Sesja/Studia i t d ;)

Łaaaa piątek wieczór a ja oglądam filmiki o ekspresji genów  😜
oo, to dzisiaj piątek?  🤣
A no tak jakoś wyszło  😁 ale ja jakieś 3 dni temu straciłam rachubę czasu myśląc, że jest piątek  😁
17😲0 zapał do roboty
17:15 obiad
18😲0 nauka z komputera w łóżku
18😲5-20:45 przeglądnie bezsensownych stron
20:50 nauka! czas start!
20:54 re-volta...
Haha mój dzień wyglądał podobnie  😁. Wróciłam z uczelni po 14, zjadłam obiad, do obiadu serial. O 16 siadam do kwasów nukleinowych!
17.00... no dobra, to jeszcze 15 minut. Zmotywowałam się ostatecznie o 17.30, posiedziałam do 20 i mam to gdzieś  😁
kurczę, z jednej strony chciałabym dziś przysiąść, ale na ten tydzień chyba się przeładowałam informacjami. Pamięć krótkotrwałą mam beznadziejną, nie pamiętam zdania przeczytanego ze zrozumieniem przed paroma minutami. Do tego dochodzi opór na pamięciówki, a niestety nie wszystko można zilustrować i wzrokowo ogarnąć 🙁
ja dzisiaj przez cały dzień siedziałam i planuję jeszcze do 2-3  😵 Niech już będzie PO  🙄
Ja zaczęłam przerabiać pytania na egzamin z chemii, zrobiłam dwa i chyba idę spać.
Mój plan na dziś: to w końcu się wyspać i doładować akumulator.

A jak wczoraj ogarniałam na mikrobiologię to miałam podobnie.
20,45- zapał do pracy
20,50- tylko sprawdzę revoltę i facebooka
22,00- noo jeszcze tylko coś zjem
23,00- zaczęłam przepisywać pytania
1,30- dobra już mi się nie chce idę spać  😂
Piątek? Jaki piątek? 😜
Ja weekendu tym razem nie mam. Kończe czytac ćwiczenia i biorę się za opracowanie resztki pytań. Do 1-2 się zejdzie  😵
I jutro od 8 męczę dalej. I w niedziele. I w pon będę miała krótki weekend 🏇 ale jak zdam w pon ptaszki to zostana mi 2 egz na sesje. Szał jakiego w zyciy nie miałam na swoich studiach 😁
A ja zamiast się uczyć to obrabiam zdjęcia sprzed roku. 🤔wirek:
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
24 stycznia 2014 21:40
ja dziś dałam sobie wolne, jutro cisnę.
ja właśnie zjadłam kolację w postaci zupki chińskiej, dopijam 5 kawę i lecę dalej z biochemią. Kolejne działy do egzaminu mam już ogarnięte dobrze, nieźle, albo wcale  😵
Mam kartkę i oceniam stan mojej wiedzy  😂

1. aminokwasy/białka/enzymy + +
2. węglowodany + +
3. lipidy.... czarna dupa  😵
4. przemiany aminokwasów, DNA i inne bajery.... jak wyżej  😁
5. hormony/witaminy +
6. przemiany metaboliczne tkanek/narządów + +

Właśnie się dowiedziałam że wszyscy moi znajomi.... siedzą i piją bo mają depresję, że nic nie potrafią na egzaminy  😂


edit. właściwie to przemiany aminokwasów i DNA umiałam na kolosa, ale nie powtarzałam. Pewnie jak sobie tylko przypomnę to będzie ok.
Ja dzisiaj się relaksuje bo zeszły tydzień to byłą masakra.
Ale od jutra... siadam do mojej przekochanej najcudowniejszej biochemii
tzn biogówno  🤣 widzę, że większość z nas dopadła właśnie w tej sesji  😂
Bernardeta a Ty co studiujesz? Bo widzę że Łódź 😉
wete jestem z Łodzi  😉
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
24 stycznia 2014 23:15
Też mam biochemię i ... 3 dni na to ..  😵 załamka totalna ... wywalczyłam dzisiaj dopuszczenie do sesji bez żadnych warunków etc ... nie cierpię takich sytuacji. Teraz tylko jeszcze sesja...
Apropo biochemi🙂  😁 u nas dokladnie tak to wygladalo. Z tym ze pani prof nie dala latwych pytan 😜
Patrzę na fejsie - mój chłopak jest dostępny. Myślę, o uczy się, nie jestem sama. Ale niestety okazało się, że gra w lola bo się nudzi  😵

Edit. A jako, że ostatnio siedzę do późna, to budzik ustawiony na 7 rano ignoruję (i 10 powtórzeń też) to zamówiłam budzenie przez moją koleżankę. Ma sprawdzić czy na pewno wstałam zadając mi pytania z Krebsa/glikolizy/glukoneogenezy  😁 Ostatnio tylko zapytała czy wstałam, to mruknęłam, że tak i poszłam spać dalej  😁
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
25 stycznia 2014 02:51
DeJotka biotechnoloogię 😉
Dziewczyny czy Wy macie też tylko tydzień "ferii" na studiach? 🙁
jak dobrze pojdzie to az tydzien. najgorzej, ze sesja poprawkowa trwa do 12 lutego (sroda) a 13 w czwartek zaczynamy nowy semestr  🤔wirek: zamiast dac nam dwa dni wolnego, zeby wszystkie grupy zaczynaly zajecia w jednym tygodniu to kombinują. wtedy moglibysmy zaczac 17 i miec dlugii weekend jeszcze na odpoczynek.

moje budzenie chyba nie bedzie potrzebne bo przedawkowalam kawę 😁 probowalam sie uspic czytajac lipidy ale nic z tego.
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
25 stycznia 2014 06:17
co to są ferie...?
Ja już wczoraj o 22 dała spokój, mam trochę dość - najpierw fizjo trzeba było szybko ogarniać, teraz biochem na poniedziałek, a mózg trochę odmawia współpracy. Dzisiaj w planach genetyka, witaminy i część hormonów. doba rzeczywiście powinna być dłuższa xD
nad ranem zabłądziłam w internetach  😂

galopada  zacznę się uczyć w ten sposób i na zliczeniu im zarapuje  😁
galopada_ ja tak wczoraj błądziłam  😁

dzisiaj miałam wstać rano, skończyć kwasy nukleinowe i co? podniosłam się o 11  🙄
na 19 jestem umówiona do kina, więc ruszam z robotą, bo nie zdążę 🏇

Bernardeta to może byśmy kiedyś się ustawiły na jakąś kawę/piwo? 😉
zaliczyłam filozofię w pierwszym terminie  😅 1/3 roku nie zaliczyła, 5 osób ma 5, jedna 4. nie mogłam ściągać, wiedzę miałam ogólną (uczyłam się 3 godz i nadal nie umiałam wyjaśnić żadnego pojęcia), przed wejściem do sali przeczytałam różnicę między wnioskowaniem indukcyjnym a analogicznym i szczęśliwie to okazało się być jednym z pytań!
ale jestem zadowolona 🙂
Frania, breakaway, Rul Cóż, pewnie macie sporo racji 🙂 Nawet mama mi powiedziała, że jak mam 6 egzaminów to żeby brać te odpowiedzi a nie wydziwiać  😁  Jakoś nie lubię oszukiwania i krętactwa, choć święta przecież nie jestem, bo w LO się zdarzało ściągać na 'zapychaczach' :p  Jednak w swojej przyszłej pracy wolałabym, żeby dzieciaki poprawiały klasówki lub przychodziły na konsultacje, niż ściągały.

Kto dziś od rana siedzi?
Ja siedzę. Jutro zerówka z prawa handlowego, którą MUSZĘ zdać.
Za tydzień prawo międzynarodowe publiczne.
A za 2 tygodnie combo. Kryminalistyka + prawo finansowe + prawo podatkowe.

Muszę stanąć na głowie, żeby zdać handlowe, bo inaczej nie ogarnę 🙁(
Ja siedze. Najgorsze jest to ze boli mnie kolano(uszkodzilam je ostatnio) i boli mnie mega kregoslup, w zasadzie cale plecy. I wymyslam kamasurte do nauki zeby mnie nic nie bolalo... 😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się