Chess, nie ma sprawy, jak tylko będę na dniach w Łodzi to zeskanuję porządnie i wkleję na bloga. teraz wrzucam tam zdjęcia żeby można było już gromadzić materiały 😉
zoriczkowa ale wykrój mega? w czeluściach internetowych znaleziony
Dzięki 🙂
Jak znajdę trochę czasu to wracam do dłubania.
Chess quiling świetny, ja się kiedyś za to zabrałam, bo wygląda to pięknie, ale zabrakło mi cierpliwości :/
Wrzucam zimowe kolczyki 🙂
Pewnie do jakichś bardziej precyzyjnych obrazków też bym jej nie miała. Chociaż z drugiej strony takie czasochłonne dłubanie jakoś mnie uspokaja. W empiku nakupowałam sobie filcu, sasasa... 😉
Ogólnie ostatnio mam dobry nastrój do siedzenia i robienia takich drobiazgów, niestety to u mnie rzadkość bo zwykle mi się po prostu nie chce i jakoś nie mogę się zabrać.
Wypróbowałam to tłoczenie... albo ja coś źle robię albo nie wiem. Ogólnie wychodzi ale jeśli miałabym prowadzić z nim zajęcia dla dzieciaków to byłaby świetna metoda na katowanie małych diabłów 😉 Męczące, łapy bolą itp
Chess, to technika wymagająca cierpliwości. My takie rzeczy robiliśmy na prasie do metalu (akwafotry, akwatinty) z bardzo dużym naciskiem. Są małe praski ale zamawia się je z konkretnym wzorem. Może popróbuj różnych rodzajów papieru. A dzieciaki w jakim wieku?
Na razie najlepiej mi idzie na technicznym. Robię to totalnie spontanicznie więc nie mam wielkiego wyboru 🙂 Na razie tylko się bawię.
A dzieciaki w wieku różnym, od podstawówki po technikum, już wiem, że to ewentualnie byłoby dla tych starszych bo jednak wymaga siły.
edit
empirycznie przetestowałam i doszłam do wniosku, że im "miękciej" pod paierem tym łatwiej wytłaczać, niestety tym łatwiej niszczy się papier...
Arhodie ale ładne te gwiazceczki! masz jakąś wycinarkę? czy kupujesz gotowe i potem malujesz?
Tego typu rzeczy kupuje się gotowe 😉
Chciałabym kupić kilka par kolczyków ręcznie robionych. Czy któraś z Was dziewczęta działa w Warszawie? A może znacie jakieś miejsca w tymże mieście gdzie mogłabym kupić handmade'ową biżuterię?
szyjące dziewczyny pomóżcie 🙂 Wymyśliłam, że uszyję pokrowce na stare pamiętające PRL fotele łezki (taki jak na zdjeciu tylko z paskudnym zielono-zgniłym pokryciem nadgryzionym przez psa😉 W robienie nowego pokrycia-tapicerki nie chcę się bawić, a pokrowiec z fajnym wzorem to może być to. Nie mam jednak pomysłu co do wykrojenia materiału, specyficzny kształt fotela daje troszkę do myślenia co z tym zrobić hmm. Wyczytałam, że dobrą tkaniną na pokrowce są lniane tkaniny, ale co do wykonania pokrowca o takim kształcie nic nie znalazłam 🙁
Może z koła wykroić i pod spód gumka ? wszelkie wskazówki będą bardzo cenne. dzięki z góry !
powerpuff dziękuję 🙂 kupiłam już gotowe wzory i pomalowałam
Trol a coś w rodzaju poduchy na fotel typu papasan? Taka jak ta: (zdj z allegro)
[img]
http://img07.allegroimg.pl/photos/oryginal/37/31/51/66/3731516655[/img]
TROL, pokrowiec z gumką chyba raczej nie. kiepski pomysł, bo bedzie widać stary materiał (prześwitujący tył fotela).
albo poducha z dwóch kół, przepikowana w kilku miejscach, żeby materiał nie przesuwał jako nowa poducha, albo pokrowiec z dwóch kół z wszytym ekspresem w jednym miejscu (mimo wszystko chyba gorszy pomysł, bo pokrowiec nie bedzie się trzymał w jednym miejscu i jest opcja, że będzie się przesuwał, ale można przetestować, choć wydaje mi się, że gotowa poducha to... mniej pracy, bo ekspresu wszywać nie trza 😉 z drugiej strony pokrowiec lepszy, bo można zdjąć i wyprać, wypełnienie w niektórych cudach lubi się zbrylać... ). pokrowiec nie będzie tak pikowany jak np powyższa poducha, będzie miał prostą względnie powierzchnię.
Isabelle super ten konik Ci wyszedl :-) Ten z guzikami :-) Tylko oczka by mu sie przydaly 😉
Nie chcesz sie go czasem pozbyc? 🙂
gwash, konik czekał z oczkami na akceptację, bo było kilka opcji 😉 ten już ma właściciela, ale zawsze mogę zrobić takiego samego 😉
A masz zdjecie jak juz ma oczki i paczy? Jakiej jest wysokosci ?
Moja Nelcia swiruje na punkcie konikow, ucieszylaby sie :-)
To jednak nie będzie taka prosta sprawa z tym odnowieniem fotela 🙁 najpierw przetestuję na jakimś starym materiale, zrobię prototyp 😉 a jak pójdzie dobrze to już użyję właściwego. A może by tak połączyć wersję poduchową + pokrowiec od tyłu hmm
TROL, spróbuj zrobić tak: z przodu pikowana poducha a do niej doszyty materiał który z tyłu przyczepiasz zszywkami tapicerskimi.
Trzymajcie kciuki, dzisiaj zakupilam stozek i kule ze styropianu. Cekiny i szpilki rowniez, bedziemy z synem robic bombke i choinke do stroiku 😍 moze przezyjemy, jak tak, to sie pochwale efektami 🙂
Isabelle, jestem fanką Twoich wyrobów, naprawdę! 🙂 Widać, że dochodzisz do wprawy.
A ta poduszka do fotelika dla Niki to w jakim sensie będzie używana?
Abre, dzięki to może być to 🙂 poducha plus ten tył. Dzięki dziewczyny za pomoc, przywróciłyście mi wiarę, że dam drugie życie moim fotelom heh 😉 Jak zrobię to wstawię foto.
opolanka, to takie to:
Szyłam dla innego Revolciątka i tak mi się spodobała, że uszyłam też nam 😂 z tym, że od klasycznej poduchy różni się krojem, który sama po konsultacjach z chcącą opracowałam. takie dopasowane bardziej do małego szkraba wymiarowo w różnych miejscach i z tasiemkami do smoczka/zabawki/zawiązania
taka "meska" wersja 😉

dzięki wielkie :kwiatek: mam frajdę z zabawy, efekt końcowy mniej ważny niż sama radość zrobienia czegoś 🙂
Czym wypalacie w drewnie?
Sznuruś ja używam starej ruskiej wypalarki, zakupionej kiedyś na rynku.
dragonnia, pytam właśnie o markę
Kupiłam w lidlu i mam mieszane uczucia...
Ktoś ma lidlowa?
A właśnie lidlowa. Ją mam z lidla grawerke i ma jedną wadę - głośna cholera. Ale swoje robi. Miałam kilka sprzętów te firmy Parksaid czy coś takiego, właśnie z lidla. Było ok. Jak masz wątpliwości to popros kogoś kto zna się na elektryce, by sprawdził jakość wykonania. Tak naprawdę to najważniejszy jest grot czyli ten eoement, którym wypalasz, bo od niego zależy jakość wykonania obrazka.
dragonnia, wczoraj ją odpaliłam pierwszy raz
no i groty się wyginają rozgrzane! stąd zastanawiam się czy lidlowe tak mają po prostu...
grawerkę też kupiłam - ona 85 db ma i jest zalecana praca z ochrona słuchu!
Zapytam zaraz mojego tatę z jakiego drutu robił mi groty do tej ruskiej. Tylko się do niego dodzwonie. W tej ruskiej groty były i są po rozgrzaniu sztywne więc to kwestia materiału na grot. Zaraz Ci napiszę.
Edit. Drut musi być wolframowy a najlepszy to tzw. Chromonikielina. Tato z tego robił też groty do lutownicy. Pogadaj z jakimś dobrym elektrykiem w wieku naszych rodziców. Powinien pomoc i wypalarka będzie smigac.
Co do grawerki.... Nie czytałam instrukcji o db więc teraz jasne czemu mnie hałas irytowal. :-P