Siodła z niższej półki, co polecacie?
Ja jako instruktor pracujący w kilku stajniach, czy wcześniej jako osoba, która pomogała za pracę w wielu stajniach i ośrodkach z pensjonatami, nie mialam styczności, z ludźmi jezdzącymi rekreacyjnie, którzy zmienialiby siodła co jakiś czas.
Swoją drogą zgadzam się z poprzedniczką, poziom wiedzy o dopasowywaniu czy to siodła, czy ogłowia jest teragiczny. Nie mówiąc o ludziach kupujących patenty i nie potrafiących ich poprawnie założyć, czy dopasować odpowiedniej długości (wypinacze, wytoki,nachrapnik meksykański), nie mówiąc już o tym, że połowa ludzi nie wie jakie wędzidło ma jakią funkcję, czy, że nachrapnik to nie ozdoba, a każdy ma inne działanie.
I wszystkie te osoby kupiły konia razem z siodłem? No nie wierzę. I żadna z tych osób nie myślała nigdy o zmianie siodła tudzież ewentualnej korekcie siodła przez cały okres użytkowania konia? No, nie wiem czy to pozytywnie świadczy. No ale co kraj to obyczaj.
pamirowa, W sumie, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Niedawno sprzedałam siodło, które odpowiadałoby Twoim kryteriom, a kupiłam je za 900 zł. I to nie była firma krzak 🙂 (ani pfiff, diana, daslo, norton, nawet wintec 😁 ).
1000 zł to sporo - używane rzeczy są tanie jak barszcz ostatnimi czasy. No ale rozumiem - to Daslo jest bardziej dostępne. Poza tym wygląda całkiem nieźle (choć jakiejś tam super żywotności bym temu nie wróżyła, ale też zależy jak kto użytkuje).
Dziewczyny, ale za 800zł to i używanego Winteca da się kupić.
Sankaritarina, Daslo są serio super (albo teraz FP Light) i o dziwo ten pseudo-zamszyk się nie wyciera. Jedyny problem jest taki, że może odpaść tybinka, ale rymarz jest to w stajnie naprawić za całe 40-50zł.
kupujac konia od prywatnej osoby (nie hodowli, czy osób, które zajmują się sprzedażą koni) przeważnie ludzie sprzedają konia z osprzętem.
jestem na kupnie nowego siodła i kompletnie nie wiem co wybrać, siodło ma być wszechstronne, ale żeby dało się też poskakać i chyba pasowałaby mi przedłużana tybinka bo mam długie nogi, (181 cm wzrostu), zastanawiałam się nad siodłem wintec 500 ew.2000, Thorowgood, a daw-mag hubert, myślałam też o beztarlicowym siodle, wolałabym nowe, co polecacie? 🙄
Druga kwestia to dopasowanie do konia, koń jest dość wykłębiony, rozstaw łęku 30 w wintecu, ale nie jestem w 100% pewna że jest dobrze dopasowane, gdzie można zaleźć osoby które rzetelnie się tym zajmują? A czy w wintecu w ogóle jest możliwość przedłużenia tybinki?
Nie wiem gdzie się kupuje konie z całym osprzętem, ale niestety,.... patrząc na taki ogólny poziom wiedzy na temat dopasowania sprzętu wszelakiego, znając życie, cały osprzęt byłby do wymiany. Ludzie nie pozbywają się dobrych rzeczy ani nie dorzucają dobrych siodeł "gratis" do konia. Można dostać w gratisie taką rozjeżdżoną Dianę albo innego Pfiffa Beauty, który może tam jakoś "użyje", ale jak długo....
Wembley można kupić za 500-900 zł. Nie nazwałabym tych siodeł genialnymi. Nie wiem kto je produkuje (wydaje mi się że Waldhausen - firma niespecjalizująca się w siodłach, tylko ogólnie w sprzęcie jeździeckim).
Koleżanka mogła kupić tanio konia z siodłem Stubben (skokówka, bardzo dobry stan). Albo siodło było gratis do konia, albo koń gratisem do siodła 😁 . Jednak po badaniach wyszło, że koń ma jakąś wadę, która na razie się nie uwidacznia ,,na zewnątrz" i do zakupu konia nie doszło.
Daaawno temu kupiłam daslo, nie to light, tylko te wcześniejsze, od kogoś, kto je dostał, ale chciał siodło skokowe jak dobrze pamiętam. Potem moje siodełko powędrowało do forumowej Być, po czym od niej wróciło do mnie. Wychodzi z tego, że ma już trochę na karku, a wygląda naprawdę jak nowe. Nie dolega temu siodłu nic i uważam, że jest to najlepszy produkt w tym przedziale cenowym, ba, nawet pokuszę się o stwierdzenie, że jest to siodło dorównujące jakością niejednemu droższemu.
Niedawno,przy rozszerzaniu łęku pstrynkęłam mojemu daslo fotkę, fakt, jest beznadziejna jeśli chodzi o jakość, ale mimo wszystko widać, że nic mu nie dolega.
Pati Ja tam jak wyżej-polecam daslo, w wintecu 2000 jezdziłam ok.pół roku i zastrzelcie mnie, ale jakoś za bardzo różnicy nie widzę pomiędzy nim a daslo 🙄 Wiem, że są pewne różnice, ale nie jeździło mi się w wintecu wcale lepiej... Co do Thorowgoodu, to jezdziłam tylko w maxamie, sto lat temu, więc się za bardzo nie wypowiem,co do tych nowszych modeli. Bezterlicówkę miałam- freemaxa i mam obecnie no name, to już co kto lubi, ja sobie na chwilę obecną zostawiam oba siodła(bezterlicowe i daslo). Bezterlicówkę głównie z myślą o terenach/rajdach.
Daslo ma jedną, poważną wadę - niewielki tunel na kręgosłup więc trzeba wziąc pod uwagę,że ciężar jeżdżca jest rozkładany na więzadłach w bardzo newralgicznym miejscu. Może i Wintec nie orzeł ale kanał na kręgosłup jest porządny. Co do wygody Wintecków - nie wypowiem sie bo nie posiadam, a w Daslo mi sie super jeżdziło.
zelka2303, to że w Twoich okolicach się tak kupuje/sprzedaje nie świadczy, że jest tak wszędzie 🤔 Chyba że za punkt odniesienia przyjmiesz ogłoszenia na tablica.pl w stylu "Sprzeda kucyka z siodłem, bryczką i psem, żona gratis". Kupując konia z hodowli, szkółki, od osoby prywatnej, od handlarza etc. zazwyczaj kupujesz 'gołego' konia, czasem jest możliwość dokupienia sprzętu, który był na danym koniu używany, ale to nie norma. Zwyczajowo to się nawet bez kantara powinno sprzedawać 😉
emptyline, Noo, to swoją drogą. Chyba nawet kiedyś za 600 zł Wintecka widziałam (ale z tych starszych). No trzeba szukać.
Odpaść tybinka? Tzn? 🙂
Ja nie twierdzę, że Daslo to są złe siodła.
zelka2303, Ja bym chciała wiedzieć na serio gdzie takie konie z osprzętem w tak dużej ilości można dostać.
Nie twierdzę, że to niemożliwe ( Dementek 🙂 ) - ludzie czasem są zmuszeni sprzedać konia, zrezygnować z jeździectwa (no albo się tego konia po prostu pozbyć, bo kulawy/ponosi/etc...) - wtedy sprzęt też jest na sprzedaż razem z koniem albo osobno, ale nie robiłabym z tego normy...
Ja jezdze rekreacyjnie, siodla zmieniam, zdarza sie ze co kilka miesiecy bo i kon sie zmienia. daslo nie lubilam, dla mnie za plytko i bardzo usadza fotelowo, wintec 2000 taki sobie, powiedzialabym ze neutralny. xa tysiac jak sie poszuka to mozna juz fajne niemieckie/brytyjskie siodlo kupic, mniej wiecej klasy naszych daw magow🙂
Obiś dzięki 🙂 ale wlasnie daslo posiadam i po pierwsze wystaje mi minimalnie kolano,a po drugie to ono mam wrażenie że się rozchodzi jak się w nim usiądzie, może to kwestia łęku, ale wydaje mi się że na początku lepiej leżało, a teraz tak się "rozpadło" a użytkuje je 3 lata :/ sama już nie wiem, a jest ktoś z małopolski czy okolic kto umie dopasować siodła?
Pati ja mam 178 cm i długie nogi i jeżdżę w Daw-Magu Hubercie. Jest idealny dla mnie, super trzyma i jest mega wygodny (ale uwaga (!) ponoć nowe muszą się "rozjeździć" i są na początku nie wygodne, z czasem się rozchodzą i jest ok).
Ja kupiłam 8 letniego Huberta, ze mną jest już 2 lata i bardzo sobie go chwalę! Pomimo wieku jest ekstra, wszystko ze skórą ok, żadnej usterki nigdy nie miałam, wygląda jak nówka! 😉
Także ja gorąco Daw Magi polecam, a używane tanio można dostać (ja swojego za 900 zł kupiłam, ale bez osprzętu).
Daslo ma jedną, poważną wadę - niewielki tunel na kręgosłup więc trzeba wziąc pod uwagę,że ciężar jeżdżca jest rozkładany na więzadłach w bardzo newralgicznym miejscu. Może i Wintec nie orzeł ale kanał na kręgosłup jest porządny. Co do wygody Wintecków - nie wypowiem sie bo nie posiadam, a w Daslo mi sie super jeżdziło.
I to potwierdzam, bo właśnie ze względu na ten tunel z niego zrezygnowałam.
W Norton Rexine tunel także jest wąski. I pewnie przez to nabywcy nie mogę na nie znaleźć.
napisalam ze w mojej okolicy jezdzilam, jako instruktor pracowalam w kilku miejscach. I nie nie mam odniesien do tablica.pl.
Cieszę, że w Waszej okolicy są jeźdźcy rekreacyjni, którzy zmieniają koniom często siodła, ja być może trafiałam tylko na tych "biedniejszych".
Z resztą można to samo poczytać w ogłoszeniach re-volta na facebooku, czy innych sprzedażowych stronkach facebookowych, tam widac wyraznie poziom wiedzy o sprzecie jezdzieckim i co kto za ile kupuje. 🚫
zelka2303, umm, ale o co Ci właściwie chodzi?
Mam pytanko. Ile cm ma siedzisko 17'5 siodla Wintec Isabelle? Wszechstronny Wintec 2000 ma 44 cm (info z internetu) a ujezdzeniowka jest głębsza, wiec od łęku do łęku moze byc mniej.
Megane, A nie 43? Kurczę, wydaje mi się, że moje 2000 (ten nowszy model) miało 43 cm, ale głowy nie dam. 🤔
emptyline, Też się nad tym zastanawiam. I chyba nie dowiem się gdzie to te konie z osprzętem do kupienia są.
Megane, czy o to siodło Ci chodzi ? Coś takiego znalazłam: Siodło ujezdżeniowe firmy Wintec model Isabell Werth
Najnowszy model siodła ujeżdżeniowego stworzony przez firmę Wintec przy współpracy z Isabell Werth - jedną z najlepszych ujeżdżeniowych zawodniczek świata. Siodło posiada głębokie siedzisko specjalnie zaprojektowane, aby jeździec pozostawał jak najbliżej konia. Najnowsze rozwiązania technologiczne zapewniają pełne dopasowanie siodła do konia oraz do jeźdźca. Dzięki innowacyjnym rozwiązaniom siodło gwarantuje koniowi wyjątkowy komfort w trakcie pracy oraz umożliwia mu pełną swobodę ruchu. Siodło wyposażone w system Cair.
Kolor: czarny i brązowy
Rozmiary: 16,5"(42 cm), 17"(43 cm), 17,5"(44 cm) i 18"(46 cm)
Sankaritarina, nie no, ja widuję takie ogłoszenia, zdecydowanie rzadziej niż takie bez osprzętu, ale się pojawiają, co nie zmienia faktu, że dalej nie wiem o co chodzi i czemu ta dyskusja jeszcze trwa.
Megane, A nie 43? Kurczę, wydaje mi się, że moje 2000 (ten nowszy model) miało 43 cm, ale głowy nie dam. 🤔
Moj wintec 2000 tez ma 43 cm dlatego tez zaznaczylam, ze to info z netu. Co do izabelek, tez tylko znalazlam takie info, jakie przeslala jagoda, czyli niby te same centymetry ale na 99% te informace z netu sa mylne. W 2000 mam sporo luzu, w izabelce mialam malutko, na pewno na tylny łęk nie wchodzila dłon, moze 2-3 palce. Nigdy nie jezdzilam w ujezdzeniowce, nie wiem wiec jak powinno byc dopasowane do pupska. 🙁 a jak przyjdzie mi szukac 18' to sie załamie i zamknę w sobie 😉
Megane, To chyba normalnie. O ile się nie wylewałaś z tego siedziska to wydaje mi się, że wszystko jest ok. Nie wiem czy przy siodłach ujeżdżeniowych ta zasada dłoni jest do zastosowania 🤔 Ale pamiętam, że w wątku o siodłach ujeżdżeniowych kiedyś była dyskusja na temat dopasowania siodła do jeźdźca i właśnie coś ludzie gadali, że obecnie siodła ujeżdżeniowe powinny być, hmm, "ściśle" dopasowane.
Wiem, że było już wspominane, ale ze swojej strony mogę polecić siodło thorowgood gryffin 🙂 jakieś pół roku temu kupiłam je używane z Niemiec z małymi mankamentami - przystuły są do wymiany na skórzane. Poza tym siodło super trzyma, jest lekkie i jak na razie nie widać, żeby coś się przecierało. Jak najbardziej polecam 🙂
A zauwazylas juz ze siedzisz za srodkiem siodla? Tez sie cieszylam poki nie zauwazylam jak.ono jest wyprofilowane i gdzie mnie usadza😉
Sankaritarina, dzieki za rozwianie wątpliwosci 😉 izabelka 17,5 ma 41 cm... Musze wziąć do przymiarki w takim razie jesli zasada dloni jednak nie obowiazuje 😉
Jeszcze raz dziekuje :kwiatek:
faith, obecnie leży u mnie w pokoiku, bo współdzierżawię konia, na którego nie pasuje. Właśnie bardzo podobało mi się to, że jest głębokie przez co siedziało mi sie o wiele wygodniej niż teraz w prestige 🙂
Glebokie ale wiekszosc ma najglebsze miejsce cofniete a nie w srodku siedziska i to nie jest fajne, chyba ze masz jakis fartowny egzemplarz.
Z tego co widzę to jest wieeele wersji tych siodeł, nie orientowałam się przed kupnem. Wsiadłam, było fajne, tanio i wzięłam. 😉
Ja mam takie [url=[[a]]http://kleinanzeigen.ebay.de/anzeigen/s-anzeige/%3E%3E-thorowgood-griffin-vielseitigkeit-17,5-%3C%3C-[[a]]*reserviert*/115941332-139-9830]klik. [/url]Przestawiałam sobie klocki w różny sposób, aż w końcu dopasowałam do siebie i wszystko mi pasowało 🙂