Co mnie wkurza w jeździectwie?
tak strasznie, potwornie, mnie wkurza, ze konie ktore latami zarabialy na siebie i swoich wlascicieli jada do rzezni
ze ludzie wiedza o tym i dalej jezdza w osrodku ktory tak traktuje swoje zwierzeta
malo tego, wiedza ze jezdza na koniach chorych - i dalej jezdza
w sumie moze lepiej dla tych co do rzezni - przynajmniej nie sa torturowane codziennie od nowa
ushia mnie to wkurza od dawna. Od bardzo dawna. W jednej stajni przestałam jeździć, potem w drugiej. Trudno jestem głupia, ale ekonomia to jedno, a bycie w porządku to drugie ...
Wkurza mnie moja szkoła!!! Mam własnego, prywatnego, osobistego konia, jestem prawną jego właścicielką, jestem pełnoletnie, sama za siebie decyduję i za siebie odpowiadam, dałam szkole zaświadczenie, że biorę za siebie pełną odpowiedzialność, później moi rodzice dali, że oni biorą pełną odpowiedzialność za mnie, a szkoła robi mi wielką łaskę, że mogę sama przecież się nim zajmować i pracować z ziemi bez opieki. No kurde, nie mogę na własnego konia wsiadać, ani wyjeżdżać w tereny bez instruktora szkolnego lub własnego? Jeżdżę jakieś 4 razy w tygodniu i tylko raz może przyjeżdżać moja instruktorka (po pierwsze kasa, po drugie instruktorka ma też swoje konie i pracę), a nie będę jeździć z instruktorami szkolnymi, bo takie jazdy to wyglądają jak jazdy w szkółkach, a od tego to ja 5 lat temu uciekłam i nie mam zamiaru wracać. Po co mi własny koń skoro i tak muszę się turlać w zastępach, a jak chcę sama pojeździć to muszę się kryć jak głupia? 🤔
Behemotowa nie gadaj, wytrzymasz te kilka dni 😉
A mnie ostatnio wkurzyło to, że "targałam" się pociągami, tramwajami i autobusami to Wrocławia, tam szłam 2 km (nie było żadnego transportu w miejsce które chciałam...) do sklepu jeździeckiego, po czym kupiłam suplementy dla konia, potem znowu targałam te 10 kg w reklamówkach, po czym wróciłam do domu, na następny dzień uszczęśliwiona poszłam do konia, wieczorem zmieszałam z owsem witaminy bestrly bestermine i co widze? Koń wylizał owies ta gdzie nie było tej paszy, a tam gdzie była olał i zostawił.... Nawet nie chciała tego tknąć..... Na następny dzień dałam jej biotyne z Nutri Horse, po czym była taka sama! A nawet gorsza reakcja, bo już nawet wylizywanie owsa jej zbrzydło.... Nie wiem co jest z tym koniem, albo tymi witaminami, ale jestem totalnie wkurzona, bo to całe zamawianie, realizowanie i zbieranie pieniędzy po to, aby mój koń tego nie chciał jeść 😵 Jestem załamana!! No nic, czekam na pasze, może z musli jakoś to zje...
Lusiowata, a może nie potrzebuje dodatkowych witamin? ;] Może nie ma sensu na siłę uszczęśliwiać?
Nie wiem co się stało, ale wysłało się bez tekstu i nie mogę edytować, więc wysyłam jeszcze raz!
Mila Właśnie że potrzebuje (przynajmniej tak mi się wydaje)... Najbardziej to biotyny, bo z kopytami już trochę walczymy, a one dalej pękają... Kobyła wygląda dobrze, ostatniego czasu, przybrała na wadze, teraz zrzuca sierść i zaczyna ładnie lśnić, ale te kopyta, a poza tym jest to koń stojący wolno-wybiegowo (również przez zime) więc chciałam podnieść jej jeszcze odporność, jest ciepło, więc więcej się poci... Nawet już jak tych witamin nie chciała by jeść, to chociaż biotyne...
Naprawione
Bestermine konie często nie chcą jeść. Zmieszaj z czymś smacznym (np ze startymi jabłkami) i po kłopocie.
Ok, dziękuje :kwiatek: a biotyne też mogę tak zmieszać?
Dzisiaj wieczorem spróbujemy
Behemotowa co to za szkoła? 😉
Lusiowata moje chłopaki nie jedzą prawie żadnych suplementów
Co jakiś czas nie lubią paszy i owsa. I nie lubią prawie żadnych cukierków 😵.
Na ogół okresowo. Mają tak, że np. tydzień nie lubią tego rodzaju paszy, po czym znów lubią ten, a innego nie 😜 🤔wirek:
A suplementowanie spędza mi sen z powiek, bo najlepiej wszystko strzykawką do pyska.
strzemionko obstawiam THK w Bolesławowie
lusia722 Jak się nie uda jej wręcz wcisnąć tego z jabłkami startymi, to chyba będę musiała postawić na strzykawkę 😵
Lusiowata tylko Hoof formula jakoś im wchodzi i ewentualnie Chevinal, ale tylko w domu na zawodach nie ruszą.
lusia722 A nie bałaś się, że nie będą jadły? Bo te suplementy akurat do najtańszych nie należy.
Ps. Fajny nick 🤣
Lusiowata Hoof formula była niezbędna, bo jednemu kopytnemu pękło kopyto na początku sezonu, a miał bardzo precyzyjnie określony plan startowy. Dzięki temu udało nam się przyspieszyć "zejście" pęknięcia i koń cały sezon śmigał bez problemu. Reszta dostała żeby poprawić przyrost i działa super.
Od tamtej pory co jakiś czas dajemy.
A Chevinal to jedne z lepszych witamin i są w płynie dlatego wzięłyśmy, bo można strzykawką podać, więc nie ma opcji nie zjedzą. Chyba jeszcze Mega Base jadły dość dobrze, ale to proszek, więc więcej zachodu przy podawaniu.
Żeby nie odbiegać od tematu wkurza mnie, że tak niewielu dobrych trenerów jest w naszym regionie i tak mało dobrych ośrodków.
Lusiowata, a może Marstall Force by ci przypasowało? To są granulki. Konie jedzą bez wybrzydzania. Zawierają elektrolity. Na kopyta (przyrost szybki) balancer do owsa Baileys'a mogę szczerze polecić. Tak kombinuję "po taniości": co jest ekonomiczne, wydajne, skuteczne.
Kurcze, nie wiem co się dzieje znów wysłała mi się wiadomość bez tekstu :/ Jeszcze raz z góry przeprasza...
halo halo właśnie nad tym się zastanawiałam (czy kupić) no ale nic, dzisiaj spróbujemy z tymi tartymi jabłkami, jak nie pomogą to następnym razem kupie Mastralla, w końcu człowiek uczy się na błędach, ale dziękuje za rady :kwiatek:
ikarina, zobaczyłam ten link, który wrzuciłaś na poprzednią stronę i tak mi się przykro zrobiło 🙁 pomijając fakt, że to normalne u Irlandczyków, mają taką mentalność i lekkie podejście do wszystkiego... 🙁 porzucili zwłoki tego konia, komuś pod płotem, zakrwawionego, w tych ochraniaczach ... tyle był dla nich warto co ten sprzęt za kilkadziesiąt euro.
JARA, to jest strasznie przykre, myślę, że irlandzka policja powinna zaostrzyc działania wobec tego niby-sportu. To jest strasznie niebezpieczne - wystarczy popatrzec na te samochodzy omijające te sulki, przecież normalny człowiek to dawno już by zawału dostał. Oni tak się ścigają po tych drogach, bo to niby taka ich "tradycja, kultura..." 🙁
Ech, podobał mi się cytat, już nie pamiętam, kto to powiedział, że "kultura to tańce, śpiewy, legendy - ale jeśli ktoś jest sk* to jest sk* i kultura nie ma nic do tego" 🙁
Jak mieszkałam w Dubline to niestety widok koni zaprzęgniętych w sulki był widokiem ... no codziennym. W centrum raz w miesiącu był targ koni gdzie można było sobie za śmieszne pieniądze kupić konia ... do takiego ... zajechania 🙁
W Anglii na szczęście aż takiego problemu z tym nie ma, chociaż rok temu było głośno o zwłokach konia zaprzęgniętych do sulek znalezionych w rzece 🙁
Niedawno chciałam kupić od koleżanki wielokrążek. Pytam się jaki rozmiar. 15,5. Nigdy nie sprawdzałam jakie wymiary ma mój koń w paszczy, bo dostałam go ze sprzętem, który pasował, a nie mogłam konia ostatnio odwiedzić, żeby sprawdzić. Spytałam się jej na facebooku czy będę mogła wziąć do przymiarki, a ona, że nie, że na pewno będzie pasować, bo inny koń też na tym chodził (który powinien mieć wędzidło mniejsze). I nie da sobie wytłumaczyć, że może nie pasować, no bo w końcu inny koń też na tym chodził 😵.
W skrócie: wkurza mnie, że ludzie próbują mi wcisnąć coś co może nie pasować 🙄
Właśnie dostałam wiadomośc na facebooku od znajomej - "Cześc, mam problem, właśnie kupiłam xx po torach, który miał 2 miesiące przerwy w jeździe i właśnie tak pomyślałam - może zechciałabyś pojeździc na nim, żeby go przygotowac dla mnie do jazdy? Wiem, że musisz bardzo tęsknic za jeżdżeniem"
Taaaaaak jaaaaasneeee, kiedyś płacono mi sporą kasiorę za jeżdżenie na utalentowanych misiaczkach, a teraz mam piac z zachwytu z powodu jazdy za darmo na nieułożonym i niejeżdżonym od paru tygodni koniu, jeszcze do tego, jak cała jestem sztywna i sama miałam długą przerwę w jeździe.
Super pomysł.
if you're good at something never do it for free 😉
(except sex :wysmiewa🙂
Behemotowa co to za szkoła? 😉
ZSR CKP w Bolesławowie, i nie THK, bo osobiście jestem na TW 🙂
Zastanawia mnie skąd u ludzi bierze się taka... znieczulica, niewiedza? Patrząc na nietypowe ogłoszenia załamuję się coraz bardziej. Jak można brać się za konie nie mając o nich żadnego pojęcia/mieć je w d*... Okropnie mnie wkurza to, że za konie biorą się ludzie nieodpowiedzialni...
Wkurza mnie jak ktoś wystawia jakąś rzecz w ogłoszeniach, zainteresowanych zaprasza na prv, a potem nie raczy odpisać wrrr... .
Właśnie dostałam wiadomośc na facebooku od znajomej - "Cześc, mam problem, właśnie kupiłam xx po torach, który miał 2 miesiące przerwy w jeździe i właśnie tak pomyślałam - może zechciałabyś pojeździc na nim, żeby go przygotowac dla mnie do jazdy? Wiem, że musisz bardzo tęsknic za jeżdżeniem"
Taaaaaak jaaaaasneeee, kiedyś płacono mi sporą kasiorę za jeżdżenie na utalentowanych misiaczkach, a teraz mam piac z zachwytu z powodu jazdy za darmo na nieułożonym i niejeżdżonym od paru tygodni koniu, jeszcze do tego, jak cała jestem sztywna i sama miałam długą przerwę w jeździe.
Super pomysł.
i co jej powiedziałaś? 🙂