praca

dobra, wygrałaś ovca! ja mam chociaż umowę o pracę...
ovca   Per aspera donikąd
13 grudnia 2013 21:44
dobra, wygrałaś ovca! ja mam chociaż umowę o pracę...


we wro w handlingu też wszyscy mają, myślałam nawet żeby się przenieść ale u nas firmy nie podbierają sobie pracowników.  🤔wirek:
ale...co się napatrzyłam na zachody słońca to moje, obeszłam kokpity samolotów najbogatszych polaków i rusłana, no i nauczyłam się radzić sobie w ekstremalnych sytuacjach jak łapanie mnie za fraki i wyzywanie od głupich suk, rzucanie butami i wygrażanie sztuczną szczęką  😎 czas na nowy rozdział!
asds   Life goes on...
13 grudnia 2013 22:13
Ovca

Dasz radę!!! Lotnisko to dla mnie tez była szkoła życia. Ile się tam naklnełam...Z iloma pasażerami miałam konfrontacje.

Ale musze stwierdzić że w sumie ta praca mnie trochę zmieniła... Twardsza się zrobiłam. Bardziej zdecydowana.

Bądź twarda!
Uffff, moje dzieciaki szkolne mają już wolne, więc pozostaje mi spokojny tydzień w redakcji 🙂

Moja praca to luz, ale praca mojego narzeczonego zaczyna wyłazić mi bokiem 😤 👿
zen, witaj w klubie. Mój spędził w pracy całą sobotę i niedzielę, a dopiero co wrócił z tygodniowej delegacji...

Mnie praca na dwie zmiany już dobija. Mam możliwość dalszego udziału w projekcie w przyszłym roku, ale dokończę już tylko to co zaczęłam i spadam, co za dużo to niezdrowo.
ash   Sukces jest koloru blond....
16 grudnia 2013 07:57
zen, u mnie to samo. Mój A. pracował całą sobotę, poszliśmy na firmowe Christmas Party i w niedzielę znowu całą przepracował. Masakra. Ten tydzień to będzie prawdziwy harcore, zwłaszcza że czeka nas jeszcze przeprowadzka.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
16 grudnia 2013 09:50
U mnie w weekend też były tłumy w biurze  😉 Za to od 23 grudnia do 7 stycznia biuro jest zamknięte, a wszyscy siedzą na przymusowych urlopach.

edit. literówka
A ja za to całe święta pracuje... 🙁
Averis   Czarny charakter
16 grudnia 2013 11:04
Cricetidae, no to jest nas dwie 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 grudnia 2013 11:11
U mnie będzie zapewne dyskusja kto ma przyjść w Wigilię i Sylwestra do pracy. Jeszcze kilka miesięcy temu mówiłam, że ja mogę przyjść bez problemu, ponieważ mam najbliżej - 200m. I tak zawsze wypuszczali nas do domu o 12-13.
Teraz do pracy mam 35km, komunikacja będzie zapewne ograniczona, nie jestem mobilna. W zeszłym roku ja przesiedziałam i Wigilię i Sylwestra (chociaż inne dni wolne w tym roku np majówka czy Wielkanoc siedzieli inni). I w sume stwierdzam, że nie zgłoszę się dobrowalnie jednak na to posiedzenie. Jak wypuszczą nas o 13 to w porywach wrócę do domu o 15, wykąpię się, wyszykuję i chyba na 19 spowrotem dojadę do Wrocławia na Wigilię do rodziców. Więc nie, nie zostaję w pracy 🙂
Averis, zawsze raźniej 😉 O której kończysz w Wigilie?
Averis   Czarny charakter
16 grudnia 2013 11:15
Cricetidae, 18.30. A na drugi dzień mam na 4 rano. Tyle wygrać.
Ooo to ja jednak mam lepiej, bo nam odpuścili w pierwszy dzień swiąt i mam na 11, ale cały dzien siedze. A w wigilie do 16... Kolezanka z recepcji ma do 20, zastanawiam sie kto przyjdzie na siłownie w wigilie o 19 😉
Z czystej ciekawości... Averis, Cricetidae - gdzie pracujecie?  👀
W same dni świąteczne (24,25,26,31) mam wolne, ale pomiędzy pracuje po jakieś 10-12 godzin.
Niech ten koniec stycznia już będzie!
Pracy nadal ugranej nie mam, ale cieszę się jak głupia z odejścia! 😉
Ja dałam moim ludziom wybór, czy chcą przyjść w wigilię i w sylwestra, ewentualnie mogą się podzielić dyżurem, ale chcą o dziwo przyjść. To przecież nie będę zabraniać 😉
Ja w tym roku zgłosiłam się dobrowolnie i pracuje 26,27,28,29 grudnia 😎 nice! potem 3,4,5 stycznia! 😅
do tego sprzątam restauracje za znajomą więc ciekawa jestem w które dni będzie otawrta... 👀

przynajmniej wypłata na początku lutego będzie bardzo miła 😜
mundialowa, ja pracuje w sieci klubów fitness z salonami SPA które mieszczą się w hotelach.
Gillian   four letter word
16 grudnia 2013 20:38
A ja za to całe święta pracuje... 🙁


mam dyżur 24, 25, 26 plus nadgodziny 27, a potem 1 stycznia na 7 rano więc znowu prześpię Sylwestra 🙂 jak miło!
ovca   Per aspera donikąd
16 grudnia 2013 20:54
Ja miałam mieć codziennie od 24 do 29 zmiany po 12 godzin, 31 i 1 na 4 rano. Ale na szczęście się zwolniłam  😁

18.30. A na drugi dzień mam na 4 rano. Tyle wygrać.


u mnie standardem była praca do 23 i na 4 rano, więc nie masz najgorzej 😉
Hah! to ja w wigilie do 11, 25 wolny, 26 wolny, 27 wzielam urlop 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 grudnia 2013 07:28
Dostałam podwyżkę!  💃 od nowego roku jak moja oferta wygra przetarg będę zarabiała  😅 5gr (słownie pięć groszy) na godzinę więcej  😂
buehehehehe, JARA - widzisz! Rozmawiałyśmy tu ostatnio o kasie i mówiłam o Twojej podwyżce! Ściągnęłam ją myślami  😁
wow JARA to teraz możesz zaszaleć  😎
Sie pochwaliła to teraz niech stawia piwo wszystkim revoltowiczom, którzy będą na hipponaliach!  🙂

opolanka   psychologiem przez przeszkody
17 grudnia 2013 09:33
JARA, no szalona podwyżka 😉

Ja ide do pracy w czwartek, pierwszy raz od pół roku 😉
Mam tylko Wigilię wolną, w pozostałe dni musze zapoznać się z dokumentami, bo trochę się podziało od mojego zniknięcia.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
17 grudnia 2013 10:12
Cricetidae, możesz się zdziwić z ta silownia o 19 w Wigilie. Sa ludzie samotni z dala od rodziny lub z dala od tradycji, nie swietuja w ogole bo nie maja ochoty albo po prostu tak wyszlo. Dla nich to swietny moment na silownie, basen, spa, kino - cokolwiek.
Właśnie mi się przypomniało- ostatnio sprawdzałam wypracowania amerykańskich dzieci z czymś na kształt dysleksji (to jest hardkor!). I tak sobie czytam, czytam i nagle moim oczom ukazał się: Santa Claws 😁
ovca   Per aspera donikąd
17 grudnia 2013 15:47
zen ja ostatnio widziałam jak ktoś na fb napisał: jingle balls... 😂
Hahahaha, rany 🤣 🤣 🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się