Podziękowania

Oba to ogiery - jeden kłusak francuski (Quaker Jet), a drugi koń pełnej krwi angielskiej (którego imienia niestety nie pomnę) 😉


Pozdrawiam
Ten co jedził wyścigi ma takie prawo mieć swoje zdanie . Najwięcej mają ci co z tym styczności nie miało i chce bez urazy coś preforować tym razem dobranocccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccc................ :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Viritimie, czynnie jeżdżę wyścigi, więc chyba przysługuje mi prawo posiadania swojego zdania 🙂

Pozdrawiam
Zgadzm się wcale nie neguję innych poglądów ......... :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
I to mnie cieszy 🙂

Dobrej nocy wszystkim życzę!
Viritim, nie jeździłam, ale byłam w składzie "ekipy" na torach w Windsorze i Toronto (obsługiwaliśmy jako weci ponad 30 stajni treningowych, kilkunastu hodowców i same tory, mój szef był hodowcą i właścicielem STB regularnie się ścigających) i wszyscy podkreślali ( a są to znawcy z najwyższej półki, właściciele, trenerzy i driverzy koni za miliony i wygrywajacych miliony), że wyścigi muszą się otwierać na świat, muszą funkcjonować razem i być nie tylko dla ludzi z wewnątrz, ale stać się przede wszystkim komercyjne dla ludzi z zewnątrz by przynieść więcej pieniędzy. Zobacz jak poszły do przodu Newmarket ( gdzie teraz nie tylko centrum wyścigowe, ale i wet), Kentucky czy nawet polskie Partynice, które stały się centrum jeździeckim i obok wyścigów, pokazy, pingwiny, skoczkowie🙂 To wszystko przynosi pieniądze, a o to w tym wszystkim chyba chodzi🙂

Strasznie miło wspominam pracę w tym środowisku, dużo milej w sumie niż przy  wyścigowych XX w UK...

Baranek- fajnie, że to wszystko idzie do przodu🙂

Na dzień dzisiejszy nie znam nikogo, kto żyje z kłusaków - większość z nas pracuje w swoich zawodach w ten sposób zarabiając na życie. Dlatego proszę, wyjaśnij mi w jaki sposób ludzie pracujący przy kłusakach wyłudzają od kogoś pieniądze na życie?


to do mnie? bo ja piłam zupełnie w 2 strone 😉 do tych galopujących. którzy rozpamietują dawne piekne czasy komuny i młodości i nie chcą rozwoju, nie chca nowych rzeczy, (np klusaków), a to kłusaki moga w końcu dawac kasę (jak w wymienionych krajach) i powodowac, ze po latach pracownicy nie bedą musieli się prosić o jałmużnę...
albo wąchasz kwiatki albo banknoty - jak to mówią o marzycielach...
kłusaki są widowiskowe, sprawdzonym jest, że moga przynosić dochody szerokiej gamie branż - trzeba chwytac okazję póki nei jesteśmy za kolosalnym kanionem, a tylko za...średnim - ale mamy szanse jeszcze przejść - a jak widac wyprawa już ruszyła 🙂


a co do kompleksu - nazwa mi wyleciała..... pod paryżem.... dziesiatki czy setki ha (na padoki wozili koniowozem 😉 ), pastwiska, nascie(?) stajni, palac, jezioro, kilometry ścieżek, kryty tor, hala....., pastwiska, knajpa, ogrodzone murem wszystko....

a na torze (tez pod paryzem) był czarny piasek (to piasek?) i wygladało niesamowicie... 🙂😉))  także wielki kompleks, też widać, ze zarabiający i ..dużo miejsc pracy!

więc... V. nie ma co tupać - bo to dzieki kłusakom mogą sie galopujące ostać...
Witam nie skometuję ostaniego postu . Jak już wielokrotnie podkreślałem na Facebooku dla mnie wkkw jest na samym szczycie dysypilin jężdzieckich sam skrut WKKW mówi wrzecgstrony konkurs konia wierzchowego . Sam kiedyś jak byłem młody 5 razy jechałem konkurs WKKW  , rumak musi chodzić ujeżdżenie , cross , i skoki na parkurze . Kto by podważał moją teorję obraża jeśców WKKW . Na dalszym mijesu stawiam wyścugi Styplowe , wyścgi płotowe w sęsie niebezpieczeństwa . Kochani moi nie piszę tego pościku aby się puszyć nadymać tylko chcę podreślić że WIKKW jest na samej górze dyscyplin jeżdzieckich . Już wielu nie obrażając nikogo z was ani mi przez myśl nie przeszło że tu na Re-Volcie mam kogoś z was kochani moi przyjaciele obrażać . Na nie których portalach o rumakach najwięcej maja do powiedzenia ludzie którzy wogóle nie jeżdzili konno nie wiedzą z czym to się je . Wystawiają bardzo krzywdzące opinie na temat np; jak pojchał parkur , wyścig itp. Powtarzam nikogo z Re-Volty nie chcę obarzić . Przepraszam że jestem mono tematyczny . Pomykam na zabiegi , życzę wam ; nie tuzikowego , pełnego sukecsów dzioneczka , mega pozytywnych fluidów w ten piękny słoneczny dzioneczek ................ :kwiatek: :kwiatek: 💘 💘 :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: 😅
Baranek, a Simoni nie zyje z kłusaków przypadkiem?

Viritim, jeszcze kilka lat temu próba terenowa obejmowała dużo więcej, niż cross... dziś w WKKW jest łatwiej niż kiedyś , ale to dobrze bo i bezpieczniej.
Zgadzam się GAGA .  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
no tak, bo ujeżdzenie to przeciez banał i mały pikuś... i dla laikow co nawet na koniu nie siedzieli - tacy wlasnie startują a dziesiątki lat trenują przed tv chyba..... to samo z westem, skokami i innymi...
a koni do sulek w ogóle nie trzeba przecież trenowac, taktyki nie ma zadnej - nie ma porównania do galopujących...
eh... znów "obrażać" może tylko V. - bo kazde inne zdanie to obrażanie jego - bo jak ktoś wie inaczej niż mu się zdaje, znaczy, że się nei zna...
Viritim tylko napisał, że jego zdaniem królową dyscyplin jeździeckich jest WKKW i ja też się z tym zgadzam, chyba mam do tego prawo nie 😉
Karla🙂, robimy co się da 😉

horse_art, daruj - źle zrozumiałam  😡
Wyprawa faktycznie ruszyła, rozpychamy się łokciami i staramy się ugryźć jak najwięcej, póki mamy sprzymierzeńca w postaci Cheval Francais (Towarzystwo Wspierania Hodowli Konia Francuskiego). Tak, żeby jeśli ich zabraknie, nie zostać na lodzie.

Ten czarny piasek to mieszanka żwiru i miału węglowego - jedyne takie rozwiązanie na świecie, więc charakterystyczne - Vincennes 🙂



A pałac, tory i stajnie to centrum na Grosbois. Bywamy tam czasem podczas zakupu nowych koni.



_Gaga - Peter Simoni żyje z kłusaków, ale nie dzięki nam. Sam jest Duńczykiem, a jego konie trenowane i sprzedawane są na rynek skandynawski. Bardzo rzadko wystawia jakieś kłusaki do startów w Polsce. Mówiąc, że nie znam nikogo, kto z kłusaków żyje miałam na myśli nasze podwórko i nasze wyścigi 🙂

Jeśli macie ochotę śledzić to "nasze podwórko", to zapraszam na www.facebook.com/klusaki 😉

Pozdrawiam wszystkich i każdego z osobna
Powiem wam, że wiele moich znajomych "nie koniarzy" jeździło z nami na Partynice i największe zainteresowanie ich to właśnie kłusaki 🙂
Cierp1enie - lubię to 😉
Sama również lubię popatrzeć na kłusaki i cieszę się, że są wplatane między wyścigi płaskie.
Witam przykro było patrzeć w wekennd na torze wyścigowym Służewiec jak odległości między sulkami były ogromne 30-40 m . No ale nie każdemu się muszą podobać te anty wyścigi . Rozmawiałem w zeszłym roku na Służewcu ludzie sa ogromnie rozrzaleni że im się wciska niechciane wyścigi kłusaków . No ale mamy demokracje jak ktoś by nie wiedział . Pozdrawiam pieknie mich prawdziwych przyjaciół z Re-Voty ....... :kwiatek: :kwiatek: 😅 🙂
Viritim,  ale przecież nikt nic nikomu nie wciska... ktoś chce to jedzie obejrzeć, a jak ktoś nie chce-nikt go nie zmusza...

dlaczego to źle, jeśli między sulkami było 30-40 m? chyba wolę to niż wyścigi płotowe, gdzie jezdzcy wpadają na siebie 🙁
Na zdjęciach z tej dwudniówki dobrze widać, w jakim stanie był tor.
To pierwsze wyścigi w sezonie i słabsze, gorzej przygotowane konie najzwyczajniej w nim grzęzły, co spowodowało powstanie takich odległości.
Poza tym faworyci zwyciężali z przewagą - to chyba dobrze o nich świadczy?



Pozdrawiam
Baranek - idź do wątku kłusaków i dodaj proszę więcej fot  💘

No podłoże fatalne, więc nie dziwne są takie odległości.
Słusznie, do kontynuowania kłusującej dyskusji zapraszam do wątku "kącik kłusaczy" 🙂
Wrzuciłam też kilka zdjęć.

http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,3236.0.html

Pozdrawiam
Nie będę się wdawał w polemikę z fanami kłusaków przez co jestem zakneblowany na finiszu . Piszcie sobie co chcecie np; stan toru itp dla wszystkich był podobny jadących wyścigi  Dobranocccccccccccccccccccccccccccccccc

Proszę nie rozjeżdżac forum zbyt "długimi" słowami
Viritimie - oczywiście, że stan toru był podobny dla wszystkich, ale dużo łatwiej jest "wyrwać się" z grzęzawiska galopem, niż kłusem (ciągnąc dodatkowo sulkę, której koła zapadają się w ziemię). Mam nadzieję, że dostrzegasz różnicę.

Pozdrawiam
Viritim, odrywaj palce od klawiatury, bo takie pisanie rozjeżdza forum i niektórym wręcz uniemożliwia korzystanie z niego ;/ nie ty tu zasady dyktujesz, inni tez czytają...próbują znaczy się

Baranek, co ty tam wiesz! 😉 tor okropny - nie obawialiście się o kontuzje, uszkodzenia sprzetu? to samo tyczy się galopujących - nie jest to zagrożenie dla koni?
horse_art - pewnie, że się obawialiśmy...

Zasada jest taka, że jeśli stan toru przekroczy 5,0 na skali, to wyścigi powinno się odwołać.
Podejrzewam, że ta wartość przekroczona została (a przynajmniej była bardzo zbliżona), ale do wiadomości podano zaniżoną, żeby nie robić zamieszania od razu na rozpoczęciu sezonu.

Ale co ja tam wiem... 😉
Odpoiadam horse nikt nikomu nie wmusza zasad poprostu każdy na swoje zdanie a z tym zaśmikecaniem ubiżasz mi waćpani .
popraw posta - on jest niezgodny z zasadami i normalnym pisaniem- nie chodzi o twoje zdanie tylko o to jak piszesz (za długi wyraz - co ma znaczyć to "c" tyle razy? znaczy, czy nie nie można tak robić. i regulamin "wmusza" zasady - jestes tu, to zgodziłeś się ich przestrzegac -więc przestrzegaj)
Właśnie nie trza było zemną zaczynać o zaśmicaniu dobranocccccccc/
Nie, [b]Viritim, to tak nie działa - i tak jako moderator bardzo dużo ci "wybaczam", więc mógłbyś chociaż byc tak miły i nie rozjeżdżac forum i się dostosowac do zasad stricte technicznych[/b]
Dziękuję barzdo za wiadomość  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:Życżę redakcji i moijej kochanej rodzinice majowego , cudownego dzioneczka.......................................... :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: 😀 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się