kącik skoków

No widzicie, a ja z punktu widzenia właściciela ośrodka mam pewność, ze zawodów organizować nie będę. Bo zysku z tego nie ma żadnego i jeszcze tylko same pretensje. I niestety coraz wiecej ludzi wychodzi z takiego założenia...
A poza tym, ja odniosłam wrażenie, że zarówno Łobez, jak i BB, na początku się trochę za mocno na te zawody "rzuciły" nagrody pieniężne były dość wysokie, a pieniążki z organizacji takich imprez raczej kokosów nie przynoszą zbyt  Myślę, że organizatorzy trochę przecenili wartość zawodów i oczekiwali większych zysków. Pieniążki się skończyły to i nadszedł kres zawodów, a szkoda, bo właściwie całe zachodniopomorskie i część wielkopolski miała dokąd jeździć.
Karmelita- zależy jaki ośrodek i jakie zawody 😉 dość długo psioczyło się na pewien ośrodek,mimo że podłoże super, że stajnie, że coś tam,ale w pewnym momencie zawodnicy zaczęli się czuć jak intruzi. Do tego dzikie szaleństwo w cenach, nagrody w N i C - sobie takie. Przyszła nowa ekipa, prawdziwi zawodnicy, osoba, która jest sędzia wysokiej klasy, ocenia styl koni i jeźdźców, zrobiło się miło,przyjaźnie dla zawodników. W L miałam kiedyś 90 przejazdów, w N 25-30 koni. Zawody zaczęły przynosić kasę, nie tylko z opłat, ale w restauracji tłumy, hotel zapełniony po brzegi. Tylko podejście do ludzi musiało się zmienić.
Dlatego teraz czekam co będzie przy nowej-starej ekipie...., bo znowu są zmiany:/
To wszystko trzeba wypośrodkować i pamiętać, że na regionalkach to nie N-C klasa robi te zawody, tylko te malutkie konkursy.
Tak drogo było w BB na CSN?
To zobaczcie sobie propozycje Sopotu na najbliższe zoo.
Karmelita nie wiem jak w kwestii BB, ale wiem, że często lud narzeka właśnie na ceny (ogólnie, dla tych niskich konkursów, gdzie ścigasz się o przysłowiową marchewkę 😉). Dla porównania jest taki ośrodek Salio, w tej chwili mogę z własnych obserwacji powiedzieć, że jeden z niewielu gdzie chciałabym na Polce wystartować. Oprócz podłoża, rozprężalni, dobrych, technicznych parkurów jest atmosfera, czujesz, że jesteś tam mile widziany, ceny wysokie, ale regularnie tłumy- nawet z drugiego końca Polski.
Organizacja zawodów to nie taka prosta sprawa, trzeba sobie wypracować pozycję, bo samym podłożem i ładnym parkurem nie przyciągniesz tych co budują frekwencję na regionach. Zupełnie inaczej jest na ogólnopolskich, ale tam i opłaty inne i wymagania inne🙂 dlatego powtórzę, zależy jaki ośrodek i jakie zawody.
Chętnie zobaczę ceny z Pomorza i BB 🙂
Karla🙂, ale mówisz tak, jakby w BB była nie wiadomo jak zła atmosfera.
Ja jeździłam tam cały sezon, zarówno ZR jak i CSN i nie spotkałam sie z żadnymi nieprzyjemnosciami. Wiadomo, ze nie wszystko było idealnie, ale generalnie bardzo na plus.
Karmelita a w życiu Warszawy- mówię ogólnie na co zawodnicy narzekają na zawodach regionalnych ( i nawet podkreślam, że nie wiem jak w BB, bo byłam tam kilka razy ale nigdy jako zawodnik). Podałam przykład pewnego ośrodka, który znam od podszewki i z chyba wszystkich frontów (właściciel, organizator zawodów 1,2,3...).  Być może jest podobnie- pamiętasz jak było z Kuźnią, bo po podobny schemat.
A skoro tu padają jakieś tam zastrzeżenia od zawodników, którzy jednak mają porównanie nie tylko na regionach, ogólnopolskich, międzynarodowych w PL, ale i jeżdżą na zagraniczne zawody to może warto się zastanowić czy coś nie jest na rzeczy.
Karmelita nie wiem dlaczego tak strasznie tego BB bronisz?
Nikt tu nie narzeka, że było jakoś strasznie drogo, czy cokolwiek w tym kierunku. Jednak frekwencja była spora. Zawodnicy jednak z imprezy na imprezę czuli się coraz mniej mile widziani , wiecznie zmieniali się ludzie w biurze (podczas 1 sezonu), przez co nie dotrzymywano obietnic dawanych stale przyjeżdżającym ekipom zawodników. Nie dziwię się zatem narzekaniom - gdybym ja zaplanowała cały sezon startów w BB (czyli zawody co 2-3 tygodnie), przy założeniu brania za każdym razem kilku koni i 2-3 zawodników, ustaliła z organizatorem np.: miejsca w stajniach murowanych, ale obiecuję po 8 koni na każdych zawodach... organizator słowa nie dotrzymuje bo - kolejna osoba, które odeszła z biura nie przekazała tego dalej, to raczej narzekam... taki przykład - a było takich wpadek wiele niestety
Jeśli nazywam się profesjonalistą - staram się planowo i profesjonalnie działać... w przeciwnym przypadku jeźdźcom się nie spodoba - a to moi klienci...

Nie piszę tego aby krytykować BB - mi się generalnie ośrodek bardzo podoba - po remoncie na prawdę robi wrażenie... szkoda tylko że nie trzyma tego w łapie (organizacyjnie) ktoś zaangażowany, kto wie jak ten sport wygląda od kuchni i jak się przygotować aby zawodnicy wyjechali zadowoleni. Znam inne, sporo mniejsze i biedniejsze ośrodki , bez kwarcu, bardzo wysokich nagród i Arka jako GT, gdzie 2-3 tygodnie przed zawodami zamyka się listy startowe, bo się konie nie pomieszczą, nie ma zaplecza hotelowego. Powód: super sympatyczna atmosfera, przemili właściciele, wiele fajnych ludzi zaangażowanych w organizację... w takie miejsca jeździ się co roku... tego brakowało i w BB i w Łobzie  🙁



lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
21 stycznia 2014 22:22
O rety, nie sądziłam że aż tak źle z BB  🤔. Szkoda bardzo lubiłam te zawody.
Co do AMBER CUP to już mnie to nie dziwi. Pewnie trzeba będzie do Jaszkowa się wybrać...a liczyłam, że w końcu jakieś dobre halówki będą bliżej niż 300+ km.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
22 stycznia 2014 22:15
Ponia domagam się Twojego filmu z dzisiaj  😎
Ponia   Szefowa forever.
22 stycznia 2014 22:16
Ktoś, szkoda ze nie ma na nim twojego lotu :P

edit : proszę
😉

Koń daje radę, ja muszę sobie przypomnieć jak się jeździ i będzie dobrze 😉
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
23 stycznia 2014 07:41
Ponia, tez żałuje 😁
Ponia, Ktoś, a idźcie z tą pikną jasną halą, zazdrość zżera  😉
My na ciemnej hali, udało mi  się nawet mały szereg gimnastyczny ustawić (choć w niewidoczne na filmiku skoki-wskoki wchodziliśmy od razu z zakrętu 😉):
klik
marzi13, tylko ludzie wolą wykorzystać dwa przejazdy egzaminacyjne. Oraz - w tym roku egzaminacyjny na wysokości L, nie L1.


W Sopocie licencyjny jest L1, wiec nie bardzo rozumiem  🤔
edit:
Link do propozycji, licencyjny L1:
http://www.hipodrom.sopot.pl/files/Zawody_i_wyscigi/Skoki/HZRB_0102_02_2014/phzrb_0102_02_14.pdf


Niech mi ktos kompa naprawi, zebym mogla filmiki odtwarzac  👿
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
23 stycznia 2014 18:49
anai, hala jak hala...ale pan Piotr  👍..... to jednak jest osobowość  😜
nie ściemnia, wykłada kawę na ławę, a to co mówi - po prostu działa....
dla mnie to nie był szok, bo ideologia którą "sprzedaje" jest bardzo bliska temu, co wrotki od kilku ładnych lat wkłada mi do głowy - to było widać, słychać i czuć, także w komentarzach pana Piotra....
cieszę się, bo zapowiada się na dłuższą, regularną współpracę  🏇 😅 następny raz już za 3 tygodnie najprawdopodobniej  😁
a nie powiem, żeby nie wytykać palcami, kto jako porządny student, nawet notatki z zadaniami domowymi robił  😂
A to moje wczorajsze skoki :


Choc Pawel mowil ze bardzo dobrze i ze sie czepiam, ja uwazam ze mamy lekki kryzys aktualnie, ale raczej z naglym patrzeniem mlodego, i wytrzeszczem na otoczenie, a nie ze skokami, nagly przyplyw formy, albo moze ciagla hala... sa lepsze i gorsze dni, sami ocencie.

I wyzsze :
Powracając do tematu Łobza - przypadkiem właścicielka nie jest/była w ciąży i nie miała przez to możliwości organizowania zawodów?
Tak tylko słyszałam, nie wiem czy to prawda.
Byla w ciazy, i juz dawno urodzila, odznaki organizowala w kazdym stanie...
Ponia   Szefowa forever.
23 stycznia 2014 21:06
anai,  hala fajna, ale nie same budynki tworzą klimat ;-)

Miałam przyjechać na 10 dni, a zostaje na prawie 1.5  miesiąca..
Ponia, no tego mi, wychowanej na hipo, mówić nie musisz 😉 I trak zazdroszczę możliwości treningów.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
23 stycznia 2014 21:18
anai, ja Ciebie zawsze będę pamiętała jak w stajni w lato głowę myłaś pod kranem 😀
[quote author=halo link=topic=18.msg1984830#msg1984830 date=1390186763]
marzi13, tylko ludzie wolą wykorzystać dwa przejazdy egzaminacyjne. Oraz - w tym roku egzaminacyjny na wysokości L, nie L1.


W Sopocie licencyjny jest L1, wiec nie bardzo rozumiem  🤔
[/quote]
Może niech organizator przeczyta Regulamin Skoków na 2014? Art. 6.
crazy młody ma fajny ciąg do przeszkód, więc masz już materiał. A patrzeć się pewnie przestanie z biegiem czasu. Jednak to młody koń  😉
Przy okazji - bardzo w moim typie. Super!
Tylko on nie patrzy na przeszkody, a na otoczenie, w SOpocie raz na treningu ktos otworzyl drzwi nagle od lazienki, to zapomnial podniesc nog, wiadomo az  takich sytuacji bylo kilka, ale wlasnie straszny jest do jazdy w hali, bo wszystko dookola jest straszne, wyjecie reki z kieszeni przez stojacego na srodku tez jest zauwazone. I po prostu w jezdzie codziennej jest to irytujace, bo potrafi z galopu do stepa przejsc bo przeciez tam ktos mocniej chrzaknal 🙂
Na dworzu duzo lepszy.
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
26 stycznia 2014 11:29
crazy - może nie pociesze, ale miałam takiego gagatka. Żadnej przeszkody sie nie bal, ale był przerażony otoczeniem i np tym, ze w zimie jego kupa parowala 😉 sprzedaliśmy jak miał 9 lat. I niestety nie zmądrzał 😉
Mój jest taki sam - skoczy wszystko z najbardziej beznadziejnego najazdu i nie tknie drąga na zawodach, ale każdy ruch poza parkurem jest prze-prze-straszny. Fakt, jest to irytujące, ale wolę w tą stronę niż jak koń w domu pięknie skacze, a na zawodach drąg w innym kolorze jest powodem do wyłamania - a znam takich sporo.

Edit: matko, jak mi się strasznie chce skakać a jak bardzo nie mam kiedy 🙁!!
Mam nadzieję, że filmy pasują do wątku 😉 My jeszcze przygotowawczo - zabawowo przed sezonem 😉



episode,oglądam te filmiki od 20 minut non stop - niesamowita harmonia i zaufanie do konia,a konia do jeźdźca.Coś pięknego. Gratuluję.  😉 Chciałabym mieć takie porozumienie z moim koniem jakie Ty masz ze swoim.
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
26 stycznia 2014 17:40
Mnie również bardzo się podoba 😉 Pełen spokój. Brawo!  :kwiatek:
Bardzo miło to słyszeć, dziękuję  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się