Dzisiejszy mazurek. Bardzo wysoki, przełożony kremem cytrynowym, na wierzchu toffie. Liczę na to, że będzie lepiej smakował niż wygląda (nie lubię zdobić mazurków...)

Jutro robię ciasto czekoladowe i ucierane z owocami. Mama zrobiła paschę, mi z kruchego zostały białka więc razem jest ich 12... Część już zamroziłam ale w niedzielę będę robić pavlovę czekoladową.
U siebie w ciuchlandzie dorwałam cudowny stojak na muffinki. Już go kocham.
Ostatnio zaczęłam się bawić w intensywne robienie i zdobienie babeczek.