😉 mamy 5 aut wszystkie w dieslu (silniki różne od 1.4-3.0) i wszystkie do jazdy po mieście, w trasę lecą 2 auta raz na miesiąc, półtorej i nic nam się nie dzieje z żadnymi filtrami itp., w mieście też można dać popalić dieslowi i nie będzie mulił 😉 moje clio w ciągu 1,5 roku przejechało najwięcej jednego dnia 160 km a tak to po mieście w ciągu tygodnia robi może z 80 km i jakoś nic się z nim nie dzieje, ma jeszcze kupe mocy w sobie 😉 mój facet naprawia auta i dosyć dobrze się na nich zna, w swoim życiu przerobił już wiele diesli i za żadne skarby nie kupi benzyniaka 😉 czy to na krótkie trasy czy na długie 😉
Macie może pomysł co się dzieje, kiedy diesel nagle przerywa? Uczucie jakby nie dostawał przez moment benzyny.


Jak do diesla lejesz benzynę to sie broni. Polecam lać jednak ON. 🏇 🏇 🏇
E tam, diesel wszystko przepali  😂
Oj tam 😁 wszyscy wiedzą o co chodziło 😉
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
26 maja 2014 10:24
Kahlan 20 tyś km dla diesla na rok to naprawdę niewiele i taka ilość km sugeruje benzyniaka. Ja osobiście przestrzegam przed kupowaniem obecnie diesli jeśli jeździ się "mało" i na krótkie dystanse, bo potem jest płacz i zgrzytanie zębów jak przychodzi jechać do serwisu na przepalanie filtra (o ile da się go jeszcze przepalić) albo przyjdzie wymieniać filtr cząstek stałych (DPF) bo nic się nie da z nim już zrobić. Z uszkodzonym filtrem nie da się jeździć niestety, bo auto nie będzie miało mocy. Spalanie Golfa (V) 1,9 TDI w jeździe po mieście to ok. 8 litrów, spalanie Golfa (III) 1,8 benzyna na miescie to ok. 9-10 litrow, w nowszych silnikach pewnie mniej. Spalanie rzędu 4,5 litra dla diesla to tylko w trasie. Przy dzisiejszych cenach paliwa, różnica jest niewielka, w stosunku do ceny jaką trzeba zapłacic za diesla vs podobna wersja ale w benzynie.
Kupując auto z drugiej ręki tym bardziej warto prześwietlić temat użytkowania takiego kandydata, bo jak Ci padnie filtr i będziesz musiała go wymieniać to już nie będzie wesoło (kilka tysięcy złotych kosztuje taka zabawa).  
Generalnie kazdy robi co chce i nikogo nie "zmusi" się do takiego a nie innego wyboru, jednak warto przeszukać neta i trochę poczytać na temat dzisiejszych diesli i sensowności kupowania aut z takimi silnikami.
Link do przykładowego artykułu: link


Chyba, że stare 1.9tdi np w trójce silnik extra 🙂 po małym chpie pali poniżej 5/100 przy naprawdę agresywnej jeździe i nie ma dpfa itp  😁
Kahlan 20 tyś km dla diesla na rok to naprawdę niewiele i taka ilość km sugeruje benzyniaka. Ja osobiście przestrzegam przed kupowaniem obecnie diesli jeśli jeździ się "mało" i na krótkie dystanse, bo potem jest płacz i zgrzytanie zębów jak przychodzi jechać do serwisu na przepalanie filtra (o ile da się go jeszcze przepalić) albo przyjdzie wymieniać filtr cząstek stałych (DPF) bo nic się nie da z nim już zrobić. Z uszkodzonym filtrem nie da się jeździć niestety, bo auto nie będzie miało mocy. Spalanie Golfa (V) 1,9 TDI w jeździe po mieście to ok. 8 litrów, spalanie Golfa (III) 1,8 benzyna na miescie to ok. 9-10 litrow, w nowszych silnikach pewnie mniej. Spalanie rzędu 4,5 litra dla diesla to tylko w trasie. Przy dzisiejszych cenach paliwa, różnica jest niewielka, w stosunku do ceny jaką trzeba zapłacic za diesla vs podobna wersja ale w benzynie.
Kupując auto z drugiej ręki tym bardziej warto prześwietlić temat użytkowania takiego kandydata, bo jak Ci padnie filtr i będziesz musiała go wymieniać to już nie będzie wesoło (kilka tysięcy złotych kosztuje taka zabawa).  
Generalnie kazdy robi co chce i nikogo nie "zmusi" się do takiego a nie innego wyboru, jednak warto przeszukać neta i trochę poczytać na temat dzisiejszych diesli i sensowności kupowania aut z takimi silnikami.
Link do przykładowego artykułu: link


nie wiem na jakie diesle ty musiałaś trafiać, ale jak miałam do czynienia z kilkoma to nigdy takich historii nie było, mimo poruszania się głównie po mieście.  🤔 ale przynajmniej mam sygnał, że takie przypadki/egzemplarze mogą się trafiać.

i nie powiedziałam, że 20, tylko ponad. 😉 w tym roku nawet sporo ponad.  😵

auto na pewno nie będzie z salonu, nie te progi finansowe. :P ale o to się nie martwię - mam dobrych ludzi do wzięcia ze sobą przed zakupem.  😁
Macie może pomysł co się dzieje, kiedy diesel nagle przerywa?

Może to być zawór EGR. Może być coś z zasilaniem paliwem.
Byłaś na sprawdzeniu kodów błędów w serwisie?
Bez tego się nie obejdzie, można jedynie zgadywać.
Gillian   four letter word
26 maja 2014 16:27
lussi, u mnie się tak zaczął problem z turbiną w Vectrze.
Kahlan ja piszę o "nowych" dieslach,w VW bodajże ostatni 1,9 TDI bez DPF'a jest z 2008r. potem wszystkie z DPF'em. Ja nie mam złych doświadczeń z dieslami bo kiedyś jeździłam starym Mercedesem 190 nie do zarżnięcia, kolejne auto z którym miałam do czynienia Golf V 1,9 bez dpf'a, obecnie prawie od nowości A6 2,0 z dpf'em i na to auto muszę uważać ale jeżdżę w trasy więc raczej nie ma problemu.
Jak przypuszczam Ty będziesz już kupować auto z DPF'em więc radzę się przyjrzeć temu problemowi, chociaz niektóre auta mają inny system (ad blue) więc to zależy co kupisz. Mój szef już raz wymieniał DPF'a w swojej beemce 5, bo jeździ na krótki dystanse (generalnie miasto, czasem gdzies autostradą) i auto padło po chyba 2-3 latach takiego użytkowania.

Do niczego nie namawiam, tylko sugeruję ostrożnie podchodzić do dzisiejszych aut z silnikiem diesla, szczególnie z drugiej ręki, bo różnie ludzie użytkują samochody.
Jeśli chodzi o DPF to mozna go usunąć😉
Ale ja uważam, że wystarczy raz na czas trochę pocisnąć i go przepalić gdzieś poza miastem i będzi ok😉
Może to być zawór EGR. Może być coś z zasilaniem paliwem.
Byłaś na sprawdzeniu kodów błędów w serwisie?
Bez tego się nie obejdzie, można jedynie zgadywać.


Dziś rano poszedł do sprawdzenia, będziemy wiedzieć później 🙂
Jeśli chodzi o DPF to mozna go usunąć😉
Ale ja uważam, że wystarczy raz na czas trochę pocisnąć i go przepalić gdzieś poza miastem i będzi ok😉


to jest zagwarantowane. 😀 benzyniakiem też czasem jechaliśmy na przepalenie, od razu lepiej się po mieście jeździło. 🙂

adriena, dziękuję. 🙂 w sobotę jedziemy skonkretyzować pozostałe nasze wymagania co do auta i zorientować się dokładnie w cenach określonych wersji.
Jeśli chodzi o DPF to mozna go usunąć😉
Ale ja uważam, że wystarczy raz na czas trochę pocisnąć i go przepalić gdzieś poza miastem i będzi ok😉

No to powodzenia życzę.. 😉
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
28 maja 2014 08:58
Jeśli chodzi o DPF to mozna go usunąć😉
Ale ja uważam, że wystarczy raz na czas trochę pocisnąć i go przepalić gdzieś poza miastem i będzi ok😉


no pewnie, zawsze jest jakieś rozwiązanie w razie czego 😉

właśnie znajomy ściągnął z Niemiec zamulone Audi v8 i mój facet usunie mu DPF
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
28 maja 2014 09:40
V8 miały dpf?wszystkie;>?
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
28 maja 2014 10:35
V8 miały dpf?wszystkie;>?


wiesz tak szczerze to na audi się nie znam 😉 ale to ma (Audi V8 4.2 TDi DPF)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się