Konie chodzą fajnie na tym ogłowiu, to prawda. Różnicę zauważyłam szczególnie u jednego z moich koni ( który jest w pysku troszkę problematyczny) u drugiego ( całkowicie nieproblematycznego) już mniej. Jeździmy w wersji bez tych plastikowych snapsów spinających wędzidło, mam wrażenie że z nimi jest jakoś sztywno. Mamy oba ogłowia w wersji droższej aczkolwiek moim zdaniem jakość skóry nie powala, za jej wytrzymałością przemawia raczej grubość i mięsistość pasków. Nie podoba mi się naczółek ( jest właśnie strasznie gruby i toporny) oraz wodze ( są niebywale krótkie), jeżeli jest możliwość kupna bez wodzy to odpuściłabym je, chyba że ktoś woli mieć wodze krótsze 😉
Takie samo ogłowie zamawiałam ostatnio dla pana Jurka Krukowskiego, który zobaczył je u nas i bardzo mu się spodobało. Określił je jako 'bardzo przyjazne dla konia'.
W moim odczuciu to faktycznie może okazać się trafionym zakupem dla koni mających problem z naciskiem pod szczęką ( tak jak u jednego z moich) przy jednoczesnym wskazaniu do 'zamknięcia' pyska z powodu np. przekładanego jęzora.
edit: dodam zdjęcia na których widać jak w rzeczywistości wyglądają te paski ( naczółek zmieniony z tego tragicznego na mniej tragiczny)
