matura

Od razu mówię, że rodzaje i gatunki są na papierze w kratkę (którą jakoś w GIMPie zniwelowałam) i mogą być trochę nieczytelne, w razie "W" mogę przepisać jakiś fragment.
[url=~original]Gatunki 1[/url]
[url=~original]Gatunki 2[/url]
[url=~original]Środki 1[/url]
[url=~original]Środki 2[/url]
[url=~original]Style 1[/url]
[url=~original]Style 2[/url]
Uważajcie, bo są duże! Mogą się długo ładować i rozjeżdżać stronę, ale do druku są doskonałe.

Ok to ja też w sumie wstawię, tylko ostrzegam że są trochę dzikie i własnoręcznie pisane, także nie wiem czy ogarniecie. Ale a nóż się komuś przyda.  Kilka zostało nieuzupełnionych.

Generalnie pojęcia są mniej więcej pisane w kolejności, jak dotyczą epok, ale nie są popodpisywane, jedynie niektóre, np B w kółku to barok itp.

1
2
3
4
5

Hej, dziewczyny, matury z polskiego nie da się nie zdać, nie spinajcie się tak 😉 lepiej włóżcie całą swoją energię w biologię i chemię, czy co tam macie, bo na tym można być całkiem łatwo zagiętym.

otimo, niektórzy zdają rozszerzenie ! :P

otimo, jak pisałam już - chciałam powtórzyć tylko to, co wrzuciłam na kartkach 😉 W ogóle się nawet nie biorę za jakieś streszczenia. Taka krótka i szybka powtórka nie zaszkodzi, a można nałapać trochę punktów.

Zoriczkowa, ok, no to jest smutek! 🥂

otimo mów za siebie  😀 a co ja zrobię jak się nauczę do bio i chem, ale nie będę miała matury

kurcze, trochę się podłamałam, nie powiem  😕

Zrobiłam dzisiaj kilka wypracowań rozszerzonych, ale nie, że pisałam całość, tylko żeby nie tracić czasu, napisałam jakby do każdego klucz - schemat, co bym zauważyła i wypisała na maturze, żeby sprawdzić punktację. Za każdym razem byłam z siebie całkiem dumna, że mądre rzeczy wypisałam i za każdym razem okazywało się, że generalnie to co wymieniłam w kluczu jest pomięte, a wypisane są inne rzeczy.

Najlepsze jest, że przez 3 lata liceum nasza polonistka nie fatygowała się sprawdzać z kluczem, i moim nawykiem jest pisanie tak jak teraz piszę ;//
Jestem zła, przeczuwam za rok powtórkę jeśli chcę się dostać tam gdzie chcę  😵

A za bardzo już nie mam czasu się uczyć, bo nie obejrzałam jeszcze wszystkiego na ustną, nie skserowałam sobie jeszcze literatury przedmiotu i generalnie jestem cały czas na etapie "napisałam bibliografię" -,-


Lenistwo nie popłaca, wkopałam się jak zwykle. 😤
Zupełnie mi się wszystkiego odechciało po dzisiejszym "sprawdzianie"

zoriczkowa, ja też mam problemy z wstrzeleniem się w klucz, bo nasza polonistka traktowała go bardzo... no... elastycznie  🤔 Ale mi na szczęście polski nie jest potrzebny, więc jestem w mniejszej d...e...
Miałam pisać ramowy plan wypowiedzi, ale nie mogę znaleźć swojej bibliografii. A bez niej nic nie zrobię, bo nie pamiętam swoich lektur  😂 Tzn. pamiętam część, ale wahałam się między dwiema i nie wiem, co w końcu wybrałam  😂

Taa, my w szkole przez 3 lata napisaliśmy dwa wypracowania. Jedno w I klasie i jedno w III na próbnej maturze. Do domu mieliśmy kilka zadanych, ale nikt nigdy ich nie sprawdził  🤔wirek:.

zoriczkowa, ja też mam problemy z wstrzeleniem się w klucz, bo nasza polonistka traktowała go bardzo... no... elastycznie  🤔


O no to całkiem mnie rozumiesz. Z jednej strony to fajne, bo umiemy samodzielnie myśleć, nauczyła nas fajne wnioski wyciągać - ale z drugiej do matury to nas nijak przygotowało. Masakra, nienawidzę matury po prostu  😤 😤 😤
Takie ładne wypracowania można napisać, ale nie... co egzaminator miał na myśli ? Nie autor, bo to jest elastyczne. Egzaminator  🤔

+ hahaha, a nie masz zapisanej na komputerze?
ja akurat bibliografię mam, ale potrzebuję słownika symboli i innych dupereli, a biblioteka dopiero w piątek (i mam nadzieję że w piątek!!!!) będzie otwarta. 2.05 nie ma żadnego święta, cnie?

Sisisa, współczuję mega, to jest nic nawet jak na nie-human 😲

Właśnie mam, ale jako jakieś qasdfgmnisdhfvhi.doc  😂 muszę się przekopać przez dysk...  😵
2.05. nie ma święta, ale moje liceum ma wtedy wolne. Możliwe, że biblioteka będzie zamknięta albo otwarta krócej niż zwykle.

Facella, ale ja mam bibliotekę miejską, otwartą nawet w niedziele - czyli powinna być otwarta, super <3

A, no chyba że tak. To powinna być otwarta.

Ci co zdają chemie:
podobno teraz warunki standardowe=normalne i jest to 0*c=273K i 1000hPa wiecie coś o tym? myslicie, że nam tego nie napiszą, bo łatwo sie  pogubic które teraz są uznawane za normalne, a które za standardowe...
[s]zoriczkowa ta biblioteka obok mnie jest zamknieta w środy
edit. mówiłaś o piątku[/s]

Nic o tym nie wiem.
W ogóle to sobie muszę zrobić ściągę z tego chyba...

hmm, zdaję chemię, i na nas krzyczano przez ostatni miesiac ze to nie jest to samo. ale rzadko widywalam na probnych maturach (a raczej do tej pory nie widzialam) warunkow standardowych, zawsze normalne i to podane słownie 😉

Dziewczyny, zanosiłyście kalkulatory do szkoły? Koleżanka mówiła, że w innych szkołach trzeba było zanosić, no ale my jak zwykle nic nie wiemy.

Nie, nam szkoła zapewnia kalkulatory (chyba)...
Kurde nikt nic nie wie, od nikogo nie można się niczego dowiedzieć. Ani co z rzeczami zrobimy (na pierwszą maturę idę kurde w skórzanej kurtce z kieszeniami i mam wszystko gdzieś, nie mogę wyjść z domu bez kluczy przecież! Już pies trącał bilet...), ani czy szkoła nam zapewnia cokolwiek...

( nikinga, wieeeeem, wtedy co przyszłam po owijki, to było właśnie jak wybrałam się na wyprawę do biblioteki w środę)

my musieliśmy oddać kalkulatory

Facella, piona! My też nic nie wiemy. Chociaż koleżanka nam wysłała godziny ustnego, nie wiem skąd ona to wytrzasnęła. Bo na stronie szkoły oczywiście żadnych informacji nie znajdziesz.
W ogóle bez sensu jest to, że mam czekać na ustnym aż do 14 na wyniki. Chyba umrę ze strachu.

nikinga, warunki normalne to 237K czyli 0°C oraz 1013hPa
warunki standardowe: 298K czyli 25°C oraz 1000hPa

trzeba pamietac😉

suchajka tak było do tej pory, teraz dostaliśmy email od wychowawczyni która napisała, że teraz warunki standardowe to 0*C, więc juz sama nie wiem

Ja znam taka wersje i jej sie trzymam. Czytalam cos kiedys, ze teoretycznie tak jak w wikipedii standardowe ma 0°C ale do zadan sie przyjmuje ze 25
Sama nie wiem juz haha.

Dziewczyny  👍  za waszą pracę przedmaturalną !
Ja dzisiaj zamiast się uczyć to szukam sobie wakacji hihih  🤦

pucus27, ja sie wkurzylam tym kluczem i juz do konca porównywałam skład pasz, elektrolitów i oglądałam scrubs  👀

Facella, dzięki wielkie za "ściągi" z gatunków itd! :kwiatek: Macie może jakieś fajne opracowania Potopu, Chłopów i Pana Tadeusza (nie wiem o co tam chodzi nawet, to takie żałosne, że aż smutne)?

Powiem Wam, że zawsze na ostatnią chwilę się uczyłam i najlepiej mi to wychodziło. Tak więc za polski biorę się dopiero jutro, teraz wolę posiedzieć nad matematyką i przedmiotami z rozszerzenia. Mam wrażenie, że wszystko czego się uczyłam od ferii zimowych, wyparowało mi z głowy i nic nie umiem tak na dobrą sprawę...

Na polski zawsze po przeczytaniu lektury czytałam streszczenia szczegółowe z www.klp.pl  😁 chociaż to było zawsze za mało i i tak musieliśmy wypisywać ręcznie szczegóły żeby zdać sprawdzian- taki był u nas system motywacji do czytania lektur  😁 ale to się sprawdziło! Myślę, że wszystko mam raczej opanowane, w końcu wszystko czytałam. Klp jednak polecam  🤣. Teraz przekopuję się przez 3 zeszyty A4 po 96k z trzech lat. I tam mam naprawdę wszystko  😜 ale ja kocham polski, chociaż trochę już wychodzi mi uszami.

Naturalsi, ;o szacun
Ja większości lektur nie znam, ale stwierdziłam, że jednak nie będę czytać streszczeń, w sumie nie ważne jaki procent dostanę na podstawie, one się i tak do niczego nie liczą.

edit: ale jakby był ktoś taki, kto chce znać treść, to jak dla mnie najlepsze są na http://ostatnidzwonek.pl/ , lepiej się zna fakty niż po przeczytaniu książki...

Ad. warunków standardowych i normalnych to zgadzam sie w pełni z  Suchajką- wczoraj na korepetycjach poruszałam ten temat z moim bogiem chemii  😉