własna przydomowa stajnia
Strzemionko nie mam pustaków tylko cegły.
tak, tak właśnie...
Ale nie od dziś mylą mi się takie podobne rzeczy, jak tramwaj z pociągiem np. 🙂
hehehe- tak- malowane były na kolory "tęczy" ;-)
oby tylko konie za szybko ich nie ubrudziły, ekhem wiadomo czym 🙂
Ja chyba sobie zaplanuje zakup derek na przyszły sezon. Takich zwykłych, bez zbędnych udziwnień, byle od wiatru chroniły.
Chociaż mam nadzieję, że za rok przygotują się odpowiednio do zimy... bo żeby prymityw telepał tyłkiem.. Oba konie niestety nadal zrzucają sierść tonami, jakby co najmniej kwiecień był. Dwa ruchy szczotką i już wszystko w sierści. Wcale się nie dziwię, że im teraz zimno. Pierwszy raz widzę taką sytuację.
Tymczasem mam od rana akcję "obornik". Przy okazji dokupiłam 5 balotów siana i czekam na 5 balotów słomy w ramach obornikowej wymiany 🙂
Konie siano już degustują..protestów brak 😅 Zaraz ogarnę plac i niech idą dupki wietrzyć.
oby tylko konie za szybko ich nie ubrudziły, ekhem wiadomo czym 🙂
jak ubrudzą to się "odmaluje;-)))))
[quote author=Być. link=topic=19013.msg1992180#msg1992180 date=1390761245]
Tęskniłam, bo błota miałam dosyć i zbyt namolnego deszczu. Nie żałuje, bo w porównaniu do poprzedniej zimy to ta jest bardzo łagodna.
[/quote]
Być, a mnie się tam bardziej podobała zeszłoroczna zima. No za wyjątkiem śniegu w Wielkanoc 😉 Ale dało się coś z koniem porobić, w terenie nie było ślisko. Ta może i łagodna, bo śniegu nie było do stycznia, ale albo mega błoto na placu, a teraz pod śniegiem wszędzie jest lód. Nawet z koniem na spacer ciężko iść, bo nogi się rozjeżdżają 🙁
tak jak Faza, czekam na wiosnę.
Nie wiem co gorsze - faktycznie zeszła zima poza "wiosennym ekscesem" była super 🙂
Do tej pory było ciepło i błotniście - więc musiała mi się wprosić gruda. Potem nagły spadek temperatury - konie odzwyczajone tyłkami trzęsły, a do tego mycie nóg przy -15 nie wchodzi w grę - plus taki, że nóg nie moczą na wybiegach.
Mam nadzieję, że teraz się unormalizuje, lekki minus mnie urządza, choć i tak mniej czasu przez to mam 😉. Wg. termometru powoli się ociepla, ale wieje niemiłosiernie, więc odczuwalna temperatura i tak jest na poziomie "zimno w ch...":/

tak było 29 października 2012 roku

w listopadzie zaczęły się deszcze, mgły i chłód trzymał
w grudniu na zmianę był śnieg i roztopy, po których przychodził mróz i robił grudę (jak trzeba komuś przypomnieć, to i to mam na fotach - mogę wstawić 😉 )

to nam przyniósł styczeń 2013 roku, czyli zamarzający deszcz (edit: dodam, że tworzyła się na śniegu tak gruba lodowa tafla, że potrafiła poranić koniom nogi, nie mówiąc o niszczeniu ludzkich butów)
wydawało się, że później pójdzie już z górki, jednak w lutym znowu zmęczyły nas obfite (BARDZO OBFITE) opady śniegu przeplatane roztopami
tak już zostało aż do 12 kwietnia, kiedy to u nas ostatecznie pożegnaliśmy śnieg!

z kolei w maju zaczęły się obfite, nagłe ulewy deszczu, które przez 2 miesiące trzymały nas pod wodą
JA NAPRAWDĘ WOLĘ AKTUALNY SCENARIUSZ!!! 🏇
Met u nas w Wielkopolsce wyglądało to rok temu lepiej. W październiku i listopadzie mieliśmy ładną jesień, w sumie wyjątkowo suchą, bo błota nie było. Śnieg spadł u nas w grudniu i to taka fajna warstwa, że ze spokojem można było pojeździć na placu czy jechać w teren, bo nie było ślisko, przykrył całą grudę. Stopniał na początku marca, wiatr szybko osuszył błoto. Powrócił do nas w kwietniu, ale w połowie kwietnia już go nie było.
Tej zimy było od grudnia u nas dosyć wilgotno, dużo padało i mieliśmy spore błoto w stajni, w której mam konia. W sobotę 18 stycznia plac był błotnym jeziorem. Następnego dnia zaczął padać deszcz, a wieczorem zaczął zamarzać. Padał tak w poniedziałek. Utworzyła nam się spora warstwa lodu i od razu przyszły mrozy. Później na to napadał śnieg. Nic się na tym nie da zrobić. Jest bardzo ślisko pod tym śniegiem. Wolałam aurę zeszłorocznej zimy jednak 😉 Wczoraj z trudem wyjechaliśmy z podwórka samochodem, bo mamy lekko pod górkę. Szczerze, to ja już myślałam, że samochodu nie ruszymy dopóki nie przyjdzie odwilż, bo na lodzie samochód nie dawał rady, a nic do podsypania akurat nie mieliśmy.
A u nas chyba po zimie - słoneczko i plus na termometrze, a jutro a być jeszcze cieplej. Trochę szkoda, bo jak już musiało posypać, to mogło drugie tyle, żeby leśne drogi były przejezdne.
Rozebrałam konie, bo jak przyświeciło to nawet ja się w kurtce zagotowałam. Chociaż patrząc na prognozy to za dwa dni znowu będę ubierać 👿
Angela jeżeli temperatura w stajni masz zbliżoną do tej na zewnątrz to koni by nie rozbierała - ja swoje wolę zostawić w derkach, z otwartymi górami od boksów, niż rano pakować z powrotem w zimne czy nawet zamarznięte dery 😉
Orzeszkowa, Angela, odnośnie rozbierania też się podpisuję, że czasami lepiej nie rozbierać! pamiętajcie, że jeśli zamykamy konia w chłodnej stajni, to on nijak nie może się ogrzać (jedyny plus, że wiatr nie wieje albo na głowę nie pada). na padoku zawsze można pobrykać i się robi cieplej. jeżeli już decydujemy się na derkowanie, to trzeba dobrze przemyśleć - kiedy i dlaczego
piękna stajnia 😀
a powiedz czym malowałaś cegłe,też taką cegle piękną mamy chciałam ja podobnie malować ale nie wiedziałam czym bezpiecznym malować 🙁
U mnie słońce już się schowało - za długo się nim nie nacieszyłam, ale konie ruszone więc czuję się dziś spełniona hehe
Swoją drogą wpadłam na pomysł (i póki co się sprawdza), co robić żeby Klusek po zjedzeniu swojej porcji siana (na ogół dostaje w siatce), nie przeganiał małego i nie zjadał jego porcji - i tu na wysokości zadania i w roli obrońcy uciśnionych stanęła piłka jako postrach czarnego charakteru 😉
Jak na razie działa. Mały okazał się bardziej odważny i ma sprzymierzeńca 😉
Cobrinha 🤣
Czy tam jest dog niemiecki? 💘
Dziewczyny ślicznie tam macie- te widoki, naprawdę zazdroszczę. Ja góry mam- na jednej łące i to takie,że co co roku jest problem z przetransportowaniem z nich balotów 😵
Derby co do stajni to się nie wypowiadam bo chyba nie trudno odgadnąć co myślę,gratuluję.
Zdradź mi jeszcze co za muzykę wybrałaś jako podkład do filmiku?
Potrzebuje porady, planuję zamontować lustro na ujeżdżalni. Jaki rozmiar jest na tyle optymalny, że już można coś zobaczyć - eh wiadomo, że im większe to tym lepiej - no ale wiąże się to ze sporym kosztem. Jakie jest takie optymalne minimum ? 😉
I na jakiej wysokości najlepiej umieścić lustro ?
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki :kwiatek:
Cobrinha 🤣
Czy tam jest dog niemiecki? 💘
Tag zgadza się. W dużym ciele mentalność szczeniaka i równie malutki rozumek. Najzabawniejsze jest jak prowokuje konie do zabawy - Dukat bardzo go lubi ehhe
TROL, napisz może w wątku o projektach stajni, albo bezpośrednio do np. lostak. Z nas tutaj raczej mało kto ma halę koło domu, a co dopiero z lustrami 😉
derby stajnia przepiękna,zakochałam się! Bardzo fajne oświetlenie,jaśniutko,cegły,drewno-jak marzenie.
Jeśli można wiedzieć-stosunkowo dużo kosztował Cię taki remont?
Hm,jeśli ma być -30 to muszę koniecznie zaopatrzyć moją szesnastkę w jakąś derkę. Jak to kuce-obrosły mi obie strasznie,a mimo tego nie wykonują zbyt wielu zbędnych ruchów.
Zima koniarzom wcale nie na rękę,nie dość,że problem z jazdą,wodę trzeba nosić,tyłki w derki pakować. I chorować po terenach w dodatku! Byłam wczoraj w samotnym,dziś z koleżanką i już choruję.
Mało tego,temperatura w stajni praktycznie nie różni się od tej na zewnątrz.Przystawiłam nieszczelne drzwi kostkami słomy,a nuż coś da.
no i przepraszam,że się tak wcinam do rozmowy,wracam po sporej nieobecności 😡
No i moje też z jedzeniem zastrajkowały, tj. młody.
Od kilku dni zostawiał resztki siana w siatce po nocy, ale dziś nie zjadł nawet połowy tego co dostał wczoraj.
Na padoku zjada za to wszystko, treściwe też... nie wiem czemu.
Czasem się trafi gorsza kostka siana, moje też czasem protestują a jak dam z innej kostki to jedzą. Więc obstawiam, że to ta przyczyna, inny zapach, może pleśń, zawsze może się trafić kawałek ziemi lub kupy i konie nie zjedzą.
Dziewuszki-jest różnica temperatur - o dobre 5-10 stopni.
Na dworze odczuwalna -15 -20 to w stajni -5.
Zdjełam derki padokowe i sendai ubrałam polarówke, bo ma najskromniejsze futro.Jej po prostu zamieniam .
Cały czas miałam w stajni 0 ale ten wiatr nawiał mi te 5 stopni.No i mury chyba chłoną mróz 😤
Chłopakom nie założyłam ale w stajni jest cicho od wiatru i gdyby nie wietrzycho pewnie padokówek bym nie założyła ale po dzisiejszych harcach chyba jednak będę im ubierać.
Jak pójde nakarmić na noc to zobaczę jak w stajni-jak spadnie zakładam polarówki.
Nie chce w tych sztywnych trzymać ich w stajni bo one robią się twarde od zimna a jednak mi się kładą.Zresztą polarową lepiej wyprać od kup a te deszczowe trzeba impregnować a od nowości ich nie ruszałam jeszcze bo rzadko korzystaliśmy-tylko extremalne warunki 😉 i dziś taki był. Co do tego jedzenia - tak zimno a moje nie zjadły nawet pół kostki dziś ale skubały drzewa i siebie nawzajem 😉 więc nie dzieje się nic złego ale widze,ze jedzą mniej a zimniej jest.Ciekawe bo rok temu co chwila latałam z sianem a w tym roku tylko rano daje i nie zjadają więcej .Dopiero jak wracają do stajni.
może to kwestia przyzwyczajenia?
Wyglądają lepiej niż rok temu a jedzą mniej.
TRATATA, resztki oglądnęłam, obniuchałam i nic niepokojącego odchodzącego do normy nie znalazłam. No nic, mam nadzieje, że dzisiaj zje.
Przy Klusku każdy koń zachowuje się i wygląda jak niejadek😉
derby, super filmik! Kilka razy podziwiałam 👍
Cobrinha, świetny pomysł z ta piłką 🙇
Ech, u nas tak jak u met w zeszłym roku 🙁
derby - świetna robota. Bardzo ciepła i miał stajnia!
Angela też mam ten problem, zaczęłam drukować bo moja zaczęła kaszlec i teraz nie wiem kiedy zdjąć. Jak przejść znowu na okres bez dęręki. Kiedyś jak stałam w pensjonacie nie miałam takich problemów. 🙄
elena111, piszesz z telefonu? 😉
super wyszło drukowanie i dęręka : ))))))
Dzięki dziewczyny, mam nadzieję, że będzie służyć dziewczynkom na długo. Koszt to plus minus 4tyś- ale tego 100% nie jestem pewna bo była robiona dość długo więc rozłożyło się na parę miesięcy.
A jaka muzyka nie mam pojęcia, chłopak film robił i wrzucił coś z youtuba na szybko.
Cobrinha nie lepiej je nauczyć jeść z "jednej kupki"? Czy dzielisz im, tak co do kg?
Mam pierwsze rany wojenne w pracy zaliczone, kotek nie chciał współpracować więc mi rękę "zaatakował"
Po wszystkim z wyciągnęłam ze skóry nawet jego pazur, sierść jeden......
Met haha. Przepraszam zawsze sprawdzam musiało mi to umknąć.
Chodziło o derke. 😉
Dziewczyny czy Wam tez konie nagminnie wylewają wode z wiader?Już nie wiem,co robić? 😵Jak sobie z tym radzicie???
Bea1 mój przewraca wiadro ale jak wypije 😉
Co do marnotrastwa wody nie ma skłonności - dzięki Bogu, choć jedna zaleta... 🤣