Time, chyba nie 😀 Kocyki mają przedziwne życiowe pomysły. Zwłaszcza, jeżeli dodaje się do nich dzieci.
Roboty jest masa, ale głównie przy czyszczeniu, smarowaniu, kąpaniu, przerywaniu grzywy, obcinaniu szczotek, zabieraniu na trawę, czyszczeniu sprzętu, zawijaniu nóżek...
Tak na przykład spędzam niedzielne wieczory wolne od pracy 😀

A żeby wsiąść na konia, to ja jeżdżę do Poni 😀