Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Ascaia, dobrze, nazwe je duzymi. Chociaz, dla mnie, uda duze, rozbudowane sa po prostu grube i nie wnikam czym sa wypelnione - ale to pewnie to wynik mojego osobistego zakrecenia na punkcie smuklych, walki o to u moich wlasnych i niezgody na ich 'duzosc' gdy mi sie takie stany pojawialy, wszystko jedno czy byly spowodowane przerostem miesni czy wyhodowaniem warstwy tluszczu. btw a co do sparwiedliwosci.. widzial ja ktos ostatnio  👀 😁 ok juz uciekam  :kwiatek:
Averis   Czarny charakter
09 stycznia 2014 23:11
Dla mnie takie uda sa bardzo apetyczne i takie chcę mieć ( i jak zrzucę te 5 kg, to będę mieć).
Uda udami, tylko skąd mam wziąć takie szczupłe łydki, ech... :/

Jak myślicie kiedy uda mocniej pracują - kiedy robi się przysiady w rozkroku czt noga przy nodze? Robię przysiady w lekkim rozkroku z palcami stóp na zewnątrz, bo wtedy czuję wnętrze, a nie przód ud. Przydało by mi się wyszczuplenie tej właśnie partii ud...
busch   Mad god's blessing.
10 stycznia 2014 00:01
Ascaia - zgodnie z moją wiedzą należy robić przysiady w rozkroku z palcami stóp do zewnątrz, żeby nie przeciążać sobie kolan. Przy robieniu przysiadów noga przy nodze bałabym się, że bym sobie stabilizowała postawę składaniem kolan do środka, a to dla nich bardzo źle 😉


Na zdjęciu B jest przykład nieprawidłowego przysiadu, obciążającego kolana.
Rety, busch, spojrzałam na te zdjęcia bez czytania i na widok drugiego aż mnie kolana zabolały. Autentycznie było "au", fizyczny ból. Przepraszam za wtręt ale nie przypominam sobie, kiedy coś takiego mi się zdarzyło - żeby zdjęcie "zabolało". 
sanna, jak podrażnia, to nie pij. Szkoda żołądka :kwiatek:

Mnie się ta dziewczyna podoba, ale nie chciałabym mieć jej figury.

Ascaia, może potrzebujesz po prostu odtłuszczenia? Ja bym na Twoim miejscu przez jakiś czas zrezygnowała z wykonywania ćwiczeń na siłę czy masę, a skupiła się na aerobach.
Mnie też się bardzo podoba. Wprawdzie pośladki na niektórych zdjęciach ma wręcz monstrualne, ale sylwetka jest bardzo ładna. Ogólnie squat beauty to mój typ 😉


dokładnie
squat beauty to najpiękniejsze dupcie jakie mogą być 🙂
Zen obawiam się że tak zwłaszcza że wczoraj odklejalam w poludnie i dziś opuchlizny dużo mniejsze. :/ one schodzą godzinę góra dwie po wstaniu ale jeśli to plastry są winne to nie wiadomo co jeszcze robią :/
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 stycznia 2014 07:10
Wracając do tematu wielkiego tyłka. Latynoski "lubią" miec takie tyłki, ale na boga, to nie wyglada na naturalne..

Dzień dobry! 🙂
U mnie minimalne minusowe różnice na wadze i w wymiarach. Dobre i to.

Na pewno jeśli uda mi się zrzucić planowane 4-5kg to uda na tym zyskają. Ale łydki? Wątpię. Mam łydy mocne mięśniem. Że to mięsień, a nie tłuszcz to widać kiedy mam skurcze. Poza tym przez grube kości nie mam zgrabnej pęcinki, co jeszcze powiększa optycznie masywność dolnych partii nóg. Ważąc 54kg też miałam "łydy", obwód 39cm. Czyli według producentów oficerek, przy moim wzroście szerokość cholewki poza standartem. 😉

incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
10 stycznia 2014 07:24
Dla mnie te tyłki tak jak pisze JARA są obrzydliwe, reszta ok, chociaż ja mam obsesje na punkcie szczupłych ud,których stricte nie mam  😁 i jak dla mnie część z tych dziewczyn mogłaby mieć mniejsze uda patrząc na resztę sylwetki z pominięciem tyłka.

tunrida- jaki sposób biegania zalecał Ci trener, aby nie rozbudowywać ud?Pamiętam, że pisałaś cos na ten temat, ale nie pamiętam dokładnie co, a zauważyłam, że uda niby jędrniejsze mi się zrobiły, ale rozrastają mi się, chyba, że to jedynie opuchnięcie na tym etapie, nie mniej jednak będę wdzięczna za odpowiedź :kwiatek:
Do tego bardzo kolana mnie bolą po bieganiu,w trakcie-chociaż w trakcie jak już się rozruszam to jest znośnie.

Ja miałam dwa dni laby, ale w miary pilnowałam jedzenia, było więcej niż powinno, ale mniej niż zazwyczaj i oparłam się ciastom, które leżały i patrzyły na mnie błagalnym wzrokiem żeby je zjeść, a ja się powstrzymałam 😎
Dziś idę biegać, brakuje mi tego🙂

ascaia-39 to chyba nie taka tragedia ja mam 34-35,mam szczupłe łydki przy tym obwodzie, więc te 4-5cm chyba nie robi, aż takiej kolosalnej różnicy😉
incognito- Bieganie na pewno ma być powolne, leniwe. I zauważyłam po sobie, że jak biegam leniwie i powoli ( na bieżni 9-10km/h) , nie napinając ud, a tylko przenosząc ciężar ciała z nogi na nogę- uda nie puchną.
Kiedy chcę się popisać i zaczynam biec dłużej szybko ( dla mnie to 12-14 km/h) - uda na koniec pieką, puchną i bardzo możliwe, że po dłuższym czasie by się rozbudowały.
Livia   ...z innego świata
10 stycznia 2014 07:39
Ja się mało ostatnio tu udzielam, ale dietę trzymam, z bardzo drobnymi "wpadkami", waga idzie w dół (nie tak szybko, jak początkowo, kiedy ćwiczyłam, ale systematycznie po trochu), także jest dobrze 🙂

Ale jednym muszę się pochwalić - wreszcie mam bardziej płaski brzuch! Pierwszy raz to poczułam i zauważyłam, i to jest świetne uczucie 🙂
U mnie też ok.
Trzymajcie się laski.
Ja po dyżurze, przed kolejnym dyżurem.
Nie mam siły, ale jadę na siłkę. Zrobię orbitreka ( dam odpocząć nogom od tego biegania) i może jak znajdę gdzieś trenera, to wezmę dziś trening? A jak nie znajdę, to sama pokombinuję.
Nie mam co zrobić mądrego z czasem. Za mało go, by obskoczyć i siłkę i konia. A za dużo, by zrobić tylko aeroby.

Dietowo 2 dni powinnam mieć ok. Mieszkam w oddziale.  😀
ta dupa jest wielkaaa
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
10 stycznia 2014 07:48
tunrida dzięki :kwiatek: Zastanawiam się jednak jak to wygląda jeżeli ktoś chce biegac bardziej na "poważnie"-wziąć udział w jakichś zawodach, a w późniejszym okresie może robić jakieś tam lepsze wyniki-niekoniecznie lepsze od kogoś, ale po prostu poprawiać swoje wyniki, to czy te uda się rozbudują czy nie, pewnie tak, ale ciekawe na ile i od czego to dokładnie zależne. Chyba muszę zagłębić się w jakąś lekturę tematyczną, bądź przynajmniej jakieś artykuły.
Moje uda podobały by mi się w niemalże 100% odtłuszczone.
Wczoraj oglądałam brzuch, jest ładny poprawiła mi się talia, jest co odtłuszczać jeszcze, ale jest ładny kształt zarysy mięśni, łydki swoje uwielbiam, a uda... 🙄 wprawdzie wyglądają lepiej, ale daleko im do ideału.
Uwazam, że się rozbudują. Popatrz na osoby, które biegają.
WIĘKSZOŚĆ ma mocne, "grube" uda.
Owszem- są osoby ze szczupłymi, ale spójrz na ich sylwetki. Jeśli ktoś jest suchy, żylasty, chudy GENETYCZNIE to i uda od intensywnego biegania mu się jakoś mocno nie rozwiną. Są laski które biegają i są szczupłe.
Ale spójrz na większość. Większość ma te uda mocne. Toż do cholery te uda przy szybkim bieganiu przecież pracują!
Nie rozpakujesz ich tak, jak byś rozpakowała ćwicząc nimi na maszynach, ale jednak nie udawajmy, że wyszczupleją.

Wyszczupleją, bo tłuszcz zejdzie. Bo biegając spalasz. Ale im szybciej i bardziej wyczynowo biegasz, tym bardziej budujesz te mięśnie. A budowanie to właśnie ich wzrost.
Może się okazać, że nowa proporcja między odtłuszczeniem a przypakowaniem będzie własnie SUPER wyglądała i ostatecznie twoje uda będą ładniejsze dla ciebie. A może się okazać, że uznasz je za brzydsze. Wszystko zalezy od genetyki i tego co ci się podoba.

Tak JA uważam. I tyle.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
10 stycznia 2014 08:10
Pewnie w większości to co piszesz przekłada się na to co się dzieje, będzie działo. Pobiegam, poobserwuje. Myślę, że jeżeli rozmiarowo zostały by nawet takie same(obwód w najgrubszym miejscu 53cm)ale z tłuszczu i cellulitu zamienią się na ładne, jędrne, odtłuszczone bez cellulitu to ok, wtedy nawet cm czy dwa mogłaby znieść jeżeli ogólna prezencja będzie lepsza  😀

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
10 stycznia 2014 08:14
Wracając do tematu wielkiego tyłka. Latynoski "lubią" miec takie tyłki, ale na boga, to nie wyglada na naturalne..




Dla mnie piękna, kobieca, nie jakieś tam płaskie tyłki  😉

Taki ambitny dzień miałam w planach, a coś mnie rozłożyło i dopiero wstałam  🙄 No nic - śniadanie i idę na basen.
Oj, mi też się taki wystający tyłek nie podoba. Ładny, okrągły i jędrny - ok. Ale pani powyżej wygląda, jakby na ulu usiadła...
Mój brzuszek z wczoraj, kiedy to osiągnęłam moją wagę gimnazjalną: brzuszek

Ja dziś jeszcze odpuszczę ćwiczenia... Ale jutro już coś porobię. Dziś mam w planach saunę z mamą i dalsze wygrzewanie choróbska pod kołdrą...
nie chodzi sie do sauny jak sie jest chorym!!!

edit: jak juz tak wpadlam z ta sauna 😂 to dopowiem ze was ciagle czytam i wspieram, sama raz sie trzymam a raz nie wiec nie mam o czym pisac. Musze sie wziac za siebie konkretnie, bo robi mi sie hustawka.

no i pokemon, szacuuuun!!!
sienka, no co Ty mówisz! A nam wczoraj znajomy poradził, żeby iść do sauny i wyjdziemy zdrowe (mama też paskudnie chora, mi już przechodzi...)  😀 Ale na wszelki wypadek zostaniemy obie pod kołdrą  😉
incognito, ale Ty chyba jesteś wyższa ode mnie.
Meise, sauna fajnie wplywa na sluzowke, dobra jest tez zeby sie wygrzac = wypocic, ale jak jestescie chore w roznych stadiach i pojdziecie razem, to sie cudownie powymieniacie zarazkami w wysokiej temperaturze, co przy ogolnym oslabieniu organizmu nie jest wskazane. Tak w skrocie 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 stycznia 2014 09:21
Sauna mówicie.. poszłabym. Dzwonie do Huberta żeby zaklepał na dziś 😁
Czy to jest w ogóle możliwe żeby pozbyć się 10cm z uda jeżeli początkowo nie ma się nawet nadwagi? Pomierzyłam dzisiaj obwody i... katastrofa.
czy ktoś korzystał może z treningów oferowanych na potreningu.pl? czy da się to w ogóle ogarnąć w domu czy trzeba chodzić na siłownię?
sienka, faktycznie ma sens to, co piszesz  🙂 No to nic, saunę przesuwamy na inny termin... Ach, jak ja uwielbiam to uczucie po wyjściu z niej. Jak noworodek się człowiek czuje! Fantastyczna sprawa  😜 Rodzice mego tżta planują saunę w tym roku u siebie w domu zrobić - trzymam kciuki za to przedsięwzięcie  😀
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
10 stycznia 2014 09:56
Czy to jest w ogóle możliwe żeby pozbyć się 10cm z uda jeżeli początkowo nie ma się nawet nadwagi? Pomierzyłam dzisiaj obwody i... katastrofa.


Jak znajdziesz na to sposób to daj znać  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się