COWING czyli KROWĄ PO LESIE ;)
[quote author=horse_art link=topic=93012.msg1939146#msg1939146 date=1385831768]
a jak pooglądała filmy (instruktażowe, dokumentalne o hodowlach, a nei jakieś fundacyjne) jak odbiera się porody mięsnych + opisy (reklamy) sprzętu. matko... traktor w wersji "technika". koszmar... (takie wysokomiesne, przemysłowe hodowle - bo przecież część hoduje się na łąkach w naturalnych stadach -z bykiem, cielakami, cielą się same bez problemów...)
[/quote]
Przy niektórych rasach mięsnych (tych z genem na przerost mięśni) poród naturalny jest niemożliwy- konieczne jest cesarskie cięcie.
to wg tej skali to one (te o które pytam) na moje oko są "skrajne wychudzenie" lub " krowa chuda"
ale część jest normalna.
a piszesz, że tak ma być - może nei tą skale podałaś? mleczne przemysłowe mają inną może?
nie wnikam i nie przeczę, że żywienie może być trudne itd, że dają mleko.
ja pytałam, czy te kosci to pożądany wzór wyglądu.
wg skali z linku - skrajne wychudzenie.
oraz czy w takim razie te bez "wyraźnie widocznych żeber, wyrostów itd" są zatuczone i Doda w takim razie także jest zatuczona i umrze chora na stłuszczenie wątroby ? (bo to przecież mleczna krowa...?)
(doda i krowy jakie widuje naokoło czy pozostałe ze zdjęć)
twoje też tak wyglądają?
Demeterek - właśnie mówili w tym programie- że te sztuczne rasy sa tak zmienione (program był o genetycznych ulepszeniach) że same rodzić nie mogą. tylko nie robili cesarek, tylko wyciągali dźwigniami na siłe
Dopóki jest jałówką i nie wydziela mleka to nic jej nie grozi.
Te zachudzone w/g Ciebie krowy mają 24 dostęp do wypełnionego paszą koryta. Mogą jeść ile chcą. Sęk w tym, że mały błąd i podkliniczna ketoza w ciągu 2 tygodni powoduje dramatyczny spadek kondycji. Bajer polega na tym, żeby krowy chciały zjeść to co powinny. H=f ma to do siebie,że jaknie zje tyle co potrzebuje tonie zejdzie z mleka,tak długo dopóki ma zapasy w organizmie.
Ale one są chude tylko i wyłącznie w twojej opinii, bo tobie się wydaje, że jak im 'miednica sterczy', to znaczy że nie zadbane i o śmierć się ocierają...
I chudość to też nie jest wina problematyczności ułożenia dawki pokarmowej,
tutaj masz w skrócie mniej więcej skalę oceny kondycji BCS.
Na żywo łatwiej wychwycić różnicę.
Krowy wysokowydajne bardzo mi przypominają dobrze prowadzone harty-chude toto niemiłosiernie na pierwszy rzut oka a jak ktoś się zna to wie, że tak ma być i koniec.
Jakbym miała być zwierzęciem gospodarskim to chciałabym być krową. Nawet wysokotowarową, ale wtedy w nowoczesnej oborze. Ruch byłby niczym nieograniczony, jedzenia do woli, pewnie jakiś spacerniak. Ew.mogłabym być owcą. Za nic w świecie nie chciałabym być mega sportowym koniem. Wsiadają, ciągną, kopią i jeszcze na 20h zamykają w małym boksie. Standardowe (nie wolnowybiegowe) świnie, kury, inny drób i inne zwierzątka mają o wiele bardziej przekichane.
Zmienię wątek rozważań: czy gdzieś w przepisach zawodów jeździeckich jest wyraźnie napisane, że musi być jeździec na koniu? Czy może można wystartować na krowie?
dlatego pytałam, czy mają tak właśnie wyglądać. bo nie wg mnie, tylko tej skali wstawionej przez edzia takie wystawanie kości to "skrajne wychudzenie". nie twierdziłam, że są niedożywione 😉 wiem, że żarcia dostają dostają do woli i dają mleka odpowiednio - widziałam przecież 😉
glownie to ludzie zatuczaja byki na rzez.. Karmia je kartoflami, zeby tylko byly grube i ciezkie, a pozniej to maja biegunki itp, ale ich to nie obchodzi, bo ma tylko duzo wazyc..
Wichus Ty cielakowi wody nie dałaś,żeby go zmusić do picia mleka z wiaderka, ale innym masz dużo do zarzucenia jak widzę. Jasne,że im nie zależy,jakim zdechnie byk z 500 kilo to mała strata. Faktycznie..Byk ma ważyć i dlatego nazywa się opasem. Twój buhaj jak to ładnie napisałaś "nie żyje". Może napisz co mu się stało, albo przyznaj, że go na rzeź sprzedaliście po prostu.
edzia69, dzieki za wyjasnienia wszystkiego, ja tak ładnie nie umiem tego ująć 🙂
Te krowy z góry wyglądające na chude są w kondycji prawidłowej. Stłuszczenie wątroby jest niestety nie do odrobienia, jeżeli ktoś do tego doprowadzi.
Cricetidae- starałam się,cieszę się, że wyszło zrozumiale.
Tak sprzedalismy go na rzez, bo takie jego przeznaczenie niestety..
A z tym cielakiem, to mnie zle zrozumialas.. U nas cielaki biegaja praktycznie wszedzie i maja dostep do wody, ale gdy go w koncu oddzielilismy, to nie chcial nic pic, wody ani mleka, bo chcial pobrykac i popic sobie mleka z wymienia.. Pozniej dopiero sie przelamal i zaczal pic ta wode..
Jakie faszerowanie ziemniakami. Pasza jak każda inna. Wysokoenergetyczna, smaczna. Co Twoim zdaniem powinien buhaj jeść, żeby być szczęśliwy? Siano i owies, żeby głupiał na stanowisku?
Co do cielaka i wody,tak zrozumiałam jak napisałaś. Myśmy w tym roku przestawiali cielaczka około 2 mies z cyca matki na wiaderko [miał być sprzedany]. Nie zjadał kolacji,ale rano się przeprosił. Jakie wiaderko zaproponowaliście byczkowi? Jak zwykłe to się nie dziwię, że nie chciał pić. Cielak potrzebuje specjalnego wiadra ze smoczkiem no i mleko musi być ciepłe.
edzia69 jak dobrze, że jest ktoś kto zna się i wie co mówi, a nie plecie głupoty 🙇
wichus cieszę się, że dbasz o swoją jałówkę, krowy, ale jeszcze bardzo mało wiesz.
Taka rola krowy, ma dać jak najwięcej mleka, ma być opłacalna i najlepiej nie chorować, opasy mają rosnąć osiągać jak największą wagę w możliwie krótkim czasie. Takie jest życie, z tego żyją całe rodziny.
Trochę wierzyć mi się nie chce, że Twoja jałówka zostanie z Tobą do końca swoich dni. Ja też w swoim stadzie mam takie ulubione krowy, które darze ogromną sympatią i nie raz zdarzało mi się płakać kiedy nadszedł ich czas i odjeżdżały wiadomo gdzie... Ekonomia musi być, gospodarstwo musi zachowac płynność.
Ekonomia jest niestety bezwzględna. My w tym roku z wielkim żalem sprzedaliśmy na rzeź krowę. Inseminator i tak pukał się w głowę, że jeszcze nam się chciało z nią szarpać. Pierwsza ciąża poroniona w 5 mies, druga dystocja i martwe urodzenie, trzecia ciąża znowu rzucona w połowie. Normalnie to po pierwszym numerze krowy wyjeżdżają. Niestety, była wielka i nie dało się jej w stadzie z cielnymi trzymać. taki los.
edzia69- Na studiach mówili, że jak bydlak dostaje za dużo ziemniaków to może dostać tężyczki pastwiskowej (zwłaszcza, gdy stoi w oborze).
Wiem jakie jest zycie.. Wiem na co przeznaczane sa krowy, na co byki itp.. Wiem, ze karmi sie byki zeby jak najszybciej urosly, zdaje sobie z tego sprawe, ale naprawde z opowiadan sasiada to tak wynikalo, ze sa karmione na sile.
I tak mamy wiaderko ze smoczkiem, no bez przesady, a mleko bylo cieple i swieze, prosto od krowy
Jak stoi w oborze to tężyczki pastwiskowej nie dostanie,bo na pastwisko nie wychodzi.
To był żart oczywiście. Tężyczka jest spowodowana brakiem magnezu w paszy. Często ma to miejsce w porze wiosennego wyjścia na trawę, młoda zielonka ma magnezu bardzo mało. Wiedząc,że podajesz paszę o niskiej zawartości magnezu trzeba go po prostu podać w formie suplementu.
Jedyny sposób, żeby byka na siłę nakarmić ziemniakami to zakręcić mu wodę i podać solone surowe kartofle. To jest karygodne. teraz jednak bydło, ma tak wysoką cenę, że chyba Twój sąsiad musiałby mieć nazwę to delikatnie deficyt intelektualny, żeby taką głupotę zrobić.
Cena bydła (zwłaszcza byków) spadła o ok. 1000zł na sztuce po tym, jak zakazano uboju rytualnego.
Nie moj sasiad tylko jego znajomy.. Mowie tylko to co mi kiedys powiedzial.. Z reszta zakonczmy juz te klotnie, na temat tego karmienia, bo dokladnie nie wiem jakie tam maja warunki
Spadła z 8-9 zł na 6-7, ale znowu płacą w okolicach 8 zł. Na moje stare ogłoszenie o cielakach sprzedanych na początku października nie ma dnia żeby ktoś nie zadzwonił. Lepiej chcą się na przyszłoroczne umawiać, ale skąd mam wiedzieć czy byki będą czy jałówki? Nawet jeśli spadła o 1000zł jak piszesz to nadal zostaje okrągła sumka za 20-24 mies zwierzę. Niektórzy potrafią upaść w tym czasie do 800-900 kg.
horse_art - kondycja krowy zależy też od fazy laktacji. Jak dla mnie te chudsze ze zdjęć Critecidae (ciężko ocenić ze zdjęć pod tym kątem i nie mogąc pomacać) to takie 2,5, no moooże 2 pkt (przypuszczam, że swoje zrobiło też ostre światło). Czyli mogą być miesiąc po porodzie i wyglądać w ten sposób - i będzie to zupełnie prawidłowe (tzn. jeśli będą między 2,5 a 3). "Jedynka" wygląda tak:

Co prawda to jakieś zebu, ale ideę widać (zwłaszcza doły głodowe).
edzia69- Dobrze, że u Was cena się podniosła (jak jest u nas teraz, to nie wiem). Nie wiem, czy za byka z wysokim dolewem HF taką cenę by się teraz uzyskało. Chrzestny miał byki eksportowe, ale jak cena spadła latem, to obora na byki praktycznie pusta stoi.
Moje są wysokomięsne, krzyżówki z belgian blue i montbeliardem.
http://tablica.pl/oferta/4-byczki-na-sprzedaz-ID3Apyl.html
Twoje to w ogóle inna bajka 😉 Podoba mi się ten na drugim zdjęciu.
Ten z drugiego zdjęcia to ojciec montbeliarde i zwykła krowa czarno-biała bez grama dolewu hf. Mieliśmy kiedyś w Polsce fajne ogólnoużytkowe krowy. Niestety zamiast pielęgnować nasze rodzime rasy wszystko poszło na przekrzyżowanie h-fem i mamy wysokowydajnego, ale niezwykle słabego zdrowia polskiego h-fa. Inne rasy mleczne poszły prawie w zapomnienie.
jezu laski, straszycie mnie- doda za gruba? 🤔 ale ona tylko sianokiszonke je i pol kilo dziennie jęczmienia...i to tez nie codziennie... o fuck!
łba sobie uciac nie dam, ale doda jest HF... papiery są u gospodarza,( ktory wział ja "na siebie" bo ja nie mam gospodarstwa), wiec sprawdzic nie moge, ale prawie pewna jestem ze HF...
wichus sliczne krówsko 😉
edzia ach... to wiadro..... ile u nas radosci gosciom przynioslo wisząc w stajni na wejsciu.... 😂 dlugo cholery nie moglam oduczyc picia z tego... 😁
a mi to się nie podoba, że nie ma nowych zdjęć Dody.
Można czasem poczytać o krówkach, ale ja chce więcej wierzchowej Dody w wierzchowo-krowim wątku 🙂
Obibok - prosimy o zdjęcia i relacje :kwiatek:
Cricetidae- starałam się,cieszę się, że wyszło zrozumiale.
Ja to bym chciała, żeby każdy hodowca krów miał taką wiedzę, jak Ty 😉 Takie małe marzenie...
Krowy z mojego czwartego i piątego zdjęcia to te same krowy co na zdjęciu trzecim 😉 Krowa od góry będzie wyglądałą chudo, bo krowom wystają fizjologicznie wyrostki poprzeczne kręgosłupa, tylko z boku tego nie widać tak dramatycznie jak z góry 😉
Ja się złapałam na tym, że niby część dzieciństwa spędziłam na wsi i krowy to była wakacyjna codzieność, ale jak zaczełam jeździć konno to krowy nagle zaczęły mi się wydwać chude, bo jednak koniowi nic nie powinno wystawac kościstego, a z krową jest inaczej, ten kręgosłup tworzy 'półkę' i mają bardziej wystające guzy biodrowe i kulszowe.
Zresztą krowy w wysokiej laktacji też będą wyglądały inaczej niż np. jałówki a już zupełnie inaczej krowy mięsne.
Tu jest fajne zdjęcie obrazujące BCS. Krowy w prawidowej kondycji, w zależności od momentu w laktacji powinny sie wahać między 2 a 3,5 pktów.
http://web.altagenetics.com/poland/DairyBasics/Details/764_BCS-a-rozrod.htmlMam gdzieś zdjęcie krowy skrajnie chudej (w trakcie leczenia zapalenia płuc), moge potem wstawić zdjęcie jak ktoś chce.
Cricetiae ja po prostu jestem zootechnikiem z wykształcenia, i to z tej starej jeszcze szkoły, kiedy dawki pokarmowe robiło się "ręcznie". Wiedza jednak galopuje i nie siedząc w temacie jesteś jak lekarz, który się nie dokształca. Do przeciętnego rolnika zaś zwiedzą można dotrzeć w jeden tylko sposób, poprzez kieszeń....
Cricetiae ja po prostu jestem zootechnikiem z wykształcenia, i to z tej starej jeszcze szkoły, kiedy dawki pokarmowe robiło się "ręcznie".
u mnie też się robiło ręcznie, przynajmniej przez jakiś czas, a znowu nie było to tak dawno. 😉 niestety wykładowców z tej starej szkoły (która miała wiedzę nie tylko na temat jednego gatunku zwierząt i ogólnie nie skupiała się na jednym zagadnieniu) coraz mniej, do końca życia będę pamiętać, jak nam tłukli do głowy, że w dawce dla konia mamy uwzględnić max 3-4 kg siana, bo przecież się białko i energia nie będą zgadzały - a że to tak nie działa w praktyce, to nieważne... ale to już tak zupełnie 🚫 😉