Pensjonaty we Wrocławiu
Elka gdzie ściągnie to coś jest nie tak, ale myślę że właściciel Wojnarowic nie da sobie sie zbałamócić i jak coś będzie nie tak to ją wyrzuci. W nowym miejscu na początku ona jest ok zawsze, więc chwilowo głowa do góry 😉
Grobla rzeczywiście pechowa, ale znajoma zna tę osobę co będzie dzierżawić stajnie teraz, mówiła o niej w pozytywach. Myśmy we 2 myślały o przeniesieniu się tam...Ale zobaczymy stajnia ruszy chyba w kwietniu, wpierw się pojedzie zobaczyć co i jak, nic na siłę, ale ja bym chciała się ruszyć w nowe miejsce. Choć z bananów pomimo wielu minósów niełatwo zrezygnować, bo po prostu widze po koniu, że nie jest mu źle, w poprzednich stajniach była nerwowa, tu jest spokojna i wesoła, zdrowa(tfu tu). Ja na wiele rzeczy narzekam i uważam, że koń tez powinien, ale widać dla konia pewne rzeczy nie sa tak istotne - jak np ściółka - mojemu koniowi to wszytsko jedno, ma jej mało, ale nie widze by miało to jakikolwiek wpływ na nią, bo im dłuzej jest w tej stajni tym wygląda weselej. Ważniejszy dla niej ruch i u as niestety jest wieczne błoto, z każdym rokiem coraz większe i konie jakoś na krócej teraz chodzą - na Grobli ponoc mają chodzić cały dzień na dworze, jakby tak było to mi by to strasznie pasowało.
Mi także bardzo by pasowała Grobla.
Ale mam wrażenie że nic dobrego z tego nie wyjdzie
Możecie mi poelcic jakiś dobry, najlepeij z halą,ale nie aż tak drogi pensjonat gdzieś we Wrocławiu lub bliskich okolicach? 😉 Z góry dziękuję 🙂
ami- tak bogdan to właściciel tych kobył
tyskakonik, niedrogi i z halą to chyba nie znajdziesz:P
większość z halą kosztuje min 700 zł ( ale nie znam dokładnie cen wszystkich pensjonatów )
jakbyś określiła, która strona miasta cię interesuje albo czy szukasz spokojnej stajni czy raczej miejsca dobrego do startów i treningów
ivett to nie ja sie pytalam tylko vill.Ja dokładnie widze jak p.Bogdan sie zna na koniach,jak je leczy i uzytkowuje,ale to horror.Wiec wypowiadac sie bede tylko na pw 😤
przepraszam za niedopatrzenie i proszę o info na temat pana bogdana
Ruda_H, część miasta obojętna, ridzaj stajni również
Sankarita, nasz ośrodek jest z halą, ładną stajnią, padoki, łazenki, prysznice, sprzataczka, stajenny, ogółem ładnie u nas, a 460 zł/msc 😉
tyskakonik, wiem, wiem 😉 Niedługo może to będzie i "mój" ośrodek. 😉 Ale to nie Wrocław.
tyskakonik, a gdzie teraz stoisz jesli mogę zapytać 😉?
Jun, Wodzisław Śl., a dokłądnie Kokoszyce 😉 Przy Domu Rekolekcyjnym 🙂
Sankarita, oooo, to miło 🙂
Ale koniec 🚫 😉
ivett to już mam odpowiedź na swoje pytania.
dziekuje, nie biorę, nie skorzystam, wyobraźnia podsuwa mi obraz nędzy i rozpaczy.
Polecam chętnym głębokie zastanowienie
Grobla jest pechowa.
tyskakonik, jeżeli jest to obojętne to do dyspozycji masz większość stajni, które przewijają się w tym wątku: Magnice, Wojnarowice, Krzyżanowice, Borowa, Smolec, Hanna i inne. Najlepiej zobaczyć na własne oczy bo ile osób tyle opinii
a kiedy planujesz przyjazd do Wrocławia?
Ruda_H, to było w imieniu koleżanki w sumie 😉
A ja dopiero za 3 lata na studia 😀iabeł: 😉
vill_18 - nie rozumię do czego zmierzasz. I do kogo i czego masz zastrzeżenia? Może o czymś nie wiem? Wyjaśnij proszę
[quote author=vill_18 link=topic=170.msg205477#msg205477 date=1237412291]
ivett to już mam odpowiedź na swoje pytania.
dziekuje, nie biorę, nie skorzystam, wyobraźnia podsuwa mi obraz nędzy i rozpaczy.
Polecam chętnym głębokie zastanowienie
Grobla jest pechowa.
[/quote]
dlaczego? Przecież osrodek nawet jeszcze nie ruszył, więc może należałoby poczekac z wydawaniem komentarzy na jego temat? :|
Kontynuując wątek "śledczy":
znajoma nie-końska, która jeździ codziennie do pracy ulicą Maślicką powiedziała mi, że często widzi tam w "jakiejś zagrodzie" dwa-trzy zabiedzone (podobno) konie, w "strasznym stanie" - że brudne i chude itd.
Jest tam jakaś stajnia? Bo mi z tej strony Wrocławia w temacie konskiej biedy przychodzi na myśl tylko miszczu Jarząbek, ale on jest na Praczach, trochę dalej. Ktoś jeszcze?
Koleżanka ma zrobić zdjęcia i wtedy się wyjasni, czy w ogole jest sprawa. W sumie mój Ben po jakimś dłuższym staniu typu kontuzja i solidnym tarzanku też potrafił wyglądać tak, że nic tylko animalsów wzywac...
na maslicach od strony maslickiej sa ze 3 czy 4 ogony pana prowadzacego na osiedlu sklepik miesny. kilka miesiecy temu jak widzialam te konie, to wygladaly dobrze, odkarmione byly. Kasztanka byla w duuuuzo lepszym stanie niz w sezonie pastwiskowym, gdy zostala kupiona 🙂.
na osiedlu jest jeszcze jedna stajnia, ale to juz glebiej.
http://www.konie-maslice.republika.pl/...inaczej tam jest niz na zdjeciach, ze tak powiem 😉
w sezonie pastwiskowym jest git, hektary lak, konie szczesliwe siedza na pastwiskach 24 na dobe.
Zima ciezka jest, temat rzeka, znikome scielenie dopelnia ten obraz, wiec mozna sobie wyobrazic co i jak, ale tez nie zeby animalsow wzywac 😉
minerwa więc pewnie chodzi o pana od mięsnego, dzieki za info
na marginesie, mam nadzieję, że on nie odkarmia tych koni w celach, eeee - biznesowych 😲 😉
a tak na pozytywnie:
dzisiaj rano miałam okazję jeździć w stajni na Zamku Kliczków (prawie Wrocław, tylko 130km stąd 😉 ) I byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, jak dobrze utrzymana jest stajnia, czyściutko w środku i w obejściu; boksy duże, hojnie pościelone, konie zadbane, odczyszczone, spokojne i wyglądające na zadowolone z życia. Już dawno nie widziałam tak przyzwoitej stajni typowo rekreacyjnej - fakt, że w nich nie jeżdżę, ale czasem zaglądam i bezczelnie sprawdzam koniom kłęby 😉
Do tego bardzo sympatyczna i z klasą obsługa :kwiatek:
Jak dla mnie bomba.
nie, nie konie są szlachetne i nie na mięsko. trzyma je hmm.. właściwie nie wiadomo po co.. ot są i cieszę oko 😉
Z tego co kojarzę to mają tam jakąś skromną stajenkę, wybieg.. Przenieśli się z tymi końmi z tej większej stajni znad Odry. Przychodzi do nich jedna dziewczyna z chłopakiem, czyszczą je, sprzątają i trochę jeżdżą za to. Nie wiem dokładnie jak to teraz wygląda, luksusów tam nie ma na pewno, ale jak pisałam konie jakiś czas temu wyglądały bardzo dobrze 🙂.
też widuje te ogony nawet raz chciałam się dowiedzieć czyje są ot tak z ciekawości. Ale nie uzyskałam w sumie to żadnych informacji. Raz jak przejeżdżałam tamtędy to widziałam jakiegoś chłopaka prowadzącego lonżę i z tego co pamiętam uczeń był bez toczka 🙄.
helciu, to masz gorsze wiesci od moich 🙁
Jakis czas temu konie byly ok, bez zaklejek, bez zarysu zeber.. no dobrze wygladaly. Kasztanka sie nawet odkarmila, wygladaala duuzo lepiej jak przy zakupie..
Napisz prosze w jakim stanie teraz są te konie, ciekawa jestem.
wczoraj tamtędy jechałam i ile się nie mylę stało tam sześć ogonów. Tylko raz widziałam srokatą/tego jak chodziła na lonży wtedy spytałam się o jazdę . Okazało się że skoro umiem jeździć ( :wysmiewa🙂 dostała bym konia i jeździła.Konie nie są jakoś strasznie chude ale fakt mogły by nabrać ciałka.
Wracając do tematu Grobli, od kilku dni trzymam tu konia. Co prawda jeszcze nie wszystko jest gotowe, ale pani Ula to przemiła kobieta i zgodziła się mnie przyjąc troche wczesniej. Mój koń spędza cały dzien na dworze, na trawce i wiem, że w koncu jest szczęsliwy, a to jest dla mnie najważniejsze. Narazie jeszcze nie wszystko wyglada idealnie, wrecz wymaga remontu, ale przeciez nie od razu Rzym zbudowano.
vill18- może byś uzasadniła swoja wypowiedz? Bo powstają jakies niemiłe plotki, co jest smieszne, bo pensjonat jeszcze nawet nie ruszyl, wiec nie rozumiem jak można go oceniac, a tymbardizej krytykowac...
Hidalgo - pocieszasz mnie 🙂 w tym tyg jade do was zobaczyć co i jak. Na razie co prawda wciąż sie wacham z wyprowadzką, bo u mnie w stajni jest tak raz lepiej, raz gorzej i raz chce się wynieść raz nie, ale zobaczymy. To bardzo blisko mnie, miałabym rzut beretem od domu i mogła widziec koninke codziennie, co by mnie bardzo cieszyło 🙂
Hidalgo-nikt nie ocenia pensjonatu,bo miejsce jest super,sama o nim myślałam,ale jeszcze za czasów Jacka,tylko ludzi,którzy będą sie nim zajmować.Nie jest to nic złośliwego ani nie prawdziwego a tym bardziej osobistego.Myślę,ze najlepiej skończyć ten temat.A wszyscy chętni niech pojadą i sobie sami zobaczą.
Przecież nie każdy musi myśleć tak jak wszyscy i mieć takie samo zdanie co do opieki nad kopytnym.To co jednemu wydaje się ok dla drugiego może być mocno rażące.
ami_071 a czy przypadkiem nie ci ludzie tworzą pensjonat??? Przepraszam cię bardzo ale wg mnie twoja wypowiedz nie trzyma się kupy. A tak na marginesie to ja również trzymam tam konia i jestem z tego zadowolona
ivett masz racje,źle się wyraziłam.Mając na myśli pensjonat chodziło mi o miejsce