dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
Mam pytanie, ile kosztuje badanie krwi, żeby sprawdzić czy kopytnemu niczego w diecie nie brakuje? Bo to pewnie podstawowa morfologia nie jest?
Badanie krwi w Krakowie w firmie Lab-wet (morfologia + biochemia) kosztuje 65zł.
Lab wet jest również w Warszawie więc te koszty powinny być podobne
Wyniki badań krwi pokazują pewne niedobory np. magnezu, wapnia, potasu, fosforu itp co skorelowane jest z zawartością tych składników w sianie. Jeżeli na terenie z którego pochodzi siano jest w glebie mało magnezu to wysoce prawdopodobne będzie to że ten składnik trzeba będzie koniowi dodatkowo dostarczać.
Od ponad 10 lat robię badania krwi koni a od 5 również badania gleby na łąkach.
dea, a widziałaś efekty po biotynie z miedzią od Podkowy? Zastanawiam się właśnie nad suplementacją miedzią (problemy ze strzałkami) tylko nie wiem co wybrać.
Z Forana jest też kuracja miedź z cynkiem (ale także z manganem)
Moje dostają od Podkowy, ale nie ten standardowy, tylko dobrany pod siano. Po standardowym nie miałoby szansy być efektów, bo zwyczajnie miałyby i miedzi i cynku za mało. Mają około trzykrotną dawkę standardową Cu i Zn.
zielona_stajnia - U nas właśnie rok temu (sianokosy w deszczach) mangan był "na topie" i ciężko go było zrównoważyć. Żelaza też przydużo, ale mniej niż Mn. Ten rok z tych samych łąk (sianokosy w słońcu) - znowu żelazo, mangan jest OK (wystarczająco, nawet trochę ponad normę, ale nie tak żeby robić kłopoty - żelazo jest wyższe). Słyszałam, że właśnie kwestia podsiąkania, wymoczenia siana może mieć znaczenie. Zbieram statystyki 😉 ciekawe co będzie za rok.
dea a jak z zawartością cynku i miedzi w sianie? Te pierwiastki są nieprzyswajalne dla roślin przy niskim ph, za to idealnie wchłaniają się metale ciężkie.
zielona_stajnia - napisałam powyżej 🙂 możesz wywnioskować jak, skoro nasze konie muszą dostawać trzykrotną zalecaną-minimalną dawkę jednego i drugiego, żeby zrównoważyć żelazo i mangan 😉 Swoją drogą to co piszesz to fajne i logiczne wytłumaczenie tego, że w wielu teoretycznie niezwiązanych regionach świata występuje podobny problem ze składem pierwiastków śladowych. Sprawdzałaś może czy wapnowanie faktycznie pomaga? Co prawda i tak nie widzę wapnowania tych wszystkich hektarów przez szefową, ale może na własnym podwórku kiedyś mi się to przyda.
No właśnie, metale cieżkie... zastanawiam się, co jeszcze się dobrze wchłonęło do naszego siana, bo kolejne konie zgubiły po połowie grzywy. Właściwie już tylko młodzież (pięciolatki) jeszcze grzywy ma - cała starsza trójka ma wyleniałe resztki tego co kiedyś. Podejrzewam, że czymś się podtruwają, ale pewnie tego nie wykryję i nie wyeliminuję, niestety 🙁 obawiam się, że jak młodsze nazbierają sobie trochę więcej, to też grzywy polecą 🙁 i wszystkie klacze mają pojedyncze siwe włosy w sierści. Może jeszcze ruda miałaby prawo, ale czarna to już zdecydowanie nie powinna.
dea- badania dokładnego gleby na poszczególne pierwiastki nie robiłam - trochę droga impreza. W zeszłym roku zrobiłam badania (tak dla "świstka", bo i tak wiedziałam, że na polu masakra), poszło wapno i magnez, w tej chwili czekam na wyniki kolejnych badań, żeby mieć potwierdzenie i info o ile zmienił się odczyn (podstawowe badanie gleby ph, magnez, fosfor, potas), ale po polu widzę, że koniczyna doskonale przezimowała i jest jej "na oko" więcej niż trawy co znaczy, że jest nieźle.
Jeśli chodzi o glebę kwaśną to jest zagrożenie związane z kadmem, ołowiem, glinem ponadto w takich warunkach mogą powstawać nitrozoaminy.
Nie badałam siana ani owsa, ale po plonach i jakości widziałam różnicę (oprócz wspomnianego wapnowania i magnezu dawaliśmy tylko obornik) - jeśli rośliny wyglądają zdrowo i dobrze plonują to myślę, że już jest to jakiś wyznacznik. Natomiast podejścia twojej szefowej nie rozumiem - chyba lepiej zebrać z hektara 6 ton wartościowego siana niż 2 tony słabego?
Ja z nią jeszcze nie rozmawiałam o tym (jak nie zapomnę, to zahaczę temat w weekend), także nie mówię, że takie podejście będzie, ale wiedząc ile ma hekatrów... no, może by się udało zrobić eksperyment na części łąk. Wszystko, to byłaby zbyt duża inwestycja i może być problem nie tylko finansowy, ale fizycznie z czasem "maszynowym" (ktoś, czymś to musi "obrobić"😉 - organizacyjny. Ja już i tak mam opinię, że "wydziwiam" i dopatruję się problemów u swoich koni 😉 przecież w ogóle żadnych witamin nie trzeba dawać 😉
Muszę się wreszcie zmobilizować, przerobić "swoje" pole na łąkę i poeksperymentować trochę - zanim konie tam wywiozę...
Najciekawsze byłoby moim zdaniem zbadanie siana właśnie, przed i po wapnowaniu, nie samej gleby. Na pewno zmobilizowałaś mnie do zainteresowania się, czy nie można by w "dorocznym badaniu siana" prócz tych pierwiastków, które sprawdzam, zrobić też analizy na metale ciężkie.
No ale robi nam się tu (ciekawy 😉) offtopic. Może gdzieś się przenieść z tym podwątkiem?
Czy przy stosowaniu Marstall Force latem należy dodatkowo uzupełniać elektrolity, czy te zawarte w tym preparacie wystarczą? :kwiatek:
Wiecie może czy dostępne gdzies są elektrolity w postaci smakołyków, batonu lub dużego granulatu?
wydaje mi się że u Podkowy są elektrolity w smakołykach ale na sto procent nie jestem pewna czy tam widziałam czy na jakiejś innej stronie
Obawiam się, ze moje pytanie mogło umknąć, więc ponawiam, czy ktoś gdzieś widział drożdże paszowe w cenie podobnej do drożdży z Jar-Paszu(3-4zł/kg), albo przynajmniej poniżej 10zł/1kg, ale w mniejszych niż 25kg opakowaniach, poza drożdżami od Podkowy? Chyba, że ktoś by chciał kupic worek 25kg na spółkę (Uć i okolice).
zielona_stajnia - dzięki za linki, jak wpisywałam w google drożdże paszowe, to mi wyskakiwały prawie same po 25kg 🙄 Drożdżowit niestety odpada, bo jest dodatkowo wzbogacany selenem, kobyła dostaje już witaminy ogólne, badań jak na razie nie robiłam, więc nie chcę przedobrzyć dając kolejną porsję selenu w ciemno. Prawdopodobnie skusze się na tą Mikitę, albo te drożdże z pierwszego linku z allegro - jeszcze raz dzięki :kwiatek:
To przemyśl sprawę, bo wszystkie drożdże piwne/paszowe ze swej natury, bez dodawania są bogate w selen.
Katasia - ja mam wór drożdzy z Jar -Paszu i mogę się podzielić 🙂
w Łodzi wet powiedział mi 150 zł za badanie krwi. ale ostatnio dużo się mówi o tym, że lepsze jest badanie włosa. jakiego rzędu to są koszta i które laboratoria to robią?
biotynę powtórzę za innymi - Officinalis. naprawdę świetna. stosuję od przeszło 4 miesięcy i widzę znaczącą poprawę. po skończeniu opakowaniu, które mam w użyciu, odstawię. podawałam 'doraźnie', liczę, że nie będzie potrzebna i wystarczą już same witaminy.
co do witamin ogólnych Marstall Force super się sprawdza. jak za tą cenę jestem bardzo zadowolona. do tego jest wydajny - 20 kg - 170 zł, a dwa konie mam z głowy na ponad 3 miesiące.
ponieważ wypłynął temat drożdży ponawiam swoje pytanie 🙂
drożdże equinox, jak wrażenia? gdzie mogę znaleźć dawkowanie?
zielona_stajnia - wiem, że w drożdżach jest selen, więc po co nim jeszcze te drożdże wzbogacać? Wydaje mi się, że dając multivitaminę+drożdże w dawce ok dolnej granicy, a nawet poniżej (bo mój koń waży znacznie więcej niz ogólnie przyjęte 500kg) nie powinnam bezpiecznej granicy przekroczyć. Podawałam taki zestaw przez zimę i wydawało się być w porządku.
sei u Podkowy badanie kłaków kosztuje 120zł, ale nie dalej jak dziś rano powysyłałam zapytania do kilku labów, które w necie znalazłam, więc moge dać Ci znać jak dostane jakąś odpowiedź. W Łodzi niestety chyba nie mamy żadnego labu, gdzie takie cuda robią, a szkoda, bo poważnie zaczynam sie nad tym badaniem zastanawiać 🙁
edit:
dominoxs - zaraz skrobnę do Ciebie PW 🙂
Mam pytanie do osób, które stosują mieszanki minerałów na zamówienie (ułożone np. po badaniach siana). Czy mogłybyście zdradzić, ile was kosztuje taka suplementacja? :kwiatek: Oczywiście wiem, że ceny mogą bardzo się wahać, ale chciałabym się chociaż pobieżnie w nich zorientować.
I jeszcze jedno: czy badanie siana coś daje, jeśli koń dostaje jeszcze inne pasze, no i oczywiście w sezonie je trawę? Można na jego podstawie układać jakieś suplementacje? Czy daje tylko ogólny wgląd?
ponieważ wypłynął temat drożdży ponawiam swoje pytanie 🙂
drożdże equinox, jak wrażenia? gdzie mogę znaleźć dawkowanie?
Dawkowanie z opakowania to 8g/100kg. O efektach się nie wypowiem, bo dopiero zaczynam podawać Equinox 😉
mikstura, dzięki :kwiatek:
czyli dla konia ~500 kg to będzie 40g na dzień.
jak duże są opakowania i w jakiej cenie? z kim się kontaktowałaś w celu zakupu? na ich stronie nie jest to dla mnie do końca jasne 😡
Ja mogę uczciwie polecić Biotynę i preparaty kolagenowe Orlinga. Faszeruje się nią 3 tydzień i efekty są naprawdę bardzo zadawalające. Podobnie preparaty wzmacniające układ ruchu.
mikstura, dzięki :kwiatek:
czyli dla konia ~500 kg to będzie 40g na dzień.
jak duże są opakowania i w jakiej cenie? z kim się kontaktowałaś w celu zakupu? na ich stronie nie jest to dla mnie do końca jasne 😡
Przyznam, że to znajoma, z którą brałyśmy 1 opakowanie na pół wszystko załatwiała, włącznie z telefonem do firmy.
Rozmawiała z dietetykiem, bardzo miłą Panią. Dzwoniła pod któryś z tych telefonów 🙄
http://www.yarrowiatechnology.com/art/7/kontakt.html.Ale, ale możesz drożdże kupić bezpośrednio w Warszawie. Są w sklepie Stajnia na Zajączka za 99 zł/1,5 kg, na Polnej też pewnie mają.
Cena chyba taka sama jak od producenta, ale nie płacisz za przesyłkę.
Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam 😉
sei, a ja już mogę ocenić działanie drożdży Equinox. Podaję przez trochę ponad 2 miesiące, jakość rogu kopytowego bardzo się poprawiła i kopytka rosły też szybko. Znacznie lepsza strzałka. Sierść super. Oprócz drożdży daje algi, które nie maja wpływy na kopyta, żywienie praktycznie bez zmian, więc pozytywy jakie zaszły to wynik drożdży - jak sądzę.
również pozytywnie ocenię drożdże Equinox - nawet bardzo pozytywnie patrząc na kobyłę . Kopyta , sierść , uspokoiła się , przytyła - podpisuję się czterema kopytkami pod tym co napisali na swojej stronie. Polecam dla alergików i wrzodowców - takie subiektywne odnoszę odczucie . Wcześniej stosowałam drożdże od Podkowy ale nie widziałam żadnych zmian. Poza tym trudno było je skarmić .
"zaryzykowałam " po kolce i ... i bardzo jestem zadowolona . Ale zmieniłam jeszcze parę rzeczy . Ogólnie - Super.
dziękuję bardzo za pomoc 🙂
chyba się w takim razie zdecyduję podawać kiedy już odstawię biotynę.
jak sprawdzą się na jednym koniu, to na drugim też przetestuje 😉
Czy stosował ktoś jako uzupełnienie diety konia cukierki Eggersmann Mineral Bricks? 😀
http://www.equi-point.pl/eggersmann-mineral-bricks-cukierki-witaminowo-mineralne-4kg-p-2075.htmlKuszące jest to łatwe dawkowanie i podawanie.
Zastanawiam się jednak czy nie lepiej dołożyć trochę pieniędzy na pelletki Eggersmann Horse Vital Plus
Bo to w sumie pelletki, więc też nie powinno byc najgorzej jesli chodzi o przewożenie ich do stajni (dawki do podania).
Oczywiście sa mniej wygodne ale jesli mialyby być duzo lepsze... 😉
czy ktoś z was podaje olej z kiełków ryżowych? widzicie jakąś różnicę?
widzimy🙂
ale zdecydowanie wolę czysty oryzanol🙂 i połączenie z HMB i tryptofanem🙂
[quote author=Karla🙂 link=topic=78.msg2050686#msg2050686 date=1395829045]
widzimy🙂
ale zdecydowanie wolę czysty oryzanol🙂 i połączenie z HMB i tryptofanem🙂
[/quote]
Karla a tak bardziej dla tłuka? 😵
gamma oryzanol z ryżu lepiej działa jako czysta substancja z dobrym nośnikiem w konkretnych preparatach, do tego są takie substancje, które podane łącznie z GO powodują, że jego działanie jest lepsze🙂
jakiej firmy polecacie witamine E + selen ?? 😉 proszę o jak najszybsza odp..