kącik skoków
Niestety ja też tak słyszałam. Ze to Pzj wycofał się z autoryzowania zawodów w Bb. Z przyczyn finansowych.
Ja z kolei słyszałam, że pojawił się problem na linii BB i PZJ dot. warunków autoryzacji zawodów przez PZJ . Wszystko sprowadza się do finansów.
A na temat - udało mi się całkiem przypadkowo wykorzystać pustą halę do kilku skoków luzem (ostatnie-jakieś 6 lat temu):
Behemotowa, ok, dzięki, poszukam :kwiatek:
anai, fajne dynamiczne zdjęcia.. takie konturowe ale mega. Dino jak zwykle poskładany i ciągnący szyją aż miło 🙂
a my pobawiliśmy się znowu w skoki bez ogłowia. ;]
deborah, na hali było paskudnie ciemno, z rana bez włączonych świateł, tak więc taka stop klatka z filmiku to cud 🙂
A CB nieustannie mnie zaskakuje! (Nawet mój absolutnie niekoński mąż wie, który to koń CB, bo mu ciągle Wasze filmiki pokazuję 🙂😉 Świetny!
Cześć mam do was pytanie, które mnie męczy ciągle.Jak to jest z licencją na skoki?
Mianowicie czy trzeba od razu za 1 razem przejechać L1 czy można wcześniej np jechać jakiś niższy konkurs ( 80cm) na rozgrzanie konia i potem ten przejazd licencyjny? Zawsze mnie to zastanawiało...
Z tego co mi wiadomo to mozesz najpierw pojechac cokolwiek innego do L wlacznie 🙂
możesz pojechać np LL i L1. albo L i L1
anai dziękuję. szczególnie że nawet niekoński mąż nas zauważa 🙂
deborah Twój CB to sama przyjemność! Udał Ci się bardzo konik 😉
salto piccolo, dla takiego amatora jak ja to koń do tańca i różańca. Grzeczny w miare poukładany w głowie i do tego lubi skakać. Oboje świetnie się bawimy wspólną pracą 🙂
a my od jutra zaczynamy 3 dniowe konsultacje z Piotrem Piaseckim 🙂
już nie mogę się doczekać 🙂
Ponia - ok. 18 jutro my 🙂 a start o 16, potem wtorek i środa do ustalenia jutro 🙂
marzi13, tylko ludzie wolą wykorzystać dwa przejazdy egzaminacyjne. Oraz - w tym roku egzaminacyjny na wysokości L, nie L1.
Zasadniczo do 105 cm koń może iść 3 razy w ciągu dnia, więc na dobrą sprawę możesz jechać L zwykłe raz i dwa razy L licencyjne 😉
pozdrawiamy z
Ponią
Mam takie pytanko... Czy patent Free Jump Collar pomaga, gdy jeździec zostaje z ręką w skoku, nie oddaje jej w ogóle? 😡 No i czy po jakimś czasie można to odstawić, a efekty działania tego patentu zostaną...
Tak wracając do tematu BB. W moim odczuciu szkoda, ze sie taki ośrodek marnuje, ale sami sobie na to zapracowali niestety. Jeździliśmy tam ma prawie wszystkie zawody CSN. Na początku fajnie, a potem coraz gorzej coraz gorzej i coraz gorzej. Za ostatnim razem powiedzieliśmy sobie, ze na następne nie jedziemy, bo były tylko wieczne problemy. Z ustawieniem koni, koniowozow, dokumentami. Masakra. Pierwszego roku jeszcze sie starali i uważaliśmy, ze było na prawdę spoko. Zazwyczaj przyjezdzalismy ekipa ok 10 koni. Za ostatnim razem już nawet lrzyoszczedzili na Toi Toiu przy parkurze i trzeba było na dół latać.
Mam wrażenie, ze nieodpowiedni ludzie sie biorą za prowadzenie takich ośrodków. Podobnie było z Łobzem, mimo, ze podłoże kiepskie, to na początku sie starali i coś z tym robili, żeby było niezle. A z biegiem czasu tez sie wszystko rozpadało, aż ludzie przestali przyjeżdżać prawie w ogóle.
Dla nas oba ośrodki to duża strata, bo mieliśmy dość blisko.
Lobez to mial byc super szalowy osrodek, mial blyszczec i organizowac super zawody. Mial...
Fakt szkoda - bo to 2 największe ośrodki w zachodnipomorskim, oba nie działają 🙁
Z kalendarza wypadły też organizowane 2 krotnie w BB międzynarodowe zawody WKKW 😕
A z kulkudziesięciu imprez skokowych w sezonie - zrobiło się nam 16, z czego 3 halowe... 🤔wirek:
trzeba będzie jeździć do Wielkopolski...
Dokladnie sami sobie zapracowali, ze ludzie nie chcieli tam ejzdzic, mimo podloza i super warunkow, nadecie i wszystko nie dla zawodnikow.
Nie wspominajac o pierwszych zawodach jak nas z bankietu wyprosili. Bo byl tylko dla Vipow i oficjalnych osob.....
Koniowozy i trajlery to najlepiej jakbysmy juz przed BB zostawiali bo na terenie musi byc miejsce dla 30 samochodow organizatora jezdzacych w ta i we wtą ...
Osobiscie wole jezdzic do Kwiek, gdzie ludzie sa nastawieni na zawodnika, konia, jest klimat i atmosfera.. i koszty polowe nizsze.
I właśnie przez takie głupie gadanie, nikomu się nie chce organizować zawodów.
Czego się nie zrobi to źle. Podłoże super, wielki parkur, duża rozprężalnia,jeszcze jedna mniejsza, na której można było polonżować sobie konia, piękny teren i fajne nagrody finansowe.
Ale komuś do kibla było za daleko od koniowozu, więc i tak będzie narzekał.
I świetnie, jeździjcie sobie teraz wszyscy do Kwiek i pourywajcie konie w cholerę na ich świetnym podłożu. Ale przynajmniej toi toi będzie na pewno blisko....
Powiem tyle- nie dziwię się, że coraz mniejszej liczbie osób chce się w ogóle coś robić.
Karmelita może to i głupie, ale sędziowie mieli problem z korzystaniem z toalety, skoro najbliższa była ok 10 - 15 min drogi, a przerwy między konkursami sięgały max 20 - 25 min... Konkursy często trwały 12 h + przygotowanie przed i papiery po, spóbuj proszę przez 13 - 14 h ani razu nie wyjść do kibla...
Ja wszystko rozumiem.
Sama przeważnie miałam konia w tym namiocie na samym dole, więc do parkuru miałam chyba kilometr pod górkę i nie słyszałam nigdy, który koń jedzie. I też coś tam sobie psioczyłam pod nosem. ALE
i tak przyjeżdżałam tam na każde zawody. Bo było super podłoże, fajne parkury, dużo można się było nauczyć i jeszcze przywieźć trochę kasy. Więc mimo pewnych niedociągnięc i tak uważam, że były to najlepsze zawody w okolicy.
No właśnie. Były.
Czy najlepsze - polemizowałabym 😉
Ale podłoze dobrze przygotowane i przed i w trakcie konkrursów, Arek stawia na prawdę fajne parkury od LLki po DR, sam ośrodek przyjemnie położony (niezły dojazd i z Wielkopolski i z Pomorskiego). Nie sądzę jednak aby to "narzekania crazy: (😉) spowodowały wycofanie się dzierżawców z organizacji imprez. Sprawa jest sporo głębsza - a to ich interes i mają prawo
Szkoda tylko rzeczywiście podłoża i świetnych parkurów, jak również - mi szczególnie - porządnych , dużych zawodów WKKW... 😕
Z tego co wiem, to pomijając inne sprawy- właściciel miał dosyć również ciągłych narzekań, skarg i niezadowolenia.
Karmelita, Gdyby chodziło tylko o skargi i narzekania, a zawody przynosiłyby cały czas zyski to zapewne dałoby sie to przełknąć. Sprawa, jak pisze _Gaga, jest zapewne dużo, dużo głębsza.
Oczywiście.
Natomiast z tego, co słyszałam, to właściciel stwierdził, że gra jest niewarta świeczki, bo zysk taki sobie, a i tylko ciągle same skargi.
Karmelita, ale też, oni ludziom łaski nie robią. Jak ktoś jedzie na zawody, to za nie PŁACI.
w 3* w wkkw, wpisowe to 850 zł! No to kurna, można tego toi toi postawić, na serio.
A swoją drogą, AMBER CUP w Sopocie odwołany.
Karmelita z całym szacunkiem dla dzierżawców BB (bo właścicielem jest nadal Skarb Państwa) - za zawodach jeździeckich się kokosów niestety nie zarobi... większośc znanych mi organizatorów zawodów cieszy się, jeśli nie trzeba dokładać
Poza tym na markę pracuje się długo - nie da się tak , że zrobi się jedne zawody i już dzikie tłumy będą na kolejnych... W BB pomimo minusów i narzekań - frekwencja była czasem wręcz imponująca - szczególnie jak na ośrodek który tylko 2 sezony robił zawody skokowe.
Karmelita - nie wiem ską to Twoje oburzenie. Każdy ma prawo do wyrażenia opinii.
Ja zresztą zaznaczyłam, że jeździliśmy tam na prawie wszystkie zawody, mimo niedociągnięć, ale pod koniec juz na serio zaczęli przesadzać. Wiadomo, że nigdzie nie będzie idealnie, ale... To organizatorzy są dla zawodników ( bo to chyba organizatorzy zarabiają ? ), czy zawodnicy dla organizatora? W pierwszym roku kiedy organizowali zawody było wszystko na miejscu, ale potrem chyba za dużo ludzi mieli i im się głowach powywracało... Wystarczy spojrzeć jak zmniejszała się liczba przyjeżdżających zawodników.
A czy była taka dobra kasa ? moim zdaniem bardzo średnia. I nie mówię to z perspektywy zawodników jeżdżących L klasę, a Grand Prix.
Wielka szkoda, że zmarnowali taki ośrodek. Ja mam osobiście nadzieję,że się to wszystko odbuduje i znów będą zawody.
A organizatorzy powinni sobie zdawać sprawę, że narzekania będą zawsze, bo nie ma szans dogodzić wszystkim. Ale niestety " klient nasz pan " .
Gaga - a sądzisz, że np Kanclerz w Lesznie nie zarabia dobrze na zawodach? Bo ja odnoszę inne wrażenie 🙂 Tylko on wie co robi i ma wyrobioną markę, a to jest ważne jak wspomniałaś.