Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
Wichurkowa- ładnie i chyba opalona jesteś?zazdroszcze:P
Ja jestem z siebie dumna, wczoraj na 4+ jedzeniowo, bo na kolacje miał byc jogurt za mniej kcal, a była kanapka z ruchu jedynie spacer i tak jak piszecie ciężko się zmusic, ale jak już człowiek ruszy to jakoś leci 🙂
Dzisiaj jak na razie owsianka, za pół godziny buła z pomidorem,ogórkiem,sałatą, szynka rzodkiewka i odrobiną sera licze ja za 400kcal owsiankę za 300kcal, wiem, że zjadam rano duzo, ale taka buła mnie trzyma spokojnie od 9.30 do 13.00-13.30 kiedy to planuje jabłko i mały jogurt za 220-240kcal łącznie. Popołudniu koń 😀 tak dla rozruchu, więc pewnie dużo nie spale, ale to zawsze lepsze niż siedzenie w domu 🙂
Byłam jakiś czas temu kilka razy na solarium ale myślałam że już nic nie widać🙂
Hej 🙂 mnie w piątek strzelił jakiś szlag i strasznie się zaparłam. Mam nadzieję, że dotrzymam Wam kroku i czegoś też się nauczę.
Pilnuje jedzenia (kalorie, 5 posiłków), przygotowuje z mamą (mgr od fikołków) plan ćwiczeń dobrych dla mnie (zgłębiamy tajniki kardio), zerwałam z wieczornym pakmanem i słodyczami.
Chciałam Was zapytać, czy mozna trening jeździecki zaplanowac tak, by był też kardio? Moja trenerka np. zwykle pilnuje bym nie dostała nie wiem jakiej zadyszki i w sumie te moje jazdy sa takie jednostajne, zprzerwami ale takimi krótkimi, że nie dają mi sie hmm "rozpaść". Nawet w stępie jak koń odpoczywa to ja mam ćwiczenia. Takie kłusowanie w terenie to pewnie by było kardio, jak rajdowcy heeh
Dziś na sniadanie twarożek z otrębami, na drugie bułeczka razowa z warzywami a potem jeszcze jabłuszko a na obiad ciemny makaron z tuńczykiem smazonym (bez oleju) w sosie własnym w pomidorach i potem stajnia i chyba 2 konie do jazdy. Zebym tylko nie przegrała wieczorem!!
zeszły tydzień miałam na 5, a od niedzieli nawalam 🙄 mój zrobił zakupy i wrócił z tyloma słodyczami, że się obżarałam trochę w niedzielę, próbowałam walczyć, ale w poniedziałek doprawiłam...
dziś koniec! kaganiec sobie założę
Ja dzielnie chociaż mam ochotę na słodkie...nie jestem głodna tylko chce słodkiego 🙄 ide zrobić herbate i dzielnie czekam do jogurciku 🙂
Ja też wczoraj dzień na 5 . spacer szybkim marszem 10km . Wróciłam do domu i opadłam z sił. Jakieś 1600kcal zjedzone. Rano na wadze 64,6 🙂
Dzisiaj juz stajnia zaliczona , godzinne chodzenie z koniem , jakieś tam prace stajenne i 10km na rolkach. Zjedzone do tej pory 700kcal , owsianka się studzi na 3 śniadanie.
śniadanie ; 4kromki razowca z pasztetem , pomidorem i sałatą 320kcal
2śniadanie to samo, zjadłam koniowi pół jabłka bo miałam ochotę 😁
3śniadanie ; owsianka 300kcal
obiad ; owsianka z serem białym 200g 500kcal
kolacja ; jajecznica z warzywami i kromką razowca pasztetem 300. Jeszcze wieczorem idę z koleżanką na rolki 🙂
Cejloniara ja w początkowym okresie wypełniałam żołądek herbatą w chwilach wilczego głodu. I trzymałam się cały wieczór z daleka od kuchni 😉
Na razie dzień na 5.
Godzinny spacer z psami. Tempo co prawda słabe. Przy tej temperaturze starsza szybciej nie daje rady ale dzięki temu mogę przy okazji poczytać.
Śniadanie jak zawsze tj. owsianka
II- Resztka wczorajszych placków owsianych- tym razem z miodem
Na obiad będzie spaghetti tylko muszę dogotować sobie makaronu razowego.
Późnym popołudniem trening.
Na kolacje dwie kanapki z razowego pieczywa z wędlina drobiową i pomidorem
co tu tak cicho?? Co robicie ? Jecie? 😁
ja czekam na obiad 15 30 jestem trochę głodna już , miałam plan wytrzymać do 16 ale nie wiem czy się uda. Parzy mi sie kawa może to mi pomoże trochę.
Jakbys zgadla 😉
Obiad wlasnie za mna. Razowy makaron spaghetti z miesem i sosem pomidorowym
Heh ja dzisiaj rano łaziłam , nudne to jak cholera 😁
przetrzymałam do 16 , w sumie wpadł kolega i zagadałam się dopiero robie owsiankę, więc zanim wystygnie to będzie ok 16 15. Ale mam z połową banana i z chudym serem białym 😜
mi brakowało jakiś kluchów czy kopytków i odkopałam przepis 😜 na leniwe kluchy z białego sera, łyżki budyniu (można dać zwykłą skrobię kuku, ale ja wolałam na słodko) i jajka. Wyszło mi ok. 25 kluch, ale że dzisiaj zrobiłam z dwóch łyżek skrobii to ja wrąbałam pół i mama pół. Polane to to jogurtem 😎
Tak to ja mogę żyć 😎
brzmi obłednie , uwielbiam biały ser w każdej postaci , a ile tego sera na 2łyzki skrobi?kukurydzianej tak?
250 g , ja miałam 230 :P , odcisnąć max wodę w ręczniku , dodać 1 łyżkę skrobii, sól (ja nie dawałam), jajko. Wymieszać to wszystko razem. Teoretycznie nie powinno się lepić ,mi się lepiło, więc w rękach wyrobiłam kulki i wrzucałam na wrzątek. Wyciągałam jak wylazły na powierzchnię 🙂
tak, kukurydziana
ale czad ! białkowa kolacja!
u mnie na obiad big milk, a co :P
Ananas + jabłko + granat + nektarynka = 😍
Trzymam się, mimo że miałam różne pokusy.
934 kcal za mną, ale dzień rozwalony totalnie.
śniadanie owsianka 300 kcal
2 śniadanie - 2 kromki razowca z wędliną swojską i sałatą - 200 kcal
wafelek wrrr 336 kcal :/
obiad - big milk 98 kcal
umieram z głodu, a dopiero o 18:30 kurczak z rękawa.
Ja się uczę z młodym i jak do 19😲0 się wyrobimy, to dymam na bieżnię.
Odkąd biegam non stop pilnując by nie stawiać stopy ani razu od pięty i by bardziej na zewnątrz stawiać nogi i stopy, to nie boli mnie płaszczkowaty i spokojnie daję rade do 60 minut. 😅
też dziś idę biegać, o 20:30, spalę tego wafelka i loda ufff :P
Leniwe 😅
Juz wiem co bedzie w piatek na obiad🙂
Zaraz spadam na trening
Ale jestem głodna!!! Wróciłam do domu, znów plan dnia miałam do kitu. Myślałam, ze dam radę znaleźć czas na coś do jedzenia w okolicach 15.00. Dopiero weszłam do domu. Cały dzień zabiegana. Udało mi sie zjeść na drugie śniadanie grahamke z serkiem wiejskim.
W takim razie za mną 680kcal, na szczęście właśnie gotuje pierogi 🙂
Ruchu dziś żadnego, z braku czasu 🙁
U mnie śniadanie standard 250 kcal
drugie resztki obiadowe 250
Trzecie jabłko 100
Teraz warzywa i kawałek pasztetu 200
Kieliszek wina 140
940 za mną a na kolację kura pieczona i warzywa zamkne się w 1250. Z ruchu 40 min marszu i 20 min biegu. Nienawidzę biegac ale nic mi na te nogi sześćdziesieciolatki nie pomoze tylko to 🙁
A ja dzisiaj zrobiłam
sałatkę z fioletowych ziemniaków, wyszła fajna bardzo 🙂
Poza tym nie robiłam nic wielkiego, kolano mnie boli po wczorajszej glebie, więc dzisiaj tylko delikatne lekkie ćwiczenia w domu. Dietowo super.
godzina ubiegana 😍
Łydka boli, ale jakoś inaczej. W innym miejscu niż kiedyś. Nie ma masakry, więc udaję, że nie czuję.
Matkooo, tylko ja jestem taką ofiarą, żeby sobie skręcić kostkę nawet nie wychodząc z pokoju... właśnie chłodzę kostkę mokrą ścierą po Fitness Blenderze :/. Zastanawiam się, czy dobrać sobie teraz ćwiczenia "omijające" kostkę, czy w ogóle dać sobie spokój na jakiś czas z ćwiczeniem :/
tunrida busch oszczędzajcie się trochę! Jak boli, to znaczy, że się tego nie powinno chwilowo używać i tyle. Czy konia, który 'lekko kuleje' weźmiecie na jazdę? Nie wydaje mi się 😉
Ananas poraził mi język do tego stopnia że nie czuję smaków :c
konia nie, siebie- tak. 😁
Tru sis! 😉 mnie boli połamane kolano. No i coz tego? 😉 nie kuleje. Nie bardzo 😁