Wcierki rozgrzewające i przeciwzapalne.
Ja również stosuję eclipse blue, także u konia właśnie z przebojami ścięgnowymi.
ash, ok, to przy najbliższej okazji zamówię 😀
armara oo zapomniałam o eclipse. Kiedyś też używałam... Teraz sama nie wiem co lepiej kupić, najwyżej będę zmieniać 😉
ja też teraz używałam eclipse, z tego co miałam najlepsza, z braku innej w sklepie kupiłam pharmacare z MSM, jestem ciekawa czy efekty będą podobne, bo opinii nie mogę żadnej znaleźć na jej temat 🤔
Ja kiedyś miałam jakąś pharmacare i wydawało mi się ,że nie działa , bo na rękach nic nie czułam ( w odróznieniu od innych wcierek ) ale jak założyłam rękawiczki to dopiero poczułam efekt. Czyli pewnie działa lepiej po zawinięciu.
Kompletnie nie siedze w temacie wcierek, nigdy nie uzywałam na nogi nic poza wodą ewentualnie glinką...
Teraz jestesmy tydzien po lekkiej kontuzji ścięgna (stan zapalny, opuchlizna)
Najpierw chłodziłam jak był obrzęk, później przyjechał we, dał przeciwzapalny zastrzyk. Teraz jest ok. Stan zapalny był ok 9 dni temu, od ok 4 chodzi z powrotem pod siodłem (step-kłus)
Do tej pory po jeździe wcierałam chłodzącą, zeby nie pojawił się znowu obrzęk i stan zapalny.
Czy powinnam teraz przechodzic na rozgrzewające? Noga jest juz sucha.
Nie bardzo rozumiem działanie wcierek rozgrzewających (chyba ze w zimne dni przed treningiem), boje sie ze ciepło w połączeniu z ciepłem wytwarzanym na jeździe spowoduje mi na nowo stan zapalny albo wydelikaci ścięgno.
Czy powinnam teraz smarowac rozgrzewającą i jesli tak to kiedy?
Czy ktoś może zna dokładny skład Flogestine Rosa?
Znalazłam coś takiego, ale nie wiem, czy to się zgadzaj:
wyciąg z wodorostów
arnika
kaolin
salicylan metylu
gliceryna
glikol propylenowy
http://www.ilportaledelcavallo.it/risposta-esperto.asp?cod=4137&esperto=t_ferrian&pag=12
Dla stęsknionym za dawnymi wcierkami rozgrzewającymi polecam nową z Black Horse. Pali jak cholera, efekt grzewczy jak przy starej absorbinie. Działa długo i głęboko
mam pytanie: co jest lepsze na obrzęki, jakieś opuchnięcia nóg - żele/wcierki rozgrzewające (+ owijki) czy chłodzące?
A masz zdiagnozowane skąd się biorą? Nie da się nic zrobić, żeby ich uniknąć?
Chcę stosować profilaktycznie, a mój koń ma stare urazy nie wiem skąd bo nie jest ze mną od początku.
Znajoma mówi że to mogą być opoje, ale po konsultacji z weterynarzem okazało się że wszystko dobrze.
Nawet trochę krzywa noga nie przeszkadza jej w chodzeniu, jazdach, nawet skokach.
mój koń ma stare urazy nie wiem skąd bo nie jest ze mną od początku.
Nie wiesz skąd, ale wiesz jakie
Nie specjlanie rozumiem - czy koniowi puchną nogi, czy nie?
Spróbuj: sprawdzić czy w diecie nie masz za dużo białka (potrafią od tego puchnąć nogi), czy koń ma dość ruchu (od stania mogą puchnąć), czy poprawnie, w rozluźnieniu stoi (od złej postawy/niepoprawnych kopyt mogą puchnąć). Wyklucz chociaż to, bo może coś można poprawić, mimo że "tak miał" od lat nawet.
_Gaga - nie wiem skąd bo nie znam wszystkich poprzednich właścicieli konia.
Jedna noga jest spuchnięta, niewiele ale jest.
Dea - dieta raczej dobra, ruchu ma dużo, nie jest zamykana w boksie praktycznie cały czas na pastwisku, postawe też ma dobrą, kopyta poprawnej budowy, regularnie strugane.
Zadałam tylko pytanie, co będzie lepsze - wcierki chłodzące czy rozgrzewające, ponieważ w sprzedaży są takie i takie.
Może na tylne nogi rozgrzewające a na przednie chłodzące i zobaczyć które lepsze?
Evson, ogólna zasada jest taka, że po urazie (także po treningu skutkującym mikro-mikro urazami - na tym polega stopniowe wzmacnianie) chłodzimy, żeby Spowolnić gojenie, żeby układ odpornościowy się nie rozszalał, nie wyrzucił za dużo wolnych rodników etc. Czyli imitujemy środek przeciwzapalny. Po kilku dniach - grzejemy, żeby wspomóc gojenie, zwiększyć lokalne ukrwienie, przyspieszyć regenerację komórek. W skali mikro - po treningu chłodzimy, wieczorem np. zawijamy lub/i wcieramy (jeśli jest taka potrzeba).
No i są jeszcze glinki, w tym chłodząco-rozgrzewające (w takiej właśnie kolejności działania).
U was już pewnie trzeba delikatnie rozgrzewać. Z tym, że to zazwyczaj wet mówi (przy/po urazach) co, jak i Kiedy.
Może na tylne nogi rozgrzewające a na przednie chłodzące i zobaczyć które lepsze?
Chcesz eksperymentować na koniu??
Jeśli tylko jedna noga jest spuchnięta i nie ma kulawizny - prawdopodobnie to stary uraz
Jaki - warto sprawdzić - nie koneicnzie telefonicznie z wetem ;-)
Jeśli wszystkie puchną warto przeanalizować dietę.
Nie eksperymentowałabym z wcierkami i glinkami bez diagnozy.
_Gaga nie chce eksperymentować, nie będę wstrzykiwać grupie koni przeróżnych substancji i robić obserwacji 😉
To że uraz jest stary wiedziałam i bez konsultacji weterynaryjnej (i nie wiem skąd pomysł, że telefonicznym - wetka obmacała dokładnie wszystko)
W sumie to wetka poleciła rozgrzewające, ale ja z ciekawości zapytałam co jest lepsze, co forumowicze stosują, zamiast tego dostałam stos innych zapytań o dietę, kopyta, postawę...
strzemionko, wiesz dlaczego? Bo spuchnięte nogi to jest objaw, a leczy się przyczynę 😉 Skoro puchną to znaczy, że jest jakiś powód, a jak wetka kazała rozgrzewać to rozgrzewaj.
Ja bym zrobiła USG
Koszt niewielki, a wynik może uchronić konia przed trwałą kulawizną...
Obmacanie to raczej za mało na diagnozę
Przykład: dziś w stajni był wet. Klacz od 1,5 miesiąca ma pojawiający się i znikający opój na jednej nodze, odstawiona od skoków, ale użytkowana. Kulawizny brak. Noga nie grzeje... ot pojawia się opuchlizna, po stępie schodzi...
USG wykazało 15% ubytku w ścięgnie... Zalecenia: specjalne kucie + rozgrzewanie, oraz b. lekka praca na prostych... Za miesiąc kontrola. Ew ostrzykanie komórkami macierzystymi (jeśli samo nie będzie się goiło).
Klacz wcześniej skakała. Dalsze jej użytkowanie w dotychczasowym trybie pogłębiłoby uraz bez względu na to czy miałaby wcierane wcierki chłodzące czy rozgrzewające.
też bym zrobiła usg 😉 proponowałam to wetce bo przy okazji konia z naderwanym ścięgnem w stajni jest u nas co 3 tyg. z ultrasonografem.
Ale powiedziała, że uraz jest stary i skoro nie przeszkadza jej to w jazdach, chodzeniu to nie ma takiej potrzeby.
Choć może rzeczywiście... Za 2 tyg. postawię na swoim i zrobię to usg. Nogi ma wygolone to tylko przejedzie maszyną i będzie wiadomo co i jak 🙂
Co do wcierek ostatnio również zastosowałam nowego Black Horse i faktycznie działanie jest mocno czuć. Zgadzam się z poprzedniczką że działanie raczej podobne do absorbiny. Fajnie że polscy producenci też potrafią zrobić coś porządnego co wydaje się działać!
A gdzie najkorzystniej kupić tą wcierkę rozgrzewającą. Chodzi mi o tą BLACK HORSE. dziękuję.
Potrzebuję pilnie jakiejś wcierki lub glinki chłodzącej. Pobliski sklep ma ograniczony zapas, ale może ktoś może ma coś sprawdzonego co naprawdę chłodzi?
Będę wdzięczna za pomoc.
http://hubertus-wadowice.pl/index.php?route=product/category&path=75_76
Cobrinha ja bardzo sobie chwalę CDM, nałożony warstewką chłodzi na prawdę porządnie i długo.
Słuchajcie. Jaką wcierkę rozgrzewającą polecacie ?? Nie taką lekką typu massage, czy MSM, ale faktycznie przede wszystkim grzejącą. No i taka, która mozna potem zawinąć.
Celowałam tradycyjnie w Absorbinę, ale mój koń zareagował podobnie jak juz w tym wątku dziewczyny opisywały. Wyraźnym podrażnieniem skóry. :/
Absorbina się strasznie popsuła i ciężką już od niej wymagać właściwości jak kiedyś. Ja polecam niezmiennie Black Horse, bardzo mocno grzeje. Porównanie z wcierami Pharmacare, CDM, Eclipse-grzeje z nich najlepiej.
Potrzebuję pilnie jakiejś wcierki lub glinki chłodzącej. Pobliski sklep ma ograniczony zapas, ale może ktoś może ma coś sprawdzonego co naprawdę chłodzi?
Będę wdzięczna za pomoc.
http://hubertus-wadowice.pl/index.php?route=product/category&path=75_76
Ostatnio znajoma zapodała mi newsa, że altacet dobrze sprawdza się nie tylko u ludzi, ale również u koni jako właśnie żel chłodzący 🙂
:kwiatek: Póki co postawiłam na glinkę, bo potrzebuję głównie czegoś na noc co mogę zostawić na nodze i ma przedłużone działanie. Do tego wcześniej cool packa i powinno być ok.
Altacet stosuję od lat i jak najbardziej się sprawdza 🙂
Rozgrzewający żel też już jest na zapas, ale to dopiero za jakiś czas bo póki co chłodzimy.
Z rozgrzewających bardzo fajny jest Sunlitan.
Co do wcierek ostatnio również zastosowałam nowego Black Horse i faktycznie działanie jest mocno czuć. Zgadzam się z poprzedniczką że działanie raczej podobne do absorbiny. Fajnie że polscy producenci też potrafią zrobić coś porządnego co wydaje się działać!
Ja też ją przetestowałam.
Grzeje bardzo mocno. Zdecydowanie mocniej od Eclipse Blue.
Z kolei Eclise Blue od dawna stosuję także na sobie.
Jest rewelacyjna na przewiania, nadwyrężone mięśnie.