Co mnie wkurza w jeździectwie?

Patrz, zaczynasz WZRUSZAĆ! Smok zmienia sie w człowieka. Bajka.  😀
Patrz, zaczynasz WZRUSZAĆ! Smok zmienia sie w człowieka. Bajka.  😀


Żeby się bajka ziściła to musi jeszcze  być  ,buzi buzi  🤣 🤣 🤣
A mnie zaczyna wkurzać fakt, że dzięki użytkownikom typu Smok czy martynka przewijając strony co poniektórych wątków przewijam właściwie... puste strony 🙄

Bardziej ogólnie, wkurza mnie że idioci też mogą jeździć konno 😁
Oj tam Orzeszkowa
cała Polska jeździ konno (byłą kiedyś taka akcja) co służy popularyzacji sportu  😉
mnie już nic nie wkurza, w końcu są "prawie_że Święta" (czytaj prawie_że urlop ;-))
A mnie zaczyna wkurzać fakt, że dzięki użytkownikom typu Smok czy martynka przewijając strony co poniektórych wątków przewijam właściwie... puste strony 🙄

Bardziej ogólnie, wkurza mnie że idioci też mogą jeździć konno 😁



tak, rozumiem, że uraziłam członka twojej sekty, stąd ten wpis. Szkoda, że jednak nie spojrzysz na to szerzej.
[quote author=TAJGA link=topic=885.msg1956839#msg1956839 date=1387495334]
Patrz, zaczynasz WZRUSZAĆ! Smok zmienia sie w człowieka. Bajka.  😀


Żeby się bajka ziściła to musi jeszcze  być  ,buzi buzi  🤣 🤣 🤣
[/quote]


to z żabą, Smoku. I wtedy zmienia się w Księcia.  W tym wypadku byłby to już naprawdę CUD!  🤣 🤣

Martynka, naprawdę robisz się już też irytujaca, odpuść trochę.
Mnie zaczyna wkurzać to, że jeszcze nie pojawiło się tutaj (i w wątku bliźniaczym na towarzyskich) żadne ostrzeżenie za ten kilkustronicowy bełkot i offtop  🤣
Ale luuuuz, trzeba oszczędzać nerwy na przedświąteczne zakupy i zdobienie pierniczków.
Ale po co się wkurzać 😉? Można to potraktować jako element humorystyczny.
Z resztą to chyba nie jest wątek gdzie poszukuje się jakiś merytorycznych informacji i fachowej dyskusji.
Ale, żeby nie robić  🚫 to mnie w jeździectwie (moim jeździectwie ) wkurza, że ciągle chcę więcej.
Jeszcze zeszłej zimy oddałabym wszystko, żeby mieć konia blisko siebie (a nie 120 km dalej) i móc jeździć codziennie (i jeszcze mieć do tego warunki zima, czyli halę).
Teraz mam konia prawie, że pod domem, mam halę, jeżdżę codziennie, ale już mi to nie wystarcza.
Chciałabym częstsze treningi, większą halę żeby można było postawić parkur... i wiele, wiele innych życzeń.
Czy człowiek nigdy nie może być zadowolony z tego co ma? 🤔wirek:
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
20 grudnia 2013 11:12
Chess, a zgłosiłaś do moda?
(...) mnie w jeździectwie (moim jeździectwie ) wkurza, że ciągle chcę więcej.
(...)

A ja chcę mniej... lat. Bo nie mam siły i mnie to wkurza.  😵
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
20 grudnia 2013 14:58
Tania, stara nie jesteś. Może tryb życia czas zmienić, albo dietę?
Tania, stara nie jesteś. Może tryb życia czas zmienić, albo dietę?

Jestem wiecznie zajęta. Zmęczona. I konie mi spadły w grafiku na niższy szczebel.
Tymczasowo nie ma szans na żadne zmiany.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
20 grudnia 2013 15:05
Tania, to nie starość tylko ilość obowiązków. W święta nie odpoczniesz trochę?
Tania, to nie starość tylko ilość obowiązków. W święta nie odpoczniesz trochę?

Odpocznę. raczej chodziło mi o post pati, zazdroszczę jej tego "apetytu" na jeździectwo.
Kilka lat wcześniej też bym miała.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
20 grudnia 2013 15:13
Tania, wiesz, to zależy. Ja też mam teraz chorą ilość rzeczy do robienia i apetytu na jeździectwo, który miałam jeszcze ze 3 miesiące temu, nie mam wcale. Wsiadam jak muszę, na pół godzinki maksymalnie. Bo umysł mi zaprząta tysiąc innych rzeczy. Wiem, że jak się zrobi spokojniej, znów będzie mi się chciało jeździć.
Ja zawsze mam ochotę wsiąść na konia i zrobić z nim coś konkretnego.
Nie ważne ile bym miała na głowie, czy mam 38 stopni gorączki i bolą mnie wszystkie stawy jakbym miała ze 100 lat (a tak się czuje od 4 dni) to i tak wsiadam 😉
Mam nadzieję, że szybko mi nie przejdzie i że ten nowy 2014 rok przyniesie mi więcej możliwości..bo chęci są.
Taniu u Ciebie pewnie będzie lepiej 🙂 Teraz jeszcze pogoda fatalna- zimno, mokro, wieje to i trudniej zebrać chęci. A jak jeszcze milion rzeczy na głowie i czasu brak.
Życzę Ci w takim razie żebyś na wszystko miała czas i poczuła się jak nastolatka 😉
Oj Pati! I ja Ci zazdroszczę tego apetytu! 🙂
Mam podobnie jak Tania. A z końmi - syndrom "siłowni w domu". Z widłami to się codziennie widuję ale z siodłem już nie  😕

Wkurza mnie jeszcze to, że jak są pieniądze to nie ma czasu a jak jest czas to nie ma pieniędzy. A że potrzeby są to i goni się za pieniądzem i znów nie ma czasu..:/
Jak mam pieniądze na treningi to nie mam na nie siły.
Motywacja, organizacja lepsza, zdrowie i pozytywna energia - tego nam Taniu ( i innym potrzebującym) życzę! 🙂
Ja tak jak Pati mogłabym jeździć i jeździć, i nigdy mi dość. I strasznie wkurza mnie to, że nie mam możliwości teraz. Widuję konia raz na tydzień, zaraz przestanę wsiadać bo albo błoto albo gruda, hali nie ma i... no frustruje mnie to. Także zazdroszczę, wystarczyła by mi nawet mała hala, ale by dało się pojeździć niezależnie od pogody.
edycja
Ja niestety też na przymusowym odwyku jeździeckim i średnio to znoszę. Wyżywam się na RV  😁
kajpo, jak się jest młodym i cały czas się rozwija to dalej jest fajnie! Ja sobie tak jeżdżę, któryś rok i dalej mnie to kręci 😉
Przepraszam, ale usunęłam pierwszy fragment bo zorientowałam się że to co napisałam było w sumie bez sensu 🙂

No ale ciągnąc dalej  🚫
Ale oczywiście, to pasja na całe życie. Ja miałam okazję wypróbować czym jest tymczasowe wypalenie i to było naprawdę okropne
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
20 grudnia 2013 20:39
kajpo, ale to jest prawda, istnieje coś takiego jak piramida potrzeb maslow'a =)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hierarchia_potrzeb

Jak się nie ma spełnionych niższych, ciężko spełniać wyższe =)
No ja jestem najedzona, ale spełnienie potrzeby samorealizacji niestety jest gdzieś w lesie.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
20 grudnia 2013 20:48
Samorealizacja niestety jest na samej górze =( Nie wystarczy dużo jeść i spać =(
Przynajmniej jest wszystko co po drodze, jakiś cel i ewentualne perspektywy.
To ten stan kiedy narzekać nie wypada, a jednak coś tak uwiera człowieka psychicznie 😉
pati12318, jest zabawne ale tylko do pewnego momentu. Później robi się nużące lub irytujące, klikasz więc ignoruj przy jednym czy drugim nicku... i nagle bach, masz do przeczytania jeden-dwa posty na stronę, a nie kilometry bełkotu. Tylko dziwnie się czasem takie puste strony przewija 😉

Ale to takie tam tylko gadanie, bo na ile można się przejmować tym, co ktoś na forum pisze, na co dzień pozostaję w stajnie szczęśliwego nawszystkowyjebania 😀
Ja to też mogłabym jeździć i jeździć  🏇 a propos wypowiedzi orzeszkowa awansowalam statusem i ma mojego pierwszego ignora 😉 ciekawe kto to  😉
Gillian   four letter word
21 grudnia 2013 11:02
Wkurza mnie mój koń, bo go przechwaliłam 😉 i tak jak przez miesiąc był genialny tak trzech dni mam wielką obronę Częstochowy  😁
Gillian, Pamiętaj, nie chwalić!!! Ja sobie to codziennie powtarzam 😉
Gillian   four letter word
21 grudnia 2013 11:40
nie mogłam nie pochwalić! był naprawdę cudowny! a jak już trzasnęłam ot tak se ustępowania w kłusie w obie strony, to umarłam z dumy. No ale już nieaktualne 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się