Kącik Rekreanta cz. VI (2013)

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
22 listopada 2013 22:29
Atea, dobrze! 😀
kciUki i dobre myślenie zawsze pomogą. Ja bardzo wierze w sile sugestii. O ile kogoś bardzo nie lubię ( wtedy się odcinam), także nie ma co się dopytywać. Wydaje mi się ze większość koniarzy tu to kpniarze z zamiłowania, wiec kciuków nie ma co zalowac😉 zwirzaki maja to do siebie ze walczą do końca, odpuszczają kiedy same w siebie nie wierzą. wtedy kiedy im pomożesz są twoje ba zawsze. Ja aż mailam taka syruacje i to było... Cudowne🙂
Poczuć wdzięczność konia, zwierzaka schowanego w sobie roślinożercy - myślącego zupełnie inaczej niż my to dopiero satysfakcja, nigdy tego nie zapomnę:'😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 listopada 2013 22:38
Ja bym chętnie potrzymala kciuki tylko nie wiem za co bo w sumie nic jasno nie bylo opowiedziane rozumiem że Amnestria nie ma takiego obowiązku śale skoro napisała że coś jest źle i wszyscy się pytają co, to chyba wypada napisać o jaką kontuzję chodzi...


Z  tego co Amnestria pisała Duszek zakulał jej na jeździe, okazało się to być coś znacznie gorszego i nie rokującego niż np. zerwanie ścięgna,  tak więc szuka sensownego pensjonatu dla Duszka który będzie sobie tam mógł żyć i nie być użytkowany pod siodłem.
Espana a Ty wiesz, że ja parę stron temu pytałam się co u Was? 🙂 jak tam przystojniak się miewa?

Kciuki mają dużą moc,więc wszystkim bardzo dziękuję :kwiatek: Myślę, że nieistotne co Panu D. się stało. Rokowania są bardzo ostrożne, z naciskiem na "nie nastawiać się na cud". Nie chcę roztrząsać tego tematu na forum, bo jest to dla mnie bolesne i dość jednak niespodziewane :kwiatek:

Prostując tylko - koń nie zakulał na jeździe tylko dwa dni później. Choć nie wiem w sumie czy to ma jakieś znaczenie. 😉

A konia chwalić będę dalej, bo jest zaje***** 😀
[quote author=escada link=topic=90287.msg1931732#msg1931732 date=1385136293]
Amnestria ja przegapilam czy nadal nie napisalas co się z duchem stało?


Duch chyba jest ofiarą negatywnego zauroczenia co zresztą sama Amnestria podejrzewała już rok temu

P.S.2. zaczynam też wierzyć, ze ktoś mi konia urzekł (to znaczy, ja wiem kto wink) Jak ktoś ma patent na "odczarowanie" konia to ja chętnie posłucham. Nie obchodzi mnie, że to wydaje się śmieszne.

Za dużo było w jej postach chwalenia konia, chwalenia się koniem i jego zdjęciami, za dużo deklaracji uczuć wyższych w stosunku do konia. Złe oczy nie śpią. Trzeba by to wszystko poodkręcać poprzez wykasowanie tych wszystkich treści (po uzgodnieniu z modem) i dodatkowo zaopatrzenie się w odpowiedni amulet by zapobiec dalszemu złemu spojrzeniu urocznych oczu. [/quote]
👀 ale o co chodzi?
i jednocześnie życzę zdrowia dla konia. Amnestria trzeba walczyć!
escada, amnestria nie pisała co Duszkowi, ale... już nie pamiętam kto. Kilka stron temu. Faktycznie użytkowo źle rokująca kontuzja 🙁 I to "źle rokująca" to niedomówienie. Ogromnie to przykre 🙁 Duch należy do koni, którym (skrycie) kibicuję jako "najbliższym" wirtualnym kumplom mojego. Będzie sobie młody, śliczny i "na oko" nic mu nie będzie 🙁
Faktycznie, jak tu nie wierzyć w... pecha, uroki czy inne "duchi"gdy takie rzeczy ludzi i konie spotykają 🙁
No nic to też trzymam kciuki 😉 muszę żyć z tym niedomowieniem 😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
23 listopada 2013 09:44
Faktycznie, jak tu nie wierzyć w... pecha, uroki czy inne "duchi"gdy takie rzeczy ludzi i konie spotykają smutek

szczególnie kiedy co rusz jakiś kolejny nadmiernie forumowo eksponowany i chwalony koń doznaje kolejnej kontuzji czy choroby...

kujka   new better life mode: on
23 listopada 2013 09:56
Hmm, powiedzialabym, ze jest duzo koni bardziej eksponowanych i chwalonych na forum niz Du, ktorym sie nic nie dzieje.
Ale patrzac na wzbudzone emocje i ogrom zainteresowanych (o dziwo przyczyna kulawizny, a nigdy do tej pory np postepami w treningu danego konia... Jakby szukanie sensacji?), to faktycznie mozna zaczac wierzyc w uroki.
i nie pisze tego tylko w oparciu o dyskusje nt Duszka w KR. Nawet nie wiecie ile dostalam od obcych ludzi wiadomosci z pytaniem o Duszka. Zaloze sie, ze Amnestria dostala z 5x wiecej. I wcale sie nie dziwie, ze sie nie rozpisuje na temat jego kontuzji, skoro juz teraz rozchodza sie jakies ploty, jakoby zakulal na jezdzie (co juz zostalo zdementowane).
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
23 listopada 2013 10:07
jest duzo koni bardziej eksponowanych i chwalonych na forum niz Du, ktorym sie nic nie dzieje.

bo są uodpornione na uroki 😉 To o urokach to takie trochę pół żartem pół serio, kto chce wierzy, kto nie to nie

Też nie każdy co pali od razu raka dostaje

a nigdy do tej pory np postepami w treningu danego konia

a tobie o co się znów rozchodzi, czego się wkurzasz nie wiedzieć o co.

O postępach też Amnestria zawsze wyczerpująco pisała i że bardzo dużo jej pomagałaś kiedy stałyście razem, włącznie  z zajeżdżeniem i podjeżdżenim Duszka.

Niestety o większych postępach trudno mówić skoro Amnestria  prawie od początku borykała się z leczeniem większych lub mniejszych urazów Duszka, musiała radzić sobie z coraz bardziej niesfornym zachowaniem konia i upadkami z niego, o czym też przecież pisała za każdym razem.

Szczerze jej współczuję i życzę jak najlepszego rozwiązania sytuacji.

ekhem, Diego, w styczniu skończy 5 lat. Wypłosz z niego, ale mnie już zauroczył 😁 Z właścicielką Siwej zrobiliśmy wymianę - Siwa wróciła do niej, a do nas przyjechał Kucu 🙂 Jutro będę miała zdjęcia z jazdy, to może się pochwalę, jak porno nie będzie 😁
kujka   new better life mode: on
23 listopada 2013 10:33
ElaPe, o to ze najwieksza sensacja to jest, jak sie komus nieszczescie przytrafi. Nagle sie zjawia chmara zyczliwych i zainteresowanych. Takich, co jak dobrze bylo, to o nic nie pytali, a jak sie noga podwinela to nagle wszystko by chcieli wiedziec.
nie dziwie sie, ze fakty i inne onety takie popularne.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
23 listopada 2013 10:53
ElaPe, o to ze najwieksza sensacja to jest, jak sie komus nieszczescie przytrafi. Nagle sie zjawia chmara zyczliwych i zainteresowanych. Takich, co jak dobrze bylo, to o nic nie pytali, a jak sie noga podwinela to nagle wszystko by chcieli wiedziec.
nie dziwie sie, ze fakty i inne onety takie popularne.


Nie każdy kto czyta dany wątek od razu się uaktywnia, po prostu sobie czyta wpisy. A że Duszek to relatywnie znany na forum konik, to nie dziwota że wiele osób, w tym tych mało wcześniej aktywnych ale go znających z wpisów Amnestrii, chciałoby wiedzieć co się stało po dramatycznym ale dość enigmatycznym wpisie Amnestrii. A skoro Amnestria nie chce o tym publicznie napisać, to pytają przez PW. Nie widzę w tym nic sensacyjnego i nie musisz z tego wysnuwać wniosków typu "a jak noga się podwinie...."
Z ta różnica że sukcesy i postępy są opisywane wyczerpujaco i szczegółowo a nie tak enigmatycznie. I stąd pytania a nie ze złośliwości którą tu kujka próbuje znaleźć.
Bardzo proszę o zakończenie tematu Duszka :kwiatek:
Również nie wiem skąd takie zdziwienie zainteresowaniem co się stało. Od paru stron Amnestia ukradkiem niby wpisuje, że prosi o kciuki, że szuka łąk, że to koniec. Jak już pisze coś takiego, normalne się staje, że inni czytający wątek chcieli by wiedzieć co się stało. Zairka pisząc, że coś się dzieje Zairowi od razu opisuje co i jak. To normalne, że śledzący wątek są zainteresowani, szczególnie jeśli chodzi o konia dość znanego. Jeśli Amnestii przeszkadzają teraz wpisy i prywatne wiadomości co się stało z jej koniem, to po co wpisywała półsłówkami, że jest źle, niedobrze, buu itd. Nie chciałaś zainteresowania to po co pisałaś cokolwiek?

p.s. jest to właśnie to o czym pisze espana. Pytanie te nie są złośliwe, ale bardziej z troski.
Nie zagalopowaliscie sie troche?
Amnestria nie ma zadnego obowiazku spowiadania nam sie z czegokowiek. Pisze tyle ile uwaza za sluszne i nic nam do tego, skoro nie chce opowiadac wiecej.
To jest jej kon i jej swiete prawo.
A to jest tylko forum. Chyba niektorym sie za duzo wydaje albo za duzo sobie wyobrazaja.
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
23 listopada 2013 15:07
Może Amnestria prosząc o kciuki szukała po prostu trochę wsparcia? Każdy takiego wsparcia w trudnej sytuacji potrzebuje a jak sama napisała- opisywanie co sie dzieje jest dla niej zbyt bolesne. To, że prosi o trzymanie kciuków, nie obliguje do spowiadania się z aktualnej sytuacji. Proponuję skończyć temat Ducha, jak Amnestria zechce to napisze co i jak.
Amnestria, kciuki za Młodego są, trzymaj się i głowa do góry, nie ma tego złego co by na dobre w końcu nie wyszło :przytul:
A ja proponuję zakończyć temat, tak jak prosi o to Amnestria.

Atea co u Wygranej?  :kwiatek:
O, właśnie, właśnie.

Atea, Co u Wygranej? 🙂

A ja dzisiaj frunęłam 😍 W lesie nad kłodą. Szkoda tylko, że mój koń w tym lesie zaczął skakać wszystko - gałęzie, liście, kałuże.... Ale może to dobrze. 😀 Zbieram na treningi....

Za rzadko noszę aparat do stajni. Zamiast być sweet-koniarką i prosić w kółko o zdjęcia, to ja cicho siedzę i potem nie mam nic.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
23 listopada 2013 15:50
Trzymam kciuki za wszystkie połamańce, chorowitki i wszystkich którzy potrzebują kciuków :kwiatek:

Ja dzisiaj ruszyłam wszystkie kopytne, Mały pojeżdżony, ale coś się dzisiaj wkurzał, Danuta na lonży i Bona, lubię takie dni. 🙂 My tymczasem pozdrawiamy z Warusiem 🙂


Proszę się nie śmiać z krzywego ogolenia 😁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
23 listopada 2013 15:53
kujka, plotki najłatwiej zakończyć pisząc, co się stało =)


A Duszka bardzo szkoda, ale z drugiej strony, jeśli nie będzie mu chodzenie po łące sprawiało bólu, to... łąki to dla koni naprawdę fajne miejsce =)
no strzyga dobrze prawi. Za to amnestia spójrz na to z drugiej strony, kdyby napisała to jakaś kasia1234 ze coś się dzieje z jej koniem pewnie by ta wiadomość zaginęła gdzieś, a jak ty piszesz wszyscy sie dopytują co i jak. To chyba znaczy, że Duszek jakoś siedzi w pamięci wielu forumowiczów. Taka cena forumowego fejmu 😉
Trzymam kciuki również i oby wyszło jak najlepiej! :kwiatek:
Faith pisałam że nie ma obowiązku pisać dalej co i jak więc nie tragizuj 😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
23 listopada 2013 16:36
kujka, plotki najłatwiej zakończyć pisząc, co się stało =)


A Duszka bardzo szkoda, ale z drugiej strony, jeśli nie będzie mu chodzenie po łące sprawiało bólu, to... łąki to dla koni naprawdę fajne miejsce =)


no więc właśnie.

Za to amnestia spójrz na to z drugiej strony, kdyby napisała to jakaś kasia1234 ze coś się dzieje z jej koniem pewnie by ta wiadomość zaginęła gdzieś, a jak ty piszesz wszyscy sie dopytują co i jak. To chyba znaczy, że Duszek jakoś siedzi w pamięci wielu forumowiczów.


otóż to. Konik znany to i ludzie się dopytują. Jakby zapadła grobowa cisza, zignorowanie informacji,  zero PW zero pytań to chyba to byłoby gorsze. A tak Amnestria wie że los jej konia nie jest obojętny wielu forumowiczom - i to chyba dobrze. A nie utyskiwania na zatrważające ilości PW.

Escada nie zwracalam sie do ciebie bezposrednio wiec wyluzuj 😉
A więc, żeby odejść już od tematu Duszka to napiszę coś innego.
Atea I jak tam?
wymodelowana Ooo no proszę. I jak się jeździło? Masz zdjęcia kunia w całości?
Hermes Jak tam Twoje plecy, bark itd.?

Jestem załamana tym, ze nie mam warunków do pracy z koniem 🙁. Dzisiaj udało mi się znaleźć na placu jakiś względnie przyzwoity narożniki i popracowaliśmy 40min na gogu. Ostatnio cały czas zachwycam się moim koniem i niesamowitą radość sprawia mi spędzanie czasu z nim 😀. Wcześniej tak nigdy nie miałam. Mam wrażenie, że te wszelkie kolki, podbicia itd. zbliżyły nas do siebie. Zrobił się z niego taki przytulasek-rozrabiaka -zaczepia mnie co chwila, przytula się, bawi ze mną 😍. Przynajmniej w ten sposób wynagradza to jakoś brak pracy.
basia16816, jeździ się super 😍 Niestety nie mm żadnych fotek - zazwyczaj jeżdżę po ciemku (tzn. przy lampach na placu) i foty nie wychodzą. Ale jutro jadę specjalnie rano do stajni i koleżanka porobi nam zdjęcia 🙂
A nie możecie spróbować znaleźć jakiejś łączki czy czegoś w terenie do pracy? 😉
Kastorkowa   Szałas na hałas
23 listopada 2013 17:19
Hermes nie trochę za wysoko nachrapnik? A golenie nie takie złe, bywają gorsze  🤣
Hehe, zastanawiam się, czy oficjalnie nie dołączyć do grona "połamańców"...
Po dzisiejszej jeździe czułam się trochę kiepsko, bo zimno, bo deszczyk kropił, no po prostu klasyczne "bierze mnie coś". Położyłam się na kilka godzin i niestety, jak wstałam, to jest gorzej 🙁 Nie czuję praktycznie dolnej części kręgosłupa, nogi mam jak z waty, i gdy już cudem wstanę, to dość kiepsko mi się chodzi.
Nie wiem co za szlag mnie trafił, ale byleby przeszło do jutra...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się