COPD
wciąż zarzuca mi się, że jestem zaściankowa i głupia, ponieważ podobno "krytykuję" parowniki
ja ich nie krytykuję, podkreślałąm, że moje złe wrażenie jest tylko moim doświadczeniem, a osoby rozważające zakup zachęcam gorąco do
POROZMAWIANIA Z WETERYNARZEM PRZED DECYZJĄ
to co ja krytykuję to sposób ich krypto - reklamowania na tym forum
zostałam, zgodnie z moimi oczekiwaniami (czyli mam rację 😀 ) zaatakowana z agresją niewspółmierną do moich postów. To że jestem głupia i zaściankowa już wiem. Dowiedziałam się również, że jestem, tutaj cytuję: "sto lat za murzynami".
Mnie sobie można obrażać, to jakoś nie mój problem. Ale ta wypowiedź obraża publicznie znacznie większą grupę ludzi. Zalecałabym ostrożność w wypowiedziach. Nie mówię o zwykłej kulturze wypowiedzi, bo o tym nie mam do kogo w przypadku autorki tego określenia.
Mam pytanie odnośnie preparatu Mycosorb.
Czy chodzi o ten?:
http://www.happyhorse.pl/pr6278-preparat-mycosorb-15-kg-571.htmlWg. składu to najzwyklejsze drożdże piwne - u nas w stajni podajemy je zawsze w zimie jako dodatek do paszy.
Może ktoś ma pod ręką opakowanie i może doczytać dokładny skład?
Ja ostatnio kupowałam i skład był dłuuuuuugi, niestety wyrzuciłam opakowanie, po świętach zamawiam nowe więc jak nadal będziesz potrzebowała wtedy mogę Ci napisać 🙂
Już znalazłam 😉 - ścianki drożdży - taniej wychodzi preparat Detoxa Plus - ok 15 zł/kg a dokładnie to samo 😉 Jednak na koniarzach lubią "rżnąć" cenę.
zielona_stajnia masz gdzieś jakiegoś linka do tego preparatu bo mi nic google nie wypluwa a chętnie bym o nim poczytała 🙂 Jeśli jest tańsza alternatywa to czemu nie 🙂
Tu link do aukcji na Allegro:
http://allegro.pl/mykotoksyny-biegunki-detoxa-plus-i3725764725.htmlJa znalazłam przypadkiem - na forum rolniczym, gdzie gospodarze wypowiadali się na temat stosowania Mycosorbu u bydła i świń - pisali, że ten Detoxa Plus ma taki sam skład i działanie. Nieco info można wygooglać pod hasłem "detoxa plus bydła" lub "detoxa plus trzoda"
W opisie produktu jest dokładny skład mycosorbu
http://www.happyhorse.pl/pr6281-preparat-mycosorb-1-kg-571.html :
Składniki analityczne:
Białko surowe 18%
Włókno surowe 3,7%
Oleje i tłuszcze surowe 9,6%
Popół surowy 7,4%
Lizyna 1,4%
Metionina 0,4%
Sód 0,12%
Ten preparat otrzymał szereg nagród i jego receptura jest zastrzeżona 😉
Z tego co widzę w aukcji detoax jest dla trzody chlewnej i o koniach nie ma słowa. Ale kto nie ryzykuje ten nie żyje jak to się mówi 😉
wciąż zarzuca mi się, że jestem zaściankowa i głupia, ponieważ podobno "krytykuję" parowniki
ja ich nie krytykuję, podkreślałąm, że moje złe wrażenie jest tylko moim doświadczeniem, a osoby rozważające zakup zachęcam gorąco do
POROZMAWIANIA Z WETERYNARZEM PRZED DECYZJĄ
to co ja krytykuję to sposób ich krypto - reklamowania na tym forum
zostałam, zgodnie z moimi oczekiwaniami (czyli mam rację 😀 ) zaatakowana z agresją niewspółmierną do moich postów. To że jestem głupia i zaściankowa już wiem. Dowiedziałam się również, że jestem, tutaj cytuję: "sto lat za murzynami".
Mnie sobie można obrażać, to jakoś nie mój problem. Ale ta wypowiedź obraża publicznie znacznie większą grupę ludzi. Zalecałabym ostrożność w wypowiedziach. Nie mówię o zwykłej kulturze wypowiedzi, bo o tym nie mam do kogo w przypadku autorki tego określenia.
ależ, dobrze, już daj spokój, bo to nudne jak flaki z olejem. Drążysz i drążysz. Paruj sobie w koszu na śmieci i koniecznie zapytaj weterynarza, czy to jest ok i czy konie ci się na pewno nie zatrują..
To są składniki analityczne, a nie skład surowcowy to tak jakby napisać, że skład paszy to 10% białka itd., a nie np. owies, kukurydza, siemię lniane 😉.
Na zagranicznych stronach znalazłam skład - ściany komórkowe drożdży piwnych. Mycosorb też jest dla bydła i świń (u tych zwierząt głównie na biegunkę) - na stronach skierowanych do hodowców tych zwierząt też nie ma ani słowa o koniach, bo co ich to interesuje. Preparat Detoxa Plus ma ten sam skład to nie widzę powodu żeby przepłacać, równie dobrze można sypać zwykłe drożdże piwne 😉
Są też inne preparaty skierowane dla koni np:
http://www.agrigol.otwarte24.pl/134,Reduktor-toksyn-dodatek-oczyszczajacy-pasze-grzyb
Oj syp konikowi co chcesz zaoszczędzisz ogrone pieniądze będzie jak znalazł na dalsze leczenie.
[quote author=zielona_stajnia link=topic=138.msg1949158#msg1949158 date=1386756570]
To są składniki analityczne, a nie skład surowcowy to tak jakby napisać, że skład paszy to 10% białka itd., a nie np. owies, kukurydza, siemię lniane 😉.
Na zagranicznych stronach znalazłam skład - ściany komórkowe drożdży piwnych. Mycosorb też jest dla bydła i świń (u tych zwierząt głównie na biegunkę) - na stronach skierowanych do hodowców tych zwierząt też nie ma ani słowa o koniach, bo co ich to interesuje. Preparat Detoxa Plus ma ten sam skład to nie widzę powodu żeby przepłacać, równie dobrze można sypać zwykłe drożdże piwne 😉
Są też inne preparaty skierowane dla koni np:
http://www.agrigol.otwarte24.pl/134,Reduktor-toksyn-dodatek-oczyszczajacy-pasze-grzyb[/quote]
owszem, firma, która produkuje Equine Mycosorb, produkuje też Mycosorb dla zwierząt hodowlanych, ale na stronach tej firmy wyraźnie jest napisane, że skład jest nieco inny w przypadku preparatu dla koni. Adsorbenty mykotoksyn to oczywiście nie nowy wynalazek, ale dedykowany koniom pojawił się stosunkowo niedawno. Oczywiście, można dawać i preparat dla świń, ale czy na pewno skład jest ten sam? Tego nie wiemy, dlatego wolałabym nie ryzykować i mimo wszystko podawać ten koński, co do którego miałam również wątpliwości na początku, bo wiadomo, że to jednak "wspomagacz". U mnie to kwestia wyboru pomiędzy wspomagaczem a kaszlem, wiec wybieram wspomagacz (ale oryginalny).
Zapytałam o produkt i o jego skład - czy kolejny "cud wynalazek" 😉 w cenie złota i na to wychodzi.
Akurat nie muszę sypać niczego - wystarczy odpowiednia opieka, a produkt markowy zazwyczaj jest drogi - patenty i reklama kosztują i zazwyczaj z niczym więcej ten fakt się nie wiąże.
Ja wyczytałam, że dla wszystkich zwierząt - może ekstra dla koni produkują w małych opakowaniach:
https://www.alltech.com/animal-nutrition/all-products/mycosorb
Nie musisz podawać oryginalnego, mozesz podawać zamiennik, odpowiednik czy jak tam chcesz. To twój koń i jego zdrowie. Ja bym preparatu dla świń nie podawała i tyle. Staram się zapewnić koniom wszystko, więc i oryginalny Mycosorb wliczam w koszty tak jak wliczyłam parownik, torf, doraźnie zioła itp. Pogodzilam sie z tym, że mój koń jest i będzie"koniem specjalnej troski", no bo co mam zrobić,przecież go nie zjem, dlatego inwestuje w najlepsze, bo wierzę, ze dzięki temu będzie się cieszył dobrym zdrowiem.
Ok, spokojnie, rozumiem.
Zapytałam grzecznie o skład z czystej ciekawości, żeby mieć porównanie.
Jak napisałam powyżej koń nie musi nic dostawać, choć w poprzedniej stajni miewał ataki duszności. Stoi normalnie na słomie, je sianokiszonkę i treściwe, a większość czasu spędza na zewnątrz. O skład preparatu zapytałam z ciekawości, bo koń po dwudziestce i zawsze może mu się choroba zaostrzyć, a informacje o "wspomagaczach" warto znać zanim coś będzie trzeba podawać, zwłaszcza, że nie jestem fanką pakowania w konia sterydów.
W takim razie gratuluję ze udalo ci sie zdusic problem w zarodku zwlaszcza ze wiek konia sprzyja problemom oddechowym.
[quote author=zielona_stajnia link=topic=138.msg1949201#msg1949201 date=1386759926]
Ok, spokojnie, rozumiem.
Zapytałam grzecznie o skład z czystej ciekawości, żeby mieć porównanie.
Jak napisałam powyżej koń nie musi nic dostawać, choć w poprzedniej stajni miewał ataki duszności. Stoi normalnie na słomie, je sianokiszonkę i treściwe, a większość czasu spędza na zewnątrz. O skład preparatu zapytałam z ciekawości, bo koń po dwudziestce i zawsze może mu się choroba zaostrzyć, a informacje o "wspomagaczach" warto znać zanim coś będzie trzeba podawać, zwłaszcza, że nie jestem fanką pakowania w konia sterydów.
[/quote]
Masz szczęście, że twój koń moze stać na słomie, mój niestety nie może i dodatkowo muszę kupować mu torf. Nie mam też dostępu do sianokiszonki. Koszty utrzymania konia z RAO są naprawdę duże, jeśli ma to być koń użytkowy, pracujący cały rok, ale nadal są niższe niż koszty leczenia, no i koń nie dostaje sterydów, które w Polsce są"lekiem na całe zło", a ich szkodliwość jest dość często pomijana.
Ja osobiście jestem przewrażliwiona, zanim coś podam koniowi czytam o tym bardzo dużo , rozmawiam z ludźmi którzy to stosowali, pytam o rezultaty, konsultuje z wetem - może już trochę histeryzuję ale nie chcę eksperymentować na własną rękę po tym wszystkim co musiałam zrobić żeby koń normalnie funkcjonował....
Jestem otwarta na nowinki, ale bałabym się stosować zamienniki dla krów/świń bo każdy gatunek na preparat o tym samym składzie będzie reagował inaczej, wolę zapłacić więcej i mieć pewność że to końskie - przynajmniej sumienie mam czyste, a na koniu oszczędzać nie zamierzam, a już na pewno nie w kwestii leków/profilaktyki bo jak przyjdzie co do czego to rachunek za weta puści mnie z torbami...
zielona_stajnia podawaj spokojnie🙂 stosuję już rok zamiennik mycosorbu i efekt jest ten sam, żadnych skutków ubocznych. Dużo rzeczy o składzie takim samym jak dla reszty zwierząt jest droższe tylko dlatego że "końskie" i markowe, ja często kupuję zamenniki bo mogę tego kupić więcej i taniej, np. teraz kupiłam frontline'a dla psów i kotów 🙄
Omatkobosko, ale jakie różnice w składzie może mieć preparat jednoskładnikowy, nawet bez żadnych nośników i aromatów? 😵 U nas od ponad roku z przerwami kaszlak dostaje Mycopak, poprawę widać bardzo szybko, skutków ubocznych brak. Wet też nie widzi przeciwwskazań.
Dżastin nie mówiąc już o ziółkach na kaszel - ile wyszło taniej, 8 razy? A przynajmniej zioła faktycznie z pewnego źródła i kontrolowanego skuteczniej niż mieszanki dla zwierząt.
Odkopuję, bo coś ucichł temat
Dziewczyny skąd kupujecie trociny? Rozważam trociny dla mojego konina, chciałabym się dowiedzieć jakie macie opinie, na ile starcza, jak się ścieli, jak wybiera, ile to kosztuje, na ile wyatarcza - u mnie w stajni konie mają sprzątane codziennie do zera , będę wdzięczna za odpowiedzi :kwiatek:
MonioRek W Małpolsce, w KJK Szary mają na miejscu fajne trociny odpylone, myślę że osoba z zewnątrz może zakupić 😉 Kilka koni alergicznych tam na tym stoi, w tym Rudy kiedy jeszcze tam stacjonowaliśmy.
kolebka jest tam jakaś osoba odpowiedzialna za to czy bezpośrednio do stajni mam dzwonić o info?
Mój koń stoi na pellecie drzewnym i ma się wyśmienicie... Moja koleżanka sprzedaje w bardzo fajnej cenie jak chcesz to mogę Ci podać namiary na pw. Przeszłam przez dużo rodzajów sciolek: trociny, len i to właśnie z pelletu jestem najbardziej zadowolona...
Namiary na Iwonę mam, zastanawiam się nad pelletem ale nie wiem jak to się sprawdza u koni bo nigdy nie widziałam konia stojacego na czymś takim, ja go stosuję dla królika :P
Spisuję się fajnie, robi się taki materac z tego, trochę inaczej wygląda niż u królika i kota. Bardzo ładnie wchłania, jest przyjemny do sprzątania, nie dużo trzeba tego dosypywać no i wychodzi taniej. Co jakiś czas trzeba wyrzucać mokre miejsca i dościelać.
MonioRek,
mi też pellet się nieźle spisuje.
Szczególnie o tej porze roku, kiedy powietrze ma dużą wilgotność.
Nie byłam zadowolona wcześniej, bo pellet po rozpadnięciu strasznie mi się pylił,
wtedy na wierzch pakowałam trociny odpylone. To się sprawdzało.
Właśnie a jak jest z pyleniem takiego pelletu? Szkoda że nie mam nigdzie żadnego znajomego który trzyma na nim konia żeby sobie zobaczyć to na żywo 🙁
No najgorszy moment to ten, kiedy materac jeszcze się nie utworzył a granulki rozpadają się na pył.
Sprząta się to świetnie, jak dosypuję troty to się irytuję, bo raz, że kupa znika w trotowarstwie
a dwa w ciągu tygodnia razem z kupami znika mi prawie cały balot, mimo, że staram się jak najmniej tych trotów wyrzucać.
U mnie pellet kosztuje 650 i 700 pln za tonę.
Na allegro bywa jeszcze taniej (500).
Właśnie a jak jest z pyleniem takiego pelletu? Szkoda że nie mam nigdzie żadnego znajomego który trzyma na nim konia żeby sobie zobaczyć to na żywo 🙁
Koleżanka trzymała konia na pellecie sosnowym i nawet w miarę, pelet nie pyli, ale jest średnio wydajny (mniej wydajny niż torf), także w efekcie wyszło drożej, a miało być taniej. Materac po jakimś czasie robi się żółty i zbija bardzo mocno, ciężko się to wszystko czyściło, poza tym czuć amoniak. Reasumując wyszło na to, że torf jest dużo lepszy, więc zostałyśmy przy torfie.
Orzeszkowa skąd bierzesz Mycopak? Możesz mi przysłać jakieś namiary? I jakie ziółka dajesz?