Filmy czterokopytne na You Tube :) (wlasne i znalezione)

to hiszpańska dyscyplina po angielsku working equitation

T.R.E.C. wygląda zupełnie inaczej. Jeśli ktoś byłby chętny do zapoznania się z zasadami mamy nawet o tym wątek  😉

to hiszpańska dyscyplina po angielsku working equitation

Dziękuję! Coś się w tę stronę skłaniałam przez strój owego pana, ale nie chciałam walnąć byka.
Edit: Pogooglałam trochę i jeśli dobrze zrozumiałam, to sama dyscyplina jest bardziej popularna w USA niż w Europie. O pochodzeniu się nie doszukałam.

marysia550, z tego co czytałam o T.R.E.C. tutaj na rv, to wygląda to zupełnie inaczej.

jak trenować cross z ziemi 🙂 bardzo fajny filmik 🙂

Hellgirl bardzo pozytywny filmik, tylko chyba niestety nie każdy koń byłby tak skory do tego.
Facet nie ma bata, widać, że koń lubi to. Swoją drogą bardzo, bardzo ładny koń.

Kolejna nowa (?) dyscyplina west - taki górski trail w hali w dodatku bez ogłowia. Czy oni zawsze muszę te mordy piłować (piszczeć)?

https://www.facebook.com/photo.php?v=4825905804027

Hellgirs: no fajne. Tylko ten koń widać że tu umie. Ciekawe jak się uczy konia tego.

jak trenować cross z ziemi 🙂 bardzo fajny filmik 🙂


super. I jeszcze bez bata  👍

Kolejna nowa (?) dyscyplina west - taki górski trail w hali w dodatku bez ogłowia. Czy oni zawsze muszę te mordy piłować (piszczeć)?

https://www.facebook.com/photo.php?v=4825905804027


Największe wrażenie zrobiła na mnie hala 😲 (wodospad???)

Źle napisałam, chodziło mi głównie właśnie o to że konisko z chęcią sobie skacze. Nie chodziło mi o filmik instruktażowy, źle się wyraziłam  😜

Czyli jak zwykle będę wyjątkiem, że ten film w ogóle mi się nie podoba? Wręcz drgawek dostaję? Bo tak się można bawić (fakt - z wdziękiem) gdy koń zakończył karierę. A masa osób dojdzie do wniosku, że tak się konia powinno Szkolić. I że to jest OK i fair.

nasze podsumowanie 2013 roku ; 3

Znalazłam dzisiaj filmik na YouTube, od razu pomyślałam sobie o rv. Mam nadzieję, że dobry wątek.
Dziewczyna chyba trochę za duża na takiego kuca 🤔
FILMIK

szkoda mi tego kuca  🙄

a mnie się wydaje, że bardziej można by się tu rozprawiać o jej nieudolnej jeździe niż o wzroście tego kuca.
Bo zwróćcie uwagę, że dziewczyna nie jest przy kości, tylko normalnej budowy. A to, że jest w miarę wysoka, moim zdaniem nie ma nic do tego.
Było by coś nie tak gdyby ważyła, no ja wiem  🙄 65 kg i więcej. A na taką nie wygląda.
I zauważcie też, że jeździ na samej podkładce, bez siodła.

Najbardziej mnie zirytowały jej nieudane próby dębowania i niedelikatna ręka.

może i ja tu zamieszczę swoje filmiki...

troche naturalu i troche amatorskich skoków





byłabym wdzięczna za wszelkie uwagi, nie mam instruktora na miejscu...

zuhora podobają mi się te filmiki, widać że jesteście dobrze zgrani  😉

Ile ze sobą jesteście?

Tylko mam jedną uwagę: zakładaj kask nie tylko na teren i skoki  🤬

ajajajaj, lonżowanie na kantarze sznurkowym  🤬
Zauważyłaś, że jak lonżujesz konia, on trzęsie głową? To nie jest normalne zachowanie. Sprawiasz koniowi ogromny dyskomfort, byc może nawet ból. Głowa konia to nie jest sama czaszka, na niej są mięśnie i nerwy:



Ciągnąc za sznurek uciskasz to wszystko, na filmiku widac, że koń czasami mocno pociągnie ->  efekt - ból = potrząsanie głową. On wręcz do ciebie przemawia "kobieto, to mnie boli".
Już pomijając fakt, że nic nie osiągasz, ganiając go w kółko, uczysz go wręcz złych nawyków.

Zapraszam do lektury forum - wątku o lonżowaniu, wątku dla żółtodziobów i wątku z interpretacją filmików. Jest duuużo do nadrobienia.

może i ja tu zamieszczę swoje filmiki...

troche naturalu i troche amatorskich skoków

byłabym wdzięczna za wszelkie uwagi, nie mam instruktora na miejscu...


Jakaś porażka. Moja rada jest taka: czym prędzej zrezygnujesz z tego "naturala" tym lepiej dla ciebie i twojego konia jeśli chcesz jeździecko się szkolić. Poza tym jesteś trochę przyduża na konia.

Jakaś porażka. Moja rada jest taka: czym prędzej zrezygnujesz z tego "naturala" tym lepiej dla ciebie i twojego konia jeśli chcesz jeździecko się szkolić. Poza tym jesteś trochę przyduża na konia.



bez przesady  🙄

Nie trzeba być Monty Robertsem czy Karen Rohlf by wprowadzać natural, lub "natural" jak kto woli.

Ważne, by nikomu z pary nie działa się krzywda.

A lonżowanie na kantarze sznurkowym - fakt nieodpowiednie.

Poza tym dosiad i technika skoku też nie najlepsza ale przecież nie o to chodzi, to przychodzi z czasem. Chyba nikt nie wchodzi na konia i od razu umie skakać.

A co do wielkości konia i jeźdźca nie widzę nic nieodpowiedniego.
Na tyle zdjęć i filmików z ogłoszeń, na których prawdziwe "chłopy ze wsi" siadają na kucyki, czy hucuły to jest nic.
Wzrost tu nie gra roli, raczej waga, a i z tą dziewczyna problemu nie ma.

przede wszystkim ważne by się uczyć od dobrych instruktorów a nie od szarlatanów którzy se pokopiują z PNH opakują we własne piękne opakowanie, pomarketingują się odpowiednio dołączając do tego odrobinę czarów-marów  i sprzedają ten szajs pod piękna nazwaą, robiąc wodę z mózgu takim panieneczkom jak powyższa młoda dama. Głównym celem szarlatana jest $$$$$.

pewnie, że tak ale z naturalem jest taki problem, że nie ma do końca określonych "reguł gry" tak jak jest to np. w ujeżdżeniu czy skokach.

co innego jak widać, że osoba do konia ma dobre podejście a co innego patrzeć jak taka koniareczka wali konia batem by stanął dęba czy zrobił coś innego, co sobie taka panieneczka wymyśli  😉

a wydaje mi się, że zuhora zalicza się do tej pierwszej kategorii  🙂

uczyłam się u Makcewicza. Nie wiem czy znacie tego pana. Fakt, człowiek troche przesadza, ale wszystkie odesłania na koło po czym następują ćwiczenia takie jak odangażowanie, cofanie, zwroty - do tego nic nie mam...

Mówie że nie mam instruktora- więc skoki wychodzą jak widać kiepsko.. a do tego koń też mało skoczny, raczej sobie 'hopsamy' dla przyjemności. I nie non stop. Bardziej lubimy tereny, gdzie ćwiczymy elementy ścieżki huculskiej 🙂

zuhora, ten koń byłby bardziej skoczny, gdyby był lepiej jeżdżony - oczywiście, nie zrobimy z niego kolejnego Gold Fevera, ale na filmikach widac, że wiele jego błędów, zrzucanie przeszkód, skakanie, jak zając wynika głównie z twojej jazdy. Nie podoba mi się jego wygląd, jak galopujesz - w sensie, głowa do góry, uszy skulone, wklęsłe plecy. Kolejne wołanie "coś mnie w kręgosłupie łupie". Czy masz dobrze dobrane siodło? Dotykałaś paneli, czy są miękkie, czy twarde?

przyznaję się bez bicia - siodło było kupione pierwsze lepsze. nie wiem co teraz zrobić żeby jeździło mu się lepiej. zakładam dwie podkładki, wymyślne czapraki.. a na nowe siodło szyte na miarę mnie nie stać.  powinnam też być troche lżejsza żeby skakał normalniej...

zuhora, ja przy swoich 60 kg skakałam na kucu 145cm parkury 100, raz nawet, do zdjęcia hycnęliśmy 120 😉 To nie chodzi o wagę jeźdźca, tylko o całą motorykę ruchu konia - jak pracują konkretne mięśnie itp 😉

A z siodłem to rozumiem, że niefajnie 🙁 może daj do wątku o dopasowaniu siodeł parę zdjęc - opisz swoją sytuację, może ktoś ci coś doradzi. Nie trzeba wydawac fortuny, aby siodło nie kaleczyło konia 😉

zuhora Rozumiem, że skoro jesteś po kursie JNBT to miałaś jakieś fundusze by w nich uczestniczyć. Dobrze by było, żebyś uzbierała jeszcze jakąś sumkę na chociaż cotygodniowe konsultacje z instruktorem klasycznym. Na hucuła nie jesteś za ciężka, to są konie dużo mocniejsze niż szlachetne kuce ich wielkości. Jednak nie zmienia to faktu, że jeśli będziesz jeździć źle to prędzej czy później (jak nie już!) odbije się to na plecach twojego konia, a przecież Ci na nim zależy, prawda?  🙂 Z siodłem udaj się do wątku o dopasowaniu siodeł, tylko opisz Waszą sytuację dokładnie. Pokaż ułożenie siodła bez i z podkładkami. Jeśli jest bardzo niedopasowane może udałoby się je sprzedać i za te pieniądze kupić bardziej pasujące? Tutaj też przydałaby Ci się rada jakiegoś instruktora.

Masz fajne podejście, fajnego konia, chce Ci się pracować - wykorzystaj to mądrze. Potrzebujesz jeszcze kilku konsultacji, żeby pracować ze swoim koniem bez szkody dla niego. Postaraj się o nie.

Atea  zapisałam się do trenera jedynego w mojej okolicy. Przyjechał, popatrzył i pojechał. Powiedział że na tym koniu nigdy nie będę dobrze jeździć (Dziękuję panu za przywrócenie wiary  😕 ) Na jnbt jeździłam rok temu, gdy sama mogłam zbierać kase, teraz jest gorzej, ale postaram się. Mam plan jeździć do trenera do częstochowy - tyle że bez konia, sama doćwiczę swoją technikę i przełożę to na mniejszego konika 🙂

Co do siodła- pofotografuję, wrzucę, popytam. A może ktoś wypowie sie na temat siodła bezterlicowego? Bo słyszałam różne opinie..

pewnie też podogonie by się przydało bo siodło zjeżdża na szyję

apropo siodeł bezterlicowych z horse.com

Siodła bezterlicowe niekoniecznie komfortowe dla koni

Siodła bezterlicowe są reklamowane jako wygodniejsze dla koni niż tradycyjne ponieważ pasują na każdego konia i dopasowują się do zmieniającego się w wyniku treningu kształtu grzbietu. 
Jednak według  naukowców specjalizujących się w jeździectwie terlica pełni w siodle bardzo ważną funkcję. Jej zadaniem jest optymalna dystrybucja ciężaru jeźdźca.

"W siodłach bezterlicowych obserwujemy wyraźną koncentrację ucisku na grzbiet konia tuż pod kośćmi kulszowymi jeźdźca" - mówi dr  Hilary Clayton z Uniwersytetu Stanowego Michigan. Dr Clayton zaprezentowała wyniki swoich badań na konferencji zorganizowanej przez International Society for Equitation Science (ISES) - Międzynarodowe Towarzystwo Nauk o Jeździectwie. Konferencja odbyła się w Holandii w dniach  27-29 października 2011.

W trakcie badań na grzbietach 8 koni arabskich umieszczono pod siodłem specjalne maty mierzące siłę nacisku. Tak osiodłane konie były następnie jeżdżone przez jednego i tego samego doświadczonego jeźdźca  kłusem roboczym w dosiadzie ćwiczebnym bez strzemion po liniach prostych. Każdy koń był jeżdżony w siodle bezterlicowym oraz w  zwykłym, terlicowym. Siodła ważyły dokładnie tyle samo. 

Okazało się, że zwykłe siodła były o wiele bardziej efektywne jeśli chodzi o rozprowadzanie nacisku ciężaru jeźdźca na grzbiecie konia. Siodła bezterlicowe powodowały większy ucisk na mniejszą powierzchnię. Spora ilość czujników wykryła znaczący poziom nacisku - nawet przekraczającego 11 kilopaskali - wielkości przy której mogą wystąpić nie tylko kliniczne objawy bólu grzbietu ale wręcz mogącej spowodować urazy.

"W przypadku siodeł konwencjonalnych, obciążenie było mniej więcej równe pod całą powierzchnią siodła. Siodło bezterlicowe dawało obciążenie bardzo skoncentrowane pod środkiem siodła  - pod miejscem gdzie siedzi jeździec" - stwierdziła dr Clayton.

Nacisk będzie jeszcze większy jeśli konia dosiądzie cięższy jeździec (jeździec uczestniczący w badaniach ważył 57 kg) i w im szybszym chodzie będzie się poruszał koń.

"Prawidłowo wypełnione zwykłe siodło z terlicą lepiej rozprowadza ucisk ciężaru jeźdźca.  A więc terlica rzeczywiście spełnia swoje zadania w sensie równomiernego rozprowadzania sił nacisku na większy obszar grzbietu konia" podsumowała dr Clayton. 

zuhora teraz dopiero zobaczyłam, że jesteś z Radomska.

A może byłabyś zainteresowana treningami z Justyną Rucińską? Pisałam do niej niedawno, jeździ też w okolice Częstochowy.
Zawsze do 2 osób, chociaż koszt dojazdu byłby mniejszy (bo jednak ma całą Polskę do przejechania)

ale to może w razie zainteresowania napisz na priv  😉

zuhora, pewnie trafiłaś na palanta, co zobaczył, że jak nie masz KWPNa w owijeczkach i siodle Devocoux stwierdził, że marnuje na ciebie swój czas 🤔 Mamy tutaj również wątek o instruktorach i trenerach, zapytaj się o kogoś w twojej okolicy - może się okazac, że tuż za płotem jest jakaś młoda instruktorka z wielkim sercem, która świetnie uczy i ma fajne podejście.
Znałam kilka kuców - parę z nich było wynikiem krzyżowania, jak popadnie, brzydkie, jak kupa, ale dziewczyny jechały skoki i wkkw, może nie zawsze wygrywały, ale za to sędziowie chwalili, że ładnie jeżdżone, że tworzą ładny obrazek.